Scigacz.pl

przez **driver92** » 25/11/2007, 16:51

Cy warto remontopwac MZ 250 mojego dziadka ktory jest pierwszym wlascicielem...niodbija mi sprzeglo, trzeba wymienic amorki, cos mi sie wali z ladowaniem caly czas mi pali sie czerwona lampka, no i odpowietrzyc przedni chamulec ale to juz latwizna..na czodzien jezdze skuterem ale na MZtce mialem kilka wspanialych chwil ...jezdzilem nia gdy mialem 13 lat..oczywiscie po wsi ale i tak bylo fajnie...niewyjechalbym na ulice poniewaz bylem za maly i sami wiecie stwarzalem zagrozenie...wiec co mi radzicie remontowac ja czy kupic druga??

przez **LeWy2005** » 25/11/2007, 17:16

Moim zdaniem jak bedziesz ja remontowal to nauczysz sie sporo o mechanice motocykla co potem moze sie przydac jak kupisz cos wiekszego ... nie bedziesz z byle bzdetem do serwisu latal

przez **Haemophilus** » 25/11/2007, 17:58

Kupując używaną i tak pewnie musiałbyś coś przy niej zrobić. Tak to zima przed tobą, więc masz czas zrobić ten remont i na wiosnę zacząć latać.

przez **melvin** » 25/11/2007, 18:19

ja bym remontował... zawsze to jakieś doświadczenia, i do tego ile frajdy na wiosnę...

przez **icid** » 25/11/2007, 19:12

Można podłubać przez zime tym bardziej że części do MZ są w cenie makulatury.

przez **pan_blancik 15** » 25/11/2007, 20:49

taaa... i to już w sumie sprzęt rodzinny, powinieneś mieć do niej stosunek sentymentalny, ja bym remontował nawet gdy bardziej opłacalne by było kupienie 2

przez **GregorMoto** » 25/11/2007, 20:53

dokładnie fajny pomysł, powarsztatuj troche, podłubaj i bedziesz wiedział sam co masz

a i wiedze zdobedziesz. jak cos to na necie sa napewno przekroje silnika wiec wystarczy poszukac pozdro

przez **driver92** » 26/11/2007, 10:00

macie racje..

dzieki za dobre rady ale jest cos jeszcze :/ na MZcie jest czarna tablica rejerstracyjna ale niemam do niej papierow...nawet jednego a moj dzaidek kupil ja za czasow komuny jak wiadomo...no ale dokumentow niema bo sie pogubily przez tyle lat...co moge z tym zrobic? (wiem ze oczywscie sam nic niezrobie tylko z ojcem)..Aha i ile moze mnie kosztowac remont generalny silnika..

? Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrwawiam wszystkich motocyklistow

przez **Kedar-88** » 26/11/2007, 10:44

no nie wiem czy z ojcem....raczej z dziadkiem bo to był jego motocykl......

przez **driver92** » 26/11/2007, 10:46

ok..niech bedzie i dziadkiem ...ale czy mozna cos zrobic zebym jezdzil legalnie..(mam jeszce ze 3 lata do legalnego jezdzenia wiec sie niespiesze) ale chcialbym sie dowiedziec czy moge cos zrobic??

przez **Kedar-88** » 26/11/2007, 11:59

zawsze można....musisz się dowiedzieć w urzędzie miasta jak wygląda taka procedura....a jeśli nie to skombinuj jakąś ramę z papierami.....

przez **bartekh** » 26/11/2007, 14:59

mialem swojego czasu kilka mz-etek i to wszystko co wymieniles to chleb powszedni dla tego sprzetu.Amortyzator przedni to kwestia szczescia mozesz wymienic uszczelniacze i raz pomoze raz nie.W jednej 251 wymienialem z 6 razy bez skutku 1000 km gora i zaczynalo ciec.W innej zas raz zmienilem i trzyma do dzis.Ladowanie to pewnie musisz styki przewodow poczyscic lub wymienic szczotki.Do tego czesto mi cieklo z przedniego hamulca ale zapewne masz szcescie.Ze sprzeglem musisz sciagnac pokrywe i zobaczyc sam moze cos blokuje albo linka jest zatarta.Co do rejestracji to poki dziadek jest z Toba i moze isc do urzedu to latwizna.Gorzej moze byc z ubezpieczeniem ,bo jesli nie bylo oplacane to moga zarzdac jakis pieniedzy poniewaz musi byc ciaglosc ubezpieczenia.
Jesli chodzi o mnie to tej maszynki bym nie sprzedawal nawet jesli nie bedziesz mogl jej zarejestrowac.Skarb!!!

przez **driver92** » 26/11/2007, 16:32

Hehe...no musze isc z dziadkiem poki zyje:) ale z urzednikami sie gra inaczej..z pustymi rekami nic niezrobie ze 2 stwoki szykuje to oni mi wtedy pomoga...chamulec jak jest nieuzywany przez tydzien to sie zapowietrza i niewiem czemu...w sprzegkle musze wymienic linke a szczotki juz wymienilem i dalej sie pali no chyba ze to wina akumulatora ktory juz jest stary:) a i jeszcze pierscienie musze wymienic bo mi dzownia:)..dzieki pozdro

przez **spazz** » 28/11/2007, 08:10

z nie dawaniem to rozumiem... ale zeby od razu nie brac?

przez **driver92** » 28/11/2007, 16:59

ok..dzieki i chyba masz racje po co mam dawac im jak i tak maja mi to zrobic i tak...jeszcze raz dziekuje wszystkim ktorzy mi pomogli w tym dylemacie...pozdrawiam ...

przez **icid** » 28/11/2007, 17:01

spazz napisał(a):z nie dawaniem to rozumiem... ale zeby od razu nie brac?

No właśnie to że nie dawac to rozumiem ale z tym nie braniem to już lekka przesada :lol:

przez **Felus6** » 28/11/2007, 20:09

icid napisał(a):
spazz napisał(a):z nie dawaniem to rozumiem... ale zeby od razu nie brac?
No właśnie to że nie dawac to rozumiem ale z tym nie braniem to już lekka przesada

Hmmm.... a powiedzcie KTO by wam dał łapówe? i za co?

A co do tego żeby nie dawać to sie zgadzam

przez **mlody-pawel** » 28/11/2007, 20:58

Nie sprzedawaj MZ'ki. Remontuj przez zimę i załatw sprawę rejestracji. Ja mam Jawe TS350 ojca i też nie sprzedaje - odremontowana jest tylko niestety od 10 lat nie płacone jest OC i nie wiem jak to będzie właśnie z tym fantem...

przez **icid** » 28/11/2007, 21:01

Felus6 napisał(a):
icid napisał(a):
spazz napisał(a):z nie dawaniem to rozumiem... ale zeby od razu nie brac?
No właśnie to że nie dawac to rozumiem ale z tym nie braniem to już lekka przesada

Hmmm.... a powiedzcie KTO by wam dał łapówe? i za co?

A co do tego żeby nie dawać to sie zgadzam

Nie wiem za co ale jakby ktoś chciał mi dać jakąś kase to napewno nie odmówie

przez **driver92** » 29/11/2007, 20:44

Teraz sie chacze roboty to bede mial kase...troche mi ciezko na allegro znalezc czesci do MZ tki ...jest ich bardzo malo ale moze jakos znajde...wie ktos gdzie mozna kupic czesci do takiej maszyny?...no oczywiscie nie za drogo:)

Scigacz.pl

MZ 250

MZ 250

Kto przegląda forum