Sposób na szpan, czyli SKóRA, RYK MOTóRA I KOMóRA... ?

[lysy5g1]

Czołem!
Muszę się wygadać bo mnie zaraz rozsadzi od środka...
oto co mam teraz w głowie: ARMAGEDDON!!

przechodzÄ™ do powodu mojego bulwersu:
Czy nie macie szanowni Motórzyści wrażenia że ostatnio obok komóry, beemki i żelu na włosach coraz częściej ludzie cywilni wybierają motocykle jako sposób na szpan i wyrywanie lasek?
No masakra... SRAD 600 na 1. poważny motocykl? czemu nie... są zdolni i naprawdę rozsądni (ostrożni) ludzie pośród nas... (ale podstawy chyba muszą być)

ale jak słyszę wypowiedź jakiegoś gościa co ma CBR 600 od niedawna i jeździ nią w kółko po wiosce 50km/h ze strachem w oczach: "muszę kupić Fireblade'a bo ta to za słaba jest" to... o kxxx!

a teraz nie popadajcie na plecy: Mój znajomy postanowił że jak sprzeda samochód to kupi motor, bo ja mam i jeszcze jeden nasz kumpel kupił to on też chce... ale jak mówi "cholera, ciekawe czy ja umiem motorem jeździć" i przegląda giełdę patrząc na CBR F2 bo jak to mówi " przecież 100 koni (conajmniej) musi być... " to mnie padaka bierze!

i to nie jedyne przypadki wokół mnie, gdzie mam wrażenie że motor nie jest od kochania i radochy, ale od szpanowania i się lansowania.

Też zauważyliście tą przypadłosć naszego coraz lepiej zarabiającego społeczeństwa? jeśli tak dalej pójdzie to wśród właścicieli motocykli, motocyklistów zostanie co najwyżej połowa...

[Dokaz]

jeśli tak dalej pójdzie to wśród właścicieli motocykli, motocyklistów zostanie co najwyżej połowa...

Super bomba To siÄ™ nazywa selekcja naturalna...

[Labiss]

Mój znajomy postanowił że jak sprzeda samochód to kupi motor, bo ja mam i jeszcze jeden nasz kumpel kupił to on też chce... ale jak mówi "cholera, ciekawe czy ja umiem motorem jeździć"

Chce pojeździć z kolegami to myśli o moto.Spodobało mu się,bo kolega ma to jest chyba normalne,że jakaś rzecz może się spodobać u kogoś innego i sami chcemy ją mieć.

Po drugie to chyba jak nie miał moto to normalne,że się zastanawia czy umie jeździć na motorze.


Chciałbyś jechać na ryby z kolegami to kupujesz wędkę,bo oni też mają.Zazdrościsz komuś,że moto może sobie kupić ?

[Dominik_YZF]

Nie wiem ,czy nabijasz sobie posty, czy jaki ***, ale piszesz o czymÅ›, co jest oczywiste.

[icid]

Nowe przepisy i selekcja naturalna powinny w miare sprawnie zdziesiątkować armie napaleńców :D

[Labiss]

JEst to oczywiste,ale autor tematu najwyraźniej tego nie rozumie.

Chyba,niektórym jest głupio po prostu,że motocykl nie jest już prestiżem i sami nie mogą szpanować,bo ten sport już trochę spowszechniał.

[falconiforme]

Na drogach będzie masakra, żal będzie patrzeć na tych niedouczonych ludzi na sprzętach wyższej klasy.
Dzisiaj już takiego widziałem, jakby ktoś mu kij w kręgosłup wsadził.

[bolokolo]

jednego mniej-pod gryfinem lepek zx9r przyczepil sie do busa.a najfajniesze, ze nie mial kasku

[Szopekk]

U mnie przez kolesi bez prawka co jezdza caly cas na jedynce bo 2 sie boja zapiac ,wyja nie milosiernie tylko sie paly czepiaja wszystkich i legitymuja kazdego napotkanego motocykliste , jak sie nie ma pojecia to na h...j sie porywac na 100konne szlifierki ??? powinno byc jakies logiczne podejscie sprzedajacych zeby nie oddawali byle komu motonoga...ale coz tak bylo jest i bedzie...moze jak sie powybijaja to bedzie spokoj...

[icid]

W europie jest troche inaczej, jak ktoś jedzie na porządnym szpeju to znaczy że potrafi jeździć

[Szopekk]

W EUROPIE hehe a wiesz dobrze jak jest z polska...tu wszystko na glowie staje lol

[Labiss]

Bolo - zabił się ten koleś ?

[bolokolo]

czy sie zabil? niezla pizza musiala byc.

[siwy1991]

powinno byc jakies logiczne podejscie sprzedajacych zeby nie oddawali byle komu motonoga...

sprzedawców to jednym słowem jeb** komu sprzedają szprzęta ważne zeby zarobić a to ze on sie zabije na pierwszym zakręcie jego to wali

[rafooo]

Na drogach będzie masakra, żal będzie patrzeć na tych niedouczonych ludzi na sprzętach wyższej klasy.
Dzisiaj już takiego widziałem, jakby ktoś mu kij w kręgosłup wsadził.

A moze zwyczajnie zazdroscisz, ze kogos stac na lepsze moto od twojego?? Nie krytykuj tak, tylko przypomnij sobie jak ty zaczynales. Widze ze wielu motocyklistow niestety uwaza sie za najlepszych w swoim fachu, sami Rossi...

[Dominik_YZF]

falconiforme chyba nie zaczynał od lytra...

[lysy5g1]

Chce pojeździć z kolegami to myśli o moto.Spodobało mu się,bo kolega ma to jest chyba normalne,że jakaś rzecz może się spodobać u kogoś innego i sami chcemy ją mieć.

Po drugie to chyba jak nie miał moto to normalne,że się zastanawia czy umie jeździć na motorze.


Chciałbyś jechać na ryby z kolegami to kupujesz wędkę,bo oni też mają.Zazdrościsz komuś,że moto może sobie kupić ?

a pomyśl tak:
Nie umiesz pływać, ale kolega umie... no to wystawiasz sobie na podwórku zaj*** wielki i głęboki basen i hop do niego?

Już kumasz o co mi chodzi?


Założyłem ten temat bo zjawisko szpanu pełną gębą kosztem zagrożenia życia jest coraz powszechniejsze niestety...
I nie mam tu na myśli tych co jeżdżą bez prawka, bo znam wiele osób które nie mają kat. A a jeżdżą bardzo dobrze.

Mówisz, że jeśli ktoś chce zacząć to co w tym złego... Też myślę że nic. Jest masa ludzi którzy chcą zacząć i to jest ok, wręcz się cieszę, że może być nas coraz więcej... sam będąc na kursie prawka A wprowadzałem w temat gościa, który nigdy nie jeździł na 2 kołach i jego postawa mi się podoba, bo poszedł do szkoły jazdy i powiedział że chce się nauczyć jeździć a nie kupił 100-konnego Pipier**lacza szos bo chce się uczyć.

Motocykl jest dla wszystkich, to prawda. Ale czy kiedykolwiek ktoś z nas robił coś dobrze zanim się nauczył to robić?

PS: przypomniał mi się jeszcze jeden przypadek z ostatnich dni...
Gadałem na ulicy z pewnym znajomym z widzenia, podszedł bo zobaczył motór... w pewnym momencie powiedział mi że kupił motor ostatnio, zapytałem jaki: -"nie wiem, jakaś 750, ale ścigacz!" i zacieszył

Jak sobie wyobrażasz łowienie ryb taką zabójczą wędką? ja bym raczej to do danej dziecku strzelby porównał, a nie wędki...

[spazz]

powinno byc jakies logiczne podejscie sprzedajacych zeby nie oddawali byle komu motonoga...

sprzedawców to jednym słowem jeb** komu sprzedają szprzęta ważne zeby zarobić a to ze on sie zabije na pierwszym zakręcie jego to wali

ale nie rozumiem.. czy pani w kiosku ruchu ma przekonywac kazdego kto kupuje pety ze to jest zle dla jego zdrowia? sprzedaje bo chce zarobic

[falconiforme]

falconiforme chyba nie zaczynał od lytra...

Raczej na pewno.

Na drogach będzie masakra, żal będzie patrzeć na tych niedouczonych ludzi na sprzętach wyższej klasy.
Dzisiaj już takiego widziałem, jakby ktoś mu kij w kręgosłup wsadził.

A moze zwyczajnie zazdroscisz, ze kogos stac na lepsze moto od twojego?? Nie krytykuj tak, tylko przypomnij sobie jak ty zaczynales. Widze ze wielu motocyklistow niestety uwaza sie za najlepszych w swoim fachu, sami Rossi...

Sorry ale nie trafiłeś.

Powiedz mi czego ja mam zazdrościć?
Myślisz że komukolwiek potrzeba maszyny szybszej niż jakakolwiek 600-ka? Często z żalem patrzę, że ludzie kupują ostre sprzęty, szleją w weekendy, w trasę nie jeżdżą bo niewygodnie, a potem się chwalą że w tym sezonie zrobili 2000 km swoją 954. Sprzęt stoi więcej niż jeździ, a w Polsce nie ma miejsc gdzie można by było jakkolwiek taki sprzęt wykorzystać.
Plastiki można zmieniać jak rękawiczki. Wystarczy że ten nowszy ma ładniejszy kolor.

A osobiście Bandit ze względu na swój charakter dla mnie jest jedynym motocyklem z jakim niełatwo się rozstać. Waga (wbrew pozorom) świetnie wyeksponowany silnik to nie są rzeczy z których łatwo zrezygnować.
Raz zdarzyło mi się nawet że kobieta z pieskiem około 40-ki zatrzymała się przy nim i sobie go oglądała. Wtedy był wieczór, bandzior był czyściutki a światła od latarni dopełniły reszty. Gdy zobaczyła, że idziemy spojrzała na nas i powiedziała "piękny motocykl". Podobnych sytuacji miałem sporo.
I nie mów mi o kosztach bo utrzymanie i ulepszenie B6 kosztowało niecałą połowę jego wartości, nie licząc paliwa. Taniej mi by wyszło kupno F4i czy nawet słynnego YZF-a 2002 na wtrysku.

Co do startu, to zaczynałem od katowania maszyny, wchodzenia w zakręty i ostrego hamowania. Pierwsze 2 tygodnie zero trasy 100% treningu godzinę dziennie po robocie. Pisałem o tym wielokrotnie.

I jeszcze nie spotkałem poważnego motocyklisty, który by się uważał za chociaż dobrego.

Ale do kogo ja to piszÄ™, najpierw kup sobie motocykl.

[rafooo]

Widzisz chcesz sie licytowac, po co? Ja tylko zwrocilem Ci uwage zebys tak nie krytykowal ludzi. ps mam kawasaki zzr 600 2003r Ja tez widze u siebie w miescie jednego chlopaka kupil sobie motor i widac ze za bardzo nie umie smigac, zakrety bierze prawie ze nie jadac. No ale co mam pisac jaki z niego jest zly kierowca?? On sie uczy smigac. Wiecej szacunku dla ludzi. Wiecej zyczliwosci na drodze i poza nia a napewno nie zaszkodzi. Sam tez jak kazdy ucze sie co dzien lepiej smigac. Pozdrawiam