Scigacz.pl

przez **Sebastian** » 7/7/2009, 12:03

eBuch napisał(a):Wlasnie wiem ze bez gwarancji sukcesu, ale chodzi mi o to czy ktokolwiek sie juz spotkal z taka sytuacja ????

Poziomu oleju nie sprawdzalem bo liczylem na to ze "nowe" moto po mc bedzie mialo prawie tyle samo oleju co wczesniej, pozatym chyba nie chcialem do siebie dopuscic mysli ze cos sie moglo zj**ac. Tym bardziej ze zrobilem to zanim na niego pierwszy raz wsiadlem. Pozatym kontrolka powinna mnie poinformowac o braku, a czegos takiego niestety nie bylo :/

EDIT: Moto zostalo zakupione w Wawie od Konkretnej firmy (w tym przypadku polskiej, ktora sie zajmuje importem motocykli uzywanych)

A to nie ta firma przypadkiem?
http://www.motomotion.pl/contact_us.htm ... ad4bccd422

przez **eBuch** » 7/7/2009, 12:17

Niee, to nie ta firma.

SQ napisał(a):oj mylisz się! jeżeli sprzedawca nie uzna reklamacji i wstąpisz na drogę sądową, będziesz musiał udowodnić, że zataili przed Tobą jakąś wadę. to jest zawsze ciężko udowodnić, a w sytuacji kiedy Ty dowiedziałeś się o wadzie po 2 tyg użytkowania tym bardziej. bo jeżeli oni będą stać na stanowisku, że nie eksploatowali motocykla w okresie posiadania, to w jaki sposób mieli się o wadzie dowiedzieć ?

Zwroc uwage na mojego statniego posta i "EDIT". Moim zdaniem juz wtedy "ogarniete" ucho moglo uslyszec ze cos moze byc nie tak. Ja sie wogole nie znam na mechanice wiec nawet nie bralem czegos takiego pod uwage, tylko myslalem ze to ten pier****y brejloczek :evil:

przez SQ » 7/7/2009, 14:55

ja Ci tylko przedstawiam możliwą linię obrony wrednego dealera. nie mówię, że tak było lub będzie, ani nic Ci nie zarzucam

przez **eBuch** » 7/7/2009, 14:57

Raczej ,raczej. Ja tez sie nie bulwersuje :wink:

tylko dyskutuje... Im wiecej takich wypowiedzi jak Twoja tym lepiej, bo moze jeszcze ktos dopisze cos ciekawego...

przez **eBuch** » 8/7/2009, 21:20

Bylem na rozmowie i sytuacja wyglada tak: dzielimy sie kosztem zakupu silnika do gs'ki po pół (ja daje 700zl i nic wiecej), oni robia cala mechanike, olej, filtr za darmo. Ze starego silnika zostana tylko dekle...

Albo moge doplacic te 700zl i wziac cos innego z ich doplata (tak do 8k-9kzl, za moto dalem 10k) tylko w tej chwili nie maja nic ciekawego a najblizsza dostawa bedzie za jakis mc

Silnik mi wymienia do pt-sob...

przez SQ » 8/7/2009, 21:35

to chyba sensowne rozwiązanie

przez **C-bool** » 8/7/2009, 22:01

SQ napisał(a):to chyba sensowne rozwiązanie

Ale które, bo podał więcej niż jedno

Ja osobiście bym nie chciał motocykla z wymienianym całym silnikiem... Toż to przecież 2006r. a GSki kilkunastoletnie jeszcze chodzą. Ktoś kiedyś nieźle musiał skatować motor niestety. Nie znudził Ci się GS?

A co mają fajnego na składzie? Kasy nie mogą oddać?

przez SQ » 9/7/2009, 07:29

sensowne jest wymienienie silnika. moim zdaniem nie padł dlatego, że go katowano, tylko dlatego, że ktoś wcześniej zapomniał o oleju.
nie mam wiedzy skąd wziąć pewny silnik, ani jak sprawdzić jego stan.

przez **eBuch** » 9/7/2009, 09:46

Tez uwazam ze jest to dobre rozwiazanie bo dostaje "nowy" silnik. Przy wzieciu nastepnego moto... takze nie mam gwarancji ze mi sie silnik nie rozleci.

C-bool napisał(a):Nie znudził Ci się GS? A co mają fajnego na składzie? Kasy nie mogą oddać?

Wlasnie polatalem nim 2tyg i musze powiedziec, ze fajnie by bylo sie przesiasc na 600'tke. Niestety nie maja nic ciekawego, a najblizsza dostawa bedzie za jakis mc i tez jeszcze nie wiadomo co przyjedzie.

P.S. Nie ma mowy o zwrocie gotowki

Scigacz.pl

Poważny PROBLEM !!! ;(

Kto przegląda forum