Scigacz.pl

przez **matiziak** » 14/6/2007, 09:16

Jak to jest z komfortem jazdy na motocyklu :?:

Na którym szybciej plecy powiedzą dość, czy na suzuki GSX-R czy na suzuki intruder :?:

przez **karskot** » 14/6/2007, 11:03

gdyby na cruiserach i na chopperach plecy bolały, to by nikt nimi w USA na nieskończenie długich trasach nie jeździł, a gdyby gixer był taki super wygodny to by nim ludzie na wakacje jeździli. wystarczy popatrzyć na zdjęcie jeźdźców, zasymuluj sobie obie te pozycje a potem napiszesz nam w której dłużej wytrzymałeś

przez **tomi291** » 14/6/2007, 11:12

karskot napisał(a):gdyby na cruiserach i na chopperach plecy bolały, to by nikt nimi w USA na nieskończenie długich trasach nie jeździł, a gdyby gixer był taki super wygodny to by nim ludzie na wakacje jeździli. wystarczy popatrzyć na zdjęcie jeźdźców, zasymuluj sobie obie te pozycje a potem napiszesz nam w której dłużej wytrzymałeś

Tu niestety z kolegą muszę się nie zgodzić... na nowych gsxr pozycja jest naprawdę wygodna

ja smiało przejeżdzam 500 km i nic mnie nie boli

no chyba że jest bardzo mocny wiatr i jedzie się ponad 200 no to wtedy moze bleć szyja ale napewno nie kregosłup... i ewentualnie nadgarstki (od wciskania sprzegła i dawania gazu oraz od oparcia )
dodam że mam gsxr 1000 k2 i w ciągu 2 miesiecy zrobiłem ponad 12 tysiecy km po całej Polsce od mazur po góry, morze itd.

przez **karskot** » 14/6/2007, 11:22

wiem wiem , ale to pytanie dziwne tak jak by sie ktoś pytał co jest słodkie a co kwaśne, tabliczka czekolady czy cytryna

przez M. » 14/6/2007, 11:23

ale sam napisales ze moga bolec nadgarstki od oparcia... w cruiserach i chopperach taka sytuacja nie zaistnieje...
a jak wezmiemy komfort pasazera pod uwage to juz zzupelnie cruisery i choppery wygrywaja....

przez **Ryjek** » 14/6/2007, 13:47

bmroczyk napisał(a):Scigacze nie sa po to zeby sie opierdalac jezdzac 50km/h i rekreacyjnie cała rodzina nad morze jezdzic tylko po to zeby dawac ... w palnik

jest to prawda.
Ale zawsze lepiej się przymierzyć do moto np. przed kupnem. Znajdź kogoś z takim modelem i się przymierz.
Kolega ma Dark Monstera a ja mam FZR'kę i powiem ci że nad morze to zdecydowanie bym moją maszynką jechał, a Monster niby tyrystyk

I to tylko biorąc pod uwagę wygodę jazdy.

przez **owad** » 14/6/2007, 15:31

Ryjek ma 100% racje jezeli bedziesz mial taka mozliwosc to przed kupnem zapoznaj sie z roznymi modelami i wtedy wybierz moto dla siebie ktore bedzie ci lepiej odpowiadac...

przez **igor_wsc** » 14/6/2007, 16:26

kazdemu co innego pasi

przez **johnmichael** » 14/6/2007, 20:43

ty matiziak wogule chcesz moto kupic czy tylko tak sobie pytasz?nie musisz szukac nikogo kto ma takie moto.idz sobie do salonu suzuki i siadziesz na gsxrze i na intruderze i sam sie przekonasz besposrednio

pozdrawiam

http://bikepics.com/members/bmroczyk · przez **bmroczyk** » 14/6/2007, 21:17

Czymu ktoś usunął mój post ?

przez **matiziak** » 14/6/2007, 22:34

johnmichael napisał(a):ty matiziak wogule chcesz moto kupic czy tylko tak sobie pytasz?nie musisz szukac nikogo kto ma takie moto.idz sobie do salonu suzuki i siadziesz na gsxrze i na intruderze i sam sie przekonasz besposrednio

Na razie podpytuję, zastanawiam się

. Jak już kupię to raczej coś w stylu intrudera - chodzi o wygląd, łatwość prowadzenia i możliwość jazdy z pasażerem(ką). Odpowiedź na pytanie co zapewni lepszy komfort jazdy nie jest dla mnie taka oczywista, bo siły działające na motocyklistę pewnie rozkładają się inaczej niż tylko ciężar.

przez **karskot** » 16/6/2007, 13:58

A co rozumiesz przez łatwość prowadzenia-jazdę na wprost i wiatr we włosach(to wtedy intruder ok) ale jak chcesz po manewrować w mieście....

przez **Neos007** » 16/6/2007, 14:18

W miescie chopperami sie lipnie jezdzi, ale po za miastem to idealnie. To zalezy po co chcesz sobie kupic motocykl, dla komfortu czy dla adrenaliny, bo widzisz ze najnowsze scigacze sa rownie wygodne co choppery.

przez **matiziak** » 16/6/2007, 15:09

Dla komfortu - żadnych szaleństw

, na wyjazdy za miasto, czy dojazdy do pracy (50 km).

przez **Neos007** » 16/6/2007, 16:17

matiziak napisał(a):Dla komfortu - żadnych szaleństw , na wyjazdy za miasto, czy dojazdy do pracy (50 km).

A moze nakedzik? Czytalem ze ER5 jest bardzo wygodna i nie za szybka.
Idealna na szosy i tereny pozamiejskie

przez **Majkel_007** » 16/6/2007, 16:23

witam!!! bardziej wygodny jest oczywiście intruder

ale GSX-R też są nie najgorsze

to zależy jeśli chcesz robić długie trasy to lepszy będzie intruder niż gsx-r.
POZDRAWIAM

przez **Ryjek** » 20/6/2007, 09:26

Jak będziesz jechał ze znajomymi na jakiś dalszy (lub bliższy) wypad to zależy co mają twoi kumple bo jak jest to stado jakiś patatajów [czyt. choperów] to intruder da rade, wygodnie sobie siedzisz, pasażerka nienarzeka, i spokojnie lecicie w podróż która potrwa dłużej.
Jeśli chciałbyś jechać na wycieczkę z chłopakami którzy mają jakieś CBR, R1 i inne przecinaki to jednak GSX-R żeby nie musieli na ciebie zbyt często czekać i żebyś się tym nie spinał. No i oczywiście czas jazdy będzie krótszy. Ale takkiego komfortu jazdy to już pasażerka nie będzie miała, bo ty to jeszcze spoko.
Przecinak jest lżejszy i chyba lepiej nim będzie ci manewrować np. w mieście i mieścił się będzie między autami w korku. Patataj jest masywniejszy i bardziej na szosy tak umiarkowanym tempem.
Generalnie dość skrajne modele suzuki wybrałeś o całkowicie innym charakterze. Jak ktoś słusznie zauważył może jakiś turysta? Np. bandyta

przez **warjatron** » 20/6/2007, 20:15

mialem przyjemnosc polatac na jednym i drugim. oba motocykle sa z zupelnie innych swiatow. intruder to raczej wickendowe mysle ze nie zadlugie przejazdzki w dosc spokojnym tepie, bo powyzej 140 trzeba mocno chwytac kiere. pasazerka ma utrudnione zadanie przy hamowaniu, bo nie moze zaprzec sie o bak. gikser to zdecydowanie szyba maszyna do szybkiego smigania po zakretach, ewentualnie w pojedynke jako szybki turystyk, ale wtedy kiedy bagaze rzucisz komus do auta, w koncu na moto ma byc przyjemnie nie meczaco. pasazerka na gikserze ma o co sie oprzec przy hamowaniu, za to msc do siedzenia jak to na sporcie jest nie zaduze. zastanowic sie tez trzenba czy wolisz dlugo siedziec z wysoko uneisionymi rekami, szeroko rozstawionymi kolanami (intruder) czy przytulic sie do maszyny i polozyc na baku (gikser). zadziwiajace jest jedynie to, ze intruderze wogole nie czuc masy podczas jazdy i bardzo pewnie sie prowadzi. w miescie latwie przebic sie giksem niz intruderem ze wzgledow oczywistych.
najlepiej miec oba

