Zobacz wątek - Czy można z luzu wrzucić trzeci bieg??
NAS Analytics TAG

Czy można z luzu wrzucić trzeci bieg??

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Czy można z luzu wrzucić trzeci bieg??

Postprzez grz3g0r2 » 22/6/2016, 09:59

Czy można z luzu wrzucić trzeci bieg?? Często jeżdżę z górki serpentynami na luzie i niedawno przekonałem się że bardzo ciężko jest wrzucić jakikolwiek bieg jadąc dość szybko na luzie. Skrzynia biegów wydaje wtedy bardzo drastyczne odgłosy... Mój moto to SV650 N k8 czy tak jest we wszystkich motocyklach...???
Pozdrawiam Grzegorz
grz3g0r2
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29/7/2015, 09:16


Postprzez leff » 22/6/2016, 10:06

przestan jezdzic na luzie, zacznij jezdzic na biegu
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX


Postprzez jasnoksieznik » 22/6/2016, 10:38

Wlasnie dlatego, ze skrzynia dziala troche inaczej niz w osobowkach - lepiej jechac w dol na wysokim biegu. Nie da sie bezbolesnie przeskoczyc na np trojke albo i czworke. Lepiej jechac na piatce. Jesli koniecznie chcesz sie toczyc, to na sprzegle, wtedy masz lepsza/szybsza kontrole nad tym, co sie dzieje.

Dlugie zjazdy na luzie, z predkoscia kontrolowana hamulcem moga zakonczyc sie przegrzaniem hamulcow, a to juz jest bardzo niezdrowe, zwlaszcza z gorki.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Postprzez rosiboj » 22/6/2016, 12:27

skad wzioles pomysl jezdzenia na luzie? Na kursie tego chyba nie ucza, z tego co pamietam. Metoda na tzw luz, siega czasow gaznikowych, czyli lat dawnych i odeszlych do niepamieci, jesli robisz to bo chcesz "zaoszczedzic" na paliwie to powinienes wiedziec, ze jadac na luzie z gorki spalisz wiecej niz na wysokim biegu
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?

Postprzez Artur_ » 22/6/2016, 12:31

Można wrzucić bieg z luzu, ale najpierw trzeba wyrównać obroty silnika z obrotami skrzyni biegów. Czyli łatwe to nie jest - zawsze będzie jakiś mały zgrzyt. Lepiej tak nie robić ;)
Artur_
Świeżak
 
Posty: 358
Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez jasnoksieznik » 22/6/2016, 13:04

rosiboj napisał(a):skad wzioles pomysl jezdzenia na luzie? Na kursie tego chyba nie ucza, z tego co pamietam. Metoda na tzw luz, siega czasow gaznikowych, czyli lat dawnych i odeszlych do niepamieci, jesli robisz to bo chcesz "zaoszczedzic" na paliwie to powinienes wiedziec, ze jadac na luzie z gorki spalisz wiecej niz na wysokim biegu


Pomysl jest sympatyczny, bo silnik nie wyje, mniej trzesie, ot, toczysz sie przy pomocy grawitacji i jest fajnie*. Sam tak czasem dojezdzam do skrzyzowan - wrzucam luz, prostuje i przeciagam sie, a dohamowuje noga przed swiatlami, gdy na drodze jest pusto.
Spalanie na motocyklu to temat tak abstrakcyjny, ze nie ma w ogole co go poruszac - ilu z nas jezdzi tak duzo i nie dla funu, zeby zwracac uwage na roznice w spalaniurzedu 25%, w zaleznosci od stylu jazdy?

*)jest fajnie do czasu, az sie nie spali hamulcow, nie popelni bledu na zakrecie z inna dynamika motocykla lub rzeczywiscie trzeba bedzie uzyc gazu w sytuacji awaryjnej.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Czy można z luzu wrzucić trzeci bieg??

