Czy egzamin teorytyczny na kat. A2 jest trudny ?

[Sakasaszvilli]

Jak wyżej . Czy są też takie pytania idiotyczne jak na B np długość tablicy rejestracyjnej?
Z góry dzięki

[Pan600]

Jest okropnie trudny, na pewno go nie zdasz
A po za tym to okropnie idiotyczne pytanie jest ...

[infermus]

Ja dzisiaj zdałem na A1 za trzecim razem. Generalnie ja miałem pytania, na których poległem:
1. Co jest obowiązkowe w motocyklu z wózkiem bocznym?
a. apteczka
b. trójkąt ostrzegawczy
c. gaśnica
2. Czy w terenie zabudowanym można wyprzedzać z prawej strony?
(Dwa pasy ruchu w jednÄ… stronÄ™)
I na kilku innych...

Zdać idzie, ale za 1 razem to trzeba mieć dużego farta

[SpeedyGonzales]

Ja zdałem za pierwszym, 72 punkty. Jeśli chodzi o trudność to są trudne, ale dużo gorzej z merytorycznym poziomem. Przykład: żółte światło miga gdy jesteśmy już prawie na pasach, próba hamowania nic nie da to wiadome. Czy można przejechać? Tak i nie, zależy od formuły pytania, postaram się przytoczyć przekaz: czy w tej sytuacji należy się zatrzymać? TAK, nie wyhamujemy lecz jest światło żółte czyli zakaz wjazdu. Pyt2 do przypominam tej samej sytuacji: czy w tej sytuacji bezwarunkowo należy się zatrzymać? NIE, ponieważ hamowanie było by nieskuteczne bla bla bla, także tak mieszają w głowach. Inna sytuacja, zielone światło i pytanie: czy możesz wjechać przed pojazdem nadjeżdżającym z prawej? Normalnie tak, ale tuż przed końcem filmu wjeżdża karetka i jak ktoś się pospieszył i przed końcem kliknął tak to ma -3pkt. Jutro postaram się wrzucić absurd gdzie można i nie można przejechać przed pieszymi.

Na pocieszenie dodam, że ja pomyślałem przy tych testach że albo jestem za głupi, albo testy nie do zdania. Dziś Ci powiem, że trzeba czytać w skupieniu i do końca, pouczyć się trochę i da radę. No i rzecz trudna, musisz nauczyć się rozwiązywać absurdu bądź je zapamiętać. Nie będę tu wylewał żalów, nie zamierzam mówić że głupi nie zdadzą bo sam zdałem za pierwszym, obiektywnie mówiąc to ćwicz, zapamiętaj prędkości, czynności pierwszej pomocy, obsługę motocykla, technikę jazdy oraz podstawy czyli znaki, pierwszeństwo itd bo szkoda tracić pieniądze na zmarnowanie pasibrzuchom. Licz też się z niespotykanymi pytaniami typu "co robimy z kluczykami pojazdu biorącego udział w wypadku" /kładziemy na podłogę od str kierowcy:-)/ a dasz radę. Powodzenia. W razie pytań wal jeszcze, jak coś sobie przypomnę to dopiszę lub zedytuję.

[Karol20]

Zdać idzie, ale za 1 razem to trzeba mieć dużego farta

Egzamin jest do zdanie bez problemu, nawet z tymi strasznie dziwnymi pytaniami, za pierwszym razem, tylko trzeba znać przepisy a nie uczyć się pytań na pamięć.

[infermus]

Pytania z tego co wiem są tajne, czyli automatycznie z nauki pytań lipa.
A co do absurdalnych pytań...
Czy osoba prowadzÄ…ca prom to kierujÄ…cy? - Na A1!!! xD
I paradoksalnie Nie, ponieważ kierujący to osoba prowadząca pojazd, a ten to transport lądowy, paranoja, wychodzi na to, że promem kieruje kierowca

[SpeedyGonzales]

Kierujący. Woźnica czy cyklista nie mają praw jazdy a jeżdżą legalnie. @Karol20 kierownik WORD nie zdał tego egz w swoim ośrodku choć miał prawo jazdy i powinien znać przepisy! Wniosek? Forma pytań to bubel lub/i dyrektor WORD do zwolnienia! W tym kraju można się zagotować nawet nie mając imbrola gdy się patrzy za co biurwy i rząd biorą kasę (nie wspominając przy tym o zupełnej odwrotności w wymaganych kompetencjach i finansach w przypadku ludzi młodych).

[Kaai]

z tego co oglądałem to te chore pytania (o długość tablicy etc) są nisko punktowane, a jakieś krzyżówki wysoko.

jak to wchodziłem, to mając prawko 2 lata już zdałem to z miejsca, bez jakiejkolwiek dodatkowej nauki etc.

trzeba ogarniać przepisy, a nie wkuwać na pamięć. oczywiście dla pewniaka wkuć można jakieś absurdy, może akurat się trafią, a część bazy jest bodajże odtajniona.

[motoftw]

Ameryki nie odkryję, ale uczcie się tak żeby zdać, bo wszystko to działa tylko tak, żeby napełnić państwową niekończącą się kieszonkę Nie widzę, żeby te egzaminy sprawdzały czy dany kandydat na kierowcę się nadaje czy też nie... A później pretensje do OSK, że uczą tylko jak zdać egzamin, skoro dzięki lepszej zdawalności będą wyżej w rankingu co przenosi się na więcej klientów...A więcej klientów to więcej...I tak właśnie to pięknie zatacza koło Mowa bardziej o praktyce już bo teoria to oprócz wielu dobrych pytań zawiera w sobie też masę absurdów.

[SpeedyGonzales]

trzeba ogarniać przepisy, a nie wkuwać na pamięć

A tam się od razu uczyć, podobno zgłasza się do proboszcza, daje co łaska (ale nie mniej niż 100PLN) i egzamin z głowy!