Scigacz.pl

przez **Kwazi** » 17/6/2006, 20:27

[zt]michu- niezdażysz zdać tego prawka bo wcześniej sie zabijesz na tej CBR-ce.Przeciesz nieradzisz sobie z nią i ty dobrze o tym wiesz "porywasz sie z motyka na wiatr" a niegrasz o coś tam TYLKO O SWOJE ŻYCIE!!!!

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 21:40

wiem ze ryzykuje ale inaczej sie nie naucze musze jezdzic wiem ze popelniam mase bledow ale ucze sie tez na nich teraz juz wiem ze nie nalezy tak hamowac jak jest rozsypany piasek na drodze ale coz stalo sie bede uparcie dazyl do celu i cwiczyl tak dlugo az naucze sie perfekcyjnie na niej smigac narazie przejechalem tym motorkiem ok 3 godzin ale tak strasznie mi sie podoba ze nie zrezygnuje z niej ale co do zdrowia dopuki nie kupie kasku i kombinezonu to na nia nie wsiadam bedzie stala miesiac w garazu nie poddam sie

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 21:43

niewierzycie ze kupilem sobie honde zapraszam do mnie do poznania chetnie sie spotkam z ktoryms z doswiadczonych kolegow z forum

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 21:46

nierozumiem tez dlaczeg niewiezycie co mam wam pokazac zdjecia moto umowy czy krwawiace kolano czy co czy filmik mam nakrecic jak jade??

przez **damiaen** » 17/6/2006, 21:57

HEHE. Może być z tym filmem. Dawno horroru nie oglądałem :twisted:

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 22:06

to nie jest horror jak nagram jakis to pokaze poprostu zaczynam przygode z moto i sie ucze wszystkiego za miesiac bede 2 bieg wrzucal:) i tak stopniowo naucze sie mojej kochanej hondy jesli nie zepsuje jej do tego czasu mam nadzieje ze sie nic nie stanie a przeciez wszyscy wielcy mieli jakies gleby na sprzetach mysle ze podczas nauki to jest nie uniknione a ze do tej nauki wybralem 600 moze i zle ale jak juz mam sie nauczyc na czyms jezdzic to na tym co bede smigal w przyszlosci a przez kilka kolejnych sezonow planuje miec wlasnie ta cbr bo sie w niej zakochalem....

przez **Thrillco** » 17/6/2006, 22:09

michu...przed chwila napisałeś cos co można by o zrozumieć, że nie tylko nie umiesz jeździć (ja potrafię hamować nawet na piasku) ale robisz to bez kasku i jakichkolwiek ochraniaczy...ty naprawde nie masz zbyt dobrze pod sufitem poukładane...

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 22:55

kasku nie zdazylem jeszcze kupic moto mam wsumie 2 dni i to sa pierwsze kroki
nikt niechce mi pokazac jak sie jezdzi wiec sam musze do tego dojsc uczac sie na bledach tak jest prawda niemumiem jezdzic ale bardzo chce sie nauczyc niebawem kupie kask i wezme porzyczke i chce kupic kombinezon amx ze wszystkimi protektorami

przez **[zt]michu** » 17/6/2006, 23:06

a tak pozatym wiesz cala moja rodzina od zawsze zwiazana z autami wszyscy tylko samochody i poza nimi swiata nie widza nikt nie lubi motocykli a szczgolnie moj ojciec i wiesz cale zycie jezdzac samochodami nagle wsiadam na motocykl i kompletnie nie mam pojecie jestem pierwszy ktory przeciera szlaki niemam nawet zadnych kumpli na moto bo wszyscy tylko auta a ja w samochodzie osiagnelem bardzo duzo i teraz postanowilem dojsc do czegos na moto mimo ze wszyscy sie smieja ze mnie i mowia ze jestem chory po co ci ten przecinak zostaw te gowno kup auto samochody to najwiekszy cud jaki wymyslil czlowiek tak mowia wiec zobacz jak mi jest ciezko zostalem sam z moja cbr-ka i wielkim zapalem i na przekor wszystkim pokaze ze sie naucze i ze bede jezdzil motocyklem bo spodobalo mi to sie bardziej niz samochod i tylko to dlamnie teraz istnieje ale niemam na kogo liczyc nikt mi nie pokarze jak wchodzic w zakrety np. itp.do wszystkiego musze dojsc sam bo na rodzine i kumpli niemam co liczyc bo dlanich tylko auta istnieja.......

przez **_Dioda_** » 18/6/2006, 10:07

[zt]michu, daj ogłoszenie do gazety, niech ktoś Ci korków udzieli...