Postprzez Glenroy » 22/6/2016, 14:39

grz3g0r2 napisał(a):Często jeżdżę z górki serpentynami na luzie

Czyli motocykla za mocno to nie pochylasz na tych serpentynach, przecież bez wrzuconego biegu praktycznie nie ma się kontroli nad motocyklem w zakręcie, bez siły napędowej ani to go złożyć, ani wyprostować, tylna opona też musi się napracować, żeby utrzymać przyczepność ;). Nie jeździ się na luzie, ani samochodem, ani tym bardziej motocyklem bo wiążę się to z utratą przyczepności i kontroli nad pojazdem. Wciśnij sprzęgło w samochodzie, w zakręcie przy większej prędkości i z dużym prawdopodobieństwem skończysz na poboczu, na motocyklu można skończyć dużo gorzej.
grz3g0r2 napisał(a):niedawno przekonałem się że bardzo ciężko jest wrzucić jakikolwiek bieg jadąc dość szybko na luzie.

Bo ogólnie skrzynie sekwencyjne nie są stworzone do tego, żeby jeździć na luzie...ba, żadne nie są i wszelakie bajki o oszczędności paliwa etc. schowajcie sobie w spodnie. Bieg neutralny można wrzucić na postoju, bądź siłą rzeczy przeskoczyć przez niego w czasie zmiany przełożenia, w żadnym innym wypadku, bo ma to ogromne znaczenie w kwestii bezpieczeństwa i zachowania kontroli nad pojazdem.
grz3g0r2 napisał(a):Skrzynia biegów wydaje wtedy bardzo drastyczne odgłosy...

To nie są drastyczne odgłosy, to odgłosy błagania o litość, to jak odgłos łamiącej się kości po upadku.

jasnoksieznik napisał(a):Pomysl jest sympatyczny, bo silnik nie wyje, mniej trzesie, ot, toczysz sie przy pomocy grawitacji i jest fajnie*. Sam tak czasem dojezdzam do skrzyzowan - wrzucam luz, prostuje i przeciagam sie, a dohamowuje noga przed swiatlami, gdy na drodze jest pusto.

Sympatyczny dojeżdżając do świateł, ale nie na górskich serpentynach...wciśnijcie sobie sprzęgło będąc w złożeniu w zakręcie, gleba murowana.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez mati612 » 23/6/2016, 11:36

Oczywiście ze mozna :D
mati612
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23/6/2016, 11:19

Postprzez Croowab » 23/6/2016, 11:59

mati612 napisał(a):Oczywiście ze mozna :D

Daruj sobie takie wypowiedzi!!!

Motocyklem nie jezdzi sie na luzie. Przekladnie w motocyklu bardzo zle znosza wbijanie biegu z luzu. (Spora roznica obrotowa walka zdawczego o odbiorczego ).
Podobnie jak nieumiejetna zmiana biegow skutkuje uszkodzeniem skrzyni biegow.
Do tego brag mometu wypychajacego z zakretu powoduje zle rozlozenie masy motocykla i brak kontroli nad nim w zakrecie.
Nawet w dojezdzaniu do swiatel te moga sie zmienic na zielone i tu motocyklista powinien byc gotowy do plynnej jazdy.

Jednym slowem nie jezdzi sie na luzie, no chyba ze z gorki z popsutym silnikiem!!
Avatar użytkownika
Croowab
Bywalec
 
Posty: 755
Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51

Postprzez andy7 » 23/6/2016, 12:55

Glenroy napisał(a):1. ... bez wrzuconego biegu praktycznie nie ma sie kontroli nad motocyklem w zakrecie, bez sily napedowej ani to go zlozyc, ani wyprostowac,
2. tylna opona tez musi sie napracowac, zeby utrzymac przyczepnosc ;). Nie jezdzi sie na luzie, ani samochodem, ani tym bardziej motocyklem
3.... bo wiaze sie to z utrata przyczepnosci i kontroli nad pojazdem.
4. Wcisnij sprzeglo w samochodzie, w zakrecie przy wiekszej predkosci i z duzym prawdopodobienstwem skonczysz na poboczu,
5. skrzynie sekwencyjne nie sa stworzone do tego, zeby jezdzic na luzie...ba, zadne nie sa i wszelakie bajki o oszczednosci paliwa etc. schowajcie sobie w spodnie. Bieg neutralny mozna wrzucic na postoju, badz sila rzeczy przeskoczyc przez niego w czasie zmiany przelozenia, w zadnym innym wypadku, bo ma to ogromne znaczenie w kwestii bezpieczenstwa i zachowania kontroli nad pojazdem.

