koszty utrzymania motocykla

[Dokaz]

True... True...

[Inku]

Może za mały przebieg liczyłem na opony, może dobiją do 15-18 tys.km (z pewnością przednia dłużej pohula niż to 12tys) i minimalnie za mały na napęd. Ale to już o 70-100zł nie chodzi. Bo dojdzie jakiś spray czy inna pierdoła i wychodzi na to samo.

Co do spalania. No tak to u mnie wyglądało mimo, że jakoś specjalnie ostro nie jeździłem. Nie mogłem się nadziwić, że u Ciebie jest takie niskie. Przed sezonem zrobiłem serwis gaźników i pierwsze 600km bez zmian. Później nagle spadło
Ostatnio udało mi się zejść do 3,9l/100km wcześniej nie mogłem zejść poniżej 4,5l (To tak w ramach eksperymentu )
Teraz średnio mi wychodzi 4,4l/100km miło, że wcześniej mi palił 5l przy takiej samej jeździe. Wcale nie jestem obrażony z tego powodu i mam nadzieję, że tak zostanie

p.s. Wychodzi mniej więcej 35zł/100km. Pewnie przy samodzielnym serwisie gdzieś koło 30zł.

[cezare]

Ace.

dunlopy qualifiery sportmax 900 komplet
regulacja zaworów co 42 tys km 200 pln
synhro gaźników + świece : 250 pln
klocki przód 2 komplety brembo : 190 pln
klocki tył : komplet jakaś bucuwa - 80 pln
olej : 125 pln
filtr oleju ; 25 pln
filtr powietrza : 70 pln
płyny ustrojowe z wymianą : 350 pln ( bez oleju ) ale z olejem w lagach.
napęd Did ZVM2 + Sunstary : 750 ( allegro ) wyiana nei pamiętam.
i to co się umieliło przy 270km/h - ślimak prędkościomierza .. 350 pln
linka prędkościomierza : 60 pln
zadupek : 200pln
malowanie zadupka : 200 pln

to zrobiłem w rok czasu... nie liczę przeglądu po kupnie i wymiany wtedy płynów z olejem włącznie - nie pamiętam ile dałem .. ale coś koło paru stówek by było ...

http://www.airlive.aspdotnet.pl/prv/acek.jpg
przyszły rok malowanie wg projektu :
http://www.airlive.aspdotnet.pl/projekt.jpg

[yokishiro]

Witam. Ogólnie jestem także początkujący, zamierzam sobie kupić Bandita, ale po tym co przeczytałem w tym temacie troche jestem zszokowany wychodzi na to, ze motory duzo czasu spędzają w serwisie i jest to wszystko kosztowne :/ nie podoba mi sie to. A te wszystkie koszty które wypisaliście nie są uzaleznione od stylu jazdy kierowcy, od ilosci kilometrów jakich robi, czy jeździ po miescie czy turystycznie ( różnica prędkości i równomierności jazdy na danym biegu) itd ? Bo zaczynam wątpić czy stac mnie na motor. Wydam z 8 tyś na motor, potem na rejestracje i ubezpieczenie, a potem co 2 tys na wymiane wszystkich podstawowych rzeczy ?

[zephyr47]

Nie da się ukryć, że to droga impreza. A i tak najwięcej idzie na paliwo... Ale naprawdę warto!

[icid]

No nie jest to tani sport, te 2 tys trzeba sobie odstykać na należyte utrzymanie w ciągu jednego sezonu i to pod warunkiem że nic sie nie zepsuje, ja wydaje ok 800 euro na sezon. Jak ktoś jest tymi kwotami zszokowany to lepiej żeby odpuścił sobie motocykl.

[yokishiro]

Ale mi chodzi o to czy te 2 tyś zł to reguła, że każdy właściciel musi co sezon wydac te 2tyś zł na motor ? Czy jeden wyda 2 tys a drugi np tylko z 400 zł na wymiane oleju i filtru ? I jak to jest, ze trzeba ciągle coś robić przy motorze ? bo np samochodem jeżdze i tylko wymieniam olej, samochód 15 letni i nic przy nim nikt nie robi ^^ i wszystko działa i jest sprawne. A motor to ciagle co sezon to to to to i to i 2000 zł w plecy ? tak to wygląda ? To nie wygląda fajnie.

[numberuno]

Musisz mieć po prostu po zakupie motocykla w zapasie te 2tys zł. Może być tak, że poprzedni właściciel robił wszystko terminowo, i w niedługi okresie przed sprzedażą. Ale jak kupujesz z niepewnych rąk, zawsze trzeba oddać na pierwszy serwis, który wyniesie minimum 500zł (regulacja zaworów, gaźników, wymiana oleju, filtra oleju, i ew. powietrza. I zwykle jest tak, ze w niedługim czasie padnie np akumulator(200zł), lagi zaczną cieknąć(200zł), tudzież skończy się łańcuch(500zł), klocki też nie są wieczne(ok 200zł). Często się tego nie wymienia, ale znając życie coś z tego na pewno wyskoczy, musisz się z tym liczyć. Opony też wieczne nie są i tu zależnie od pojemności silnika, stylu jazdy i rodzaju opon wymiana co 5-15tys km, czyli max 2 sezony masz do wydania ok 1000zł.
A co do paliwa, to tego nie przewidzisz: jak kumple dzwonią, że jeżdżą, to będziesz siedział w domu? Lipa trochę by była nie mieć za co lać. Ja od początku marca na Erłanie zrobiłem już 3500km, a w planach jest jeszcze kilka wyjazdów, więc w 15tys km pewnie ciężko się będzie zamknąć, to już ok 5tys zł na paliwo.

[cezare]

Ale mi chodzi o to czy te 2 tyś zł to reguła, że każdy właściciel musi co sezon wydac te 2tyś zł na motor ? Czy jeden wyda 2 tys a drugi np tylko z 400 zł na wymiane oleju i filtru ? I jak to jest, ze trzeba ciągle coś robić przy motorze ? bo np samochodem jeżdze i tylko wymieniam olej, samochód 15 letni i nic przy nim nikt nie robi ^^ i wszystko działa i jest sprawne. A motor to ciagle co sezon to to to to i to i 2000 zł w plecy ? tak to wygląda ? To nie wygląda fajnie.

NIE - nie musi .. jeżeli jeździsz bardzo spokojnie i masz mało skomplikowanego sprzęta .. mniej zuzywasz wszystkiego .. opon/klocków/napędów - mozesz dużo rzeczy zrobić samemu - nie płącić w serwisie ... wtedy koszty utrzymania są porównywalne jak nie tańsze niz puszka.. ja w 2t sam zmieniałem pierścienie, czyściłem i regulowałem gaźnik, mocy prawie tam nie było - wiec i napędy się tak nie zużywały .. to była taniość..

ale utrzymanie mocnego plastika - tak ... kosztuje ... bo on zmieli wszystko .

a paliwo ? puszka mi łyka 10 - a Ace 7 czyste oszczędności

[dambandit]

Przedstawie ci koszty bandita , którego kupiłem w pazdzierniku i narazie nakulałem prawei 4 tys km .

Po kupnie motocykla

wymiana oleju 120 zł ( motul )
wymiana filtra oleju 30 zł

co prawda miałem potwierdzone w książce ze olej był wymieniany 3 tys km temu jednak wolałem nie ryzykowac to nie takie duze koszty .

po kupnie wymieniłem równiez filtr powietrza 60 zł

mimo ze jak napisałem ostatni serwis był 3 tys km temu postanowiłem równiez zrobić synchro gażników oraz regulacje luzów zaworowych . Można powiedziec że to głupota ale jakos wolałem to wszystko zrobic przed sezonem i miec świety spokój

czyszczenie i synchro gażników 150 zł
regulacja luzów zaworowych równiez 150 zł

Akurat trfił mi sie motocykl w dobrym stanie , napęd był wymieniany własnie na ostatnim przeglądzie więc nie musiałem go wymieniac jakies 500 zł jestem do przodu .

No i opony są równiez w dobrym stanie spokojnie wystarcza na cały sezon mam załozone Bridgestone . To kolejnie 800 zł do przodu .

Za 2 tys km czeka mnie znowu wydatek około 150 zł na olej i filtr a mamy dopiero maj gdzie tam koniec sezonu .

Co do kosztów paliwa to w zime brał troche wiecej ale teraz spalnie sie ustabilizowało i pali około 5,9-6,2 litra , czasami spali mniej jednak przyjmując to jako średnia wartośc

6L*4000 km = 240 L

zawsze tankuje conajmniej 98 a czasami jakiegos V-power wiec przyjmnijmy cene 4,40

4,40 * 240 L = 1056 zł .

Jak widac wydałem po kupnie motocykla na paliwo i podstawowe czyności serwisowe około 1550 zł . Jezeli nic nie ulegnie awari to z racji ze wszystkie czynnosci wykonałem przed sezonem dojdzie mi jeszcze jedna wymiana oleju około 150 zł i koszty paliwa .

Wiec łaczna kwota przejechania banditem jednego sezonu z przebiegiem wstepnie licze ze moze to byc nawet 10 tys km wyniesie około 3 tys zł .

