Suzuki GSXR 600 ??

[balchan1]

Obaj możecie mieć racje, z tym że wykresy dyno są z mocy na kole, a 108 to może być moc samego silnika.
Dołożę swoje 3 grosze do tematu: dobrze pamiętam że jak siadałem z Derbi 80 (ok 15KM) na Honde CB450 (ok 45KM) to ręcę mi się trzęsły. Teraz po kilku latach doświadczenia ZZR 600 ze swoimi 100KM potrafi mnie wytarmosić jak szmatę, jeśli nie pomyślę przedtem 3 razy.
Moc 100KM to dużo za dużo na początek. To tak jakby na pierwsze auto brać Toyote Supre. Jeden mały błąd i konsekwencje mogą być bardzo poważne. Mało kto ma tyle oleju w głowie i samokontroli żeby bezpiecznie jeździć na czymś takim. Gdy słyszę od znajomych, że na pierwsze moto chcą ZX6R to pukam się w czoło.
Ale każdy ma swój rozum.

[Invi]

Nawet wysiliłem się, żeby czegoś na googlach poszukać... Dyno standardowy SRAD600 z filtrem K&N i tłumik pipewerx

Na kole to nawet nowe 600 majÄ… po 100KM...


Jeszcze kwestia modelu, bo srady 600 były dwa. 1997-1998 i 1999-2000, pierwszy nie warty specjalnej uwagi ze względu na kilka błędów i fatalną charakterystykę silnika, i on faktycznie był słabszy, drugi nawet dzisiaj się sprawdza, a źródła podają 108-110KM.

[HENDEL7]

Witam Dziękuje wszystkim za odpowiedzi oraz udział w rozmowie. Wasze wypowiedzi były dla mnie bardzo pomocne. Mimo że nie mogłem się udzielać, śledziłem temat na bieżąco. Zakupiłem już swoją pierwszą maszynę. Dzieki Waszym postom wybrałem coś innego niz tytułowy GSXR i jestem z tej decyzji bardzo zadowolony. Dziękuje bardzo koledze Eblistor (swoją drogą może się kiedyś spotkamy na drodze bo jestem z Polic ). Twoja wypowiedź bardzo mi pomogła w oględzinach motocykla. Wszystkim dziekuje za trochę lodu na moja głowę, dzieki czemu mój wybór padł na yamahe thundercat z 99'. Tak wiem. Też ambitnie, ale wydaje mi się że zdecydowanie spokojniej i rozsądniej. Motocykl jest świetny. Od pierwszego dnia bardzo dobrze się na nim czuje i wydaje mi się, że biorąc pod uwagę moje bardzo małe doświadczenie (prawie zerowe) "opanowalem" go dobrze. Oczywiście na tyle dobrze na ile jest to możliwe w moim wypadku. Motocykl ma 105 koni, dlatego obchodzę się z nim bardzo ostrożnie. Dużo czasu poświęcam na naukę rozpędzania, hamowania i wchodzenia w zakrety na mało uczęszczanych drogach. Z dużą wagą motocykla (ponad 200 kg) nie mam problemu, choć przyznaje że raz, nie spodziewając sie, prawie mnie przeważył. Teraz po prostu wiem na co uważać Moc motocykla jest bez problemu do ogarnięcia, szczególnie ze nie jest tak brutalnie oddawana jak w typowych "ścigaczach". Bez problemu moge się poruszać w niskim zakresie obrotów, który jest zdecydowanie spokojniejszy. Dopiero po przekroczeniu 8000 budzi się potwór (jak dla mnie ). Cały czas odczuwam respekt przed mocą, ale po malutku oswajam się z nią nigdzie sie nie śpiesząc. Mam naprawde wiele frajdy z jazdy. Kanapa również jest o wiele wygodniejsza niz w chociażby GSXr, z czego zadowolona jest również moja żona. Dziękuje Wam wszystkim za pomoc, bo dzięki Wam prawdopodobnie oszczędziłem sobie wielu stresujących momentów.