Naciągniesz bardziej i możesz zniszczyć skrzynie. Zostaw jak jest, to że szarpie na stojaku nic nie znaczy. Nie daj sobie robić wody z mózgu człowieku
Łańcuch sprawdza się na stojąco a nie na stojaku, jeśli masz prawo jazdy to musiałeś sie tego nauczyć a nawet na egzaminie pokazać. A poza tym to wątpie żeby smarowanie miało jakikolwiek wpływ na szarpanie przecież nie od tego jest smar... Naczytasz się jakiś bzdur i potem widzisz najgorsze możliwe scenariusze podobnie jakbyś wpisał w google że boli cię głowa i lewe ucho to doczytasz się że masz kuźwa raka trzustki albo znajdziesz podobne głupoty. Jeśli jest napisane, że twój motocykl ma miec miedzy 2 a 3 cm luzu na łańcuchu, to tak musi być i żadne szarpanie na stojaku nie powinno Ciebie interesować. Jedynie jadąc ma motorku ze stałą prędkością i jeśli obroty lekko falują a ty czujesz szarpanie, powinieneś pomyśleć nad wymianą napędu (ja miałem w jednej pozycji łańcuch luźny, a w innym miejscu napięty jak baranie jaja i mi dupy nie urwało - wiadomo szybko wymieniłem - ale na forum bym się dowiedział że taki stan napędu poza uszkodzeniem skrzyni może uszkodzić mi amortyzator wahacz i Bóg wie co jeszcze (a może lepiej wiedzą forumowi "fachowcy"?
) Tak czy siak nic nadzwyczajnego nie dzieje się z Twoim moto i nie daj sobie wmawiać byle czego! Wystarczy trochę wyobraźni jak to wszystko działa i dojdziesz do tego dlaczego akurat na stojaku łańcuch podskakuje jak cycki piosenkarek w teledyskach. Lewa kolego.
PS. lepiej mieć łańcuch za luźny niż zbyt napięty