pierwsze kroki na torze - wybór sprzętu
Posty: 16
• Strona 1 z 1
pierwsze kroki na torze - wybór sprzętu
Chciałbym swoich sił spróbować na torze.
I tu zastanawiam się jaki sprzęt wybrać.
Z racji okrojonego budżetu powiedzmy 13000pln na sam sprzęt plus jakieś 4 tyś na wszelkie potrzebne rzeczy typu opony, oleje itd.
Po przeanalizowaniu kilku za i przeciw wybór padł na gsxr750 k4 w górę.
oczywiście za te pieniądze to są modele jyz wyeksploatowane itd
Ale chciałbym zapytać ;
po 1 czy przy moim wzroscie ok 188cm i 95kg to dobry wybór (ergonimia)
po 2 na co zwrócić uwage przy zakupie takiego sprzętu?
Ze sportami nie maiłem do czynienia ale swoje doświadczenie mam.
po 3 może zwrócić uwage na inne motocykle? jakie?
Ważne dla mnie zawieszenie, aby dobrze radziło sobie z moja waga i ostrą jazdą.
Silnik który ożywa w średnim zakresie obrotów stąd tez pominąłem modele 600.
Wszelkie rady mile widzaine.
I tu zastanawiam się jaki sprzęt wybrać.
Z racji okrojonego budżetu powiedzmy 13000pln na sam sprzęt plus jakieś 4 tyś na wszelkie potrzebne rzeczy typu opony, oleje itd.
Po przeanalizowaniu kilku za i przeciw wybór padł na gsxr750 k4 w górę.
oczywiście za te pieniądze to są modele jyz wyeksploatowane itd
Ale chciałbym zapytać ;
po 1 czy przy moim wzroscie ok 188cm i 95kg to dobry wybór (ergonimia)
po 2 na co zwrócić uwage przy zakupie takiego sprzętu?
Ze sportami nie maiłem do czynienia ale swoje doświadczenie mam.
po 3 może zwrócić uwage na inne motocykle? jakie?
Ważne dla mnie zawieszenie, aby dobrze radziło sobie z moja waga i ostrą jazdą.
Silnik który ożywa w średnim zakresie obrotów stąd tez pominąłem modele 600.
Wszelkie rady mile widzaine.
- Duca-jacek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 1/1/2016, 23:20
Proponuje pojechać najpierw takim motocyklem jaki masz. Jak się spodoba torowanie to wtedy zastanawiać się nad sprzętem. Z tym że 750 cm jest nieklasowe. Na ganianie z supersportami za dużo, a w klasie superbike będzie za ubogo więc słabo będzie z porównywaniem czasów. No owszem można tylko po co?
Z750 => ZX10R
-
SEPKOSKY - Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 17/6/2010, 08:09
- Lokalizacja: Warszawa
Moj sprzęt średnio się nadaje na torowanie i nie chciałbym go ee zgruzować.
Psychicznie nie mógł bym sobie pozwolić na więcej.
Latanie po torze ma byc czysto dla zabawy wiec klasy mało mńie interesują jedynie sprzęt ktory bedzie odpowiedni do wagi i wzrostu.
Psychicznie nie mógł bym sobie pozwolić na więcej.
Latanie po torze ma byc czysto dla zabawy wiec klasy mało mńie interesują jedynie sprzęt ktory bedzie odpowiedni do wagi i wzrostu.
- Duca-jacek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 1/1/2016, 23:20
- Duca-jacek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 1/1/2016, 23:20
polecam zaczac od "pizdulek" jak je nazwal grzec.
Ponizsza kolejnosc przypadkowa
- male koszta
- w zasadzie kazdym sprzetem mozna wjechac i poczuc jak to jest na torze
- w razie gleby - patrz punkt 1 (male koszta)
- mozna cwiczyc technike bez osiagania duzych predkosci
- wg mnie to fajny wstep ZANIM pojedzie sie na tory z prawdziwego zdarzenia (Poznan, Brno, Slovakia, Hung, Spa, itp itd)
co wiecej jak napisal SEPKOSKY - po co wydawac kase jak sie okaze, ze "jazda w kolko" Cie nie interesuje.
Polecam jeszcze jedna opcje, ktorej tu nie wymieniono: wypozycz sprzet na 1 dzien i polataj sportem przygotowanym na tor. Za kilka stowek dostaniesz do lapy sporta w laminatach, z oponami na tor, kocami itd. Imho to lepsza opcja niz kupowanie od razu sprzeta czy tez ryzyko jazdy wlasnym moto, ktorego jak napisales Ci szkoda.
Tyle ode mnie.
Ponizsza kolejnosc przypadkowa
- male koszta
- w zasadzie kazdym sprzetem mozna wjechac i poczuc jak to jest na torze
- w razie gleby - patrz punkt 1 (male koszta)
- mozna cwiczyc technike bez osiagania duzych predkosci
- wg mnie to fajny wstep ZANIM pojedzie sie na tory z prawdziwego zdarzenia (Poznan, Brno, Slovakia, Hung, Spa, itp itd)
co wiecej jak napisal SEPKOSKY - po co wydawac kase jak sie okaze, ze "jazda w kolko" Cie nie interesuje.
Polecam jeszcze jedna opcje, ktorej tu nie wymieniono: wypozycz sprzet na 1 dzien i polataj sportem przygotowanym na tor. Za kilka stowek dostaniesz do lapy sporta w laminatach, z oponami na tor, kocami itd. Imho to lepsza opcja niz kupowanie od razu sprzeta czy tez ryzyko jazdy wlasnym moto, ktorego jak napisales Ci szkoda.
