Zobacz wątek - Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!
NAS Analytics TAG

Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez nurofen » 19/1/2010, 10:35

Wybór ABS vs zwyklas to nie tylko różnica w hamowaniu. Trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na fakt jak zaawansowany jest rider. W sporcie nie używa sie ABS bo tam maszyn używają super fachowcy na przygotowanym(czystym) torze z mega oponami. Dla początkującego polecam ABS szczególnie jeśli oszczędza na oponach i lata po mokrym...

Zeszłego lata wyjechał mi samochód, praktycznie brak miejsca na manewry, hamowałem... jechałem na zablokowanym kole przednim okolo 2 metry nie wiem dlaczego się nie wyje..łem. Dzięki systemowi ABS byloby łatwiej.
Avatar użytkownika
nurofen
Świeżak
 
Posty: 117
Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez Traperoso » 19/1/2010, 14:07

lonewolf napisał(a):Ja zdecydowanie bez ABSa bym brał. Z natury nie lubię jak ktokolwiek bądź cokolwiek robi coś za mnie. Jeździłem w deszczu, po piachu i takie tam. Zawsze sobie potrafiłem obrać optymalną prędkość i naciskałem tyle hamulca ile potrzeba i nigdy mi się nic nie stało więc po ch... mi to. Na nast. sezon zastanawiam się m.in nad CBR1100 i już mi też znowu nie gra ten od nich wynalazek, że moto hamuje obydwoma hamulcami na raz w przypadku naciśnięcia którejkolwiek z klamek. To jak będzie mokro, będę na winklu złożony i będę chciał zahamować jednym hamulcem a nie dwoma na raz, to układ mi na to nie pozwoli? dziwne... moje techniki hamowania są różne dla różnych przechyłów, warunków pogodowych i innych pierdół, więc wolałbym w 100% sam panować nad tym co mi kiedy hamuje i z jaką siłą...


Podzielam tą opinię. Jeżdżę motocyklem dla zabawy i przyjemności. Co krok nowy system to mnie przyjemności. Polega ona bowiem na stu procentowej możliwości kontroli nad maszyną. Być może, ABS jest użyteczny w wielu sytuacjach, choć z pewnością w wielu także może nie być. Moja opinia jest poparta moim osobistym odczuciem i brałbym moto bez ABS, dla własnej satysfakcji. Miałem w sezonie mnóstwo uślizgów koła, na kałużach, liściach piachu itp. kończyło się odpuszczeniem klamki i nabraniu nowego skilla używania hamulca. Wiem, że czasem nie można odpuścić klamki bo będzie boom, ale ja wolę się uczyć sam, bez pomocy ABS, który odbiera mi naukę tej umiejętności bo klamkę wystarczy wcisnąć do oporu w razie co. Pozdro
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin


Postprzez kirass » 19/1/2010, 14:40

Przy okazji mam pytanie. Poprzednim sprzetem byl KTM supermoto i glownie latalem sam ... chcialem zapytac czy jadac na takim turystyku we dwojke przy predkosci powiedzmy 120-130 kmh ... jest w ogole mozliwa rozmowa jakakolwiek z pasazerem ? Czy nie ma bata? ;)
Avatar użytkownika
kirass
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 27/6/2009, 12:01
Lokalizacja: Toruń

Postprzez kirass » 19/1/2010, 14:50

Przy okazji... Mozna zalozyc ABS do sprzetu,ktory nie jest w ten system wyposazony ?
Wiem,ze 'koszta' , pytanie... czy mozna?
Avatar użytkownika
kirass
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 27/6/2009, 12:01
Lokalizacja: Toruń

Postprzez wasil1993p » 19/1/2010, 20:14

kirass napisał(a):Przy okazji mam pytanie. Poprzednim sprzetem byl KTM supermoto i glownie latalem sam ... chcialem zapytac czy jadac na takim turystyku we dwojke przy predkosci powiedzmy 120-130 kmh ... jest w ogole mozliwa rozmowa jakakolwiek z pasazerem ? Czy nie ma bata? ;)

co najwyżej przez interkom
SPRZEDAM r1 rn04 8500zł
Avatar użytkownika
wasil1993p
Bywalec
 
Posty: 765
Dołączył(a): 23/3/2009, 21:02
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez Pat123 » 21/9/2010, 14:18

Trimix napisał(a):Jak dla mnie to bez ABS i już piszę dlaczego :
otóż zasada działania tego systemu jest chyba znana juz dla każdego - system który nie pozwala zablokować koła hamjuącego i umożliwia w ten sposób ominąć potencjalną przeszkodę i zarazem niestety wydłuża drogę hamowania .
Ja nie jeżdzę w deszcz i po śniegu również , więc nie widze jak dla mnie jakichkolwiek korzyści z tego systemu .


