Scigacz.pl

przez **MadboY** » 18/9/2009, 21:09

melvin napisał(a):ja się o ten no zestaw napędowy pytałem

tez raz na sezon a kosztowal pod tysiaka.

Wiec policzcie sobie 1k pln za naped, kilka tysiakow za gumy.. czym jest wobec tego litr w te czy we wte. Nie wspominam o serwisie.

przez **laser** » 18/9/2009, 21:42

MadboY ale można założyc trochę twardsze gumy ...i juz jest oszczednosc

fakt faktem lepiej w winkiem sie pie pokładac za ostro bo glebą moze sie skonczyc

przez **Artur 666** » 18/9/2009, 23:23

MadboY

ale ty to chyba glownie tor jesli gumy ci na 1do 2 tys starczaja

a niestety torow u nas brak ja mam do poznania 350km w jedna strone

czekam na tor pod radomiem zapomnialem nazwy miejscowosci tam bede mial z 80

przez **MadboY** » 19/9/2009, 04:02

Troche torow bylo, ale amatorsko. Do zawodnika mi jeszcze daleko. Ale chcialbym sie martwic o to ile mi spali. Niestety przy chocby probach wykorzystania potencjalu sportowego motocykla gore biora inne koszta, niestety. Dlatego niektorzy tak odpowiadaja na zapytanie o spalanie w sportowym litrze.

przez **cichy** » 19/9/2009, 07:08

Zawsze można wykastrować sportowy motocykl zakładając mu turystyczną oponę, tylko po co w takim razie sportowy motocykl?

Zresztą nie tylko napęd się szybko zużywa. Łożyska, uszczelniacze, gumy w zbieraku, częściej trzeba wymieniać świece 70zł/szt. klocki. Co sezon olej płyn hamulcowy i olej w lagach. Łańcuch rozrządu wytrzyma 30tyś a silnik po 60tyś będzie już mocno styrany.

przez **melvin** » 19/9/2009, 07:17

ciekawe co bardziej zużywa motocykl, latnaie po torze czy gumy stopale i speeding ???
w sumie trochę inaczej moto dostaje po dupie w tych dyscyplinach...

btw ile razy bywacie na torze w sezonie? chodzi mi o poznań...

przez **cichy** » 19/9/2009, 07:25

melvin napisał(a):ciekawe co bardziej zużywa motocykl, latnaie po torze czy gumy stopale i speeding ???
w sumie trochę inaczej moto dostaje po d*** w tych dyscyplinach...

btw ile razy bywacie na torze w sezonie? chodzi mi o poznań...

Zależy ile kto ma kasy.
Kiedyś byłem na grandysach cały weekend i dało się jeszcze parę razy pojechać na wolne treningi.
Ostatnie dwa lata budowałem dom więc byłem tylko dwa razy, żeby nie zapomnieć jak się jeździ.

Po dupie dostają podobnie, na torze silnik skrzynia i sprzęgło dostają mocno. Klocki i opony po prostu znikają.
Od gumowania silnik dostaje mocno po przekroczeniu pewnego przechyłu, gdy smok przestaje zaciągać z miski olejowej. No i uszczelniacze w lagach trzeba często wymieniać.

Do gumowania dobry byłby motocykl z suchą miską np ktm.

przez **melvin** » 19/9/2009, 07:28

co do pionów to lejesz litr oleju ponad stan i masz wyje*ane, bo inaczej panewy momentalnie polecą... ja tak mam i na stojąco lecę w balansie na gumie po 2.5km i kontrolka nigdy mi nie migła... co do uszczelniaczy to zależy jak kto ląduje ale zawsze wykonują inny rodzaj pracy niż bez odrywania koła od asfaltu...

napiszcie jeszcze jakie są koszta wyjazdu gdy mamy już sprawny motocykl ciuchy i jesteśmy gotowi tylko wsiąść i jechać...

przez **cichy** » 19/9/2009, 07:37

melvin napisał(a):co do pionów to lejesz litr oleju ponad stan i masz wyje*ane, bo inaczej panewy momentalnie polecą... ja tak mam i na stojąco lecę w balansie na gumie po 2.5km i kontrolka nigdy mi nie migła... co do uszczelniaczy to zależy jak kto ląduje ale zawsze wykonują inny rodzaj pracy niż bez odrywania koła od asfaltu...

napiszcie jeszcze jakie są koszta wyjazdu gdy mamy już sprawny motocykl ciuchy i jesteśmy gotowi tylko wsiąść i jechać...

Za dużo oleju też nie dobrze bo może uszczelniacze wywalać.

Jak masz gotowy motocykl i nowe gumy to koszt jest raczej niski. Ja jadę trochę ponad 300km w jedną stronę co daje niecałe 200zł na dojazd można zabrać dwa moto na przyczepę i się złożyć. do tego niecałe 100zł/h na paliwo do moto. trening wolny kosztuje 100zł jedna godzina. (trzy sesje po 20min).
Weekend 1000zł ale tu komplet torowych opon może nie wystarczyć.

przez **melvin** » 19/9/2009, 15:18

a jak na takich wolnych treningach patrzą na ludzi którzy jeszcze nie napierdalają jak dzik w pole ziemniaków tylko powiedzmy chcą się pobawić?

chętnie wybrałbym się na tor ale wątpię bym dał radę napier*alać 2 paki po zakrętach, przynajmniej nie pierwszym razem...

przez **torowiec** » 19/9/2009, 20:01

Melvin -co do pytania" jaki rodzaj zapier...."bardziej niszczy maszynke" ,to torek głównie gumy, klocki itd a gumowanie np.komplet napędowy, skrzynie(przykład:znane z daremnej skrzyni R1, nie słyszałem zeby komus padła od zapier... na torze- mnie to tez dotyczy)za to od stuntu często gęsto np.przerzut z 1 na 2 w powietrzu ,czyli bez sprzęgla- w wiekszosci wypadków- 2jka umiera, dalej -jak zauwazył Cichy zabieraki(i nie tylko) -czyli reszta przeniesienia napędu

przez **cichy** » 19/9/2009, 22:05

Sprzęgła i skrzynie na torze też dostają po dupie.
Tylko że jak ktoś jeździ każdy wyścig to zmienia motocykl co dwa sezony.

Jak będziesz wolno jechał to nic się nie stanie, sporo jest takich na wolnych treningach, zagrożenie stwarzają jedynie ci, którzy jadą dziwnym, niepojętym torem, ale tych też jakoś udaje się ominąć.

przez **virus3000** » 21/9/2009, 13:33

powracając do spalania, w przyszly sezon zamierzam przejechac sie do włoch a wiec jest istotne(polecam miasteczko Cortina)

, ladne asfalty krete drogi cudne widoki

(bez wypowiedzi o krytyce motocykli R6/R1)

nie wiem jak wy ale ja jak wsiadam na motor to po to by posmigac a nie postac z brygada na stacji paliw...

guma, naped podstawa... z reszto moto to tylko zabawka a wiec co tu ukrywać kosztuje swoje...

Tor, czytałem ze karnet 400zł 3-4 dni w tygodniu po godzinie 15.00 Poznań(jakoś tak niech poprawią mnie ci ktorzy wieszą info jest na stronie toru, osobiście mam około 450km)

Pozdrawiam wszystkich moto maniaków

przez **cichy** » 21/9/2009, 14:04

virus3000 napisał(a):
Tor, czytałem ze karnet 400zł 3-4 dni w tygodniu

To raczej w miesiącu.

przez **virus3000** » 22/9/2009, 09:33

całkiem możliwe

Scigacz.pl

R1 RN12 od 2005 czy R6 od 2006

Kto przegląda forum