Scigacz.pl

przez **Shinden** » 21/6/2008, 08:55

Tak naprawde wystarczy mozg we wlasciwym miejscu.

Rady są dwie:
1. ćwiczyć pod okiem fachowca.
2. ewentualnie sprzedać kawę i kupić coś słabszego.

Kawa az tak silna nie jest, ma delikatny dol i to w tym rejonie powinna sie raczej kolezanka poruszac:)

przez **cezare** » 21/6/2008, 08:55

<b>Gosiaczku : </b> między właśnie ludźmi, którzy mają jakiekolwiek uczucia do siebie - szczerość jest najważniejsza i nie owijanie w bawełnę.. fakt, jesteś tu nowa - my już jakoś się znamy. w sumie rozumiem Twoje oburzenie na mnie w tym momencie.. kiedy staremu kumplwi powiem ty *****

= to nie oznacza to końca przyjaźni, prawda ?

tak jak zawsze piszę - gleb będzie wiele .. szkoda tego twojego sprzęta - bo on wszystko weźmie na klatę - i po sezonie to będzi runia.. jeżeli oboje oczywiście do końca sezonu przeżyjecie ( co już jest mocno zagrożone jak sama zauważyłaś ). w Moim środowisku na takie spręty przesiadają się ludzie ze stażem koło 10 lat - oczywiście da sie wcześniej - ale wcześniej ma się jeszcze FIX na potfory .. od lytra wyżej .. i Ci goście twiedzrą a ja im wierzę - że to pokopane sprzęty na maxa często potrzebujące jeszcze bardziej doświadczonego jeźca niż 150konny Acek którym dane mi posuwać.. któremu nie w głowie shimmy, któremu nie w głowie niechcący polecieć na koło, który moc oddaje liniowo od samego dołu bez tego szejsetkowego pierdolniecia powżej 8-10krpm.(EXUP)

Twój przypadek mogę sobie porównać do :

kupiłam corvetę na manualu na moje pierwsze auto - jak żyć ?
kupiłam Filę Brasileiro na pierwszego psa - jak żyć ?

i w jednym i drugim przypadku pomimo piękna, napis WIELKA KRZYWDA pojawi się bardzo szybko ...

powrotu do zdrowia życzę z całego serca .. wiem że jej nie sprzedasz - zresztą już jest po szlifie... radzę plac - kurs doszkalający - i pod okiem instruktora ćwiczyc do upadłego ...

bo to wiedzą 6 letnie dzieci dosiadające PocketBikeów - że na kostce po deszczu się nie hamuje - a skoro się na niej NIE hamuje a trzeba być czujnym - nie da się po niej jechać szybko ... więc się po tej kostce pyrka.. a już ostatnią rzeczą jest tylny hebel ...

6 latek by przeżył - tylko jego sprzęt go nie zabije ... sama wyciągaj wnioski - co mi tam

...

pa !

przez **zzzubek** » 21/6/2008, 12:51

czy po zlamaniu obojczyka mimo wszystko chcesz dalej jezdzic ? jesli tak to poprostu znajdz kogos w swoich okolicach kto jezdzi dobrze na moto i popros o pomoc. jest inne wyjscie nie musisz sprzedawac swojej upragnionej kawy, jesli masz jakis 1000zl kup slabe moto i pojezdzij choc sezon, dojdziesz sama jak zachowuje sie moto w ogole, moto lekkie z ktorym zrobisz Ty wszystko bo jadac na takim kolosie to nie Ty prowadzisz lecz on Ciebie prowadzi, taka jest prawda, nikt Ci nie karze rezygnowac z marzen ale na lekkim moto nie zrobisz sobie az takiego kuku, a zapewniam Cie ze mozesz przejechac sie czasem dalej niz tego chcialas a czasu nik nie cofnie. tyle odemnie powrotu do zdrowia zycze i nie martw sie bo gleba dala Ci duzo doswiadczenia teraz przynajmniej masz swiadomosc co by sie stalo w innej sytuacji np gdy bys jechala prosto pod tira albo wiechala komus w dupę.

przez **dark_angel** » 21/6/2008, 13:42

Słuchaj znajdź sobie plac, ustaw jakieś słupki, pojeździj motorem z małymi prędkościam (ok. 20km/h) tj. takimi które wymagają pracy motocyklisty/motocyklistki...
Poćwicz też sobie awaryjne hamowanie.

Jeszcze jedna sprawa - kupiłaś sobie porządny strój na motocykl? Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ja też planowałem zakup motocykla na ten sezon ale że mam masę innych wydatków to zrezygnował bo oprócz motocykla jeszcze kilka tysięcy trzeba byłoby wydać na kombinezon a bezpieczeństwo jest najważniejsze.

przez **CeBeRek** » 21/6/2008, 16:08

Ja mam jedną rade, sprzedaj to i kup coś słabszego.

przez **YZF R1** » 21/6/2008, 21:57

Meciek napisał(a):
YZF R1 napisał(a):
Może brak faceta.....

