derbi gpr 50 i dziwna praca ssania
Posty: 7
• Strona 1 z 1
derbi gpr 50 i dziwna praca ssania
Siema, obecnie śmigam na derbi gpr 50 nude, a mój problem jest następujący, chcąc odpalić zimny silnik użwam ssania, lecz w każdym sprzęcie z jakim się zetknąłem ssanie musi być włączone na pare minut i wtedy silnik trzyma podwyższone odborty i wszystko cacy, ale nie u mnie
W manualu jasno jest napisane, że:
• Przekręć dźwigniÄ™ ssania do doÅ‚u.
• WciÅ›nij starter na co najmniej 10 sekund jednoczeÅ›nie lekko przekrÄ™caj manetkÄ™ gazu.
Jeśli silnik zostanie uruchomiony.
• Puść manetkÄ™ gazu.
• Przekręć dźwigniÄ™ ssania do góry.
• JeÅ›li gaźnik jest niestabilny, przekręć manetkÄ™ kilkukrotnie.
Niestety jasno i pięknie to wygląda tylko na papierze, postępując zgodnie z instrukcją dochodzę do ostatniego punktu i ku mojemu rozczarowaniu muszę trzymać gaz lekko odkręcony, bo inaczej zgaśnie. Gdy zostawie dźwignię ssania w pozycji otwartej to silnik pochodzi chwilkę (niekoniecznie na wyższych obrotach) i zgaśnie.
W tym czasie gdy silnik by się nagrzewał ja bym spokojnie ubrał rękawice itp.
Kombinowałem z obrotanie biegu jałowego, lecz to nic nie dało, nie próbowałem jeszcze się dobierać do śróbki od mieszanki, może tam tkwi problem?
Czy jest ktoś w stanie wskazać mi przyczynę problemu?
W manualu jasno jest napisane, że:
• Przekręć dźwigniÄ™ ssania do doÅ‚u.
• WciÅ›nij starter na co najmniej 10 sekund jednoczeÅ›nie lekko przekrÄ™caj manetkÄ™ gazu.
Jeśli silnik zostanie uruchomiony.
• Puść manetkÄ™ gazu.
• Przekręć dźwigniÄ™ ssania do góry.
• JeÅ›li gaźnik jest niestabilny, przekręć manetkÄ™ kilkukrotnie.
Niestety jasno i pięknie to wygląda tylko na papierze, postępując zgodnie z instrukcją dochodzę do ostatniego punktu i ku mojemu rozczarowaniu muszę trzymać gaz lekko odkręcony, bo inaczej zgaśnie. Gdy zostawie dźwignię ssania w pozycji otwartej to silnik pochodzi chwilkę (niekoniecznie na wyższych obrotach) i zgaśnie.
W tym czasie gdy silnik by się nagrzewał ja bym spokojnie ubrał rękawice itp.
Kombinowałem z obrotanie biegu jałowego, lecz to nic nie dało, nie próbowałem jeszcze się dobierać do śróbki od mieszanki, może tam tkwi problem?
Czy jest ktoś w stanie wskazać mi przyczynę problemu?
-
haribo - Świeżak
- Posty: 123
- Dołączył(a): 24/10/2009, 20:44
- Lokalizacja: Gniezno
Jak podniosłem obroty biegu jałowego, ssanie działało mniej-więcej poprawnie, ale i tak zdarzało mu się zgasnąć, gdy już silnik się rozgrzał obroty były stanowczo za wyskowie, więc ustawiłem je niżej, i muszę trzymać lekko odkręcony gaz
-
haribo - Świeżak
- Posty: 123
- Dołączył(a): 24/10/2009, 20:44
- Lokalizacja: Gniezno
Powiem Ci, że w Kymco miałem to samo, ustawiłem obroty tak żeby po rozgrzaniu były ok, to po odpaleniu miał może z 1k rpm, często gasł na zimnym. Albo rozbierz i przeczyść gaźnik, może przelew od ssania jest zapchany czy coś, albo podkręć trochę obroty i się przyzwyczaj .
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości