Scigacz.pl

przez **Groh007** » 3/5/2009, 09:23

AMEN Landrys!

jesli moto jest dobrze zrobione (patrz realnie, kazdy 7 latek lezal, chocby parkingowka- pewnie nie raz) to malowanie w niczym nie przeszkadza, a i cene pewnie zbijesz powolujac sie na ow malowanie. liczy sie mechanika, zreszta landrys napisal posta za mnie

Jak ci sie podoba to zbijaj cene na malowaniu, zobacz czy wszystko gra i juz

przez **icid** » 3/5/2009, 10:44

Ja malowałem moto bo fabryczne malowanie było tragiczne, a w czasie sztormu wiatr zrzucił moto ze stopek, więc zamiast malować kawałek pomalowałem całego ale to odsetek przypadków. Druga sprawa żadnego przelewu za transport, jak koleś jest pewny na 100% to wpada na swój koszt do umówionego serwisu a jak okaże się że przytargał syfa to niech go pakuje i wyp.... na swój koszt. Jak moto będzie ok to pokryjesz koszty zakupu i transportu. Jak nie ma nic do ukrycia to powinien zgodzić się bez problemu. Jak będzie robić problem to odpuść i szukaj dalej, z napalania się nigdy nic dobrego nie wychodzi.

przez **Qba_Zeus** » 3/5/2009, 10:48

Przez to jakie w Polsce jest nastawienie do malowanych moto strach sobie zrobić jakieś ładne/oryginalne malowanie, bo potem sprzedać ciężko może być... Wiadomo, że jak malowany to warto się dowiedzieć czemu, sprawdzić, ale od razu skreślać? Wg mnie niesłusznie.

przez **melvin** » 3/5/2009, 13:29

można zrobić coś takiego jak dokumentacja fotograficzna z malowania i potencjalny kupujący ma już jakiś dowód że moto nie było po dzwonie...

przez **OvertakeR** » 3/5/2009, 13:56

A jesli dzwon byl umiejscowiony czasowo pomiedzy zdjeciem a malowaniem?

przez **melvin** » 3/5/2009, 14:00

ręce opadają...
wyraźnie napisałem żeby zrobić dokumentację Z malowania, czyli zdjęcia motocykla w trakcie rozkręcania, malowania plastików itd...
czytanie ze zrozumieniem się kłania...

przez **OvertakeR** » 3/5/2009, 14:11

Racja, nie doczytalem, przyznaje

przez **Landryss25** » 3/5/2009, 17:24

Mój monster jest malowany po szlifie ale to w niczym nie przeszkadza. Nie mogę go sprzedać nie dlatego że był malowany, bo tego się ludzie nie boją tylko ludzie boją się włochów.

przez **icid** » 3/5/2009, 17:47

Akurat Ducati jest wzorowe jeśli chodzi o usterkowość, nie ma się czego bać, po prostu Polacy to ciemnota, jeszcze dziesięć lat temu słyszało się że japońskie auta to jednorazówki i tylko niemieckie są dobre. A teraz każdy wie że japońce psuja się 3 razy rzadziej od niemieckiego gówna. Jak to w ciemnogrodzie dotrze i do nas za 10 lat.

przez **Honest_Sith** » 3/5/2009, 20:46

no tak, i tak chyba wole sie rozejrzec za czyms pewnym poza tym kusi mnie ta sv

przez **Landryss25** » 3/5/2009, 20:47

Ale wtedy mój dukat będzie miał ich 20

Niestety jest wyrobiony stereotyp że najlepsze są japońce a włochy się psują. I 70% społeczeństwa mającego kupić motocykl myśli stereotypowo.

przez **Honest_Sith** » 5/5/2009, 16:50

no sluchajcie panowie mam na oku inny egzemplarz - tez bandit

rok 97, przebieg 48tys. sprzedawca mowi ze wszystko jest sprawne ze motor ladnie pracuje. Jest po wymianie oleju, nowy tankpad, nowe obicie kanapy, żarówka xenonowa barwy białej, do motoru daje nową oponę na tył bo stara juz nie daje rady. Tarcze, klocki i napęd są ok. Motor posiada nieliczne otarcia ale wiadomo nie jest nowy motor. jest zarejestrowany w polsce. po kupnie da mi: dokumenty rejestacyjne, dowód, ubezpiecznie i karte pojazdu. on jezdzi nim 3 miesiace a wczesniej kupil od czlowieka ktory sprowadzil go zza granicy. mowi ze tylko tylnia zebatka do wymiany. lekier orginal czarny. niepokoi mnie tylko ze jak go kupil to nie oddal to zadnego przegladu ani nic. jest w nim cos podchwytliwego? o co moge zapytac jeszcze przed podjeciem decyzji i wizyta w serwisie?

pozdrawiam

przez **melvin** » 5/5/2009, 17:09

nie wymienia się jednej zębatki tylko cały napęd...
btw chyba widziałem ogłoszenie o podobnej treści, daj linkę do sprzęta to zobaczymy jak to z wierzchu wygląda...

przez **Honest_Sith** » 5/5/2009, 21:12

http://allegro.pl/item626962461_suzuki_ ... oznan.html

a koszt wymiany calego napedu ile moze kosztowac?

przez **melvin** » 5/5/2009, 21:18

lampa from allegro, kiera jakaś dziwna, brak lusterek, różne końcówki kierownicy komin dospawany do kolektorów na kawałku zwykłej stalowej rurki... dla mnie odpada.
a i silniki w nich wydawały dość dziwne dźwięki z tego co pamiętam, ale były nie do zajechania.
a co do cen akcesoriów to masz coś takiego jak sklep-ścigacz.pl gdzie ceny są podobne do rynkowych więc możesz sobie sprawdzić co ile kosztuje nie wychodząc z tej strony...

przez **Honest_Sith** » 5/5/2009, 21:29

no dobrze ze tu o tym pisze bo mi sie wydawal nawet ok.

przez **melvin** » 5/5/2009, 21:31

jak sie szuka moto to wszystko wydaje sie ok :wink:

przez **Honest_Sith** » 5/5/2009, 21:35

ja to nie wiem na co mam patrzec a jak juz nawet patrze to nie widze tego co wy... niedobrze

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1154439
http://allegro.pl/item624226352_suzuki_ ... kazja.html
?

przez **Czajnik166** » 5/5/2009, 22:06

Ja juz kupuje półtorej miesiąca a i tak sądze że to chyba krótko jak chce sie wydac te pieniądze na sprzęt służący troche czasu. Maiłem też pare "gorących " okazji, ale radze spokojnie i nie za łapczywie rzucać sie bo: "dobra cena",okazji nie brakuje a wałków jest od cholery i jeszcze troche potrafią pieprzyć głupoty nie z tej ziemi nawet jak wiedzą że jedziesz 300km,albo wciskać bandita z 99r. zamiast oferowanego w ogłoszeniu 2003, sam doświadczyłem. I tu znów chciałem podziękować chłopaki za pomoc w zakupie i poszukiwaniach.

przez **melvin** » 5/5/2009, 22:10

ogólnie w chwili obecnej na rynku jest totalna lipa z motocyklami do 10k, dobre sprzęty stoją około jednego dnia, jak nie mniej. padliny tygodniami, ogólnie ceny są wywalone w kosmos, a sprzętów jak na lekarstwo...
radziłbym w chwili obecnej wstrzymać się do końca maja, wtedy sytuacja na rynku powinna się trochę uspokoić, bo minie okres ekscytacji motocyklami związany z rozpoczęciem sezonu.

Scigacz.pl

pomoc przy pierwszym motocyklu

Kto przegląda forum