drugie >600 moto.

[kogut.]

Jazda w mieście i jazda na trasie dużo uczą ale każde czegoś innego...a wszystko walne...ilość przejechanych kilometrów na pewno jest jakimś wyznacznikiem i moim zdaniem dobrym..wiadomo ze 5tys km osoby jeżdżącej po torze a 5 tys osoby jeżdżącej po mieście to nie to samo... ale nie idealnych rozwiązań i nie znajdziesz nigdy nie da sie wszystkich ludzi porównać patrzac na to kto ile km przejechał bo przecież każdy jest inny...

kts33 co do litra na 2 moto to sam powinieneś wiedziec..a jak nie wiesz to wsiądź na jakas 115 konna 600 sie przejedz wsiądź na jakiegoś litra i powinieneś wiedzieć...

[Inku]

Idąc tropem: kilometry -->umiejętności, turyści powinni najwięcej umieć, najlepiej jeździć a wcale tak nie jest. Podejrzewam, że część z nich nigdy nie pochyliła mocniej motocykla na twardych, kartoflowych oponach, także nie zdają sobie sprawy jakie możliwości ma ich motocykl.

[kogut.]

Bo jest różnica jazda w miesicie i jazda na trasie innych rzeczy sie tam uczysz...jest tez różnica jak jeździsz... prawda jest taka ze im więcej trudnych sytuacji masz na drodze tym więcej sie uczysz... a jeżdżąc w trasie tez sie można ładnie składać i nawet więcej będziesz mial miejsc do tego niż w mieście gdzie zawsze musisz miec oczy do okola głowy czy Ci nikt nie wyjedzie...

[Inku]

najwazniejsza jest rozwaga nie moc czy cm3 jak ktos nie ma glowy i jest glupi to co zrobic

Po prostu nie mogę na takie teksty. I rozwaga za Ciebie zahamuje awaryjnie? zacieśni zakręt?

[falconiforme]

Inku,
Po pewnym czasie musisz mieć sytuacje które Ciebie nauczą.
Dla mnie te sytuacje przyszły po 10 000 km.
Mimo że wcześniej robiłem co mogłem by się nauczyć.

Co do jazdy po zakrętach to musisz ich pokonać pewną ilość lepiej lub gorzej ale jednak po to by ich się nauczyć. Dlatego potrzeba ich sporo.

Na trasie zwłaszcza w Polsce uczysz się najwięcej i tam poznajesz możliwości sprzętu.
Załóżmy że jedziesz 90km/h za ciężarówką którą chcesz wyprzedzić. Droga jest lekko pod górkę
a jakieś 150m z przeciwka jedzie samochód.
Jedziesz z 60kg pasażerem.
Jaki bieg musisz zapiąć by zdołać sprawnie ciężarówkę wyprzedzić?

Takich danych nie opanujesz w mieście.
I zapewniam Ciebie, że każdy turysta potrafi sporo.

[Inku]

To nie wiem, może wcześniej jeździłeś super ostrożnie, może powodem jest to, że na mniejszym moto nauka przychodzi dużo szybciej. Ja nie wiem jak to kilometrowo ale miałem dużo wcześniej sytuacje, które mnie nauczyły pewnych rzeczy.

Załóżmy że jedziesz 90km/h za ciężarówką którą chcesz wyprzedzić. Droga jest lekko pod górkę
a jakieś 150m z przeciwka jedzie samochód.
Jedziesz z 60kg pasażerem.
Jaki bieg musisz zapiąć by zdołać sprawnie ciężarówkę wyprzedzić?

GSem? Z pasażem nie dam rady wyprzedzić. Muszę mieć max 4 bieg. Prawdopodobnie 3, tak żeby obroty przekraczały 7tys. Jak będzie to trójka to prawdopodobnie w trakcie wyprzedzania będę musiał przebić na 4 bo skończą mi się obroty. Zależy jak długa ciężarówka i jak mocna górka
Aha zapomniałem dodać, że czy będę wyprzedzał czy nie, zależy od prędkości nadjeżdżającego pojazdu.

Takich danych nie opanujesz w mieście.

Dlatego pisałem, że są to inne umiejętności co nie znaczy, że zbędne.

Po prostu mamy inne spojrzenie na pewne sprawy. Ot co.
Pozdrawiam

[irko]

najwazniejsza jest rozwaga nie moc czy cm3 jak ktos nie ma glowy i jest glupi to co zrobic

Po prostu nie mogę na takie teksty. I rozwaga za Ciebie zahamuje awaryjnie? zacieśni zakręt?

rozwaga to nie umiejetnosci-jasna sprawa ale rozwaga kaze ci wejsc tyle w zakret ile jestes na 100% pewien, ze nic sie nie stanie a wrecz wejdziesz w zakret ze sporym zapasem i rozwaga jest rowniez najlepszym przyjacielem a bezmyslnosc nie pomoze w niczym

Załóżmy że jedziesz 90km/h za ciężarówką którą chcesz wyprzedzić. Droga jest lekko pod górkę
a jakieś 150m z przeciwka jedzie samochód.
Jedziesz z 60kg pasażerem.
Jaki bieg musisz zapiąć by zdołać sprawnie ciężarówkę wyprzedzić?

w tym wypadku rozwaga nakazuje ci nie wyprzedzac jezeli nie jestes czegos pewny w 100% wyprzedzic ci pomoze jedynie doswiadczenie

[kogut.]

