Prośba o poradę

[sebopro]

Witam, od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu sportowego motocykla, pierwsza propozycja padła, że skoro już mija mi trzeci rok odkąd mam kat.B to dużo myślałem nad Yamahą YZF 125. Ale pojawiła się w głowie kolejna myśl a mianowicie zrobienie A2 i kupno Yamahy R3. Zaznaczę że motocykl głównie będzie przeznaczony do takiej codziennej jazdy, do pracy, sklepu, ale też chciałbym żeby nie było problemu wsiąść i przejechać 200KM trasą. Dlatego myślę że 125 trochę mogłaby być męcząca. Co do doświadczenia to już jakieś małe pojęcie mam o jednośladach, Zaczynałem praktycznie od małego na różnych motorynkach, potem przesiadka na przeróżne skutery, po skuterach był Romecik Router na nauke manuala. i na koniec była yamaszka tzr 80/50. Dodam że mam okolice 178 cm i +- 75 KG, więc myśle że z yamaszkami nie byłoby większego problemu. Jak myślicie, jakie byłoby najlepsze rozwiązanie dla mnie?

[Fugu]

Ja szedl bym w kierunku A2.

[jasnoksieznik]

Jesli masz czas i srodki, zeby zrobic A2, to o wiele latwiej znajdziesz fajne moto majac A2. Na A1/B jest wiekszy popyt, wiec trodniej znalezc cos dobrego w dobrej cenie. Poza tym, w trasie 125ccm oznacza troche walki z ciezarowkami, a 200-500ccm juz spokojnie utrzymuje tempo rowne z osobowkami.

[ChaoticBiker]

jak najbardziej A2, do jazdy na codzien i bardziej uniwersalnie to sie jakis naked nada, raczej tak sportem sie jezdzi po bulki do sklepu czy na dluzszy wypad.