Zobacz wÄ…tek - Przebiegi w moto
NAS Analytics TAG

Przebiegi w moto

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez zdano133 » 6/3/2013, 21:26

Black-Ghost napisał(a):Ostatnio wrzucałem link do artykułu gdzie gościu w przeciągu bodajże tygodnia nawinął ponad 6tyś km na Aprili RSV 1000 beż żadnych uszkodzeń mechanicznych. Jeżdżąc szybko, wolno a nawet na gumie.


Prawie 1000km dzień w dzień przez tydzień? Moje nadgarstki chyba by umarły
Kawasaki ZX600 '04
zdano133
Świeżak
 
Posty: 162
Dołączył(a): 22/7/2012, 20:14
Lokalizacja: Sochaczew, Teresin


Postprzez Black-Ghost » 6/3/2013, 21:37

To słaby z ciebie motocyklista. Robiłem 800km jednorazowo z dziewuchą na plechach i nie jojczałem że mnie coś boli. I nie było to na Goldwingu.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)


Postprzez zdano133 » 6/3/2013, 21:39

Pewnie kwestia przyzwyczajenia ;) Początki na sporcie miałem straszne, po kilkunastu km już czułem nadgarstki, teraz tego nie ma nawet przy większych przebiegach. Ale w tak długiej trasie nie miałem okazji się sprawdzić, najbliższa szansa w tym sezonie, zobaczymy ;)
Kawasaki ZX600 '04
zdano133
Świeżak
 
Posty: 162
Dołączył(a): 22/7/2012, 20:14
Lokalizacja: Sochaczew, Teresin

Postprzez Invi » 6/3/2013, 22:05

Problemy z nadgarstkami na moto zawsze świadczą o zwalonej technice, normalnie to na nich nie ma żadnych obciążeń i nawet teraz po zimie nie ma mowy żeby chociaż trochę bolały.
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Black-Ghost » 6/3/2013, 22:08

Invi zawszę się znajdą malkontenci którzy twierdzą że ponad 300km na sporcie to gwóźdź do trumny a silniki w sportach dożywają pierwszego serwisu. Wszyscy przerzućmy się na Choppery. Są wieczne i wygodne :lol:
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez zdano133 » 6/3/2013, 22:51

To też napisałem ;) Kwestia przyzwyczajenia i techniki, jak jechałem pierwszy raz na sporcie to widocznie robiłem to źle, że bolało. Teraz przy moich trasach nie odczuwam bólu w ogóle, ale nie wiem jakby zniósł długą trasę, zobaczymy jak w takową się wybiorę, miejmy nadzieję, że jednak pozycję mam poprawną i nie obciążam nadgarstków (bo teraz już tego nie czuję)
Kawasaki ZX600 '04
zdano133
Świeżak
 
Posty: 162
Dołączył(a): 22/7/2012, 20:14
Lokalizacja: Sochaczew, Teresin

Postprzez power_bit » 6/3/2013, 23:54

Bardziej wymuszona pozycja męczy i nie ma gadania. B-G Ty jesteś zbyt doskonały, by bolały Cię nadgarstki albo plecy. Latam starym fazerem i jest bardzo wygodnie, maksymalny przebieg w jednym dniu to 1100 km bez płaczu, bardziej mnie doopa bolała niż plecy/nadgarstki. Przykładowo po przejechaniu 120 km XX-em czułem już dyskomfort związany właśnie z plecami. Znajomy na k8 również lata na dystansach do 100-150 km i robi przerwę na kawkę, bo odczuwa ból w lędźwiach. Nie mówię, że na sporcie można jeździć tylko w okół komina, ale 1tys km dziennie wymaga dobrej formy fizycznej i wiąże się z dużymi obciążeniami.

Co do samego tematu to jak większość, nie ma reguły, ilość przejechanych km nie świadczy zupełnie o stanie technicznym.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
Avatar użytkownika
power_bit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1258
Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
Lokalizacja: Września

Postprzez Black-Ghost » 7/3/2013, 17:56

Biuraliści siedzą większość życia na tyłku i jakoś nie jęczą. Power_Bit Dziwne by było gdybym w takim wieku cierpiał na takie bóle.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez zdano133 » 7/3/2013, 18:06

Black-Ghost napisał(a):Biuraliści siedzą większość życia na tyłku i jakoś nie jęczą.


No właśnie, więc duże znaczenie ma tu wspomniane przeze mnie wcześniej przyzwyczajenie. Bo wątpię w to, że ludzi pracujący w biurach mają specjalne techniki siedzenia na tyłku. A z reguły jest tak, że jak się coś robi pierwszy raz to boli, czy to nowa praca fizyczna, czy większy wysiłek po długiej przerwie, czy pierwsze dłuższe trasy na moto.
Kawasaki ZX600 '04
zdano133
Świeżak
 
Posty: 162
Dołączył(a): 22/7/2012, 20:14
Lokalizacja: Sochaczew, Teresin

Postprzez RUTRA.RD » 15/3/2013, 10:26

Invi
jak byś trochę ciężarów podźwigał i nie ważył tyle co kaczka to byś tak o nadgarstkach nie mówił a ta technikę siedzenia to przy moich 105kg w d se wsadźcie :) wyścigowe kurczęta :) heheh. jak was tylki moga bolec mnie nigdy tylek nie bolal :)

co do przebiegów to w tej materii polacy to straszne debile nie ma co ukrywać, wystarczy na auta popatrzeć 170-220 tys km większość, wystaw taki co ma 500 to będą chcieli za polowe ceny kupić albo w ogóle go obejrzeć nie przyjadą

moj tl ma oryginalne 80.000 km i smiga az milo
TL1000R- Odszedł została Hayabusa i
Nowy nabytek KTM RC8
Avatar użytkownika
RUTRA.RD
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4149
Dołączył(a): 14/10/2010, 11:58
Lokalizacja: Satanistyczna pustka umysłowa

Postprzez Voxx » 15/3/2013, 19:34

to co kogo boli na moto to nie tylko jeden argument , wiek , technika , swoje dolegliwosci , pozycja i same moto które wymusza na nas pozycje , mnie najbardziej boli serce jak mijam te dziewczyny ;) a tu nie wolno
gsxr 1100
10 sezon 32l
2 gleby
Voxx
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/1/2010, 13:43
Lokalizacja: Beskid Zywiecki

Poprzednia strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości




na górê