Zobacz wątek - ogólnie :kupić/nie kupić - oto jest pytanie
NAS Analytics TAG

ogólnie :kupić/nie kupić - oto jest pytanie

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez mario7 » 24/6/2008, 10:34

zzzubek napisał(a):jak juz ktos wczesniej stwierdzil o to sie nie trza pytac to trza wiedziec.


ZZubek ja to wiem tylko pytam się bardziej doświadczonych kolegów o opinię - po to jest forum i po to są ludzie, zeby się ich pytać. Tych co to już przezyli. A tym bardziej pytanie było szczególnie skierowane do osób juz z rodzina i dziećmi bo podejrzewam, że inni mnie nie zrozumieja. Choś przyznam, że niektórzy (powyżej) mimo to, że prawdopodobnie są młodsi ode mnie mają bardzo mądre mysli, które na pewno nalezy wziąć pod uwagę.
Pozdrawiam
mario7
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 23/6/2008, 09:26
Lokalizacja: BÅ‚onie


Postprzez zzzubek » 24/6/2008, 10:48

ja jestem jak to napisal ktos tam kawalerem i doskonale wiem o co Ci chodzi masz rodzine i myslisz o nich. Ale jesli chcesz i bedziesz o nich myslal tak samo jak teraz to glupoty nie zrobisz no chyba ze masz ciezka reke jak wiekrzosc.
w niczym kobieta nie wyglÄ…da tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk


Postprzez mario7 » 24/6/2008, 10:53

zzzubek napisał(a):ja jestem jak to napisal ktos tam kawalerem i doskonale wiem o co Ci chodzi masz rodzine i myslisz o nich. Ale jesli chcesz i bedziesz o nich myslal tak samo jak teraz to glupoty nie zrobisz no chyba ze masz ciezka reke jak wiekrzosc.


no i własnie o to chodzi - trafiłeś w sedno. Myślę, że będę po prostu ostrożny- chciałby jednak pocieszyc się jeszcze z moją 3 letnią córcią trochę i nie odejść w objecia Morfeusza. Bo fajna z niej pierdółka jest :wink:
mario7
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 23/6/2008, 09:26
Lokalizacja: BÅ‚onie

Postprzez YZF R1 » 24/6/2008, 11:30

No proszę Cezare jakie miłe zaskoczenie nie wiedziałem że dosiadasz ThundeAce-a świetny sprzęt.....
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cezare » 24/6/2008, 12:27

YZF R1 napisał(a):No proszę Cezare jakie miłe zaskoczenie nie wiedziałem że dosiadasz ThundeAce-a świetny sprzęt.....


a masz ;) http://www.airlive.aspdotnet.pl/PRV/acek.jpg

tłusta krowa na wypasie .. tak - pocałowałem w wydech - ale nie dałem sobie zrobić zdjęcia ;P

a tu jest napisane jak dobra ;) : 12 lat ehhh ...

http://thunderace.hadeler.net/words/r1comparison.htm
Avatar użytkownika
cezare
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 682
Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ

Postprzez icid » 24/6/2008, 18:20

Ja też mam żone dziecko i żyje już prawie 9 rok, motocykl jest na tyle niebezpieczny na ile niebezpieczny jest kierowca motocykla, jak spokojnie będziesz sie uczył a potem, nie będziesz traktował ulic jak toru, a motocykla jak wyścigówki to nic ci nie będzie. Najczęściej zabjia brawura, brak doświadczenia i brak umiejętności.
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez olo113 » 24/6/2008, 18:38

albo na odwrót icid. Większość doświadczonych riderów pozwala sobie na większą swobodę bo znają swoje umiejętności.
Każdy z nas przejdzie predzej czy póżniej przez etap wartościowania życia. Nieraz umiejętności rajdowca nie pomogą jak ktoś ci wymusi, a rodzina płacze. Icid sam wiesz, straciłeś przyjaciela. :cry:
pozdro
Życie jest za krótkie żeby być małym.
yamaha R6
Avatar użytkownika
olo113
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 552
Dołączył(a): 15/5/2008, 10:08
Lokalizacja: Wrocław City/Barcelona

Postprzez dark_angel » 25/6/2008, 00:19

Jeżeli zdecydowałbyś się na kupno motoru to sugerowałbym zastanowiść się nad motorem turystycznym. Tego typu motory nie są tak agresywne jak ścigacze a ich natura sprawia że nie kuszą właściciela tak jak motocykle sportowe. Ewentualnie możesz pomyśleć o chopperach (czy jak to się tam pisze... :) Przy tym wszystkim pamiętaj również o tym by zainwestować w porządny strój jeśli już się zdecydujesz na kupno motoru.
Avatar użytkownika
dark_angel
Świeżak
 
Posty: 48
Dołączył(a): 12/6/2008, 18:39

Postprzez mario7 » 25/6/2008, 10:04

olo113 napisał(a):albo na odwrót icid. Większość doświadczonych riderów pozwala sobie na większą swobodę bo znają swoje umiejętności.
Każdy z nas przejdzie predzej czy póżniej przez etap wartościowania życia. Nieraz umiejętności rajdowca nie pomogą jak ktoś ci wymusi, a rodzina płacze. Icid sam wiesz, straciłeś przyjaciela. :cry:
pozdro


No własnie - ja tak straciłem kolegę- ktos mu wymusił z dużą prędkością. Ale chyba na to juz nikt nie ma wpływu. straszne jest to, ze nie wiesz jaki debil wyjeżdza z ulicy porzecznej :(
mario7
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 23/6/2008, 09:26
Lokalizacja: BÅ‚onie

Postprzez cezare » 25/6/2008, 10:15

icid napisał(a): Najczęściej zabjia brawura, brak doświadczenia i brak umiejętności.


od brawury się odwal :) - nie po to mam 150 koni pod manetką zeby jeździć zgodnie z przepisami .. jakbym tak chciał jeździć to bym sobie kupił skuter 50ccm .. wiatr we włosach ten sam...
Avatar użytkownika
cezare
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 682
Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ

Postprzez SQ » 25/6/2008, 10:18

to prawda... wymuszanie pierszeństwa to główna przyczyna wypadków.
ostatnio miałem ciekawą akcję.
lecę sobie z żoną. zakręt w prawo. złożenie, prędkość umiarkowana, a tu z prawej strony wyjeżdża ciężarówka załadowana balami z sianem... ostre hamowanie i luz udało się. problem w tym, że to nie była wina kierowcy ciężarówki. on mnie zupełnie nie widział i co by nie robił, to by mnie nie zauważył. takich zakrętów, z dojazdem odnogi w szczycie jest cała masa. a zakręt tak krzaczorami zarośnięty, że nie widać nic na więcej niż 30metrów...
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez SQ » 25/6/2008, 10:37

pogodzę Was. lubimy zapier...alać Panie Władzo i po to nam mocne i szybkie motocykle. jakby było inaczej jeździlibyśmy skuterami lub choperami czy innymi Gold Wingami. ale chyba każdy kto tak jeździ liczy się z tym, że może to być ostatnia rzecz jaką zrobi.
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Pan WÅ‚adza

Postprzez mario7 » 25/6/2008, 11:01

No właśnie a może ja który wywołałem ten wątek kupić/nie kupić zapytam odnośnie frazy "lubimy za....lać Panie Władzo". Jak to jest z Panem Władzą - jak niebiescy podchodzą do tematu motocykla? Nawiązując do dużej brawury - zwijaa suszarki i gonia jak ktos manetke odkreci mocno - czy daja na luz?? :?
A takze wywołuje u mnie usmiech i rozbawienie temat motocyklista i fotoradar - jak to jest? Przecież cała idea tej gównianej szarej skrzynki jest taka że robi fotę twarzyczki i numerów. Przecież w przypadku motocykli ani jedno ani drugie nie jest widoczne :D - no chyba że się leci bez orzeszka na głowie:-) bądź fotoradar fotografuje tył motocykla - a ja o takich nie słyszałem.
mario7
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 23/6/2008, 09:26
Lokalizacja: BÅ‚onie

Postprzez irko » 25/6/2008, 12:44

kumpla gonili, nie znal terenu, wjechal w pola i dostal kulka w nere ze mu sie miesiac siniak trzymal, gdyby w koszulce byl to by mu chyba nerke rozyebalo, kutas strzelil do niego juz na postoju jak lezal na ziemi
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
irko
Świeżak
 
Posty: 191
Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
Lokalizacja: że znowu

Postprzez SQ » 25/6/2008, 13:15

ja mam pozytywne doświadczenia z policją. co prawda nigdy nie jeżdżę po terenie zabudowanym 200km/h, ale jak na 50 przyłapali mnie na 80 to tylko paluchem pokręcili. tak też z różnym zawracaniem gdzie nie wolno, lub wyprzedzaniu w miejscach niedozwolonych.

co do fotoradaru to jak pstryknie przód to nic się nie dzieje, jak tył to jak najbardziej. twarz do niczego nie jest potrzebna. jak Twój motocykl to Ty za niego odpowiadasz. tych fotoradarów co mogą pstrykać tył jest zupełnie sporo. wzasadzie wszystkie nowsze modele.
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez Ryba » 26/6/2008, 18:01

moga, ale na razie na ogol ustawiaja je przodem do kierunku jazdy... przynajmniej w wawie
przyczajony tygrys, ukryty smok... zielony smok... Kawasaki
Obrazek
Avatar użytkownika
Ryba
Świeżak
 
Posty: 184
Dołączył(a): 22/9/2006, 10:10
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gray wolf » 27/6/2008, 09:06

mario7
Jest takie bardzo oklepane, ale dość mądre powiedzenie: "Lepiej żałować czegoś co się zrobiło niż żałować, że się tego nie zrobiło".

Piszesz, że gdyby Ci się nie spodobało to szkoda byłoby Ci czasu na robienie prawa jazdy - za 10 lat możesz żałować, że nie "traciłeś" tego czasu wcześniej.

Piszesz, że to jest niebezpieczne - mario - życie jest niebezpieczne!

A w ogóle to co chcesz robić w życiu? Siedzieć przed TV z pilotem i piwo pić? To jest bardzo bezpieczne. 8) Noo... chyba, że się piwem zadławisz (to jest sztuka) albo telewizor Ci wybuchnie (chyba kineskopowy "Rubin")

Jestem starszy od Ciebie. I nie jestem "bezdzietnym kawalerem". W tym tygodniu kupiłem pierwszą w życiu "pińćsetkę" - spokojny miejski motorek. Już myślę o tym, żeby mieć coś większego w przyszłości. Też "od zawsze" chciałem mieć motor. Ale zawsze stały na przeszkodzie jakieś "czynniki zewnętrzne". W końcu powiedziałem "dość" i mam.
A powiem szczerze, że nawet prawko miałem "pod górkę". Robiłem ponad dwa lata... z wielu przyczyn. Między innymi udało mi się zaliczyć pierwszą glebę na jazdach i dość gustownie złamać nogę na tydzień przed egzaminem 8) Gdy wróciła do sprawności wróciłem na kurs. Następnym razem dostałem pilne polecenie "wyjazdu służbowego" dokładnie w dniu egzaminu... i kolejne kilka mies. w plecy. itd, itp. Ale stwiedziłem, że "facet jestem a nie baba" (przepraszam, jeżeli uraziłem szanowne forumowiczki ) i motor mam.
"Człowiek bez pasji jest martwy"
gray wolf
Świeżak
 
Posty: 165
Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
Lokalizacja: z nienacka

Postprzez mario7 » 27/6/2008, 09:44

gray wolf napisał(a):mario7
Jest takie bardzo oklepane, ale dość mądre powiedzenie: "Lepiej żałować czegoś co się zrobiło niż żałować, że się tego nie zrobiło".

Piszesz, że gdyby Ci się nie spodobało to szkoda byłoby Ci czasu na robienie prawa jazdy - za 10 lat możesz żałować, że nie "traciłeś" tego czasu wcześniej.

Piszesz, że to jest niebezpieczne - mario - życie jest niebezpieczne!

A w ogóle to co chcesz robić w życiu? Siedzieć przed TV z pilotem i piwo pić? To jest bardzo bezpieczne. 8) Noo... chyba, że się piwem zadławisz (to jest sztuka) albo telewizor Ci wybuchnie (chyba kineskopowy "Rubin")

Jestem starszy od Ciebie. I nie jestem "bezdzietnym kawalerem". W tym tygodniu kupiłem pierwszą w życiu "pińćsetkę" - spokojny miejski motorek. Już myślę o tym, żeby mieć coś większego w przyszłości. Też "od zawsze" chciałem mieć motor. Ale zawsze stały na przeszkodzie jakieś "czynniki zewnętrzne". W końcu powiedziałem "dość" i mam.
A powiem szczerze, że nawet prawko miałem "pod górkę". Robiłem ponad dwa lata... z wielu przyczyn. Między innymi udało mi się zaliczyć pierwszą glebę na jazdach i dość gustownie złamać nogę na tydzień przed egzaminem 8) Gdy wróciła do sprawności wróciłem na kurs. Następnym razem dostałem pilne polecenie "wyjazdu służbowego" dokładnie w dniu egzaminu... i kolejne kilka mies. w plecy. itd, itp. Ale stwiedziłem, że "facet jestem a nie baba" (przepraszam, jeżeli uraziłem szanowne forumowiczki ) i motor mam.

dzieki za fajne słowa - masz rację- na pewno
mario7
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 23/6/2008, 09:26
Lokalizacja: BÅ‚onie

Poprzednia strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości




na górê