Wypraszam sobie!!!

przepraszam mały nietakt nie wiedziałem :wink:

przez **LadyGosiek** » 21/6/2008, 22:09

teraz moto jest w remoncie a reka dochodzi do siebie musze duzo poczytac o przeciwskrecie bo szczerze nie wiem o nic nie wiem co to jest wiec co dopiero stosowac przeciwskret dzieki cezare chyba zle Cie zrozumialam dla tego sie tak obuzylam mam nadzieje ze nie masz za zle a wiec tak jak moto wyremontuje i dojde do siebie odrazu ruszam na parking bede robila osemki zawracala i cwiczyla awaryjne chamowanie

no i ten przeciwskret najpierw poczytam

wielkie dzieki Panowie zobaczycie ze to co napisaliscie nie pojdzie na marne dam znac jak mi idzie badz nie idzie

ale wzielam sobie do serca co napisaliscie jak ktos chce cos dodac piszcie prosze pozdrawiam

przez **Dominik_YZF** » 21/6/2008, 22:33

Lady, z kad jestes dokładnie?

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 21/6/2008, 22:36

przez **Flow** » 21/6/2008, 23:18

na 1 moto to i mozesz haye kupic byleby z glowa jezdzic , nie kumam ludzi ktorzy odrazu spisuja Cie przy tym na straty, moze kompleks albo to ze sami sa kiepskimi riderami , no mniejsza, w kazdym razie kazde moto jest dla ludzi i mozna nim jezdzic wolno takze jesli podoba ci sie ta kawa to poprostu musisz uwazac bo jesli chcesz jezdzic bez ciaglych gleb to naprawde musisz byc 300razy bardziej uwazna , zaraz mnie pewnie polowa forum zjedzie ale gdzies to mam:) znam ludzi co sie uczyli na r1 jezdzic i mieli olej w glowie i zyja , ja sam zaczynalem od 600rr ,a na cb nie nauczysz sie jazdy takiej jaka pozniej bedziesz miala na zx6r , podstawy owszem,poprostu trzeba miec respekt, nie szpanowac przed znajomymi i miec oczy wokol glowy,widac ze masz duzy zapal do jazdy ale potrzebna jest rowniez ogłada ,takze szerokosci zycze

przez **Saimek** » 22/6/2008, 09:59

A co do teorii to jeszcze moze ksiazka Motocyklista doskonaly

kup oryginal albo zagadaj tutaj zeby Ci przysłali

viewtopic.php?t=20221

przez **CeBeRek** » 22/6/2008, 16:18

I nie zrażaj się znajomymi którzy znacznie szybciej załapią trochę wprawy i poczują się pewniej, pamiętaj że masz przed sobą całe życie na naukę, jednak to nie był dobry wybór.

przez **jot** » 22/6/2008, 19:49

YZF R1 napisał(a):
LadyGosiek napisał(a):YZF R1 dzieki za zaproszenie ale nie skorzystam:)

To był policzek...

a może powinnaś skoro jesteś z Warszawy?;]

YZF R1 chyba też i myśle że mógłby znaleźć chwilę czasu żeby popatrzyć jak manewrujesz na moto

przez **LadyGosiek** » 22/6/2008, 20:33

Panowie skad ta wawa

jestem z Malborka

wiecie Krzyżacy

ja uwazam ze jak mam zamiar jezdzic na zx6r to na nim powinnam sie uczyc bo jak bym chciala jezdzic tirem to maluchem sie nie naucze moze przepisow ale je znam bo jezdze juz dlugo samochodem jest w mojej okolicy troche scigawek ale nie znam nikogo z kim mogla bym jezdzic a wiec chyba sama uderze na parking po przeczytaniu ksiazki Saimek, Flow, Eneasz wielkie dzieki

Panowie nie bede wymiac wszystkich ale wszystki bardzo dziekuje

wiec nie miejcie za zle ze kogos pominelam

przez **LadyGosiek** » 22/6/2008, 20:36

A i chcialabym zalozyc do maszyny te plastikowe rurki ktore sie zdzieraja podczas slizgu zamiast moto

tylko ze nie wiem jak one sie dokladnie nazywaja i gdzie w zx6r sie je zaklada dokladnie ktos wie?? bo teraz moto remontuje wlacznie z lakierowaniem wiec szkoda mi go bedzie zaraz rysowac a pewnie gleby jeszcze beda wiec moze warto te plastiki zamontowac

przez **House MD** » 22/6/2008, 20:40

crash pady

przez **CeBeRek** » 22/6/2008, 20:52

LadyGosiek napisał(a):A i chcialabym zalozyc do maszyny te plastikowe rurki ktore sie zdzieraja podczas slizgu zamiast moto tylko ze nie wiem jak one sie dokladnie nazywaja i gdzie w zx6r sie je zaklada dokladnie ktos wie?? bo teraz moto remontuje wlacznie z lakierowaniem wiec szkoda mi go bedzie zaraz rysowac a pewnie gleby jeszcze beda wiec moze warto te plastiki zamontowac

Te metalowe rurki to są gmole, ale do zx6 nie za bardzo będą pasować, możesz jedynie zamontować crash pady.

przez **LadyGosiek** » 22/6/2008, 20:58

A co to dokladnie crash pady ??

przez **LadyGosiek** » 22/6/2008, 21:00

znalazlam kilka na allegro ale do hondy i r1 ;/ a nawet nie wiem gdzie w zx6r je zamontowac

przez **Dominik_YZF** » 22/6/2008, 21:05

Pewnie tak jak w większosci motocykli w miejscu łączenia silnika z ramą.

EDIT: Cos słabo szukałas: tu masz do rocznika 2005 http://moto.allegro.pl/item373237701_pu ... _2006.html , jak chcesz do innego rocznika to wejdź na strone producenta i wybierz odpowiednie :wink:

Scigacz.pl

Kawasaki ZX6R.

Kto przegląda forum