O ile ABS wydluzy Ci droge hamowania w idealnych warunkach ? Pytanie tez jak potrafisz hamowac i jak panujasz nad heblem, jedno odpuszczenie i juz masz przedluzona droge hamowania. Na mokrym nigdy nie osiagniesz krotszej drogi hamowania niz z ABS'em.

lonewolf napisał(a):Ja zdecydowanie bez ABSa bym brał. Z natury nie lubię jak ktokolwiek bądź cokolwiek robi coś za mnie. Jeździłem w deszczu, po piachu i takie tam. Zawsze sobie potrafiłem obrać optymalną prędkość i naciskałem tyle hamulca ile potrzeba i nigdy mi się nic nie stało więc po ch... mi to. Na nast. sezon zastanawiam się m.in nad CBR1100 i już mi też znowu nie gra ten od nich wynalazek, że moto hamuje obydwoma hamulcami na raz w przypadku naciśnięcia którejkolwiek z klamek. To jak będzie mokro, będę na winklu złożony i będę chciał zahamować jednym hamulcem a nie dwoma na raz, to układ mi na to nie pozwoli? dziwne... moje techniki hamowania są różne dla różnych przechyłów, warunków pogodowych i innych pierdół, więc wolałbym w 100% sam panować nad tym co mi kiedy hamuje i z jaką siłą...


Widzisz chcesz kupic XX a nawet nie masz zielonego pojecia jak dziala Dual Brake System, Twoja wiedza n atemat ABS'u jest jeszcze mniejsza a zabierasz glos w dyskusji o czyyms o czyym nie mazs pojecia.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Pat123 » 22/9/2010, 12:00

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):O ile ABS wydluzy Ci droge hamowania w idealnych warunkach ?

O wiele. Możesz mi wierzyć, że 2-5 metrów z pewnością.


Wiesz z wiara to tak roznie, Muzulmanie dacza sobie glowe oderznac, ze po smierci w raju dostana 70 dziewic.
A tak konkretnie to dysponujesz moze jakimis danymi / testami ktore poparly by Twoje zdanie ? Bez tego dalsza dyskusja po prostu nie ma sensu, Ty bedziesz upieral sie przy swoim ja przy swoim.
Z tym, za ja w razie potrzeby moge wstawic konkretne wyniki, z czm jednak zaczekam.

pan_wiewiorka napisał(a):Oczywiście o ile ABS zadziała, bo system załącza się (o ile nie zgłupieje) tylko w sytuacji utraty przyczepności.


Dlaczego wychodzisz z zalozenia, ze nie zadziala albo ze zglupieje ? O ile przed paroma laty zdarzalo czesciej zdarzalo sie, ze system „ glupial “ na piasku lub na „ pralce“. To w warunkach normalnego uzytkowania to sie po prostu nie zdarza. Trzeba jednak miec i swiadomosc i doswiadczenie jak zachowuje sie motocykl z ABS'em a jak bez ABS'u. To tak samo jak bys przesiadl sie do auta z tylnego na przedni naped.

Osobiscie w ciagu 5 ciu lat mialem jeden przypadek ( Alpy w Maju , temp. Powietzra + 2,5 st C – tunej splywajaca woda z lodem na wys. ca. 2000 m – system zadzialal prawidlowo, hamowanie bylo mierne, niemniej zadnych zaskoczen nie bylo, co najwyzej lekki skok adrenaliny w pierwszym momencie ).
Jedynym motocyklem w ktorym ABS dziala na granicy przyczepnosci, stopie nie jest czyms zadkim, to Aprilia Shiver

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):[...]jedno odpuszczenie i juz masz przedluzona droge hamowania.

Odpuszczenie wykonujesz na ułamek sekundy. Poza tym nie odpuszczasz do końca a trochę, na tyle aby koło zaczęło się kręcić.


Mi tego nie musisz mowic, powiedz to swierzakowi, radze jednak nie wierzyc w to, ze wykona to tak jak Ty to sobie wyobrazasz.

pan_wiewiorka napisał(a):Jesteś w błędzie zwłaszcza jeśli masz na myśli motocykle z ukłdami ABS montowanymi przed 2009 rokiem. Zauważ, że wóczas reduktory ciśnienia w układzie hamulcowym wkraczały do akcji wcześniej, niż wymagała tego sytuacja, nie zbliżając się dostatecznie blisko do punktu przyczepności opony. Mówiąc krótko, zamiast wytracać prędkość zaczynałeś już płynąć. Jak wspomniałem, miałem okazję przetestować sobie takie coś w identycznych warunkach drogowych choć na innych motocyklach i z różnymi gumami (co z pewnością nie pozostało bez wpływu).


Mylisz sie, to dalo sie juz osiagnac duzo wczesniej, niestety nie kazdemu producentowi.
Konkretnie o jakich wartosciach mowimy ? Ile m/sek2 lub dlugosc hamowania w metrach.
Nie wiem na jakich motocyklach testowales, co wazniejsze na jakich oponach.

pan_wiewiorka napisał(a):Możesz mi powiedzieć co się nie zgadza w tym co napisał Lonewolf? Bo może uprościł zasadę
działania tego systemu ale nadal można jasno z tego wyczytać, że CBS (czyj jak to się tam zwie) działa na zasadzie doboru siły zaciskania hebli na poszczególnych tarczach (przód-tył). Obecnie (w nowych sportach Hondy) C-ABS ma pewien dynks, który dodatkowo dobiera najbardziej optymalne rozłożenie rozłożenia siły, zatem może być 1:2, 1:5 czy 2:1.33 a nie, jak wcześniej, z góry założone, np. 1:2. I to faktycznie jest już inna epoka.


Co innego uproscic a co innego nie wiedziec i pisac.

To co opisales wyzej – ten „ dynks“ zalezy od zintegrowania systemu. Komputer na podstawie ilosci impulsow „ wyczuwa“ czy tylne kolo odrywa sie od nawierzchni czy tez nie i przez to reguluje impulsy.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Pat123 » 22/9/2010, 14:17

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):A tak konkretnie to dysponujesz moze jakimis danymi / testami ktore poparly by Twoje zdanie ?


Opieram się na własnych doświadczeniach (m.in. dlatego nie kupiłem motocykla z takim systemem) i własnych spostrzeżeniach.

Troche malo nie uwazasz ? Honoruje jednbak Twoja decyzje i zakup

pan_wiewiorka napisał(a):... nowy Bandzior nie powinien. Wiem, za chwilę znowu powiesz, że to nie Beemdablju i ABS-y innych producentów są do bani.


Nowy Bandit nie powinien miec z tym problemow – zgadza sie !

Kwestionujesz, ze tak jest ? Po czesci. Podaj wiec moze kto robi najlepsze systemy ABS i porownamy, tylko ze zrodlem prosze.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Mi tego nie musisz mowic, powiedz to swierzakowi, radze jednak nie wierzyc w to, ze wykona to tak jak Ty to sobie wyobrazasz.

A teraz odnieś swoją odpowiedź do możliwości zakupienia przez świeżaka motocykla z ABS-em. Obawiam się, że póki co musi się taki człowiek uczyć jeździć bez.


Wytlumacz mi wiec fakt, dlaczego szkoly nauki jazdy na zachodzie ( gdzie szkolenie odbywa sie na zupelnie innym poziomie ) obecnie NIE szkoli sie na maszynach bez ABS'u ?
( Jednostki jeszcze szkola ).

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Trzeba jednak miec i swiadomosc i doswiadczenie jak zachowuje sie motocykl z ABS'em [...].

Oświecisz mnie jakie umiejętności i wiedzę muszę posiąść aby w pełni korzystać z ABS-u? Bo do tej pory stosowałem zasadę, że hempel do końca i broń Boże pulsacyjnie.


Na zasadzie starego psa, ktorego ciezko nauczyc nowych sztuczek. Wiekszosc doswiadczonych motocyklistow ktorzy wlasnie umieja hamowac ( lub sa o tym przekonani ) ma po prostu leki przy 100 km/h gwaltownie / do konca zacisnac klamke hamulca, to trzeba rowniez wycwiczyc i trzeba sie przelamac.

pan_wiewiorka napisaÅ‚(a): przypomnienia: byÅ‚ za mnÄ…). I proszÄ™, nie mów mi, że ma mniejsze doÅ›wiadczenie (bo ma spore) czy też zaczÄ…Å‚ hamowanie dopiero kiedy mnie minÄ…Å‚. W sumie dzisiaj sobie to skojarzyÅ‚em choć na postoju sporo o tym gadaliÅ›my zastanawiajÄ…c siÄ™ nad dziaÅ‚aniem wszystkich wynalazków w Jego motocyklu (swojÄ… drogÄ… automatyczne ustawianie twardoÅ›ci zawiasów – marzenie).


Przyczyna tego ze Twoj kumpel wyladowal przed Toba nie lezyy w kwesti ani umiejetnosci hamowania ani w kwesti ABS'u. Twoj kumpel jechal za toba, pozniej zauwazyl co sie dzieje i pozniej uderzyl w heble porzez co jego calkowita droga hamowania wydluzyla sie.

Swoja droga nie uwaza, aby ESA byla dobrym wynalazkiem, dla mnie jest wlasnie ona niepotrzebna, jej zaleta to lepsze dostosowanie zawieszenia motocykla gdy smiga sie we dwojke ( + bagaz ). Jezdzac samemu ESA jest zbedna.

pan_wiewiorka napisał(a): Uważam jednak, że nauka jazdy nie powinna odbywać się na motocyklach z tym systemem, m.in. ze względu na jego dostępność (czy też jej brak).


Na ten temat wypowiedzialem sie wczesniej, [b] przypomnisz jakie masz doswiadczenie w zagadnieniu nauki jazdy jednosladem ? [b]

pan_wiewiorka napisał(a):Uważam również, że tradycyjny hebel w rękach motocyklisty, który [b] nie boi się hamować i umie hamować [b] jest skuteczniejszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem.


I tu jestesmy w sednie sprawy. Znasz jakiegos swierzaka ktory nie boi sie hamowac ? O umiejetnosci hamowania wogule nie wspomne.