6. ale nie na górskich serpentynach...wcisnijcie sobie sprzeglo bedac w zlozeniu w zakrecie, gleba murowana.


Glenroy

Do tej pory pisales zawsze z sensem :mrgreen: Tym razem poszedles po bandzie. :mrgreen:

1. Moze opisz dlaczego niema kontroli, bo np. mnie bardzo to zagadnienie interesuje ? Po wcisnieciu sprzegla przestaje dzialac fizyka czy jak ? Pomijam jiu fakt, ze niema takiej sily ktora nazwales sila napedu. Co do innych sil to niestety nie jest tak, jak piszesz.

2. Co znaczy, tylna opona musi sie napracowac ? Wogole nie musi, ( dzeiki temu jej zuzycie jest najmniejsze, bo nie dziala sila negatywnego ani pozytywnego przyspieszenia. Oponie lest bowiem bez roznicy, czy krecac sie z taka sama predkoscia " pochyli sie " w prawo czy lewo. Opona bedzie pracowac jedynie w gore i dol, ale to tez tylko wtedy gdy na jezdni beda wyboje. W zaleznosci od cisnienia i zlozenia moze bedzie minimalne przesuniecie w prawo lub lewo ale to nie wplywa negatywnie ani na przyczepnosc ani na jazde.

3. W ktorym momencie lub w ktorej sytuacji ? Czesciowo zgodze sie z tym, ze faktycznie w niektorych sytuacjach kontrola moze by utrudniona ale wczesniej musi byc popelniony czy to blad czy niewlasciwe zachowanie.

4. Dlaczego ? Co powoduje, ze " skonczysz na poboczu "

5. To, ze sekwencjalne nie sa z tym sie zgodze. W Automatycznej nie jest to wskazane ze wzgledu na jej budowe. W Manualnej skrzyni biegow pojazdow wielosladowych nie gra to roli bo masz synchronizacje.

Mozna oszczedzac paliwo ale ta oszczednosc ma swoje granice i swoj sens. Prosilbym wiec abys nie mowil zadne, bo tak nie jest. Zapytam wiec ponownie - jakie ma to znaczenie w kwesti bezpieczenstwa ? Kontroli nad pojazdem ? Wylaczasz fzyke ? Czy jak ?

6. Dziwne teorie glosicz. Bylem na szkoleniu i instruktorzy ktorzy je prowadzili szkolili, ze wlasnie przed zakretem kladziesz palce na sprzegle aby w razie czego wysprzeglic.

Powtarzam, to co napisales nie jest zgodne z prawda, co najwyzej moze zalezec od techniki jaka wybrales do pokonania danego zakretu i to tez nie do konca. Wciskajac sprzeglo nie wylaczasz sil dzialahacych na motocykl jadacy czy to na wprost, czy to bedacy w zlozeniu.

Jedynie co nastepuje to rozlaczenie napedu.

Mialem kiedys przypadek polaczenia nazwijmy to glupoty z lenistwem. Bylem w Alpach mialem pokonac przelecz Golibier. Komputer pokazywal Range 86 km. Do nastepnego tankowania. W sumie zaden problem, bo calosc to ca. 40 km. Problem w tym, ze nie wzialem pod uwage, ze chce jechac a nie sie turlac. Podczas obserwacju kompa mialem bardzo powazne watpliwosci, czy wogole do stacji dojade. Zgrzytajac zebami doturlalem sie na szczyt, wylaczylem silnik i w dol, no coz, zjezdzalem na luzie majac na tapecie fakt, aby nie przegrzac hamulcow. Jakos nie zauwazylem abym wyladowal na poboczu ktorego tam nie bylo, co najwyzej barierki ( z urwiskiem ponad kilometrw dol ). Nie mowie, fajniej bylo by zjechac w dol na silniku, no ale w zyciu bywaja, sa i takie sytuacjue.


Croowab napisał(a):Do tego brag mometu wypychajacego z zakretu powoduje zle rozlozenie masy motocykla i brak kontroli nad nim w zakrecie.