Dodam że w moim motorku nie narazie nic nie uległo awari , no i trafił sie akurat taki egzemplarz w którym nie były do wymiany opony oraz naped . Co jednak bede musiał zrobic w nastepnym sezonie wiec koszty wtedy wzrosna o te dwie dodatkowe czynnosci .

[Inku]

Ale mi chodzi o to czy te 2 tyś zł to reguła, że każdy właściciel musi co sezon wydac te 2tyś zł na motor ? Czy jeden wyda 2 tys a drugi np tylko z 400 zł na wymiane oleju i filtru ? I jak to jest, ze trzeba ciągle coś robić przy motorze ? bo np samochodem jeżdze i tylko wymieniam olej, samochód 15 letni i nic przy nim nikt nie robi ^^ i wszystko działa i jest sprawne. A motor to ciagle co sezon to to to to i to i 2000 zł w plecy ? tak to wygląda ? To nie wygląda fajnie.

Nie. Zależy jak jeździ, czym i ile robi kilometów. W zależy od tego, co jaki przebieg motocykl ma przewidziane określone czynności. Np. FZS600 Fazer ma regulację zaworów co 42 tys.km a GS500 co 6 tys.km. Nie jest tak, że zawsze te 2tys.zł przed sezonem trzeba położyć. Raz położysz 500zł i w środku 500zł + paliwo. Innym razem wydasz 1,5 tys.zł przed sezonem i jeździsz przez 6 tys.km [lub 12 tys.km w przypadku chociażby CB500.Później robisz synchro gaźników, regulację zaworów(w CB co 24 tys.km), wymianę oleju] i dalej jeździsz. Ja napisałem, że 2 tys.zł kosztowało przejechanie całego sezonu. Czyli 6 tys.km. Wliczając większość materiałów eksploatacyjnych. Razem z paliwem.

Przy zakupie motocykla warto zwrócić uwagę co jaki przebieg producent zaleca przegląd.

A opon w samochodzie nie zmieniasz? Filtrów? klocków? tarczy? wahaczy czy innych pierdół? To wszystko wygląda tak samo tylko w motocyklu robisz to częściej Niektóre rzeczy nawet 10x częściej. A niektóre tak samo.

p.s. Upierdliwe to Suzuki z serwisem co 6tys.km

[Bartman]

Duzo też zależy jak się jeździ, ile się jeździ i jaki ma się motocykl. Ja może nie jeżdze za dużo, ale mam wrażnie że koszty też mam znacznie mniejsze - motocykl szosowo turystyczny - i wykorzystywany z jego przeznaczeniem...
średnio na rok robię ok 6~7 tys km.
Tylnia opona ok 10tyskm ~550zł
Przednia opona ok 15tys km 450zł
Gaźniki raz na sezon sysnchro - ~100zł ewentulanie czyszczenie co drugi raz - 200zł
Zawory co 24kkm, po pierwszym razie wszytkie płytki w normie więc zadnych nowych, tylk0 rozbiórka ~150zl
Zestaw napędowy wytrzymuje ok 25~35kkm w zaleznosci od jazdy - 500zł
Olej co 6 tys km 150zl
Filtr oleju co 18tyskm 50zł
OC 70zł
Klocki - niewiem, ale po 27kkm jest ich jeszcze sporo, więc pewnie ten sezon jeszcze wytrzymają spokojnie.
Swiece co 12kkm - 130zł

Sumując średnio ok 1300 do 1500zł to jest max ile to kosztuje w moim przypadku.

A w tym sezonie mam zamiar tylko naped i olej wymienić, wiec tylko 700zł. Chyba ze zdaży się coś nieoczekiwanego - odpukać......

[Kris2k]

Sumując średnio ok 1300 do 1500zł to jest max ile to kosztuje w moim przypadku.

A w tym sezonie mam zamiar tylko naped i olej wymienić, wiec tylko 700zł. Chyba ze zdaży się coś nieoczekiwanego - odpukać......

No to pod wzgledem utrzymania SV'ka prezentuje sie rewelacyjnie ale o paliwie nie wspomniales ani slowem

[icid]

Te 2 tys to taka średnia, oczywiście licząc że nic sie nie sypnie bo wtedy można zostawić te 2 tys w serwisie na raz oprócz standardowych czynności Ogólnie to nie jest sport dla tych którzy zarabiają miesięcznie 800zł Wiadomo że Gs 500 będzie tańszy w utrzymaniu niż GSXR 1000

[dambandit]

Mysle że ludzie często przeceniaja swoje mozliwości finansowe . To znaczy przeceniają swój budrzet . Kupują stare scigacze o duzej mocy . A nie zdaja sobie sprawy że motocykl stary o duzej mocy jest drogi w utrzymaniu( nie twierdze ze nie warto kupowac takich motocykli , ale to sa motory dla ludzi których stac na ich eksploatacje ) , zamiast np kupic młodszy motor z nizszej półki o mniejszej mocy , jednak młodszy o mniejszym przebiegu i w lepszym stanie .

Jak widac nawet 6 tys km gs kosztuje juz około 2 tys zł na sezon .

[Inku]

Mysle że ludzie często przeceniaja swoje mozliwości finansowe . To znaczy przeceniają swój budrzet . Kupują stare scigacze o duzej mocy . A nie zdaja sobie sprawy że motocykl stary o duzej mocy jest drogi w utrzymaniu( nie twierdze ze nie warto kupowac takich motocykli , ale to sa motory dla ludzi których stac na ich eksploatacje ) , zamiast np kupic młodszy motor z nizszej półki o mniejszej mocy , jednak młodszy o mniejszym przebiegu i w lepszym stanie .

Jak widac nawet 6 tys km gs kosztuje juz około 2 tys zł na sezon .

Dokładnie tak. Dlatego lepiej sobie zdawać sprawę ile to wszystko w rzeczywistości kosztuje. No a ci co kupują starego sporta za 4 tys.zł i później się dziwią, że następne 4tys.zł trzeba włożyć żeby to jeździło.

Myślę, że temat pomocny przy wyborze motocykla dla kogoś kto liczy się z kasą i chce podjąć w pełni odpowiedzialną, przemyślaną decyzję. Z reguły tak jest jeżeli grat stanowi codzienne źródło transportu (i robi się 12-15tys.km w sezon) a nie niedzielną zabawkę, bo wtedy to nawet spalanie 10l nie jest straszne jak się robi 2-3 tys.km.

Podliczyłem koszty podane przez Bartmana dla SV 650. Dzieląc to na przebieg 6 tys.km wychodzi 1145-1245) zł + paliwo (liczę 5 litrów bo tyle to pali ) Wychodzi ~2400zł-2500zł. Muszę przyznać, że jest to na prawdę zadowalający wynik. Porównując do GS, droższe głównie opony za to regulacja zaworów 4x rzadziej. SV 650 rozważam jako kolejny motocykl. Zaraz obok FZS 600 Fazera. Trochę bardziej leży mi rzędówka chociaż może jak się przejadę Fałką to zmienię zdanie

Dzięki za odpowiedzi.

Stawiam, że utrzymanie FZS 600 będzie wyglądać bardzo podobnie do SV.


P.S Chyba można obalić mit, że GS jest takim tanim motocyklem w utrzymaniu.

[yokishiro]

Dziękuje za informacje. Mam zamiar kupić Bandita 600 zatem nie jest to super sport czy cos, moze uda mi sie go utrzymac na paliwo zawsze sie znajdzie grosz, a na naprawy to jeszcze nie wiem a i to ma raczej być dla przyjemności, a nie na codzień zatem wielkiej liczby kilometrów w roku nie wyjeżdze ^^ Pozdrawiam.

[icid]

Z motocyklem jak z dzieckiem drogie w utrzymaniu, ale jak już jest to kasa musi sie znaleźć

[Bartman]

Sumując średnio ok 1300 do 1500zł to jest max ile to kosztuje w moim przypadku.

A w tym sezonie mam zamiar tylko naped i olej wymienić, wiec tylko 700zł. Chyba ze zdaży się coś nieoczekiwanego - odpukać......

No to pod wzgledem utrzymania SV'ka prezentuje sie rewelacyjnie ale o paliwie nie wspomniales ani slowem

O paliwie nie pisałam z tego względu że to wydatek stosunkowo mały i płacony co pewien okres jak 50-60złzł(pełen zbiornik) raz na kilka dni, raz na tydzień, czy też raz na dwa tygodnie... Ponadto jest to wydatek na każdy środek transportu.
Spalanie w mieście może dojśc do 6l/100km na trasie od 4.5 do 5.5 przy dynamicznej jeździe.

[kraso17]

inku napisał:

Dokładnie tak. Dlatego lepiej sobie zdawać sprawę ile to wszystko w rzeczywistości kosztuje. No a ci co kupują starego sporta za 4 tys.zł i później się dziwią, że następne 4tys.zł trzeba włożyć żeby to jeździło.

...........................................................................................................

To jaki rocznik sporta i ile trzeba włożyć złotówek ( około ) aby nie wkładać w niego drugie tyle ?