Zobacz wątek - Zdławienie motocykla
NAS Analytics TAG

Zdławienie motocykla

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez Sonik » 13/2/2006, 22:13

BigBiker nie zamierzam się z Tobą kłucić, masz racje to jest głupie pytanie.
Jednak chciałem poznać Wasze opinie na ten temat bo od tego chyba jest forum prawda ?? Moglibyści mnie zbluzgać jeśli kupiłbym tego SRAD-a na pierwsze moto i zapytał się Was jak się w nim biegi zmienia, czy jedynka jest na dół itp. Po tych wypowiedziach widze że nie ma sensu tego blokować, może i kupie tego GSXR-a albo coś łagodniejszego np. CBR F2/3 czy GSXF bo myśle że po tym sezonie na NSR moge pozwolić sobie na coś o mocy ponad te 50 KM tym bardziej że nie mam tendencji do szalenia.
Dodam jeszcze że to pytanie przyszło mi na myśl po tym jak dowiedziałem się jak to jest w Niemczech bo jak wiadomo tam jest coś w rodzaju kategori zależnej od starzu jazdy i blokują tam takie sprzęty :wink:
Mimo wszystko dzięki za wypowiedzi :wink:
Pozdrawiam
Sonik
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29/11/2005, 18:35


Postprzez slavko » 13/2/2006, 23:12

Sonik... ja też się wahałem czy dławić moją CBR 600 i znajomi mi mówili po co Ci to, spokojnie sobie dasz rade, ale ja stwierdziłem że wole dopłacić troche kasy ale mieć wewnętrzny spokój że nic mi nie będzie :) Teraz po prostu nie mam do dyspozycji tej potężnej mocy :) A odblokować mogę w każdej chwili i mam praktycznie nowe moto :)
Inną sprawą jest to że ja do tej pory jeździłem tylko na kursie... :)

Lepiej jeśli zdławisz moto i się okaże że bez potrzeby aniżeli miałbyś nie dławić i miał zrobić sobie krzywdę, takie moje zdanie :)
CBR 600 F2
zlecenia (otwórz link) - zobacz co robię jak nie jeżdżę na motorze
Avatar użytkownika
slavko
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 29/8/2005, 09:34
Lokalizacja: Kraków


Postprzez BigBiker » 14/2/2006, 00:33

W Niemczech nie chodzi o dławienie , tylko o to , że tam np. koleś po zrobieniu prawka nie ma prawa ujeżdzać sprzęt typu 600 czy 1000ccm o poteżnej mocy ( czytaj ścigacz ) . Tam , żeby wg prawa dosiąść np R1 trzeba mieć min.28 lat i chyba 5 lat bezwypadkowej jazdy i po drodze zaliczyć słabsze sprzęty . Musisz tam pokazać że wiesz co to znaczy jazda moto , jesteś odpowiedzialny i umiesz panować nad mocą . Ma to swoje plusy bo eliminuje największe zagrożenia czyli napalonych małolatów którzy potem są zdrapywani z ulicy . Co do dławienia to kup taki motocykl , nad którym bez dławienia dasz rade zapanować zwłaszcza że jeszcze nie masz prawka . Chociaż to wcale nie znaczy , że nie potrafisz jeździć . Szkoda kupować ścigacza i go niszczyć dławieniem . Jeśli nie czujesz się na siłach na ścigacza - nie kupuj , kup coś słabszego , pojeździj , życie jest długie i przyjdzie czas kiedy dojrzejesz do ścigaczy i wtedy sobie takiego sprawisz . Tak ja to widzę .
2004 YZF-R6 Superbike - wersja torowa !!!
Avatar użytkownika
BigBiker
Świeżak
 
Posty: 179
Dołączył(a): 29/10/2005, 18:22
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez Arrtek » 14/2/2006, 20:27

Masz racje kolego ja cie popieram .P.s Prosze kto ma do sprzedania chłodncie do hondy ns-1 bo moja jest uszkodzona i nie da rady na niej zezdzic prosze dajcie znac na gg albo e maila ze ka ktos;d dzieki
Arrtek
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 26/1/2006, 11:20

Postprzez Benek929 » 14/2/2006, 21:25

ja ci proponuje gpz 500 tanie dobre w miare szybkie moto pojezdzisz troszke sprzedasz i wtedy przesiadka na gsx - r bez blokowania (to tylko moje zdanie)
one man one bike one street one love
Benek929
Świeżak
 
Posty: 85
Dołączył(a): 27/12/2005, 23:15

Postprzez bccult » 14/2/2006, 23:10

Benek929 napisał(a):ja ci proponuje gpz 500 tanie dobre w miare szybkie moto pojezdzisz troszke sprzedasz i wtedy przesiadka na gsx - r bez blokowania (to tylko moje zdanie)


mialem GPZ500s (EX500A) wersja 60 KM i tym sie naprawde dalo jezdzic.... o wiele lepsze niz GS500.... jak chcesz na pierwsze moto to polecam jak najbardziej...tymbardziej ze sie nie psuje... lejesz i jezdzisz....
Yamaha YZF600r Thundercat | http://bikepics.com/members/kulus/
Avatar użytkownika
bccult
Świeżak
 
Posty: 122
Dołączył(a): 7/9/2005, 17:45
Lokalizacja: Opole lubelskie

Postprzez fokuz » 14/2/2006, 23:49

Myśle że max. 9 kafli
(nie piszcie że nie dam rady kupić GSXR-a za te pieniądze :wink: wszystko się da :wink:)


Hmm wiadomo ze moto za granicą są tańsze ale bez przesady. Jezeli chcesz kupic gsxr-ke do 9 tys zł:] to albo kupisz coś w miare nowego i zapadaczonego albo cos starego co ci sie bedzie sypac;] Padła tu juz podpowiedź w postaci banditka 600, nom i za taką kase to by był chyba najlepszy wybór.
gsf 400 bandit
Avatar użytkownika
fokuz
Świeżak
 
Posty: 30
Dołączył(a): 30/1/2006, 12:16

Postprzez radekgsxr600 » 15/2/2006, 20:47

a ja powiem tak. jeżeli Ci się podoba gsxr to go kup :) i jeśli chcesz go zdławić i będziesz się czuł na nim bezpiecznie to zrób tak jak Ty chcesz. jęździłem przez 4lata na gsxr600 97r i wiem, że taki motocykl na pierwszy nie za bardzo się nadaje ale to Twój wybór... . co do zdławienia to napisz do mnie na meila to postaram Ci się coś podpowiedzieć. pozdrawiam :wink:
radekgsxr600
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 27/12/2005, 20:19
Lokalizacja: Manieczki

Postprzez kasiaags500 » 21/3/2009, 23:04

cześć
mam 2 pytania do tego tematu
3 lata jeżdze gs'em 500, średnio od marca do pażdziernika, codziennie do pracy , w wekeendy do szkoły.
Ale bardo podoba mi się honda cbr 1000rr, i chciałabym taką mieć, i moje pytanie czy po zdławieniu motocykla będzie on tak samo brzmiał? i ile to kosztuje? przedział 50-60koni
prosze nie pisać że mam sobie kupić motor o tej mocy itp... mi się on poprostu bardzo wizualnie podoba i jako kobieta postanowiłam owy motocykl nabyć :) tylko 180 koni to troszke za dużo, może jakiś mężczyzna mnie zrozumie ;p

Kasia, pozdrawiam
kasiaags500
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 21/3/2009, 22:51

Postprzez CeBeRek » 22/3/2009, 13:41

Pewnie, że Cie mężczyzna zrozumie, kup sobie 600 rr...

A co zdławiania motocykli to przecież są motocykle mniejszych pojemności, i jak ktoś się nie czuj na siłach to kupuje słabszy.
Ostatnio edytowano 22/3/2009, 13:43 przez CeBeRek, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez CeBeRek » 22/3/2009, 13:42

....
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez t_racer_ » 22/3/2009, 17:05

Znajomy motocyklista dostał od ojca FZ6S, ponieważ był świeżo po kursie na kategorię A przez pierwszy sezon miał się wprawiać motocyklem z ograniczoną mocą. Zdławienie polegało na ograniczeniu skoku rolgazu. Nie wiem jak to wygląda od strony technicznej, ale myślę, że większość mechaników motocyklowych może taki zabieg przeprowadzić. Po roku rolgaz został odblokowany i chłopak śmigał Fazerkiem z pełną mocą. Według mnie to dobry pomysł. Przez rok nabrał wprawy w operowaniu motocyklem, balans, hamowanie, manewry na parkingu, przecież FZ6, CBR1000, czy GSXR to nie są lekkie 125. Ważne by znać swoje możliwości i słabe strony, jeśli jesteście świadomi, że może wam przyjść ochota "sypnąć z garści", a nie macie jeszcze na to umiejętności to ograniczenie mocy to dobry pomysł. Jednocześnie wybraliście motocykle o lepszych hamulcach i zawieszeniach niż maszyny 50-60 konne, a to duża zaleta. Ograniczenie mocy niczego nie zepsuje w tych motocyklach.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez fafudrak » 22/3/2009, 20:03

Ja na pierwy motocykl (wczesniej nie mialem doczynienia z motorami) zafundowalem sobie GSX 750F (jajko prawie 100KM). Sezon przelatalem, mocy na poczatek bylo az nadto, ale jak czlowiek ma toroche rozumu to sie nie zabije :)
Motocyklista od czerwca 2008.
Jako pierwsze moto GSX 750F (jajko) i jakos daje rade:)

http://pl.youtube.com/watch?v=mdF8dLR-Qzg (otwórz link)
fafudrak
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 29/6/2008, 17:48
Lokalizacja: ElblÄ…g

Postprzez t_racer_ » 22/3/2009, 20:24

Kiedyś zaobserwowałem pewną zależność. Im wcześniej ktoś wsiadał w samochód wyższej klasy tym gorzej jeździł po krętych warmińskich drogach. Jak szybko dosiada się maszyny o większej mocy to naturalnie uczy się korzystać z niej, zamiast innych parametrów maszyny. W praktyce wygląda to tak, że kierowca umie przyspieszyć na prostej, a przed zakrętem wyrzuca kotwicę. Nie uczył się wykorzystywać możliwości pojazdu względem prowadzenia w zakręcie bo nie musiał, po prostu zostawiał wszystkich za sobą na prostej i to mu wystarczało do myślenia, że jest dobry. Jakoś mam wrażenie, że to w wielu przypadkach sprawdza się też w odniesieniu do motocyklistów...

fafudrak proszę byś nie brał powyższego do siebie, mam nadzieję, że należysz do tych którym moc silnika nie zasłania innych walorów motocykla.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Poprzednia strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê