Pierwszy motocykl
Posty: 81
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
jest wygodna..moto uniwersalne..sorry ale jechałem w trasie gsx-r i uważam ze to motor do zabawy a nie w trasy...kawa jest jak napisano uniwersalna i tam gdzie przegrywa na torze z R1 i GSX-r 1000 to wygrywa w trasie i temacie wygody...sorry njak kogoś uraziłem moge sie mylić to moje zdanie,,,owszem jechałem też nad morze gs500 tez wygodny tylko mocy brak
a wracając do tematu wyżej to pamietajcie ze ulica to nie tor i ścigać sie nie wypada
zawsze mozemy sie spotkać raz w roku w poznaniu na torze i sie pościgać 

a wracając do tematu wyżej to pamietajcie ze ulica to nie tor i ścigać sie nie wypada


www.forum.kawasaki.pl | | Kawasaki ZX-9R 00`
-
Rawro - Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 4/9/2007, 13:04
- Lokalizacja: Pruszków
heh wiadomo to nie turystyk..ale jako superbike to myśle ze jest najwygodniejsza ze wszystkich szlifierek..nie dosiadałem tak duzej liczby motorów więc nie mi sie tu wymądrzać ..znowu ktoś to źle odbierze i mnie tu zgnoją...każdy jeździ tym co lubi a nie tym co innym sie podoba..
www.forum.kawasaki.pl | | Kawasaki ZX-9R 00`
-
Rawro - Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 4/9/2007, 13:04
- Lokalizacja: Pruszków
kamell napisał(a):ja do poznania mam daleko u nas na ślasku dopiero coś myśla o torze z prawdziwego zdarzenia więc musze na ulicach ale robie to bezpiecznie....przejedz się kawą nad morze i powiedz czy wygodna
Hej Kamel ,dla chcacego nic trudnego ,ja tez jestem ze slaska a w miare mozliwosci staram sie odwiedzac Poznan choc pare razy w roku i nie stanowi to powaznego problemu
Czasem to jest przedluzenie jakiegos weekendowego wypadu w tamte okolice a jesli jest krucho z mamona to zbieramy sie w kilku wypozyczamy przyczepke skladka na paliwo caly wypad w jeden dzien a calkowity koszt na leb to ok 200pln.To takie trudne?
Zauwazylem, ze jesli przez dluzszy nie odwiedzam toru zaczynam zbyt szybko jezdzic na ulicach to bez sensu ,bo ryzyko duze a i tak nie ma porownania z tym co mozna na torze
Co do wypadu nad morze to 2 tyg temu wrocilem z Wladyslawowa z pasazerka 700km w jedna strone na R1 i spokojnie sie da, smierc z wyczerpania ci nie grozi choc wygodne to to nie jest .A wieczorny browar po takiej trasce smakuje mniam mniam

- torowiec
- Świeżak
- Posty: 401
- Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
- Lokalizacja: Gorny Slask
Zgadzam sie z kolegą w 100% kazdy ma to co lubi,,jak bym chciał jechać komfortowo to bym kupił turystyka
ale i tak uważam kawe za dość wygodną

ale i tak uważam kawe za dość wygodną

www.forum.kawasaki.pl | | Kawasaki ZX-9R 00`
-
Rawro - Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 4/9/2007, 13:04
- Lokalizacja: Pruszków
Kamell mialem plana poscigac sie na ostatniej rundzie w Pretendencie niestety zycie dalo troche w dupe i nie wyrobie finansowo ale w zamian za to dam rade jeszcze objechac jakis poniedzialkowy trening (dojazd raczej samochodem z przyczepka )Dam ci znac, powinno byc jakies miejsce
- torowiec
- Świeżak
- Posty: 401
- Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
- Lokalizacja: Gorny Slask
Witam chcialem sie przedstawic ale mam jakies problemy z kompatybilnoscia przegladarki ...
Oczywiscie potrzebuję rady ......zawsze chciałem mieć motor .....najpierw rodzice poźniej inne ważniejsze sprawy ...brak czasu .....ale myślę że nadszedł ten moment ....i teraz kilka pytań :
Mam 2 możliwości wyrobienia prawa jazdy ponieważ nie mieszkam w Polsce a w UK wiec mam możliwość zrobienia prłnego A w Polsce albo wyrabiania prawka w UK.
Pewnie już niektórzy maja odpowiedz po co czekać 2 lata jedz rob i jeździj czym chcesz
) Ale z 2 strony na motorze jeździłem mając 15 lat i to rzadko ....wakacjami i była to "tylko " 350 TS . Jak widzicie mam małe pojęcie o motorach i jeździe ......
Proszę rozważcie za i przeciw i doradzccie coś
)
Jeśli doradzicie wybranie 2 opcji w UK mogę jeździć motorem o pojemności 125 i mocy nie więcej niż 33 bph (25 kW ) lub 0,16 kW na kilogram masy (motoru
) i tutaj proszÄ™ o ewentualne propozycje
THX !!
Oczywiscie potrzebuję rady ......zawsze chciałem mieć motor .....najpierw rodzice poźniej inne ważniejsze sprawy ...brak czasu .....ale myślę że nadszedł ten moment ....i teraz kilka pytań :
Mam 2 możliwości wyrobienia prawa jazdy ponieważ nie mieszkam w Polsce a w UK wiec mam możliwość zrobienia prłnego A w Polsce albo wyrabiania prawka w UK.
Pewnie już niektórzy maja odpowiedz po co czekać 2 lata jedz rob i jeździj czym chcesz

Proszę rozważcie za i przeciw i doradzccie coś

Jeśli doradzicie wybranie 2 opcji w UK mogę jeździć motorem o pojemności 125 i mocy nie więcej niż 33 bph (25 kW ) lub 0,16 kW na kilogram masy (motoru

THX !!
- Amstaff
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 5/9/2007, 15:04
Dobra spadam bo w tym temacie zrobił sie już straszny śmietnik 1000 opinii każdy sie z każdym wykłuca.cichy napisał(a):spazz napisał(a):ale pewnosc siebie kolegi przygwazdza do stolu
No nie? A nie dawno nie wiedział ile lat mają jego opony, ciekawe czy widział kiedyś tor wyścigowy?
GS 500 na szczęście mnie nie wyprzedza.![]()
Z tego co pamiętam w pucharach najlepszy czas 2:04.
Chociaż na lipcowych grandysach widzieliśmy gości na litrach którzy kręcili chyba 2:20, albo więcej. Nie pamiętam musiałbym Lovtzę zapytać, może on kojarzy.
Ostatnio edytowano 5/9/2007, 18:52 przez icid, łącznie edytowano 1 raz
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Heh koledzy motocyklisci, coscie sie tak na te pojemnosci uparli. Dla każdego to sprawa indywidualna. To że ma litra nie oznacza, ze pretenduje on do najszybszego ridera w okolicy. Nie wiem też dlaczego chęć posiadania czegos takiego jak chocby R1, odrazu jest postrzegana jako lanserka?? Ja wiem po sobie, ze na pierwsze moto nie kupie never ever litra. Boje się poprostu. Ale jeżeli ktoś czuje, że w tym litrze się odnajdzie, to proszę bardzo. Jego sprawa. I temat tu schodzi moim zdaniem na złe tory. Zeczeło się od pytania odnosnie R1, a tu juz o tym, kto gdzie, ile, na czym, kogo wziął. Dla jenych tor to głupta, dla jednych życie. I niech tak pozostanie. Dlaczego się o to kłucic. Pozdrawiam.
PS. Wiecej samokrytyki Panowie
PS. Wiecej samokrytyki Panowie

http://www.gandalf.riderblog.pl | zapraszam
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
Odnośnie tematu i mojej małej logiki:
Pierwszy motocykl + R1 = zbiór pusty
Jeśli pierwszy to taki który:
1. nie jest za szybki - by można było po pewnym czasie poczuć granice motocykla (przynajmniej 95 %) a granice są bezpieczne dla nas. (R1 odpada)
2. Nie jest za wolny >= 500 cc. By obyć się z masą i nie znudzić się po sezonie.
3. Zostawi pewien niedosyt gdy chciało by się coś jeszcze zrobić (R1 odpada)
4. Pokaże kierunek drogi motocyklowej (R1 odpada - siadamy wiemy czemu nas boli ale nie wiedzieliśmy o tym wcześniej wcześniej - ból czyli to wszystko co nie pasuje)
Punkty 3 i 4 mogą działać razem.
Dla mnie R1 nie spełnia 3 punktów w tym kluczowego 1-go więc dzikus R1 nie nadaje się na 1 moto.
Dla założyciela tematu doświadczenie samochodowe to 10 % wiedzy odnośnie poruszania się na motocyklu.
JA na początku zakochany byłem w CBR 1000F potem chyba we wszystkich motocyklach ale nie były one dla mnie.
Jeszcze odnośnie 1 go punktu cytat z życia:
-"co Ty mu zrobiłaś że kupił sobie taki motocykl" (VFR 800). Nie będę kończył i zapraszam do tematu "Technika jazdy ->wypadki".
Pozdrawiam
Pierwszy motocykl + R1 = zbiór pusty
Jeśli pierwszy to taki który:
1. nie jest za szybki - by można było po pewnym czasie poczuć granice motocykla (przynajmniej 95 %) a granice są bezpieczne dla nas. (R1 odpada)
2. Nie jest za wolny >= 500 cc. By obyć się z masą i nie znudzić się po sezonie.
3. Zostawi pewien niedosyt gdy chciało by się coś jeszcze zrobić (R1 odpada)
4. Pokaże kierunek drogi motocyklowej (R1 odpada - siadamy wiemy czemu nas boli ale nie wiedzieliśmy o tym wcześniej wcześniej - ból czyli to wszystko co nie pasuje)
Punkty 3 i 4 mogą działać razem.
Dla mnie R1 nie spełnia 3 punktów w tym kluczowego 1-go więc dzikus R1 nie nadaje się na 1 moto.
Dla założyciela tematu doświadczenie samochodowe to 10 % wiedzy odnośnie poruszania się na motocyklu.
JA na początku zakochany byłem w CBR 1000F potem chyba we wszystkich motocyklach ale nie były one dla mnie.
Jeszcze odnośnie 1 go punktu cytat z życia:
-"co Ty mu zrobiłaś że kupił sobie taki motocykl" (VFR 800). Nie będę kończył i zapraszam do tematu "Technika jazdy ->wypadki".
Pozdrawiam
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
witam raiderow
przeczytałem cały ten wątek i nie będę się rozpisywał na temat co trudniej opanować 600 czy 1000cm bo moje doświadczenie jest mikroskopijne w porównaniu z niektórymi, ale mogę polecić dwie pozycje do poczytania "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne" obie napisał David L. Hough. te książki na prawdę sprowadzają na ziemię i dużo wyjaśniają (takie jest moje zdanie) i pewnie dlatego że czytałem siedzę tutaj dzisiaj
pozdrawiam
przeczytałem cały ten wątek i nie będę się rozpisywał na temat co trudniej opanować 600 czy 1000cm bo moje doświadczenie jest mikroskopijne w porównaniu z niektórymi, ale mogę polecić dwie pozycje do poczytania "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne" obie napisał David L. Hough. te książki na prawdę sprowadzają na ziemię i dużo wyjaśniają (takie jest moje zdanie) i pewnie dlatego że czytałem siedzę tutaj dzisiaj