Nie wiem jak Ty Inku ale ja sie nauczylem wiecej na trasie... od skladania sie w zakrety po hamowanie:)...

[Inku]

Po prostu nie mogę na takie teksty. I rozwaga za Ciebie zahamuje awaryjnie? zacieśni zakręt?

rozwaga to nie umiejetnosci-jasna sprawa ale rozwaga kaze ci wejsc tyle w zakret ile jestes na 100% pewien, ze nic sie nie stanie a wrecz wejdziesz w zakret ze sporym zapasem i rozwaga jest rowniez najlepszym przyjacielem a bezmyslnosc nie pomoze w niczym

Możesz być cholernie rozważny i tak nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego. I tu przydają sie umiejętności. Czy to zakręt który sie nagle zacieśnia mimo, że wygląda ok, czy to piasek na nim, czy puszka wymuszająca pierwszeństwo. Nie ma bata, kiedyś popełnisz błąd, chociażby w ocenie sytuacji.

]Załóżmy że jedziesz 90km/h za ciężarówką którą chcesz wyprzedzić. Droga jest lekko pod górkę
a jakieś 150m z przeciwka jedzie samochód.
Jedziesz z 60kg pasażerem.
Jaki bieg musisz zapiąć by zdołać sprawnie ciężarówkę wyprzedzić?

w tym wypadku rozwaga nakazuje ci nie wyprzedzac jezeli nie jestes czegos pewny w 100% wyprzedzic ci pomoze jedynie doswiadczenie[/quote]

Hehe Prawda

Nie wiem jak Ty Inku ale ja sie nauczylem wiecej na trasie... od skladania sie w zakrety po hamowanie:)...

A mi ciężko to ocenić chociaż też mi się wydaje, że więcej na trasie. Co nie znaczy, że w mieście niewiele sie nauczysz. Co to, to nie. Jeździć w korku nauczyłem się w mieście

[Dominik_YZF]

najwazniejsza jest rozwaga nie moc czy cm3 jak ktos nie ma glowy i jest glupi to co zrobic

Po prostu nie mogę na takie teksty. I rozwaga za Ciebie zahamuje awaryjnie? zacieśni zakręt?

rozwaga to nie umiejetnosci-jasna sprawa ale rozwaga kaze ci wejsc tyle w zakret ile jestes na 100% pewien, ze nic sie nie stanie...

Rozwaga kaze ci wejśc w zakręt na tyle ile masz UMIĘTNOSCI. Nie ma co gadac, ze rozwaga jest najważniejsza, bo to g...o prawda. Juz kilka os. wcześniej wspominalo, ze samą rozwagą nie zachamujesz, nie zrobisz uniku itd.

[icid]

Jak ma kase niech kupuje litra i szkoda debatować a czy wystarczyło doświadczenia dowiemy sie za jakiś czas, jeśli zamyka opone po 8 tys, w co osobiście nie wierze to chłop jest wyjątkowo zdolny.

[falconiforme]

Inku, na B6 też nie dam rady.
3-ka wystarczyłaby na ciężarówkę ale skończył by się na czerwonym polu.
Wyprzedzanie trzeba by było zacząć wcześniej przed 150ma metrami, jednak po wyprzedzeniu ciężarówki prędkość oscylowała by w okolicach 160km/h.
tak czy inaczej jest to zbyt niebezpieczne.

Trasa to inna bajka, dla mnie na niej jest najwięcej emocji. W mieście to lekka męczarnia, za dużo biegów i ciągle trzeba się gdzieś zatrzymać.

4000 km robi siÄ™ w 2 miesiÄ…ce.
10 000 km to jest coÅ›.
a 15 000 km przyjmuję jako dobrą granicę, bo tak ją doświadczyłem.

Pozdro

[Inku]

rozwaga to nie umiejetnosci-jasna sprawa ale rozwaga kaze ci wejsc tyle w zakret ile jestes na 100% pewien, ze nic sie nie stanie a wrecz wejdziesz w zakret ze sporym zapasem i rozwaga jest rowniez najlepszym przyjacielem a bezmyslnosc nie pomoze w niczym

Miałem jeszcze coś dodać.
Dlaczego właśnie jesteś 100% pewien?
Z czego więc wynika ten zapas?? Wynika właśnie z doświadczenia czyli umiejętności.
A jak nie masz zapasu, nie umiesz jeździć to rozsądek podpowiada "zostań w domu". Jak widać nikt tego nie posłuchał więc rozważny nie jest

Dominik, zgadzam siÄ™.

Falco, zgadza się, trasa to przyjemność. W mieście to różnie, czasem lubię pojeździć ale generalnie to męczarnia, stres.

Pozdro, trzeba iść spać.