herbaciany napisał(a):Ja robilem niedawno prawko A
Mowi wszystko za siebie.
herbaciany napisał(a):i w zasadzie gdyby nie to, ze jezdzilem bardzo duzo bez prawka to nie nauczylbym sie na tym kursie zupelnie niczego... bo prawdziwa nauka jazdy wiaze sie z doswiadczeniem, a do tego niestety trzeba duzo czasu i kilometrow.
No wlasnie czyli konkretnie ile nakreciles ?
herbaciany napisał(a):Nikt przeciez nie zwiazuje sie z motocyklem z nauki jazdy,
i raczej zsiada sie z niego szybciej niz sie na niego wsiada,
O ile na kursie jezdzisz SR 250 czy wynalazkiem o podobnej pojemnosci to w pewnej czesci Twojej wypowiezdi moglbym sie z Toba zgodzic. Wyjasnisz mi tylko prosze, w jakim celu
wogole Kawasaki wpadlo na pomysl wyprodukowania modelu ZX250R ? Wyjasnisz dlaczego w pierwszym i polowie drugiego roku od jej wprowadzenia na polski rynek wogole nie mozna bylo jej kupic bo wysprzedane byly wszystkie ?
herbaciany napisał(a):Na kursie prawa jazdy nie przekraczamy 50km/h , wiec po co komu ABS lub kontrola trakcji?
Kolego, nie obraz sie ale takich pierd*l to dawno nie czytalem ! To tak, jak bys napisal, ze jadac do sklepu po bulki zakladasz T – shirt, krotkie spodenki i laczki, bo przeciez nic Ci sie nie stanie !
Nie wrzucaj tez do jednego wora ABS'u i kontroli trakcji – troche inna bajka. Jak zrobisz kiedys na torze highsider'a to tez raczej zmienisz zdanie.
Spytam wiec czy przy predkosci 50 km/h nie mozna zablokowac kola ( przez zybt „agresywne“ nacisniecie klamki ? , i sie przeszlifowac ?
Tak jak wspomniales sam, podczas nauki jazdy nie nauczyles sie NICZEGO ! Jak wyglada u ciebie sprawa z hamowaniem ?
herbaciany napisał(a):A jezeli ktos jest takim idiota ze wcisnie hebel do konca, i zbierajac zeby z asfaltu bedzie sie dziwic jakim cudem tak sie stalo,
Z zycia, i nekrologow wiem, ze zdarzalo sie to LEPSZYM od Ciebie, liznij moze troche z tematu reakcje podczas stressu, reakcje warunkowe i bezwarunkowe a pozniej ewentualnie mozemy podyskutowac.
Nie zycze Ci abys w przyszlosci doswiadczyl tego co sam napisales np. Podczas deszczu gdy jakis slepak lub blondynka wymusi Ci pierszenstwo na skrzyzowaniu a Ty po prostu sie przestraszysz i odruchowo wcisniesz klamke do konca.
herbaciany napisał(a):skoro na kursie jazdy motocykl hamowal pulsacyjnie, to niech lepiej wogole nie wsiada na motocykl, bo to jest zenada.
Taaa, ale to jedynie Twoja opinia, jak zdazyles zauwazyc na forum sa i odmienne. O ile z „ pan wiewiorka“ tez sie nie zgadzam, to jednak w jego wypadku podaje on inne argumenty i wie o czym mowi – w przeciwienstwie do Ciebie ktory nie majac pojecia powiela to co gdzies zaslyszal.
herbaciany napisał(a):Dla mnie caly pomysl ABS'u ...to jakis smutny zart, albo wrecz profanacja.
Profanacja to wlanie coca coli wo 12 letniej whisky. ABS jest bezpieczenstwem prowadzacego i ajk widac po modelach jest systematycznie wdrazany do calej gamy producentow.
herbaciany napisał(a):Gdzie te poczucie jazdy na krawedzi?
Chyle czola, i wybacz, ze nie skomentuje
herbaciany napisał(a):Gdzie ta adrenalina? Owszem w motocyklach turystycznych, niech zakladaja sobie nawet kolka boczne zeby sie nie przechylic i nie upasc, ale od sportow powinni sie odpieprzyc.
Jak wyzej,
herbaciany napisał(a):Nie po to ktos kupuje sporta 1000 pojemnosci zeby nim przewidywalnie jezdzic.
W przeciwienstwie do Ciebie znam osoby ktore pokupowaly sporty o roznej poj ( 600 – 1000 i kazda z nich byla wyposazone w ABS ) w przeciwienstwie do Ciebie ci ludzie wiedza jednak o czym mowa.
herbaciany napisał(a):PS: Reasumujac ABS i kontrola trakcji wg. mnie niszczy to co najpiekniejsze w jezdzie sportowym motocyklem, a mianowicie relacje: UMIEJETNOSCI KIEROWCY -> MOTOCYKL.
zanim zaczniesz mowic o umiejetnosciach to wstaw moze foty swoich opon zobaczymy jakie Ty masz umiejetnosci.