pozdrawiam
strój na moto 4000zł, BLADY 16000zł
jazda na motocyklu... bezcenne
za wszystko inne zapłacisz kartą kredytową...
jazda na motocyklu... bezcenne
za wszystko inne zapłacisz kartą kredytową...

- góral
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 3/9/2007, 21:54
- Lokalizacja: Szczyrk
góral napisał(a):witam raiderow
przeczytałem cały ten wątek i nie będę się rozpisywał na temat co trudniej opanować 600 czy 1000cm bo moje doświadczenie jest mikroskopijne w porównaniu z niektórymi, ale mogę polecić dwie pozycje do poczytania "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne" obie napisał David L. Hough. te książki na prawdę sprowadzają na ziemię i dużo wyjaśniają (takie jest moje zdanie) i pewnie dlatego że czytałem siedzę tutaj dzisiaj![]()
pozdrawiam
O właśnie niech zacznie od książki a nie od motocykla
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
góral napisał(a):witam raiderow
przeczytałem cały ten wątek i nie będę się rozpisywał na temat co trudniej opanować 600 czy 1000cm bo moje doświadczenie jest mikroskopijne w porównaniu z niektórymi, ale mogę polecić dwie pozycje do poczytania "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne" obie napisał David L. Hough. te książki na prawdę sprowadzają na ziemię i dużo wyjaśniają (takie jest moje zdanie) i pewnie dlatego że czytałem siedzę tutaj dzisiaj![]()
pozdrawiam
obie przeczytalem i tez polecam jak najbardziej

Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
torowiec napisał(a):Kamell mialem plana poscigac sie na ostatniej rundzie w Pretendencie niestety zycie dalo troche w dupe i nie wyrobie finansowo ale w zamian za to dam rade jeszcze objechac jakis poniedzialkowy trening (dojazd raczej samochodem z przyczepka )Dam ci znac, powinno byc jakies miejsce
tylko ja w tygodniu pracuje(trzeba zarobić na gumy wache:) wakacje dla mnie sie już skonczyły w gre wchodzą ewentualnie weekendy ale będziemy w kontakcie....pozdrawiam górny ślask sam jestem z będzina iha
nx 650
-
kamell - Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 13/8/2007, 11:07
- Lokalizacja: Górny Śląsk
mysle ze r1 nie jest az taka srtaszna.ma co prawda kupe mocy ale nie jest ciezka.odradzal bym jednak kupno nowego motocykla.1-2 latka z malym przebiegiem,super stanie i serwisem polecal bym.moj znajomy po dlugiej przerwie kupil sobie r1.wpakowal w nia kupe kasy.pojezdzil troche na torze zeby sie "wprawic" jak to mowil i co? dzis siedzi na wozku .dlatego mysle ze jesli koniecznie ma to byc r1 to nie nowa i nie spiesz sie z tym "wprawianiem " sie .
- rafal myczek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 8/10/2007, 14:56
Ogólna recepta to nie spieszyć sie tak jak nie da się nauczyć języka obcego w tydzień tak samo nie da sie nauczyć dobrze jeździć w tydzień czy miesiąc, są lepsi, są gorsi ale nie ma cudotwórców czasu i nauki nie da się przeskoczyć gdyby sie dało to kursy na prawojazdy, skoły, studia, praktyki nie trwały by miesiące czy lata, czy to tak ciężko zrozumieć, czy trzeba zrobić krzywde sobie albo jeszcze komuś?? Ile będzie jeszcze takich tematów.
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Posty: 81
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości