Scigacz.pl

przez **mlodygolek** » 9/4/2008, 00:26

Hehe do ci dopiero 1k raz na rok za serwis + 1k oponki itd to niby spora kwota będzie ale można pomyśleć że zamiast fajek można na Ducati latać

licząc że fajki 6zł i dziennie paczka to wyjdzie około 6tys zł

i w sam raz na serwis moto i akcesoria do niego.Na razie może nie odczuwam takich kosztów przy Hornecie poza paliwem(jak droga sucha i jest pogoda 5+ to latam ile się da) ale to standard nawet w Simsonie . Przecież moto to nie puszka i jest mało okazji na jazde ale w fajną pogode ale jak się trafi to przez pare sezonów się wspomina wyjazdy z ekipą itd a wtedy żadna kasa nam w głowie tylko żeby pogoda dopisała. Eee właśnie gadanie że moto drogie w utrzymaniu czy coś takiego mnie nie zniechęci bo jak przelece obok R6-ki to będą się gapić i podniecać że Ducati widzieli

. W każdym razie dzięki panowie za rozświetlenie sprawy bo doszedłem do wniosku że "dla chcącego nic trudnego" i serwisy znajdę,części nawet z samej fabryki odbiore jak będzie trzeba ale będe mieć DUCATI !!!

przez **bandit'a** » 9/4/2008, 06:23

Dziwna sprawa, ci co zachwalają Ducati jeżdzą na japońskich sprzętach. Warto sprawdzić ceny tych pojazdów i wtedy zastanowić sie czy kupić nowszy japoński sprzęt czy szarpać sie na ducati? Poza tym juz widze jak takie ducati się komuś odsprzeda.

przez **mlodygolek** » 9/4/2008, 09:58

Od sprzedam lub nie ale japońce no też są fajne ale wiem że brał bym lytra a nie chcę takiego powerka mi 110KM wystarczy , pomaluje moje Ducati gdy je będe miał na czarno (rama, fele itd) do tego czarny kombinezon i tylko żeby pogoda zawsze była to będe latać i wiare na japońcach irytować

. A jak polatam i na nowo kaske do zbieram to kupie 999

a dopiero po tych maszynach pomyśle nad GSX-R-em 1000 k6-k7 .

przez **bandit'a** » 9/4/2008, 10:23

Nie chce sie głośno śmiać, ale irytować to bedzie ciebie ten 749 jak nie będzie nadążać za japońskimi 600.
PS. Ważne jest to żeby moto dawało dużo frajdy, włoskie ducati da tą frajdę, japońskie plastiki też. Kupujesz dla siebie to wybierzesz sobie co chcesz, co tobie bardzie bedzie odpowiadało.

przez **LordLox** » 9/4/2008, 12:47

Tak jak pisze Bandit'a - będzie Cię irytowało. Jak chcesz mieć trochę przyjemniejszą jazdę 749 to:

1. kup wersje R (S minimum, bo zwykła Cię bardzo rozczaruje),
2. wybebesz wydech lub jakaś nieseryjna puchę wstaw (patrz punkt 3),
3. nie ściągaj osłony suchego sprzęgła bo nie usłyszysz silnika ani wydechu (patrz punkt 2).

PS: Akurat 749 i 999 to najbrzydsze co Ducati wypusciło - to tylko moje zdanie.

PS2: pamiętaj też, że trudniej będzie Ci go sprzedać

Pozdro

przez **mlodygolek** » 9/4/2008, 12:58

co do wydechu to myślałem nad tym
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &plindex=9
albo Remusa .

"PS: Akurat 749 i 999 to najbrzydsze co Ducati wypusciło - to tylko moje zdanie. " - według mnie najbardziej torowe sylwetki wśród motocykli.

O sprzedaż się nie martwie bo jeszcze nawet nie kupiłem
Możesz powiedzieć coś więcej o wersji R ?

przez **LordLox** » 9/4/2008, 15:09

Wydech ZARD'a kozak.

Więcej info tutaj:
http://www.bikez.com/motorcycles/ducati_749_r_2004.php (otwórz link)

R'ka daje rade z 600

(tylko cena :/)

Pozdro

przez **icid** » 9/4/2008, 17:30

To że mam japońca to przypadek, jak będe zmieniał to możliwe że właśnie na włoszke , na wtorek jestem zapisany na jazde próbną Aprilką RST 1000, jeździłem RSV i miodzio tylko wolal bym coś wygodniejszego

potem przejade sie jeszcze 2 kawami zzr 1200 i zzr 1400 i coś z pomiędzy wybiore na przyszły sezon.

przez **mlodygolek** » 10/4/2008, 02:18

A 749s ile to poleci?? 260-270?? bo na stronce Ducati pisze że 250km/ h to tylko o 30km/h więcej niżja leciałem na hornecie . Porównywałem do japońskich 600-tek to GSX-R leci 270km/h i wydaje mi się że Ducat też walnie tyle ale.... nie wiem sam. Niby to prędkość na tor ale między autami lecieć 250km/h to dopiero jest frajda a jak jeszcze z 2 kumplami

to się nie chce zwalniać ani troche.

przez **spazz** » 10/4/2008, 08:58

magia liczb. niewierze ze caly czas jezdzilbys 250... przyspieszenie wazniejsze i prowadzenie

przez **falconiforme** » 10/4/2008, 10:25

Prędkością max może się pochwalić samochód, a zwykłym bandzorem (z v-max 200km/h) na światłach mógłbym zostawić 5 sekundową 911-kę.
Z motocyklami tak samo, świat przy 250km/h nie jest piękny, ale sposób jego osiągnięcia jest dużo bardziej przyjemny.

EDIT: Moderator kasować posty, kasować, jak chcesz mój też możesz

przez **marcinhc** » 10/4/2008, 11:01

kiedy sie do kurczy nędzy nauczycie ze predkosc max to najmniej wazna sprawa?

Mistrzowie prostej budza wem nie tylko i wylacznie politowanie, bo nie chcialbym byc w ich skorze, kiedy na jakis serpentynach objedzie ich MZ

przez **mlodygolek** » 10/4/2008, 17:32

marcinhc - rozumiesz co napisałem?? jazda pomiędzy autami z np 250km/h to nie prosta chodzi mi o np o złojenie frajera w Porsche czy innym klocku na autostradzie . Podbijasz pod fajną fure 3 klaksony i rura przed siebie między tirami itd, wiadomo że potrzeba wprawy do dobrej jazdy ale też i sprzęt ma być good amorek skrętu, zawieszenie,oponki.... i od tego zaczne.

przez **Dominik_YZF** » 10/4/2008, 17:48

Troche przechwałkami zaleciało...

przez **prelude1** » 10/4/2008, 18:34

no pelen wariat normalnie - dukati , czarny stroj ,250 na budziku ,3 klaksony i ogien.

malolatgolek zebys sie nie zdziwil jak w piz.. dostaniesz od kogos kto potafi 911 sie poslugiwac czy jakims innym godnym sprzetem.

przez **marcinhc** » 10/4/2008, 19:06

jazdam iedzy samochodami to jazda po prostej ze zmienianiem pasa.

Zenada i kretynstwo. Scigac sie z tirami.

Zloisz go tylko dlatego ze nie przecisnie sie tam gdzie ty.

Jesli moto ma ci sluzyc do takich zabaw kup sobie erłana.

przez **prelude1** » 10/4/2008, 19:17

...ale bedzie wstyd jak pojdziesz z kolegami polatac swoim Djukati i cie objedzie typ na gs-ie.

widze tylko jedno wyjscie! R1 ,trzy klaksony i ogien miedzy te tiry!!!!

przez **mlodygolek** » 10/4/2008, 21:52

Nie no qwa może zalatuje cwaniactwem ale dlatego wole moto od auta bo żadna firma produkująca auta nie oferuje pojazdu o pojemności np 100ccm który ma takie osiagi a w dodatku kosztuje 1/8 ceny dobrego auta sportowego . A te klaksony itd to nie są złe bo co będziecie sie darli do kolesia z puszki żeby się ścigał z wami?? . W hornecie nie mam szans na autostradzie czy innej prostej ale po mieście lata się elegancko .

marcinhc - czy ja napisałem gdzieś o ściganiu się z Tirami ?? pomiędzy nimi tak ale z nimi hmm może czytaj posta 3 razy zanim coś wymyślisz do napisania . :twisted:

przez **kselu1** » 9/3/2011, 22:07

smigam 749s od sierpnia i dosc dziwny motocykl na poczatku uzytkowania. z czasem bardzo mnie wkrecil, duzo rzeczy zaczynam wymieniac na niestandardowe a juz podstawa to jest szybka(PRZEDNIE OWIEWKA) wrzuce pare fotek za jakis czas bo w ten weekend dorzucam jeszcze blotniczek i lampe LED mad doctor z wbudowanymi kierunkami.
nie kupiłem go zeby sie scigac a lubie zapie..alac! jak mnie ktos wyprzedzi 600 to gul mi nie bedzie latał bo tez smigałem (gsxr) a ten motocykl poprostu mi sie podobał. w UK serwis nie jest drozszy od innych marek a nawet w mojej okolicy jest jeden przy sklepie, w nim pracuje gosciu, ktos jakby Chopin ale od motorów:) i kosztuje o 5 funtów za godzine taniej niz tacy parciarze obok mojej chaty a jakosc roboty nie do porownania + drobne rzeczy robia za free jak sie podskoczy albo przy okazji innej roboty... a ci parciarze za kazda pierdółke licza

przez **mrówa** » 9/3/2011, 22:56

Kolego kselu1 zobacz z jaką datą jest ostatni post przed twoim :wink:

Scigacz.pl

Ducati 749 R ,S

Kto przegląda forum