Sila odsrodkowa ( centryfugalna nie wypacha z zakretu, wrecz odwrotnie powoduje zmiane toru jazdy w kierunku punktu promienia okregu. A masa bedzie rozlozona dokladnie tak, jak zaprojektowal ja i wykonal producent. Celowo nie podaje jakie to rozlozenie bedzie bo w kazdym mlotocyklu moze byc inaczej. Rozlozenie sil noze nawez byc inne, bo z tym fenomenem i tak jestesmy na bierzaco hdy czy to w zakrecie hamujemy czy tez dodajemy gaz na wyjsciu z zakretu. przy przyspieszaniu i hamowaniu mamy rowniez z tym do czynienia, a nazywa sie to dynamiczne przesuniecie mas / masy.

:wink:
Ostatnio edytowano 23/6/2016, 13:03 przez andy7, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Glenroy » 23/6/2016, 17:49

andy7 napisał(a):1. Moze opisz dlaczego niema kontroli, bo np. mnie bardzo to zagadnienie interesuje ? Po wcisnieciu sprzegla przestaje dzialac fizyka czy jak ? Pomijam jiu fakt, ze niema takiej sily ktora nazwales sila napedu. Co do innych sil to niestety nie jest tak, jak piszesz.

Dlaczego? Hmm, z tego samego powodu, z którego można stracić kontrolę jadąc samochodem, siła napędowa silnika powoduje, że napędzana opona wgryza się w asfalt, kiedy jej nie napędzasz, na oponę działa tylko siła odśrodkowa, nie ma wektora siły napędowej, zmniejsza się efekt żyroskopowy etc. dalej, dlaczego tracisz kontrolę, przeanalizujmy technikę jazdy w zakręcie, cała tajemna wiedza, to poprawne operowanie manetką gazu, masz wysprzęglony napęd, nie masz kontroli nad gazem.
Na przykładzie samochodu, wchodząc w zakręt na wysprzęglonym napędzie możesz mieć piękna okazję poćwiczyć opanowanie uślizgu podsterownego, na śliskiej nawierzchni możesz stracić przyczepność kompletnie, gdzie w tej samej sytuacji nie miało by to miejsca z zesprzęglonym napędem...wyjeździłem już ładnych kilkadziesiąt godzin po płycie poślizgowej i uwierz mi, że nie chcesz wysprzęglać napędu w zakręcie bo w ułamku sekundy pojazd może zachować się kompletnie nieprzewidywalnie i opanowanie go w sytuacji braku zapiętego napędu będzie graniczyć z cudem.

andy7 napisał(a):5. To, ze sekwencjalne nie sa z tym sie zgodze. W Automatycznej nie jest to wskazane ze wzgledu na jej budowe. W Manualnej skrzyni biegow pojazdow wielosladowych nie gra to roli bo masz synchronizacje.

Synchronizacja synchronizacją, ale nie zdajesz sobie sprawy jak właśnie te magiczne synchronizatory i koło dwumasowe dostają w dupę musząc nadrobić tych kilkaset, bądź i kilka tysięcy obrotów różnicy między wałkami. Kolejna sprawa, to fakt, że kolejny raz brak silnika zapiętego w napędzie, w zakręcie robi z samochodu niekontrolowaną, niestabilną trumnę.

andy7 napisał(a):Mozna oszczedzac paliwo ale ta oszczednosc ma swoje granice i swoj sens. Prosilbym wiec abys nie mowil zadne, bo tak nie jest. Zapytam wiec ponownie - jakie ma to znaczenie w kwesti bezpieczenstwa ? Kontroli nad pojazdem ? Wylaczasz fzyke ? Czy jak ?

Oszczędzanie paliwa w jeździe na luzie to bajka z czasów autosanów i dużych fiatów, więcej paliwa zaoszczędzisz dynamicznym rozpędzaniem do zadanej prędkości, odpuszczaniem gazu jadąc z górki, hamując silnikiem etc. czyli po prostu co bardziej rozsądnymi zasadami ecodrivingu, bo możesz chwilowo w ogóle odcinać dopływ paliwa do silnika, wrzucając na luz paliwo jest ciągle spalane.

andy7 napisał(a):6. Dziwne teorie glosicz. Bylem na szkoleniu i instruktorzy ktorzy je prowadzili szkolili, ze wlasnie przed zakretem kladziesz palce na sprzegle aby w razie czego wysprzeglic.

Byłem na kilku szkoleniach m.in. na Kulikowisku i wszędzie mówią, że palce na klamkę sprzęgła kładziemy tylko kiedy chcemy zmienić bieg, bądź się zatrzymać. Wciśnięcie klamki sprzęgła w zakręcie, nie dosyć, że prowadzi do nagłych zmian obciążenia osi, to dodatkowo prowadzi do utraty kontroli nad przyczepnością osi napędzanej. Kiepska opcja. To coś jakbyś w złożeniu po prostu zamknął manetkę gazu.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez andy7 » 24/6/2016, 12:17

Glenroy
zaczen wogole od tego, ze nie chce robic sobie z Ciebie wroga.

Glenroy napisał(a):.
1...... z tego samego powodu, z którego można stracić kontrolę jadąc samochodem, siła napędowa silnika powoduje, że napędzana opona wgryza się w asfalt,
2. kiedy jej nie napędzasz, na oponę działa tylko siła odśrodkowa, nie ma wektora siły napędowej,
zmniejsza się efekt żyroskopowy etc.
3. dlaczego tracisz kontrolę, przeanalizujmy technikę jazdy w zakręcie, cała tajemna wiedza, to poprawne operowanie manetką gazu, masz wysprzęglony napęd, nie masz kontroli nad gazem.
4. Na przykładzie samochodu, wchodząc w zakręt na wysprzęglonym napędzie możesz mieć piękna okazję poćwiczyć opanowanie uślizgu podsterownego, na śliskiej nawierzchni możesz stracić przyczepność kompletnie, gdzie w tej samej sytuacji nie miało by to miejsca z zesprzęglonym napędem...
5. wyjeździłem już ładnych kilkadziesiąt godzin po płycie poślizgowej i uwierz mi, że nie chcesz wysprzęglać napędu w zakręcie bo w ułamku sekundy pojazd może zachować się kompletnie nieprzewidywalnie i opanowanie go w sytuacji braku zapiętego napędu będzie graniczyć z cudem.
6. Synchronizacja synchronizacją, ale nie zdajesz sobie sprawy jak właśnie te magiczne synchronizatory i koło dwumasowe dostają w dupę musząc nadrobić tych kilkaset, bądź i kilka tysięcy obrotów różnicy między wałkami. Kolejna sprawa, to fakt, że kolejny raz brak silnika zapiętego w napędzie, w zakręcie robi z samochodu niekontrolowaną, niestabilną trumnę.
7. Byłem na kilku szkoleniach m.in. na Kulikowisku i wszędzie mówią, że palce na klamkę sprzęgła kładziemy tylko kiedy chcemy zmienić bieg, bądź się zatrzymać. Wciśnięcie klamki sprzęgła w zakręcie, nie dosyć, że prowadzi do nagłych zmian obciążenia osi, to dodatkowo prowadzi do utraty kontroli nad przyczepnością osi napędzanej. Kiepska opcja. To coś jakbyś w złożeniu po prostu zamknął manetkę gazu.


Co prawda mieszasz wieloslady z jednosladami ale to tez nie problem, bo fityka jest taka sama.

1. Wybacz ale jak ustosunkowal bys sie do mojej wypowiedzi jezeli ja napisal bym Ci o czyms o czym Ty masz bardzo duze pojecie a ja twierdzil bym cos czego niema. Niema takiej sily jak sila napedowa. „ wgryzanie sie w asfalt „ - „wgryzanie sie w asfalt“ nastepuje nie pod wzgledem ( uzyje Twojej terminologi ) ciezaru wlasnego pojazdu, rodzaju nawierzchni ( wartosc mü ) + promienia zakretu oraz predkosci – jest na to wzor. Role gra rowniez dynamiczen przenoszenie / rozlozenie mas.

2. To mze najpierw zacznij od teho jakie wogole sily dzialaja na jadacy pojazd, i absolutnie nie dziala tylko jedna sila, jest ich wiecej. Zastanow sie o ile zmniejsza sie sila zyroskopowa. Zrob sobie experyment wcisnij na prostej drodze sprzeglo i sprawdz o ile zwolni Twoj pojazd po przejechaniu 50 i 100 m. Sile zmaleje ale nie na tyle aby grala wieksza role i zapewniam Cie, ze nic sie nie stanie.

3. kontrole mozesz co najwyzej stracic, gdy juz wczesniej popelnisz blad na zakrecie stracisz kontrole gdy zmienia sie wypadkowe sil dzialajace na pojazd - sila dosrodkowa i sila odsrodkowa te zmieniaja sie w zaleznosci od promienia i sily pozytywnego i negatywnego przyspieszenia.
I wlasnie o to chodzi aby majac rozlaczony naped nie miec mozliwosci regulacji gazem, bo wlasnie w tym celu wciskasz sprzeglo rozlaczasz naped.

4. Mylisz pojecia. Plyta poslizgowa powoduje wyrzucenie / nadrzucenie jednej z osi Tu zapytam Cie ktora os jest osia stabilizujaca, bo bez tego dalsze wywody nie maja sensu. Podsterownosc lub nadsterownosc wystepuje generalnie w tym momencie gdzie przekraczasz wartosc obydwu ( w skrocie ) dzialajacych sil, i w tym przypadku mowiac potocznie idziesz w botanike czy masz naped, czy go niemasz. I nie jest prawda, ze kompletnie stracisz przyczepnosc / kontrole bez roznicy, czy masz naped czy tez nie.

5. Co z tego, ze wyjezdziles jezeli nie wyciagnales z tego wnioskow. Plyta poslizgowa wybija Cie z toru jazdy i jest ona uzywana do symulacji sytuacji w ktorych przekroczyles vektory dzialajacych sil – nic mniej i nic wiecej. Mialem szkolenia ale widocznie moj szkolacy lepiej to wytlumaczyl.

Najlepszym przyklasem jest ABS ktory symuluje nic innego jak rozlaczenie napedu i jego ponowne zalaczenie. Naprawde chcesz mi powiedziec, ze uzywajac systemu ABS na zakrecie idziesz w botanike ?

6. Troche nadciagasz. W jenosladach niemasz dwumasy, to raz a dwa skrzynia biegow jest niezsynchronizowana wiec synchronizatory nie moga dostac w doope, bo ich tam po prostu niema.
W/g Ciebie synchronizator trzyma od 12:00 do poludnia. Mozesz wypowiedziec sie, ile razy zmieniasz synchronizatory w wielosladzie ? Jak juz te kilkadziesiat aut mialem i poza jednym ktory byl nowy i mial wade fabryczna ( synchronizator III – go biegu od przebiegu 0 km wydawal dzwieki. Po jego wymianie do sprzedazy auta ponad 240 000 km wszystkie synchronizatory dzialaly bez zarzutu a auto dostawoalo w doope calkiem niezle – ponad 4 lata jako pojazd nauki jazdy. Stwierdzam, ze nijak ma sie Twoje twierdzenie do rzeczywistosci.

7. Nie mow tego glosno, bo zle mowisz o jakosci Kulikowiska. ( zerszta wszyscy gotujemy na wodzie, tyle, ze jedni lepoiej a inni....

Wcisniecie sprzegla w zakrecie powoduje zmiane obciazenia osi Zozlaczenie napedu spowoduje b. powolne dojscie do fabrycznego rozlozenia masy jednosladu ktore zaprojektowal i wykonal producent. Czali mniej wiecej 50 / 50 – i wytlumacz mi prosze w ktorym momencie ma to byc niebezpieczne jezeli dwa kola naciskaja na nawierzchnie z ta sama sila / waga ?

Ponownie mylisz pojecia zamkneicie manetki gazu w zaleznosci od rodzaju silnika jest niczym innym jak negatywnym przyspieszeniem czyli sila ktora jest uzalezniona od innych sil.

Polecam zaznajomic sie z okregiem Kamm'a . Okrag ktory wystepuje na animacji to punkt / miejsce utraty przyczepnosci w zaleznosci od negatywnego / pozytywnego przyspieszenia a vektorow wypadkowych sil dosrodkowej i odsrodkowej.

https://www.youtube.com/watch?v=hQF_cR9ksno

https://www.google.de/?gws_rd=ssl#q=kamscher+kreis

Zaproponuje Ci cwiczenie. Zorganizuj sobie dwa male pacholki najpierw ustaw je o 9 m od siebie. Nastepnie ostatni pacholek przestaw do osi jezdni o 1 m ( awaryjne omijanie przeszkody ).
Rozpedz sie do predkosci 50 km/h na IV – tym biegu i omin przeszkode ( drugi pacholek ) Nie gra roli czy bedziesz ronbil w prawo czy lewo.

Moja rada. Krotko przed rozpoczeciem manewru wcisnij sprzeglo i przeprowadz ten manewr na wcisnietym sprzegle. Przeprowadz ten manewr ponownie nie uzywajac majac caly czas „ zapiety „ naped. Opisz nam do jakich wnioskow doszedles.

I prosze niemow, ze sie nieda, ze niebezpiecznie, ze costam, bo zanim wypuszcze kursanta na ulice kazdy z nich ten manewr przeprowadza i jak dotad nikt maszyny nie zgruzowal.

A sa tacy ktorzy Gladiusem szlifuja centralna stopke o asfalt.

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez traveler » 24/6/2016, 16:49

Można wrzucić z luzu. Nie szkoda Tobie skrzyni biegów? :P
FZ6N '09 98HP

brak podpisu.
Avatar użytkownika
traveler
Świeżak
 
Posty: 297
Dołączył(a): 29/6/2015, 17:27
Lokalizacja: BDG

Postprzez weblech » 24/6/2016, 20:58

Na kulikowisku mówili żeby nie jeździć na luzie, w Promotorze podobnie, tak samo piszą w "Motocykliście doskonałym", a ma nas przekonać filmik na jutubie.

Jakkolwiek czy jazda na luzie jest możliwa czy nie, czy zdrowa dla motocykla czy nie, to jazda na biegu jest lepszym rozwiązaniem. Glenroy, Croowab, rosiboj i leff mają rację pod tym względem.
weblech
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 17/9/2015, 17:40

Postprzez Croowab » 24/6/2016, 21:16

andy7 napisał(a):
Croowab napisał(a):Do tego brag mometu wypychajacego z zakretu powoduje zle rozlozenie masy motocykla i brak kontroli nad nim w zakrecie.


Sila odsrodkowa ( centryfugalna nie wypacha z zakretu, wrecz odwrotnie powoduje zmiane toru jazdy w kierunku punktu promienia okregu. A masa bedzie rozlozona dokladnie tak, jak zaprojektowal ja i wykonal producent. Celowo nie podaje jakie to rozlozenie bedzie bo w kazdym mlotocyklu moze byc inaczej. Rozlozenie sil noze nawez byc inne, bo z tym fenomenem i tak jestesmy na bierzaco hdy czy to w zakrecie hamujemy czy tez dodajemy gaz na wyjsciu z zakretu. przy przyspieszaniu i hamowaniu mamy rowniez z tym do czynienia, a nazywa sie to dynamiczne przesuniecie mas / masy.

:wink:


Siła wypychająca (czy jak by ją tam nazwać) nie pochodzi z wypadkowej prędkości i masy tylko z koła napędzanego. (nie okresliłem sie może zbyt profesjonalnie)

Andy napisz prosze, że jazda z górki po zakrętach na luzie jest bezpieczna????
(oczywiście, że można)

A teraz 3 przykÄ…Å‚dy.
1 jedziesz w złożeniu na luzie i wybiega zwierz którego musisz ominąc...
2 jedziesz w złozeniu i w szczycie wbijasz bieg
3 jedziesz w złożeniu i w szczycie wbijasz luz
Avatar użytkownika
Croowab
Bywalec
 
Posty: 755
Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51

Postprzez andy7 » 24/6/2016, 21:45

Net tak Muli, ze Forum ma przeskoki

moze ktorys z Modow usunie tenn post

dzieki
Ostatnio edytowano 24/6/2016, 22:26 przez andy7, Å‚Ä…cznie edytowano 3 razy
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Croowab » 24/6/2016, 22:03

andy7 napisał(a):
3. zaden Problem, pod koniec Lipca sam bedziesz mogl przetestowac :mrgreen:

I badz tez pewny, ze tym razem wezme pacholki :mrgreen: Marcin sie ucieszy :mrgreen:

