Przesiadka z fazera na hayabuse - opinie.
Posty: 41
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Przesiadka z fazera na hayabuse - opinie.
Postanowilem na nowy sezon sprzedac fazera 600 i kupic cos nowego. Myslalem o vfr 800, cbr 1100 a obecnie o hayabusie.
Boje sie tylko czy to nie za wczesnie na takie wyzwanie.
Motocyklem jezdzilem pierwszy sezon w zyciu, wczesniej w mlodosci komarem ale malo takze nauczylem sie jezdzic motocyklem dopiero na kursie po czym kupilem fazera 600- nie bylo wesolo na poczatku, mialem nawet wypadek, ktory pozwolil mi wydoroslec...
Pozniej bylo ok i przejechalem w zakonczonym sezonie jakies 5-6 tysiecy km.
Nie chce znowu po sezonie zmieniac moto dlateo mysle o czyms powaznym.
Dodam, ze mam 194 cm i 105 kg, 27 lat
Czy hayabuse mnie nie przerosnie... prosze o opinie...
Boje sie tylko czy to nie za wczesnie na takie wyzwanie.
Motocyklem jezdzilem pierwszy sezon w zyciu, wczesniej w mlodosci komarem ale malo takze nauczylem sie jezdzic motocyklem dopiero na kursie po czym kupilem fazera 600- nie bylo wesolo na poczatku, mialem nawet wypadek, ktory pozwolil mi wydoroslec...
Pozniej bylo ok i przejechalem w zakonczonym sezonie jakies 5-6 tysiecy km.
Nie chce znowu po sezonie zmieniac moto dlateo mysle o czyms powaznym.
Dodam, ze mam 194 cm i 105 kg, 27 lat
Czy hayabuse mnie nie przerosnie... prosze o opinie...
- starostast
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 11/4/2009, 15:32
Mam podobny staż na moto co ty może nawet troszkę większy i nawet przez myśl nie przeszło mi że mógłbym już wziąść na Buse.. Jeżdżę teraz moim GT550 i zastanawiam się czy w przyszłym sezonie będzie już odpowiedni moment na zmianę na coś pokroju właśnie Fazera lub jakiś inny sportowo turystyczny, po prostu wiem jak łatwo zrobić sobie kuku. Więc ty sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy jesteś gotów na Hayabusę czy nie, choć pewnie większość będzie radzić ci żebyś jeszcze pojeździł tym fazerem.
-
Kurt - Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
- Lokalizacja: Pabianice
Nie będę się produkował, poprostu przeczytaj co napisał nasz forumowy kolega (otwórz link) i weź to sobie do serca.
-
t_racer_ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 427
- Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
- Lokalizacja: Warmia
A ja napisze tak nie pytaj sie innych sam wiesz jak zaraz beda sie madrzyc
Ja z dniepra 650 przesiadlem sie na R1 mam teraz druga zrobilem juz ponad 20 tys. Bylem 2 razy na torze i nie odstaje wcale od takich co juz obiezdzili 50 gsxr i 150 bus i co mysla ze pozjadali wszystkie rozumy.
Sam zdecyduj czy tego chcesz i czy dasz rade

Sam zdecyduj czy tego chcesz i czy dasz rade

-
TomoR1 - Świeżak
- Posty: 115
- Dołączył(a): 4/12/2008, 19:34
- Lokalizacja: Nowodwór/Maynooth
OK
Dziekuje za porady..
Zdecyduje sie na buse, pojezdze na poczatek z bardza duza doza ostroznosci.
Musze sobie jakos poradzic
Dziekuje za porady..
Zdecyduje sie na buse, pojezdze na poczatek z bardza duza doza ostroznosci.
Musze sobie jakos poradzic
- starostast
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 11/4/2009, 15:32
Przesiadając się z Bandita 600 po ponad 22 000km na Aprilię SL 1000 Falco, pierwsze kilkanaście razy bałem się zanim wsiadałem na to stado 104 KM
Nawet mój znajomy mechanik motocyklowy wywalił oczy gdy zwinął suchy asfalt z gazu.
Zanim wsiądę zawsze mam chwile lęku gdy sobie pomyślę o przypadkowych jazdach przez skrzyżowanie na gumie po ochoczym ruszeniu z zielonego.
W mojej opinii 5000 km, to nie nie jest doświadczenie motocyklowe by przesiadać się choćby na litra.
Miałeś wypadek, w porównaniu do Hajki na popierdze, i myślisz że będzie tylko lepiej??
Nie wydoroślałeś wcale.
http://www.youtube.com/watch?v=4u8V3xqA ... re=related


Nawet mój znajomy mechanik motocyklowy wywalił oczy gdy zwinął suchy asfalt z gazu.

Zanim wsiądę zawsze mam chwile lęku gdy sobie pomyślę o przypadkowych jazdach przez skrzyżowanie na gumie po ochoczym ruszeniu z zielonego.

W mojej opinii 5000 km, to nie nie jest doświadczenie motocyklowe by przesiadać się choćby na litra.
Miałeś wypadek, w porównaniu do Hajki na popierdze, i myślisz że będzie tylko lepiej??
Nie wydoroślałeś wcale.
http://www.youtube.com/watch?v=4u8V3xqA ... re=related

Ostatnio edytowano 18/11/2009, 11:00 przez falconiforme, łącznie edytowano 4 razy
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Najwięcej wypadków motocykliści mają nie po pierwszym sezonie, nie po drugim. Największy procent wypadków to 3 sezon z życia motocyklisty i w tym celu wcale nie trzeba zmieniać motocykla. No bo przecież po dwóch/trzech sezonach to mamy tyle doświadczenia ...
- Bartman
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 228
- Dołączył(a): 30/8/2006, 21:48
- Lokalizacja: Krosno
Bartman dotknął sedna sprawy. Zgadzam się z nim w 100%.
Podobnie jak ty chciałbym zmienić moto na hayabuse.
Przejechałem 25000 km, 11000 w zeszłym roku i 14000 w tym roku i uważam, że to jeszcze nie czas na zmianę na hayke. Nie czuję się na siłach, no i ten trzeci rok. Wszyscy, z którymi rozmawiałem mówili mi, że ten 3 rok jest najbardziej niebezpieczny.
W tym roku zamieniłem się z kumplem na moto. On jeździł moim litrem, a ja jego hayabusą i powiem ci, że byłem przerażony. To jest potwór, każdy ruch prawej ręki powodował wyrywanie rąk z barków, a prędkościomierz szalał jak wariat. Haya była niesamowicie stabilna w każdym momencie jazdy, ale moje umiejętności (nie uważam się za lamusa) są zbyt małe by zmieniać moto na haykę.
Myślę, że aspiracje muszą być wprost proporcjonalne do umiejętności. Tak jak ty ja też nie należę do niskich ludzi, mam prawie 2 m i na hayce wyglądam proporcjonalnie, ale umiejętności me nie są na poziomie mych 2 metrów.
pzdr
Podobnie jak ty chciałbym zmienić moto na hayabuse.
Przejechałem 25000 km, 11000 w zeszłym roku i 14000 w tym roku i uważam, że to jeszcze nie czas na zmianę na hayke. Nie czuję się na siłach, no i ten trzeci rok. Wszyscy, z którymi rozmawiałem mówili mi, że ten 3 rok jest najbardziej niebezpieczny.
W tym roku zamieniłem się z kumplem na moto. On jeździł moim litrem, a ja jego hayabusą i powiem ci, że byłem przerażony. To jest potwór, każdy ruch prawej ręki powodował wyrywanie rąk z barków, a prędkościomierz szalał jak wariat. Haya była niesamowicie stabilna w każdym momencie jazdy, ale moje umiejętności (nie uważam się za lamusa) są zbyt małe by zmieniać moto na haykę.
Myślę, że aspiracje muszą być wprost proporcjonalne do umiejętności. Tak jak ty ja też nie należę do niskich ludzi, mam prawie 2 m i na hayce wyglądam proporcjonalnie, ale umiejętności me nie są na poziomie mych 2 metrów.
pzdr
Ostatnio edytowano 18/2/2010, 13:29 przez borewicz, łącznie edytowano 3 razy
- borewicz
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 18/11/2009, 00:20
No cóż pan porucznik Borewicz trafnie to ujął . Co więc radzicie na kolejne moto . Pytam bo podobnie jak autor tematu zamierzam się przesiąść na coś mocniejszego . Więc co mocniejszego polecacie na kolejne moto ? Ja myślałem o ZX9R .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
Ja zrobiłem 9,5 tys na hornecie. I myślałem, żeby się przesiąść na 929 dopóki nie zaliczyłem gleby na kumpla gixie 750. Gdybym zmieniał moto to chyba na sportową 600, bo litr mógłby mnie przerosnąć. Nie boję się tego, że wsiadam na litra i po paru kilometrach zaliczam dzwona bo nie mogę go ogarnąć, boję się tego co by było gdybym już troszkę na takim moto polatał i zaczął myśleć, że nad nim w 100 % panuje.
Hornet-->929-->954-->DRZ 400 SM k6 | http://bikepics.com/members/sepo/
-
sepo - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1587
- Dołączył(a): 6/11/2007, 20:06
- Lokalizacja: Ząbki
Zgadzam się z przedmówcami z każdym km nasza samoocena wzrasta czujemy się pewniej i nie jesteśmy tak ostrożni jak na początku kiedy to się baliśmy tej mocy , przyspieszenia i ogólnie motocykla.
Wtedy dochodzi do najczęstszych i najniebezpieczniejszych wypadków!!!
Ale nie każdy jest taki sam jeden ogarnie szybciej drugi wolniej z kilkoma przejściami na koncie które pozwolą mu przeżyć a trzeci wcale nie ogarnie bo się rozleje na jakimś drzewie albo samochodzie i się zabije Ty na pewno będziesz jednym z tych trzech.
Sam sobie odpowiedz na to pytanie bo sam najlepiej wiesz jaki jesteś i czego chcesz ale to że tu przychodzisz i pytasz o opinie innych może świadczyć o tym że sam nie znasz swoich możliwości i umiejętności wiec może pośmigaj jeszcze tą Fazerką
Wtedy dochodzi do najczęstszych i najniebezpieczniejszych wypadków!!!
Ale nie każdy jest taki sam jeden ogarnie szybciej drugi wolniej z kilkoma przejściami na koncie które pozwolą mu przeżyć a trzeci wcale nie ogarnie bo się rozleje na jakimś drzewie albo samochodzie i się zabije Ty na pewno będziesz jednym z tych trzech.
Sam sobie odpowiedz na to pytanie bo sam najlepiej wiesz jaki jesteś i czego chcesz ale to że tu przychodzisz i pytasz o opinie innych może świadczyć o tym że sam nie znasz swoich możliwości i umiejętności wiec może pośmigaj jeszcze tą Fazerką