Tyle ode mnie.
Suzuki SV650s k6 -> Yamaha R6 RJ11
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
-
Samael666 - Świeżak
- Posty: 127
- Dołączył(a): 10/9/2014, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
Ja tam latałem swoim drogowym sprzętem. Aż dojrzałem do decyzji i kupiłem sobie srada zrobionego na tor, co prawda kosztował mnie już tyle, że mógłbym mieć z 5 lat młodszego sprzeta, ale w tym przynajmniej wiem, że korba za wcześnie bokiem nie wyjdzie, bo mu się poziom oleju obniżył o dwie krople poniżej kreski, a i nie szkoda mi jak się przewróci jakby przez przypadek . Moto kosztowało mnie 6 koła, dołożyłem następne 2 czy tam 3, wiem, że w życiu tego nie odzyskam, ale nadaje się i na szybkie tory i z bólem tyłka na kartingi, po tym jak został odciążony.
13 kołą to tak nie w pipę ni w oko, na dobry sprzęt za mało kasy, bo na takie trzeba wydać ze dwie dychy, a na takie śmietnika jak mam to znowuż za dużo i można kupić coś pośredniego, a nie do końca trafionego.
13 kołą to tak nie w pipę ni w oko, na dobry sprzęt za mało kasy, bo na takie trzeba wydać ze dwie dychy, a na takie śmietnika jak mam to znowuż za dużo i można kupić coś pośredniego, a nie do końca trafionego.
Daytona, MW, GT... byle latało .
- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Zanim zdecydujesz się na kupno sprzętu, musisz rozważyć wiele opcji. Ogólnie latanie po torach, szczególnie tych szybkich, jest drogie. Nie oszukujmy się. Sprzęt, wyposażenie, części eksploatacyjne. To wszystko są ogromne koszta. Ci z nas, którzy jeżdżą po torach od jakiegoś czasu dobrze Ci radzą. Pojedź na tor swoim sprzętem (choćby na kartingowy). Pojeździj chociaż parę sesji, a potem będziesz się zastanawiał, czy to na pewno droga, którą chcesz iść (droga pełna wyrzeczeń). ja właśnie jestem na etapie kupna poglebowca, żeby zrobić z niej torówkę. Na drogę będzie bandit. Trochę minęło, zanim zdecydowałem się na taki krok, a przed Tobą jeszcze daleka droga. Zejdź na ziemię. Twoja kasa jeszcze nie jest wystarczająca, żeby kupić sprzęt, ekwipunek na torowanie + eksploatacyjne pierdy jak gumy. Możesz mi wierzyć na słowo. Pierwsze sprawdź czy w ogóle będzie Cię to jarać, bo koszta są duże, a ilość dni na torze w ciągu roku można policzyć niejednokrotnie na palcach. Are you okay with that? Pozdr.
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Zamin wybiorę sie na tor muszę się wjeździć w sprzęt, przy dobrej pogodzie to w 2 tyg pyknie tysial lub wiecej km. Dlatego tez odpadają pomysły o wypożyczeniu moto. Warto znać choć troche czym się jeżdzi.
W sumie to chyba gixx wypada najlepiej w stosunku moc/jakość/cena a k4 to jeden z ładniejszych gixxów.
W sumie to chyba gixx wypada najlepiej w stosunku moc/jakość/cena a k4 to jeden z ładniejszych gixxów.
- Duca-jacek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 1/1/2016, 23:20
Re: pierwsze kroki na torze - wybór sprzętu
Duca-jacek napisał(a):Silnik który ożywa w średnim zakresie obrotów stąd tez pominąłem modele 600.
Czy jesteś tego pewien? Znam sporo osób które przesiadły się z 1000 ulicznej na 600 torową...
No place, no race - Mick Doohan
-
MisieqMP - Świeżak
- Posty: 201
- Dołączył(a): 15/3/2016, 13:33
- Lokalizacja: Tarnów/Warszawa
Widać że Kolega ma małe pojęcie jak to jest na tych torach.
Na tak osobiście najlepsze czasy mam na drogowym Strit tryplu, na którym jeżdżę kilka czy kilkanaście s szybciej niż sradem czy litrem.
Ale spoko niechaj kupi erłanę czy gixxa litra koniecznie i będzie kolejnym którego objeżdżają 125tki .
Na tak osobiście najlepsze czasy mam na drogowym Strit tryplu, na którym jeżdżę kilka czy kilkanaście s szybciej niż sradem czy litrem.
Ale spoko niechaj kupi erłanę czy gixxa litra koniecznie i będzie kolejnym którego objeżdżają 125tki .
Daytona, MW, GT... byle latało .
- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Rura napisał(a):Ale spoko niechaj kupi erłanę czy gixxa litra koniecznie i będzie kolejnym którego objeżdżają 125tki .
Tak pojęcie o jeździe an torze jest małe stąd ten temat ale widać, że pomocy tu próżno szukać za to zaczyna się hejtowanie..
- Duca-jacek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 1/1/2016, 23:20
Kolego. Dostales dobre rady. Rozne. Hejty sie zaczynaja bo zdajesz sie miec wlasne najlepsze zdanie. Przeczytaj sobie jeszcze raz wypowiedzi odpowiadajace na Twoje pytanie.
Mysle, ze wiecej nikt Ci nie powie.
Mysle, ze wiecej nikt Ci nie powie.
Suzuki SV650s k6 -> Yamaha R6 RJ11
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
-
Samael666 - Świeżak
- Posty: 127
- Dołączył(a): 10/9/2014, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości