Piaggio - problem z rejestracją.

[icecream]

Witam,

Mam dosyć nietypowy problem. Rok temu kupiłem Piaggio Hexagona poj. 150, od gościa który sprowadził go z Włoch. Dostałem wszelkie papiery potrzebne do rejestracji (włoskie) i dokumenty dot. przeglądu technicznego który został zrobiony już w Polsce. Przetłumaczyłem wszystko na jęz. polski, zabierałem się do rejestracji z 2 miesiące aż papiery (włoskie z tłumaczeniem w jednej teczce) zgubiły się i podejrzewam że przez przypadek przy pomocy dzieci lub żony skończyły w kominku.
Zostały mi: umowa kupna/sprzedaży, jakiś dokument od rzeczoznawcy i dokumenty przeglądowe. Od paru miesięcy szukam jeszcze zagubionych papierów ale straciłem nadzieję i zastanawiam się czy da się coś w tej sytuacji zrobić zwracając się do jakiegoś urzędu czy też skuter nadaje się jedynie na części.

Byłbym dozgonnie wdzięczny za fachową poradę.

[Z00M93]

Dokładnej odpowiedzi to Ci nie dam, bo za bardzo się nie znam na tym za bardzo, najlepiej iść do starostwa, walnąć im papiery na stół i powiedzieć że chcemy żeby było zarejestrowane, a jeśli czegoś brakuje to wtedy można pokombinować - kupić ramę na allegro z papierami (200-400zł) i zarejestrować wtedy. Sprzedaż na części to słabe rozwiązanie, częściej się bardziej na denerwujemy niż cokolwiek na tym zarobimy albo będziemy próbować odzyskać (z pieniędzy wydanych na skuter).

[Marcin_dudek3]

też myślę żę kupono ramy z papierami to jedyne wyjście... jeśli nie masz brifu to dupa takto na parafke można by zarejestrować... a jeśli tego nie masz to dupa.tylko kupno ramy z papierami najlepiej juz zarejestrowanej szukaj caly klopot z rejestracja cie ominie.

[icecream]

Witam,

Cały czas borykam się z tą rejestracją.

Prosiłem nawet znajomego który zna dobrze włoski aby zadzwonił w moim imieniu do urzędu przy którym skuter ostatnio był rejestrowany ale wyszło tylko z tego tyle że mają burdel i nic nie wiedzą. Trochę mi już ręce opadają.

Pomyślałem dlatego że jedynym wyjściem jest to przełożenie ramy. Pytanie tylko teraz... Ile coś takiego kosztuje? Mam na myśli samo przełożenie, bez ramy. I czy każdy mechanik się tego podejmie? Samemu się troche boje że popsuje. Może zna ktoś kogoś kto się tym tanio zajmuje, najlepiej w Łodzi?

Z góry dzięki za pomoc

[bendzamin112]

a popytaj jeszcze czy istnieje opcja zarejestrowania motoru jako tak zwanego składaka słyszałem że jeszcze parę lat temu było to możliwe nie wiem jak jest teraz

[JSG]

a popytaj jeszcze czy istnieje opcja zarejestrowania motoru jako tak zwanego składaka słyszałem że jeszcze parę lat temu było to możliwe nie wiem jak jest teraz

Ale to trzeba robić komplet badań, procedura jest koszmarnie długa a badania kosztowne. Jak robisz trójkołowca na bazie harleja to może ma sens, ale nie przy skuterze.
Najprościej przełożyć ramę. Trzymają ją tylko chyba dwie śruby i parę kabelków. No i przednie zawieszenie.