:wink:

Testowałem.. wiem co się dzieje :)
pachołki weź, marcin się na pewno ucieszy

W sumie Ty jako instruktor sam piwonieneś wyperswadować autorowi tematu jakie moga być konsekwencje z jazdą na luzie motocyklem..
Ostatnio edytowano 24/6/2016, 22:09 przez Croowab, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Croowab
Bywalec
 
Posty: 755
Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51

Postprzez andy7 » 24/6/2016, 22:07

weblech napisał(a):Na kulikowisku mówili żeby nie jeździć na luzie, w Promotorze podobnie, tak samo piszą w "Motocykliście doskonałym", a ma nas przekonać filmik na jutubie.

Jakkolwiek czy jazda na luzie jest możliwa czy nie, czy zdrowa dla motocykla czy nie, to jazda na biegu jest lepszym rozwiązaniem. Glenroy, Croowab, rosiboj i leff mają rację pod tym względem.


I mieli racje. Tyle, ze musisz rozroznic " ECO jazde na luzie a chwilowe rozpiecie napedu poprzez chwilowe wcisniecie sprzegla.

Filmik na YT pokazuje jedynie zaleznosc pochylu od predkosci na suchej i na mokrej nawierzchni.

Nic wiecej i nic mniej. Tyle, ze Kolo ktory go zamiescil nie do konca poprawnie nazwal jedna sile.

Poza tym dyskusja toczy sie na temat " Czy mozna " a nie czy jezdzic ? To dwie pary roznych gumofilcow :mrgreen:


Panowie, zle interpretujecie :mrgreen:

Ja wcale nie jezdze na luzie, i wcale nie jestem jej zwolennikiem, tyle, ze co najwyzej chce Wam to wylozyc, ze fizycznie jest to mozliwe.

A do ominiecia przeszkody ( naglej ) niema nic lepszego jak wcisnac sprzeglo. Pytanie tylko czy zdazymy :mrgreen:

Croowab napisał(a):
Andy napisz prosze, że jazda z górki po zakrętach na luzie jest bezpieczna????
(oczywiście, że można)

A teraz 3 przykÄ…Å‚dy.
1 jedziesz w złożeniu na luzie i wybiega zwierz którego musisz ominąc...
2 jedziesz w złozeniu i w szczycie wbijasz bieg
3 jedziesz w złożeniu i w szczycie wbijasz luz


Nie jest bardzei niebezpieczna niz jazda z napedem, przy jezdzie z napedem co najwyzej mozesz miec hisider'a lub lowsider'a. Jadac na luzie zedne zjawisko nie nastapi :mrgreen:

1. wierz lub nie, jadac na luzie lepsiejszej opcji niemasz :mrgreen:

2. Kwestia tego jaka masz predkosc, jaki bieg zapniesz i jak puscisz sprzeglo. W lepsiejszych motocyklach mozesz miec antihoping wiec luz :mrgreen:

3. zaden Problem, pod koniec Lipca sam bedziesz mogl przetestowac :mrgreen:

I badz tez pewny, ze tym razem wezme pacholki :mrgreen: Marcin sie ucieszy :mrgreen:


Croowab napisał(a):W sumie Ty jako instruktor sam piwonieneś wyperswadować autorowi tematu jakie moga być konsekwencje z jazdą na luzie motocyklem..


Pod wzgledem fizyki zadal bardzo ciekawe pytanie .

Dopuki utrzymuje sie predkosc stabilna nie ma w tym nic niebezpiecznego. Problemy moga sie zaczac gdy predkosc spadnie do predkosci niestabilnej.

Niebezpieczne jest hamowanie bo mozna rozgrzec uklad hamulcowy co moze doprowadzic do przejscia stanu plynu hamulcowego z cieklego w gaz, Cieeeeeeeeezko hamuje sie plynem hamulcowym ktory zmienil swoj pierwotny stan ciekly w gazowy :mrgreen:

A to, ze cos tam sie wczesniej zuzyje czy popsuje ? A kogo to interesuje, jestesmy przeciez przy Hobby, a to jest kosztowne :mrgreen:

:wink:
Ostatnio edytowano 24/6/2016, 22:24 przez andy7, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55



Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na górê