Scigacz.pl

przez **dolek** » 4/10/2009, 10:51

jeżeli siadasz na motocykl na egzaminie to musisz najpierw sprawdzić czy heble są sprawne i ręczny trzeba zacisnąć całą dłonią.
Mnie np oblewał egzaminator za to że wg niego "nie przekonywujęco się pan odwracał na 8-ce" albo "żle pan trzyma nogo przy zbiorniku paliwa"

Jeśli chodzi o mode na kat A to nie przesadzajmy jak ja robiłem to musiałem czekać 2 godz bo jak to powiedzieli mi "mamy problem z uruchomieniem motocykla bo długo stoi nieużywany" w miesiącu Lipcu zdawałam.[/u]

przez **caliber1986** » 4/10/2009, 11:18

Nikt nie mowil ze zycie jest sprawiedliwe...

Szczere wspolczucia, ja w Posen trafilem na zajebistego egzaminatora. Normalny gosc, szlo pogadac, zarcik zapodany i egzamin zdany

przez **jeloo** » 4/10/2009, 11:22

Ja akurat mam miłe wspomnienia co do swojego egzaminatora z kat. A
natomiast na kat. B trafiła mi się k***a,

przez **schwarz** » 4/10/2009, 11:38

A mi jakby zrobił koleś coś takiego to opisałby to gdzie się tylko da z pełnym nazwiskiem. Następnym razem by się zastanowił. Zresztą oni jak Policja. Cieszą się z gnębienia normalnych ludzi.

przez **jeloo** » 4/10/2009, 11:41

Akurat nie ma co naskakiwać na policję... Fakt czasami Policja trochę przesadza, ale taką mają robotę. Natomiast egzaminatorów nie zatrudnia się po żeby jeździli po ludziach którzy chcą otrzymać plastik, i nie ukrywajmy, ludzie których oblewają zazwyczaj drugi raz idą i te pieniądze znów wędrują do ich kieszeni...

przez **Christiano_** » 4/10/2009, 15:34

niwy napisał(a):Oni szukają każdej okazji żeby tylko uwalić bo mają z tego kasę.

Urban story. Poczytaj sobie w odpowiednich rozporzadzeniach o zarobkach egzaminatorow, ajak czegos nie wiesz na pewno to sie nie wypowiadaj...

PS. Tak samo jak policja ma prowizje z mandatow ;-)

przez **Wilku111** » 4/10/2009, 15:38

Ej co to za opcja z zaciskaniem hebla całą dłonią?
Ja przez cały egzamin 2 palce na klamkach i nikt nic nie powiedział. W ogóle co to za różnica jak i tak to jest dźwignia i to nie ma żadnej różnicy...

przez **SHVAYA** » 4/10/2009, 15:40

Christiano_ napisał(a):
niwy napisał(a):Oni szukają każdej okazji żeby tylko uwalić bo mają z tego kasę.

Urban story. Poczytaj sobie w odpowiednich rozporzadzeniach o zarobkach egzaminatorow, ajak czegos nie wiesz na pewno to sie nie wypowiadaj...

PS. Tak samo jak policja ma prowizje z mandatow

wiecej oblanych = wiecej powtorek = wiecej pracy = wiecej kasy

przez **Czester** » 4/10/2009, 15:46

Więcej kasy ale do skarbu państwa. Egzaminatorzy nie walą nadgodzin. Przez powtórki wydłuża się tylko czas oczekiwania na egzamin.

przez **Christiano_** » 4/10/2009, 16:15

SHVAYA napisał(a):
Christiano_ napisał(a):
niwy napisał(a):Oni szukają każdej okazji żeby tylko uwalić bo mają z tego kasę.

Urban story. Poczytaj sobie w odpowiednich rozporzadzeniach o zarobkach egzaminatorow, ajak czegos nie wiesz na pewno to sie nie wypowiadaj...

PS. Tak samo jak policja ma prowizje z mandatow

wiecej oblanych = wiecej powtorek = wiecej pracy = wiecej kasy

wiecej oblanych = wiecej powtorek = tyle samo pracy = tyle samo kasy

przez **iro** » 4/10/2009, 17:07

(ja do pierwszego posta) takiego egzaminatora to utopić w benzynie idzie. Taki cham jeszcze na takiej drobnostce nie puści.

przez **falconiforme** » 4/10/2009, 18:45

Ja nie zdałem za pierwszym razem bo nie wyprzedziłem.
Do dziś mi się w kieszeni otwiera miecz samurajski.
Niektórzy egzaminatorzy to sku*&^%ie i suki.

Tylko KASA, nic innego się nie liczy.

przez **choq007** » 4/10/2009, 18:53

Ja też za pierwszym razem na A na Odlewniczej uwaliłem, ale to była moja wina, nie miałem wyczutego sprzęta i nie podjechałem pod górkę <żenada>.