Aktualnie jestem w trakcie zbierania materialow na ten temat ( dzis przegapilem kompetentna osobe ). W chwili uzyskania materialow nie omieszkam sie nimi z Toba podzielic. Troche to potrwa.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Pat123 » 23/9/2010, 10:08

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):A tak konkretnie to dysponujesz moze jakimis danymi / testami ktore poparly by Twoje zdanie ?


Opieram się na własnych doświadczeniach (m.in. dlatego nie kupiłem motocykla z takim systemem) i własnych spostrzeżeniach.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Troche malo nie uwazasz ?

Nie, absolutnie. Uważam wręcz, że własne odczucia i zachowania na motocyklu takimczy innym, to podstawa do wykonania wyboru.


Widzisz, pytalem o konkrety, czy dysponujesz jakimis wynikami testow, jakims zestawianiem a Ty jedynie o Twoich subjektywnych odczuciach i wrazeniach. Zadynch konkretow z Twojej strony., zadynch popartych faktami argumentow.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Kwestionujesz, ze tak jest ? Podaj wiec moze kto robi najlepsze systemy ABS i porownamy, tylko ze zrodlem prosze.

Nieczego nie kwestionuję jak również nie oceniam której firmy ABS jest lepszy/gorszy. Co więcej, Ty sam w wielu wypowiedziach nt. ABS-u stwierdzałeś, że BMW jest siii a inni mają problemu. Idąc Twoim tropem poproszę w takim razie jakieś zestawienie, które potwierdza Twoje słowa chyba, że sam objeździłeś ileś maszyn i na podstawie własnych obserwacji to stwierdzasz.


Na suchej nawierzchni

1. BMW K 1300 S – 10,6 m/sek2 = 36,5m
2. Aprilia SL 750 Shiver – 10,5 m/sek2 = 36,6 m
3. Suzuki GSX 600 F - 9,9 m/sek2 = 38,9 m
4. Yanaha XJ 6 Diversion - 9,7 m/sek2 = 39,7 m
5. Honda CB 1000 R - 9,6 m/sek2 = 40,3 m
6. Kawasaki 1400 GTR – 9,5 m/sek2 = 40,7m
7. Honda Fireblade – 9,4 m/sek2 = 41,0 m
8. BMW F 800 GS – 9,3 m/sek2 = 41,5 m
9. HD Road King – 9,0 m/sek2 = 43,1 m
10. Triumph Tiger – 8,8 m/sek2 = 44,0 m

Na mokrej nawierzchni

1. Aprilia SL 750 Shiver – 9,8 m/sek2 = 39,4 m
2. BMW K 1300 S – 9,4 m/sek2 = 41,0 m
3. Honda Fireblade – 9,2 m/sek2 = 41,8 m
4. Honda CB 1000 R – 9,2 m/sek2 = 41,9 m
5. Suzuki GSX 650 F – 9,0 m/sek2 = 42,8 m
6. BMW F 800 GS – 8,9 m/sek2 = 43,5 m
7. Yamaha XJ Diversion – 8,9 m/sek2 = 43,5 m
8. Kawasaki 1400 GTR – 8,8 m/sek2 = 43,8 m
9. Triumph Tiger - 8,5 m/sek2 = 45,4 m
10. HD Road King – 7,9 m/sek2 = 49,1 m

Na zlej nawierzchni

1. BMW K 1300 S - 8,8 m/sek2 = 45,8 m
2. BMW F 800 GS – 8,4 m/sek2 = 45,8 m
3. Aprilia SL 750 Shiver – 8,1 m/sek2 = 47,6 m
4. Honda CB 1000 R – 8,0 m/sek2 = 48,3 m
5. Honda Fireblade – 7,9 m/sek2 = 48,7 m
6. Triumph Tiger – 7,6 m/sek2 = 51,1 m
7. Suzuki GSX 650 F – 7,3 m/sek2 = 52,6 m
8. Yamaha XJ Diversion – 7,2 m/sek2 = 53,7 m
9. Kawasaki 1400 GTR – 7,0 m/sek2 = 55,2 m
10. HD Road King 6,3 m/sek2 = 61,5 m

A teraz cukiereczek ktory moze wystapic w pewnych sytuacjach oraz bledzie popelnionym przez kierowce jednosladu

Hamowanie na mokrej nawierzchni i pomalowanych pasach przejscia dla pieszych ( zebra ) najciezsza proba dla systemu.

1. Honda CB 1000 R – 8,2 m/sek2 0 46,8 m
2. Aprilia SL 750 Shiver – 8,1 m/sek2 = 47,7 m
3. BMW K 1300 S – 8,0 m/sek2 = 48,1 m
4. Yamaha XJ Diversion – 7,8 m/sek2 = 49,5 m
5. BMW F 800 GS – 7,5 m/sek2 = 51,3 m
6. Suzuki GSX 650 F – 7,5 m/sek2 = 51,4 m
7. Honda Fireblade – 7,5 m/sek2 = 51,8 m
8. Triumph Tiger – 7,3 m/sek2 = 52,6 m
9. Kawasaki 1400 GR – 7,1 m/sek2 = 54,1 m
10. HD Road King – 6,2 m/sek2 / 62,1 m

pan_wiewiorka napisał(a):Może dlatego, że większość zakupionych na zachodzie motocykli, to motocykle nowe a ich dostępność jest znacznie większa niż u nas? Być może wynika to z zarobków, które - jakby na to nie patrzeć - na zachód od naszej granicy są jakby nieco wyższe?


Z Twojej wypowiedzi mozna by wnioskowac, ze w PL do nauki jazdy kupuje sie wiec tylko stare motocykle. Rzeczywistosc znamy oboje ( po czesci jest tak jak piszesz – nieco wyzsze zarobki ).

Dostepnosc motocykli jest taka sama w calej Europie – jak sam zauwazyles to jedynie kasa.

Wyzsze zarobki i owszem, ale i wyzsze wydatki. Ile w PL kosztuje kurs kat A ? Zaczyna sie od lewych zaswiadczen za flache a konczy cos na 1200,- pln ( w przypadkach elitarnych szkol moze byc nawet nieco wiecej ) Ze wzgledu na wyzsza jakosc szkolenia kursanci sami decyduja sie na dodatkowe lekcje ( wychodz wiec w efekcie koncowym troche wiecej ).

Na zachodzie bez wzgledu na to jakim motocyklem jestes skolony czy zlomem czy na najnowszym modelu w przypadku osoby ktora nigdy nie miala kontaktu z motocyklem przedstawia sie to nieco inaczej. Robiac kat. A do ceny PJ kat. B dochodzi plus minus 30% wiecej ( ze wzgledu na urycie dwoch pojazdow podczas szkolenia. Roznice nacjonalne moga byc.

Nie to jednak decyduje o uzyciu motocykla. Liczy sie bezpieczenstwo kursanta, szkolacy odpowiada swoim dupskiem za bezpieczenstwo kursanta. Szkolenie nie odbywa sie na placu ( na placu odbywaja sie na poczatku manewry, glowny nacisk na hamowanie, manewrow jest wiecej niz w PL ), cala reszta szkolenia odbywa sie na ulicy w normajnym ruchu miejskim.
Przeloz to na Polske a potem nie dziw sie, ze kursant na egzamnie kat A wjezdza w stojaca pryczepe bo raz, ze nie potrafi jezdzic, dwa nie wie co zrobic i trzy nie potrafi hamowac, cztery, zamiast hamowac kladzie maszyne i idzie szlifem.

W dalszym ciagu mowa o kursantach ktorzy nigdy nie mieli stycznosci z motocyklem a nie o takich ktorzy od lat smigaja na 50 ccm czy od paru lat na 600 – tach czy litrach.

Reasumujac, ze wzgledu na bezpieczenstwo kursanta szkolenie odbywa sie na motocyklach z AB'em ktory dla kursanta JEST NON PLUS ULTRA ! ! !

pan_wiewiorka napisał(a):Doświadczeni i ćwiczący motocykliści nie ma lęków przed naciśnięciem hebla i zatrzyma motocykl na odcinku znacznie krótszym niż 45 - 50 m.


Taaaaaa ? , to cos nowego. W szkoleniach w ktorych bralem udzial okazywalo sie niestety nieco inaczej .
Raz, ze mowimy teraz o dwoch zupelnie innych zagadnieniach. Co innego, gdy przeprowadzasz testowa probe hamowania na odcinku X gdzie masz swiadomosc, ze nikt Ci w dupsko z tylu nie wjedzie, dwa to, naciskasz klamke hamulca / rozpoczynasz hamowanie bez czasu reakcji – jestes przygotowany na to, ze za moment nacisniesz klamke np. Na wysokosci pacholka. Oczywiscie mowa tu o idealnych warunkach pogodowych a co wazniejsze psychicznych – brak faktoru stressu. Koncentracja tylko na wykonywanym cwiczeniu / manewrze.

W realiach codziennych wyglada to juz zupeeeeeeelnie inaczej, pomijam juz obserwacje tego co dzieje sie poza kierowca jednosladu ktory jedzie ponad dozwolona predkosc maksymalna i nie zawsze ma czas obserwacji tego co dzieje sie za nim. Stress, inna koncentracja inny komfort psychiczny.

W przeprowadzonych 400 – 500 hamowan awaryjnych bez systemu ABS roznych motocyklistow prawda okazala sie zupelnie inna niz ktore podajesz Ty ( mimo, ze teren byl zabezpieczony, opony rozgrzane, hamulce rowniez, warunki pogodowe optymalne )

Wartoscii sklasyfikowaly sie na srednim poziomie przyspieszenia negatywnego wartosci miedzy

6m/s2 czyli droga hamowania rowna 64,1 metra.

Nijak ma sie to do podanych przez Ciebie 45 -50 m = 8,4 n/sek2 – 7,5 m/sek2 Referencja jest

BMW K 1300 S 10,6 m/sek2 = 36,5m wiec pytam sie o czym Ty wogole tutaj mowisz ? ? ?

Podajesz mity !

Od 2005 r. Zaden motocykl bez ABS'u nie dorowna pod wzgledem drogi hamowania motocyklowi z ABS'em

Po segregacji probantow i dalszych prob co lepsi osiegneli srednie wartosci 7 – 8 m/sek2 – mierzone GPS'em

pan_wiewiorka napisał(a):Poza tym heblowanie na granicy poślizgu daje mega fan porównywalny z jazdą na gumie.

Pomine, no chyba, ze jestes zdania, ze swierzak tez bedzie to potrafil.

pan_wiewiorka napisał(a):Swoją drogą nie odpowiedziałeś mi na pytanie dlatego powtórzę. Możesz przybliżyć mi tę magiczną sztukę hamowania z użyciem systemu ABS? Wspomniałem wcześniej jak ja to robię i jako, że tradycyjnym heblem lepiej wyszło mi hamowanie zakładam, że robiłem coś źle. Powiedz mi co odnosząc się do mojej wcześniejszej wypowiedzi lub podaj pełną teorię użycia hebla z ABS-em. Będę miał możliwość ją zweryfikować.



Wspominalem jedynie o lekach jakie trzeba przelamac, nie ma w niej zadnej magi, poprostu zacskasz hebel na maxa – do oporu, czego nie robisz w tradycyjnym ukladzie hamulcowym.Ot i cala filozofia.

pan_wiewiorka napisał(a): Poza tym gdybyś jeździł w kolumnie, to wiedziałbyś, że jeździ się w szyku zwanym szachownicą. Dzięki temu każdy jadący ma właściwie identyczny czas na reakcję a do tego łatwiejsze pole manewru w razie

Rozumiem, ze masz krysztalowa kule ktora powiedziala Ci, ze nigdy nie jezdzilem w kolumnie czy grupie. Jakie sa zalozenia wiemy wszyscy, dasz obciac sobie pewna czesc ciala, ze Twoj kumpel w tym momencie sie nie zagapil. Czlowieku jeko K 1x00 R jest prawie referencja jezeli chodzi o osiagniecie minimalnej drogi hamowania, to, ze sie zagapil / mial opozniony czas reakcji / nie uderzyl w pelni w heble to troche inna bajka. K 1200 R osiaga wartosci negatywnego przyspieszenia rzedu 9,3 m/sek2 cos kolo 38 m z groszami wiec o czym my tu wogule mowimy. Wracajac do motocykli BMW to czy Tobie sie to podoba czy tez nie nie zmienia faktu, ze produkuja najlepsze systemy.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):przypomnisz jakie masz doswiadczenie w zagadnieniu nauki jazdy jednosladem ?

Uczeniu kogoś - zerowe (jeśli weźmiemy pod uwagę szkolenie jako instruktor).


No to przepraszam ale jakim prawem uzurpujesz sobie wydawanie opini na temat przydatnosci ABS'u dla swierzakow czy kursantow ?

W/g Cohen'a napisal
1. Znaki drogowe i bezpieczenstwo w ruchu drogowym
2. Eksperymentalna analiza odbioru informacji i ich przetwarzania podcuas jazdy pojazdami
3. Zagrozenie poczatkujacego kierowcy oraz nauka orientack´ji podczas jazdy
4. Mozliwosci i granice odbioru informacji w ruchu drogowym

doswiadczenie zdobywa sie w przypadku kat. B po 7 – miu latach lub po przejechaniu conajmniej 100 000 km. W przypadku kat A bedzie trwalo to znacznie dluzej.

Cala ta nasza dyskusje moglkem zakonczyc juz znacznie wczesniej podajac wyniki ktore podalem wyzej, z grzecznosci ciagnalem ja dalej.

pan_wiewiorka napisał(a):Chyba powiem "pas", bo kompletnie nie kumasz. Patrzysz ale nie widzisz.


Rownie dobrze moglbym napisac to samo, z roznica, ze ja moge poprzec to co mowie faktami a Ty podajesz jedynie swoje sugestywne odczucia – widzisz roznice ?


W przyszlym roku przesle Ci zaproszenie na „ impreze “ na ktorej sam bedziesz mogl stwierdzic jak bardzo sie mylisz, i ktora zrewiduje Twoje poglady na temat wydluzonej drogi hamowania poprzez ABS.

P.S. Radze czasami ruszyc banka, bo nie kazdy swierzak ktory wchodzi na forum jest swierzakiem

:wink:
Ostatnio edytowano 23/9/2010, 13:53 przez Pat123, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez MaximusPL » 23/9/2010, 13:56

ponoć niektórym ABS przeszkadza - ok .. ale czy Tobie pomoże - może zrób sobie jakieś jazdy próbne ... mam nadzieję, że zdążysz się nauczyć pewnych odruchów (jak tu niektórzy radzą) zanim się rozwalisz ... ja osobiście mam o2o z ABS-em i sobie chwale ... sprawdziłem działanie nie raz ... najlepsze testy jakie miałem okazje wykonać to na torze Poznań podczas niezłej ulewy ... motocykl skręcał na mokrej nawierzchni podczas hamowania ...

z tych tzw opowieści ... to kiedyś miałem sytuację, że musiałem przyhamować w deszczu przed "TIR"-em i udało się na pełnym heblu go ominąć... bez ABS-u pewnie bym musiał się złożyć ... może by tak było a może nie ... opowieść jak wszystkich ... kto wie :)
Suzuki GSR 600 A 2007/2008
Avatar użytkownika
MaximusPL
Świeżak
 
Posty: 328
Dołączył(a): 31/3/2009, 13:37
Lokalizacja: Poznań

Postprzez falconiforme » 23/9/2010, 15:32

Wybrałbym nowy motocykl ABS em, do tego
- stalowy oplot,
- akcesoryjne zawieszenie
- bardzo dobre opony trzymajÄ…ce w wielu warunkach
tak by najpierw ABS-owi nie dać szans na uślizg.

A piasek, kocie łby, białe pasy zawsze przyprawią nas o wymioty i tu bez ABSu nikt nie ma szans.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Chmurek » 23/9/2010, 17:32

hmmm... a mi się zawsze wydawało że ABS wcale nie skraca drogi hamowania... jedynie zapobiega wpadaniu w poślizg... nawet oglądałem film z porównaniem i droga hamowania bez abs była krótsza w dobrych warunkach... ale abs pomaga w złych warunkach w końcu...
ja osobiście nie brałbym zwłaszcza do 1 motocykla abs-u ponieważ najpierw wypada się nauczyć hamowania na maszynie bez takiej opcji =)
Avatar użytkownika
Chmurek
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 8/4/2010, 19:01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki

Postprzez BMW_Zbyszek » 23/9/2010, 17:54

Jeździłem 3 sezony BMW z ABSem i bardzo polecam.
Mimo że moto nie nowe to system włączał się tylko w przypadkach "bardzo awaryjnych" i uratował mi kilka razy d*pe i moto.
Nie demonizujcie ABSu - po niektórych wypowiedziach wychodzi na to że samo pomyślenie o hamowaniu uruchamia system...

Komuś kto to czyta można nieźle w głowie namieszać!

Pierwsze moto z ABS - dlaczego nie???
Ucząc się nagłego/awaryjnego hamowania (zanim poznasz granicę przyczepności opony) gdy zbyt mocno przyhamujesz włączy się system a tak wielu młodych się przewraca (kalecząc siebie lub moto) lub zwyczajnie boją się sprawdzić gdzie jest ta granica i potem nie potrafią opanować awaryjnej sytuacji na drodze. To tyle.

Pamiętajmy tez w jakim kraju mieszkamy i w po jakich drogach jeździmy.


falconiforme napisał(a):Wybrałbym nowy motocykl ABS em, do tego
- stalowy oplot,
- akcesoryjne zawieszenie
- bardzo dobre opony trzymajÄ…ce w wielu warunkach
tak by najpierw ABS-owi nie dać szans na uślizg.

A piasek, kocie łby, białe pasy zawsze przyprawią nas o wymioty i tu bez ABSu nikt nie ma szans.
BMW_Zbyszek
Świeżak
 
Posty: 71
Dołączył(a): 11/5/2010, 10:50
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MaximusPL » 23/9/2010, 21:05

pan_wiewiorka - pięknie edytujesz posty :) mi się nie chce :)

na torze musiałem hamować na zakręcie bo z każdym następnym okrążeniem było szybciej (coraz bardziej opóźniałem hamowanie) i się przeliczyłem :)

nie neguje Twojego dzwona ani nie porównywałem go do mojego :) napisałem tylko moja tzw historyjkę ... ale też prawdziwą ...

fakt latam głównie po mieście - bo pasja i brak czasu powoduje, że chce latać do pracy ... i tutaj też prawda oj przydaje się ABS - wariatów w puszkach niemało i problemy w deszczu duże ...

generalnie ciekawy temat ... mieć ABS czy go nie mieć :) Ja zaryzykowałem kupiłem z ABS-em i chyba kolejne o2o będą musiały też go mieć
Suzuki GSR 600 A 2007/2008
Avatar użytkownika
MaximusPL
Świeżak
 
Posty: 328
Dołączył(a): 31/3/2009, 13:37
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Pat123 » 23/9/2010, 21:23

BMW_Zbyszek napisał(a):Pierwsze moto z ABS - dlaczego nie???
Ucząc się nagłego/awaryjnego hamowania (zanim poznasz granicę przyczepności opony) gdy zbyt mocno przyhamujesz włączy się system a tak wielu młodych się przewraca (kalecząc siebie lub moto) lub zwyczajnie boją się sprawdzić gdzie jest ta granica i potem nie potrafią opanować awaryjnej sytuacji na drodze. To tyle.


I o to tu wlasnie chodzi.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 10:31

kirass napisał(a):Czesc wszystkim, szukam dla siebie moto i wybralem sobie Honde HORNET i mam dylemat... Kupic motocykl Z ABS`em czy sobie ABS odpuscic. Pytalem paru osob i ABS ma zarowno tyle samo zwolennikow co i przeciwnikow.

Pomozcie...

Pozdrawiam

M.


Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em :D:D A tak na powaznie, to chyba juz tyle postow tutaj padlo ze wystarczy Ci przeczytac kilka testow i bedziesz wiedzial CZEGO CHCESZ :idea: Ja osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow, i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum. Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 11:48

Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?

Kamusial napisał(a):Z tego co czytałem testy moto, to współczesne absy (od 08 roku) już dają radę u wszystkich producentów (łącznie ze stoppie).


Sa motocykle ktorych system moze dzialac na granicy Aprilia SL 750 Shiver, sa tez „ osoby Zdolne“ ktore potrafia przefrunac przez kierownice majac pod tylkiem motocykl z ABS'em Wczoraj takiego poznalem. Generalnie w motocyklach ma to wlasnie zostac wykluczone wiec niezupelnie.

Piechot napisał(a):ja bym wzial gdyby byla mozliwosc wlaczenia i wylaczenia..


Taaaa, gwarantuje Ci, ze gdy zajdzie potrzeba to bedziesz mial akurat wylaczony :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em


Pomine, bo mimo ironi swiadczy o Tobie

herbaciany napisał(a):...osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow,


Mozesz powiedziec skad bierzesz te mity ? Podasz konkretnie zrodlo ewentualnie motocykl w ktorym cos takiego wystepowalo ?

herbaciany napisał(a):.... i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum.


Z tym moge sie zgodzic, ale nie ukrywam, ze banan dwa razy okrecil mi sie wokol twarzy. :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 12:31

Pat123 napisał(a):
Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?

Kamusial napisał(a):Z tego co czytałem testy moto, to współczesne absy (od 08 roku) już dają radę u wszystkich producentów (łącznie ze stoppie).


Sa motocykle ktorych system moze dzialac na granicy Aprilia SL 750 Shiver, sa tez „ osoby Zdolne“ ktore potrafia przefrunac przez kierownice majac pod tylkiem motocykl z ABS'em Wczoraj takiego poznalem. Generalnie w motocyklach ma to wlasnie zostac wykluczone wiec niezupelnie.

Piechot napisał(a):ja bym wzial gdyby byla mozliwosc wlaczenia i wylaczenia..


Taaaa, gwarantuje Ci, ze gdy zajdzie potrzeba to bedziesz mial akurat wylaczony :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em


Pomine, bo mimo ironi swiadczy o Tobie

herbaciany napisał(a):...osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow,


Mozesz powiedziec skad bierzesz te mity ? Podasz konkretnie zrodlo ewentualnie motocykl w ktorym cos takiego wystepowalo ?

herbaciany napisał(a):.... i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum.


Z tym moge sie zgodzic, ale nie ukrywam, ze banan dwa razy okrecil mi sie wokol twarzy. :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:

:wink:


Stary nie wiem w jakim jestes stanie ale nie zrozumiales ani jednego mojego zdania. Mowiac o wcisnietym heblu na maxa mam na mysli sam fakt "absolutnej kontroli" nad motocyklem. Czyli sytuacja w ktorej nic Ci nie pomaga, i licza sie jedynie Twoje umiejetnosci, widocznie albo tego nie rozumiesz albo nie potrafisz jezdzic motocyklem- proponuje Ci wspomniane wczesniej 2 boczne kolka.

PS: A z tym rozszyfrowaniem mojej ironii, cos Ci nie wyszlo.

pan_wiewiorka napisał(a):Wielokrotnie zauważyłem w Twoich wypowiedziach, że uślizg gumy = szlif/dzwon . Nie mierz wszystkich swoją miarą.


Tak jest.
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Invi » 24/9/2010, 12:44

Pat123 napisał(a):
Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?


Co ty robisz na forum motocyklowym? :shock: Zajmij siÄ™ lepiej miejskimi autami, z ABS'em :P

Pat123 napisał(a):
herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:


To zablokowanie koła oznacza glebę? No ciekawe. To wychodzi na to że totalnie nie pamiętam kilku moich tegorocznych wypadków. A walenie kaskiem w asfalt to według ciebie śmierć lub kalectwo? To ja już dwa razy w tym roku zginąłem :lol:
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 12:45 przez Invi, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 12:44

herbaciany napisał(a):Stary nie wiem w jakim jestes stanie


No w przeciwienstwie do Ciebie …....

herbaciany napisał(a): ale nie zrozumiales ani jednego mojego zdania.


To moze zacznij pisac ze zrozumieniem

herbaciany napisał(a):Mowiac o wcisnietym heblu na maxa mam na mysli sam fakt "absolutnej kontroli" nad motocyklem. Czyli sytuacja w ktorej nic Ci nie pomaga, i licza sie jedynie Twoje umiejetnosci,


He, he niby jakie umiejetnosci ? Rozwiniesz, bo przyznam sie, ze Cie nie rozumiem.

herbaciany napisał(a):albo nie potrafisz jezdzic motocyklem- proponuje Ci wspomniane wczesniej 2 boczne kolka.


tak jak mowilem wstaw foty swoich opon zpbaczymy kto jezdzi z bocznymi kolkami.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na górê