SV 650 S a kawa zzr 600

[icid]

Nie wiem dlaczego ale nigdy te dane nie pokrywają sie z rzeczywistością :):) chociaż jak jest napisane że coś jest 20 km/h wolniejsze to pewnie jest troszke wolniejsze

[mar111cin]

to że niby jest 20km/h szybszy akurat zbyt wiele Ci nie da, za to to że SV jest sporo lżejszy jak najbardziej zadziała na jego korzyść. Pare zakrętów i SV pokaże co potrafi

[icid]

Nom fakt ZZR jest ciężki troche przypomina cbr 1000 dual tzn. wsiadasz i czuć to od razu, co za tym idzie nie jest królem zakrętów a w ciasnych łukach wymaga troche wprawy i czasem składanie go w zakręt przypomina siłowanie sie na ręke trzeba użyć sporo siły Sv jest napewno dużo lżejszy i lepiej prowadzi sie w łukach ciekaw jestem jak jest w trasie. ZZR do turystyki jest nienajgorszy chociaż troche przeszkadza mi jego wysokoobrotowy silnik tak 250 km robi sie lekko dalej robi sie troche niewygodnie, Ciekawe jak SV Siekson powiedz coś lataniu w trasy u mnie 7,5 tys prz 160 i dość głośno mimo orginalnych wydechów. Aha i spalanie ok 8 litrów jak sie dociska mocniej potrafi dojść do 10.

[mar111cin]

Icid tak przy okazji na jakich obrotach odcina zapłon ?

[siekson]

SV na trasy kompletnie sie nie nadaje. Tzn da sie przejechac kawalek ale na pewno nie jest to turystyk. Wersja N to koszmar bo wieje jak cholera. Tak do 140 da sie wytrzymac pozniej jest mniej przyjemnie. Juz nie wspomne o wygodzie siedziska. Po 200-250 km masz ochote rzucic gada do rowu i niech parszywieje a ty wolisz wracac na piechote. Chociaz znam czlowieka ktory jednego dnia nawinal 1000km!!! Co do wartości obrotowych to nie wiem jak jest bo jezdze prawie wylacznie w miescie a przez 3 lata ze 3 razy sie wybralem w dluzsza trase (ok250km). Ale głośno to i tak jest bo cholernie wieje wiec praktycznie silnika nie slychac. Moze w wersji S jest lepiej.
Jak piszesz ze nawet 10L pali to naprawde duzo. U mnie przy "ostrej" trasie (150-momentami 200) wyszło ok 7-8L. A z drugiej strony te 8zl wiecej na 100km raczej nie zrujnuje portfela.


A tak w ogole to cale to porownywanie tych modeli jest bez sensu. Oba motocykle przeznaczone sa przecez do zupelnie czego innego. SV to motocykl miejski a zzr sportowo-turystyczny. Adresowane do zupelnie innych odbiorcow.

[spazz]

ja walnalem ode mnie nad morze traske SV w jeden dzien. masakra. ale mysle ze na kazdym motocyklu bylo by czuc ta odleglosc nawet fura.. najbardziej meczace sa drogi od Łodzi gdzie konczy sie cywilizacja a zaczyna sie jednopasmowka na ktorej zycie mozna stracic. pewne gby w polsce byly autostrady sv dalo by rade zrobic 1000 w jeden dzien

[icid]

Icid tak przy okazji na jakich obrotach odcina zapłon ?

Przy 14 tys.; odcina zapłon 90 km/h na jedynce, 140 na dwójce, 180 na trójce. Ale to nie jesy sportowe moto jeżdzi fajnie tak do max 10 tys później czuć że boli

[mar111cin]

a pozostałe biegi ?

bo gsx600f ma tak że odcięcie 13,5tys obr
jedynka-90km/h dwójka 140km/h trójka 170km/h czwórka 200km/h

[icid]

Czwórka 220 km/h piątka do 240 a ostatni szósty bieg służy tylko do zmniejszenia obrotów bo jak wrzucisz szóstke przy powiedzmy 180-190 i odwijasz gaz to nie rozpędzi sie nawet o kilometr niestety tu właśnie kryje sie ta subtelna różnica między 600 a litrem Aha przelotowa prędkość ok 160 przy 7,5 tys obrotów, owiewka jest wle ze względu na małą wysokość i w miare wyprostowaną pozycje daje komfort do powiedzmy 140 potem trzeba sie za nią położyć co wymusza dość niewygodną pozycje.

[mar111cin]

to tak jak w gsxf że owiewka daje rade do 140km/h (chociaż kumpel w wersji 750 miał założoną jakąś taką dużo wyższą, coprawda wyglądało to okropnie, ale troche się ten próg wygodnej jazdy podniósł) zresztą nieraz to pisałem że 140to taka granica żeby nie było że ciągle powtarzam po Tobie