Nie przejmuj się. Wal na egzamin. Następnym razem na pewno się uda a jak odpuścisz wtedy to on wygra.

przez **caliber1986** » 4/10/2009, 19:21

Dokladnie. Trzeba zawstydzic egzaminatora... niczym TURBODYMOMAN :lol:

przez **kondraxk** » 4/10/2009, 19:34

iro napisał(a):(ja do pierwszego posta) takiego egzaminatora to utopić w benzynie idzie.

Jak Ci nie wstyd mowic o zanieczyszczaniu jakims tepym egzaminatorem tak szlachetnej substancji! :wink:

przez **Drifte** » 4/10/2009, 20:09

Christiano_ napisał(a):
niwy napisał(a):Oni szukają każdej okazji żeby tylko uwalić bo mają z tego kasę.

Urban story. Poczytaj sobie w odpowiednich rozporzadzeniach o zarobkach egzaminatorow, ajak czegos nie wiesz na pewno to sie nie wypowiadaj...

PS. Tak samo jak policja ma prowizje z mandatow

Policja prowizji od mandatów nie ma, ale muszą wyrobić miesięczny limit. Najczęściej na koniec miesiąca obniżają prędkość na fotoradarach

przez **Gr33nY** » 4/10/2009, 20:17

Ja zdawałem 1.10 tego roku w tym samym WORD i trafiłem z kolei na gościa któremu było wszystko jedno co robimy na placu

Żadnego nie spytał o eksploatację motocykla, kierunkowskazy na slalomie wg. uznania oglądanie się też nie było konieczne

, ruszanie pod górkę - hamulec wg. uznania, gostkowi przede mną motocykl zgasł 3 razy na tym krótkim odcinku sprawdzającym umiejętność ruszania. Koniec końców jak ruszałem pod górkę to w sumie oparłem się na nogach i ruszyłem bez żadnego hamulca

Jedyne co mi przeszkadzało to to że cały czas poganiał żeby szybciej wszystko wykonywać a np kask (ooo przepraszam hełm ochronny)

miał za ciasny pasek dla mnie i trochę mnie to zestresowało jak musiałem go poluzować.
Koniec końców egzamin skwitował słowami "Nie popisał się pan, ale jakoś sobie pan radzi - zaliczam"
Życzę Ci abyś trafiła właśnie na tego egzaminatora

a jak będziesz pisać skargę napisz też wniosek o przyspieszenie kolejnego egzaminu bo tylko patrzeć jak będą chcieli zawiesić na okres zimowy egzaminowanie.

przez **konik40i4** » 4/10/2009, 21:48

Po prostu trafiłaś na h##a. Toruński WORD jednak ma normalnych egzaminatorów, przynajmniej tych od kat.A. Zdałem za pierwszym razem egzaminator był normalny, można było pogadać, wdać się w dyskusje na temat mojego egzaminu :lol:

I mogłem przekonać go ze zaliczyłem ten egzamin :lol:

przez **kuba123454** » 5/10/2009, 13:10

Rowniez zdawalem na odlewniczej egzamin za pierwszym razem wlasnie u Jana N i nie zdalem coprawda z wlasnej winy ale jego podejscie do egazminowanego juz z gory skazuje na porazke. Takze zadal mi pytanie o hamulec tylny wtedy zglupialem ale jakos sie wybronilem. Przy kolejnym podejsciu widzialem jak egzaminuje 3 osoby i nikt nie zdal na jednego nawet sie wydarl. Mi naszczescie trafil sie spoko egzaminator i dalo rade

przez **ewa86** » 5/10/2009, 15:55

asia rozumiem bo ja co prawda w szczecinie ale też trafiłam na buraka. na dzień dobry spytał się kto na KAT A podeszło dwóch chłopaczków i ja, a on do mnie a pani to co? na A1? ja mówię że nie na A, a on zaczął burkać pod nosem że baby na motocykle się pchają itp. chłopaki zaczęli się burkać że to dobrze, a on coś tam szmerał jeszcze że się w głowie poprzewracało... żałosny dziad.
póżniej na placu na każdym błędzie darł ryja jak debil np. najpierw wsiadłam na motocykl i dopiero złozyłam nóżkę a on do mnie że to błąd...
na mieście wpisał mi błąd za zatrzymanie się przed pasami lekko za linią zatrzymania, wydarł się i kazał mi jechać mimo iż piesi stali. burak cwany jakich mało ale zdałam.
jeszcze jak chciałam przepchnąć motocykl to ktoś zostawił na biegu chyba tak dla utrudnienia ...

uszy do góry dasz radę tylko przyśpiesz egzamin bo nie zdążysz jeszcze... i nie daj się zjeść stresowi.

ps. mnie na kursie uczono że rusza się z tylnego hamulca tylko dlatego że jest on łatwiejszy do nauczenia. ale z drugiej strony u mnie udupiają za ruszanie z dwóch nóg

normalnie nie dogodzisz

Scigacz.pl

Egzamin na kat. A - niesprawiedliwość

Kto przegląda forum