Nie ma już oczciwych złodziei

[Alonzo]

Wczoraj zadzwonił do mnie koleś i zaproponował odkupienie 2 skradzionych motocykli za 12 000 zł.

Tutaj nagranie jednej z rozmów z nim.

http://www.scigacz.pl/files/zlodziej.wav

Pojechałem do Gdańska, pojeździłem po Gdańsku i wróciłem do domu. Starciłem cały dzień. Koleś prawdopodobnie był zwykłym naciągaczem i chciał wyłudzić kasę za te motocykle. Ponieważ nie przystałem na jego warunki, więc po mały ceregielach olał mnie i nie podjął już rozmów.

Warunek był prosty - będą pieniądze, gdy będą motocykle. Gdybym tak nie postawił sprawy, straciłbym kasę. Miejcie to na uwadze, gdy będziecie negocjować kiedyś coś z przestępcami.

Potraktujcie to jako nauczkę na przyszłość. Już nawet złodzieje nie są uczciwi. Niestety. Jeżeli będziecie chcieli odkupić skradziony sprzęt od złodziei, to niestety nie możecie im ufać, bo duża szansa, że stracicie pieniądze, samochód, dokumenty, zdrowie, a nawet życie. Mi na szczęście udało się wyjść ze sprawy jedynie z małą stratą finansową.

[Thrillco]

jeśli miałeś okazje stanąc przed gościem w 4 oczy to żałuj, że mu na kark pał nie sciągnąłes A są sposoby by to zrobić bez narażania zdrowia i życia

[Richie]

SKURWYSYNY..golymi rekami bym zaj*** podziwiam twoje nerwy ja bym chyba przez telefon go elektrowstrzasami na odleglosc ze zlosci porazil ch**a