jak wczesniej napisali przymiez sie do obu maszyn ale nie na postoju tylko w czasie nawet nie dluiej przejazdzki, bo innaczej sie siedzi na suchgo (gdy moto stoi) a innaczej gdy juz ruszysz.
pozdrawiam

przez **johnmichael** » 20/6/2007, 22:09

glupota jest pisanie ze na nowoczesnych scigaczach siedzi sie rownie wygodnie co na choperach.kompletna bzdura.
kolejna bzdura jest pisanie ze intruder nadaje sie na nie za dlugie trasy.nadaje sie na najdluzsze trasy.po to jest skonstruowany.w stanach na bezkresnych autostradach zobaczysz zakuzonego chopera, a nie sporta.
GSX-R - szybka jazda,bardzo nie wygodnie dla pasarzera(wiem bo plecakowalem pare godzin i mi kolana zdretwialy i myslalem ze nie zsiade), dobry do przeciskania sie w korkach, nie zbyt dobry na miasto bo caly czas 'lerzysz' na rekach, bajerancki i lanserski wyglad, z latwoscia wchodzi na gume, pozycja pochylona do przodu

INTRUDER - spokojna jazda, bardzo wygodny dla pasarzera(szczegulnie jak dokupisz sisi bar), niezbyt dobry do przeciskania sie w miejskich korkach, wygodniejszy w miescie bo siedzisz wyprostowany bardziej niz na sporcie i nie bola cie rece i plecy, bajerancki i lanserski wyglad dla starszych ludzi,wogule nie wchodzi na gume, pozycja bardziej wyprostowana.

jezeli szukasz motocykla bardziej uniwersalnego to na twoim miejscu poszedlbym w kierunku naked bike.w ofercie suzuki cos znajdziesz. BANDIT, SV. sam mam bandita i jestem zadowolony.kiedys tez mialem faze na intrudera M800.po jakims czasie zaczalem sie zastanawiac czy rzeczywiscie go chce.zadalem sobie wazne pytanie: po co mi motocykl?jak chce nim jezdzic?zdecydowalem sie na BANDIT-a z tego powodu, ze jest o nim opinia motocykla uniwersalnego.miasto?prosze bardzo. nie lerzysz na rekach i widzisz wiecej dzieki temu.ruszasz dynamicznie kiedy trzeba.przecisniesz sie nim miedzy samochodami.na gume tez pojdzie.trasa?oczywiscie!spokojnie sobie pomykasz.wyprzedzasz kiedy chcesz bo moc jest wystarczajaca.zakladasz sakwy.pasarzer siedzi wygodnie.
podsumowujac: nic dodac nic ujac.a mowia ze cos co jest do wszystkiego to jest do niczego.ta formulka nie sprawdza sie wobec bandita goszczacego na rynku juz 12 lat.motocylk wciaz popularny z racji niezawodnego silnika, uniwersalnosci i dobrej konkurencyjnej ceny.jednym slowem : POLECAM

pozdrawiam

przez **gixxer** » 20/6/2007, 22:28

to tak jakby zadac pytanie z kim jest lepszy sex z striptizerka czy z dziewczyna ktora sie spotykasz przez 10 lat.

Scigacz.pl

Komfort jazdy

Komfort jazdy

Kto przegląda forum