-
TomoR1 - Świeżak
- Posty: 115
- Dołączył(a): 4/12/2008, 19:34
- Lokalizacja: Nowodwór/Maynooth
TomoR1 to do ciebie:
statystycznie takich geniuszy jak ty jest mniejszość, nie znając chłopaka trzeba dla bezpieczeństwa założyć, że należy on do większości, on tylko czeka na takie posty jak twój, to jest woda na młyn dla niego, po co rozbudzać w nim chęć zmiany, pozatym jak on sam zadaje pytanie na forum to oznacza to, że sam nie jest siebie pewien, zatem niech pojeździ i po conajmniej 20 tyś zmieni na wymarzoną hayabuse
pzdr
statystycznie takich geniuszy jak ty jest mniejszość, nie znając chłopaka trzeba dla bezpieczeństwa założyć, że należy on do większości, on tylko czeka na takie posty jak twój, to jest woda na młyn dla niego, po co rozbudzać w nim chęć zmiany, pozatym jak on sam zadaje pytanie na forum to oznacza to, że sam nie jest siebie pewien, zatem niech pojeździ i po conajmniej 20 tyś zmieni na wymarzoną hayabuse
pzdr
- borewicz
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 18/11/2009, 00:20
Jesli sam watpisz w swoje mozliwosci, to wedlug mnie nie powinieneś wsiadac na hayke.Nie chodzi mi o to, ze tylko ktos super pewny siebie nawet jesli ta pewnosc jest mylna moze wsiadac na duze moto.Chodzi mi o to, ze ludzie ogarniajacy litry w wiekszosci nie zadawali takich pytan do kogos, tylko do siebie.Sam sobie musisz odpowiedziec, czy masz odpowiednie zaplecze umiejetnosci na tak potezny motocykl.
Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Deadmau5 napisał(a):...
Sam sobie musisz odpowiedziec, czy masz odpowiednie zaplecze umiejetnosci na tak potezny motocykl.
Ale tu odpowiedź jest negatywna.
Nie ma takiego supermena by nawet po 10 000km był w stanie stwierdzić co w Haji piszczy.
Samo przyzwyczajanie się do nowego motocykla trwa co najmniej 15 000 km.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
borewicz napisał(a):Bartman dotknął sedna sprawy. Zgadzam się z nim w 100%.
Podobnie jak ty chciałbym zmienić moto na hayabuse.
Przejechałem 25000 km, 11000 w zeszłym roku na cbf500 i 14000 w tym roku na cb1000r i uważam, że to jeszcze nie czas na zmianę na hayke. Nie czuję się na siłach, no i ten trzeci rok. Wszyscy, z którymi rozmawiałem mówili mi, że ten 3 rok jest najbardziej niebezpieczny.
W tym roku zamieniłem się z kumplem na moto. On jeździł moim cb1000r, a ja jego hayabusą i powiem ci, że byłem przerażony. To jest potwór, każdy ruch prawej ręki powodował wyrywanie rąk z barków, a prędkościomierz szalał jak wariat. Haya była niesamowicie stabilna w każdym momencie jazdy, ale moje umiejętności (nie uważam się za lamusa) są zbyt małe by zmieniać moto na haykę.
Myślę, że aspiracje muszą być wprost proporcjonalne do umiejętności. Tak jak ty ja też nie należę do niskich ludzi, mam prawie 2 m i na hayce wyglądam proporcjonalnie, ale umiejętności me nie są na poziomie mych 2 metrów.
pzdr
ps
TomoR1 zaraz napisze:
Zgadzam się z przedmówcami z każdym km nasza samoocena wzrasta czujemy się pewniej i nie jesteśmy tak ostrożni jak na początku kiedy to się baliśmy tej mocy , przyspieszenia i ogólnie motocykla.
Wtedy dochodzi do najczęstszych i najniebezpieczniejszych wypadków!!!
Ale nie każdy jest taki sam jeden ogarnie szybciej drugi wolniej z kilkoma przejściami na koncie które pozwolą mu przeżyć a trzeci wcale nie ogarnie bo się rozleje na jakimś drzewie albo samochodzie i się zabije Ty na pewno będziesz jednym z tych trzech.
ja potem dodam swój kometarz, a TomoR1 edytując swą wypowiedź doda do niej:
Sam sobie odpowiedz na to pytanie bo sam najlepiej wiesz jaki jesteś i czego chcesz ale to że tu przychodzisz i pytasz o opinie innych może świadczyć o tym że sam nie znasz swoich możliwości i umiejętności wiec może pośmigaj jeszcze tą Fazerką
TomoR1 nie rób ze mnie gnomanie neguję tego co zrobiłeś (przesiadka z dniepra na r1) zazdroszczę ci umiejętności - szacun
Widzisz żeby który ktokolwiek z moich postów był edytowany