Lepiej zapłacić pieniędzmi za naukę, niż życiem za niewiedzę. :wink:

przez **damiaen** » 18/6/2006, 15:05

A może czarna komedia?

Jak bym mial być chociaż chwile jego pasażerem to bym miał śmierć w oczach, gdyby przez przypadek wrzucił "dwójkę" na osiedlu :twisted:

Jak chcesz przekonać kogoś ze swojej rodziny do motocykli to staraj nie zrobic sobie krzywdy (czyt. nie zostac kaleką; ew. zabić się) i zaczać od czegoś mniejszego. Zauważ, ze z tego co piszesz to idzie BARDZO słabo.

przez **Ghost** » 18/6/2006, 17:38

wezcie go bo sie zaraz poplacze tylko nie wiem czy ze śmiechu czy z rozpaczy i nie chodzi mi tu o jego cbrke tylko o poziom inteligencji, takiej żenującej bajki juz dawno nie czytałem, a te fragmenty o rodzinie i kolegach to az łezka w oku się kręci ,n/c

ps. opowiedz nam jeszcze

przez **Kwazi** » 18/6/2006, 19:42

Chłopie napisałeś ze CBR masz już 2 DNI i że masz za sobą 3 GODZINY jazdy na 1 biegu -przez ten czas odniosłeś już jeden poważny wypadek(rozwalona noga i jeszcze cos tam? ).Rusz muzgiem i pomyśl co bedzie jak zaczniesz jezdzic na wyszych biegach i coraz szybciej i szybciej bo bedzie ci sie wydawać ze juz ją wyczułeś

.
Swoja drogą myślisz że jak kupisz kask i kombinezon to staniesz sie nagle nieśmiertelny??? :shock:

przez **Thrillco** » 18/6/2006, 19:44

taaa...first time on CBR600...no to bardzo madrze...a nie mogłeś sobie od razu jakiegoś 1000 kupić?? I typowe podejście lamera-najpierw moto potem reszta...czy tylko ja kupiłem kask jako pierwszą rzecz??:O Odstaw Ty te CBRę w kąt-rób prawko to już jakiegoś obycia nabierzesz i tak przy okazji wykup w razie W jeszcze z 10h nauki albo(no właśnie skądrześ Ty jest) mozna w Wawie znaleźć takie szkoły gdzie poza standardowym kursem jest doskonalenie jazdy w co wchodza lekcje na torze crossowym itp. to dużo daje zielonym w temacie, jak ogarniesz crossa 125 to ogarniesz CBRę.
I co Ty takiego wielkiego osiągnąłeś w tych samochodach??Mistrza Europy czy cuś??A jak już to w czym?:)

przez **[zt]michu** » 18/6/2006, 19:46

niechce zadnego gs 500 ani cb250 bo to bedzie porazka delikatna przy moim wzroscie nierozumiem dlaczego mam kupic slabszy moto przeciez nie musze uzywac calej mocy tej cbr mozna nia jezdzic tak samo spokojnie jak cb 250 a pozatym jak sie naucze na gs500 to i tak potem na cbr bede musial sie uczyc bo to rozne motocykle jak juz sie uczyc to na tym co sie bedzie jezdzilo w przyszlosci a co do ghosta to napisalem prawde niemam nikogo w rodzinie ani w znajomych co smigaja na moto i tylko dlatego ja mam nie jezdzic??

przez **_Dioda_** » 18/6/2006, 19:52

Naskoczyliście trochę za mocno na kolegę i rezultatem jest silna obrona i nieprzyswajanie rad bardziej doświadczonych w tej dziedzinie...
[zt]michu, nie zwracaj uwagi na docinki, tylko na to co chcą Ci powiedzieć inni. Skoro masz moto 2 dni, w dodatku zbyt silne jak na Twoje umiejętności i miałeś już w ciągu 3 godzin wypadek, to ja bym się zastanowiła nad sobą i nad wyborem moto na najbliższą przyszłość.
Już gdzieś, w którymś temacie ktoś napisał: to jest twój pierwszy motocykl a nie ostatni :wink:

Scigacz.pl

no i stalo sie

Kto przegląda forum