-
TomoR1 - Świeżak
- Posty: 115
- Dołączył(a): 4/12/2008, 19:34
- Lokalizacja: Nowodwór/Maynooth
borewicz napisał(a):TomoR1 nie rób ze mnie gnoma
Nie musi, już nim jesteś. Nie rozumiem po co uparcie udzielasz się na forum, które oficjalnie negowałeś na poprzednich kontach. Dwa razy Cię zbanowali (cb1000r i cb500f) a ty uparcie zakładasz następne konto i wkurwiasz ludzi. Neostrada i dynamiczne przypisywanie IP skutecznie utrudnia w tym przypadku pozbycie się bakterii.
Ostatnio edytowano 18/11/2009, 16:31 przez Czester, łącznie edytowano 1 raz
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Co wy w tej hajabuzie widzicie. Brzydkie to to, toporne że choooj, zwykłym litrem jak sie dobrze postara to laika na hajce się objeżdża. Nie kminie. Ja ze 125 od razu wsiadłem na 900 i żyje. I się wszystkiego człowiek nauczył, przeciwskrętu, jak gwałtownie hamować, jak skręcać jak lata się na gumie a jak nie. Każdy szuka w swoim motocyklu mocy, której po pewnym czasie nie widzi. Choć tak na prawdę nigdy nie ogarnia się do końca właśnego moto. Są sytuacje wybiórcze z których każdy by nie wyszedł. Falco i wkurza mnie twoje podkreślanie że nie da się spokojnie jeździć, nie każdy jeździ 300 po mieście. A to po co mu mocny motor albo taki czy inny bo mu się tak podoba bo lubi przyśpieszenie bo lubi jak pracuje jak się zachowuje dane moto. Teraz wkładam 1100 u siebie które będzie dobrze podkrecone jeszcze do tego w streecie to będzie troche pocisk i co, też mi wmówisz że się rozbije bo jeżdżę dopiero 3 sezony na moto ?
A kupuj se hajabuze jak uważasz że ją ogarniesz to spoko. Mi się nie podoba i tyle
A kupuj se hajabuze jak uważasz że ją ogarniesz to spoko. Mi się nie podoba i tyle

CBR - CustomBikeRobson
* CBR1200RR * Raptor+ R1 ENGINE(WIP)
* CBR1200RR * Raptor+ R1 ENGINE(WIP)
-
Robson1903 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 700
- Dołączył(a): 15/5/2009, 11:02
- Lokalizacja: Łódź
Posty: 41
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości