Zobacz wątek - Witam i o drogę Doświadczonych pytam
NAS Analytics TAG

Witam i o drogę Doświadczonych pytam

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Witam i o drogę Doświadczonych pytam

Postprzez figofago » 1/6/2006, 16:06

Witam Wszystkich i Dzień Dobry mówię, bo ja pierwszy raz tu jestem.

Pooglądałem, poczytałem i też mam do Koleżanek i Kolegów Starszych Stażem pytania.
Będę numerował dla porządku.

Tytułem wstępu:
Tak sobie dotąd w życiu jedynie na 4 kółkach pomykałem, jednakowoż spozierając ciekawym wzrokiem na dwukołowych jeźdźców [i tak sobie myślałem...] lata mijały [a decyzje w środku dojrzewały]

No i właśnie robię kurs A. - i tu do sedna sprawy przechodzę.

Nie pytam o motór [tak w ogóle] na początek, bo o tym juz tu sobie Wasze opinie poczytałem, mam raczej pytanie o konkretny wybór.

Bo one są w zasadzie [te wybory] dwa. No - takie różne trochę.

Pierwszy to wybór racjonalny:
Suzuki V-Strom 650 - bo przyjazna, pakowna, endurowata, dużo zatankuje, daleko pojedzie, drogi polskie przeżyje. Można i w Alpy się z nią wybrać i na południe Europy. W testach poczytałem że i dla początkujących ujdzie.

Niestety, jak to w życiu bywa, miłość nie jest racjonalna - stąd wybór drugi:
Byłem ci ja ostatnio w dużym sklepie ze znajomym motorarzem ujeżdżającym kilkanaście lat różne takie no i zobaczyłem JĄ:

Yamaha mt-01.

Szczupła całkiem jak na swoją wagę i pojemność [tylko bez skojarzeń mi tu, proszę] No ale - Proszę Państwa! - jakie body!
No i przede wszystkim ta dusza którą słychać w "sołndzie tłina".
Bez dwóch zdań - WIELKĄ JEST!

1. No i co teraz? [pytanie retoryczne]

Bo:
2. Jednak czy to nie szaleństwo ćwierćtonynapoczątek [oraz 150Nm+90koników prawie od początku bez żadnej gry wstępnej - tylko rękę położyć, gdzie trzeba] ? - choć mówią [i prawdę rzeczą] że i na wrotkach głowę można stracić [jak kto jeszcze/juz jej nie ma - taki paradoks].

GÅ‚owa u mnie na miejscu.
z udowadniania tego i owego już wyrosłem, okres szaleńczych jazd w 4kółkach mam za sobą. Przeżyłem, zmądrzałem - Dobry Bóg spojrzał łaskawym okiem i nie raz ochronił. Chwała Mu.

Jednak:
[pytania pomocnicze]
2a. czy to nie jest aby troszkie za mocne wyzwanie na poczÄ…tek?
2b .nawet uwzględniwszy głowę we właściwym miejscu?

No i pali za dużo [rzucić, nie rzuci - chyba że o ziemię] i głowę słabą ma [ta druga pojemność juz zupełnie nie wyjściowa, bo tylko 15 litrów zatankuje i koniec] no i z tymi kuframi tak jakoś nie za bardzo jej do twarzy - i nie wiadomo czy je sobie w ogóle pozwoli założyć.

[No ale jak ona gada ! :-o - nie sposób się nie zakochać.]

I dlatego tez ja gotowy jestem popracować nad NiÄ… – jak trzeba bÄ™dzie jej wyniki poprawić.
Cierpliwość już mam, doÅ›wiadczenia i pomysłów trochÄ™ w życiu już spożytkowaÅ‚em a i funduszy powinno nastarczyć. WierzÄ™, że i na dalsze wyprawy da siÄ™ namówić i z czasem wiÄ™cej zatankuje bez wiÄ™kszej szkody dla talii – czyli dalej razem zajedziemy.

3. [pytania zasadnicze]
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów miał z Nią bliższy kontakt? Da się okiełznać [człowiekowi z niezgorszym życiowym doświadczeniem], lecz zielonym w przedmiotowej dziedzinie?

Bo:
Rozsądek podpowiada mi, że można tak po kolei - spróbować się w mniej wymagającej lidze i za roczek lub dwa, jak bóg da siły i ochoty nastarczy, uderzyć do Niej jeszcze raz?

Ale:
ProszÄ™ PaÅ„stwa – czy na miÅ‚ość można czekać tak dÅ‚ugo??? – i czy w ogóle w moim wieku można na niÄ… jeszcze czekać?!

No i tak na koniec pytania natury czysto praktycznej [do Panów głównie]:

Jak takiego [Panie przepraszam] kaszalota dźwignąć jak się przewróci [jak to ma tą ćwiartuchnę w sobie]? Jak Panowie sobie z takimi dolegliwościami radzicie?
Patrzę na różnych takich zadowolonych, co to większe kaszaloty toczą [na ten przykład Gold Wing] i myślę - jak oni sobie radzą w nagłej potrzebie? Jakieś sposoby są? Czy biorą komórkę [albo przechodniów jak takowej nie mają] i zaprzęgają do pomocy?

Przepraszam za wybrzuszenia długie tak od razu razą pierwszą i dziękuję za wspomożenie młodego [może już nie wiekiem] klubowicza w rozterkach.

Pozdrawiam Wszystkich, Co Wytrwali [tych Co Nie - też]

figofago
figofago
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 1/6/2006, 13:17


Postprzez maciekspd » 1/6/2006, 19:15

Jak to czytalem to czułem sie jak na wykładach z filozofii polskiej...hhihihihih a co do motocykli to przed kupnem jest cos takiekiego jak "jazda testowa" smigniesz tym i tamtym połozysz ja delikatnie i podniesiesz i lukniesz czy ta sie te "kaszaloty" dzwignac...i jezdzic:) niema recepty na wszystko sam musisz sie przekonac do danego modelu;P pzdr...4all.
chcesz jechac wolniej...to zwolnij ....chcesz jechac szybciej to w Å‚eb sie pierdolnij
maciekspd
Świeżak
 
Posty: 117
Dołączył(a): 29/5/2006, 12:55
Lokalizacja: zza okna twojej sypialni


Postprzez PajÄ…k » 1/6/2006, 21:53

jeśli naprawde myślisz że ogarniesz to http://www.scigacz.pl/?portlet=image/sh ... nsm_17.jpg
to jesteś w wielkim błędzie
Avatar użytkownika
PajÄ…k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 704
Dołączył(a): 16/9/2005, 22:54
Lokalizacja: Warszawa Gocław

Postprzez PajÄ…k » 2/6/2006, 06:31

poszedł do najbliższego dealera by wyłożyć mu kawę na ławę.

evil kawe możesz mi oddać ;)
Avatar użytkownika
PajÄ…k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 704
Dołączył(a): 16/9/2005, 22:54
Lokalizacja: Warszawa Gocław

Postprzez xatt » 2/6/2006, 08:22

maciekspd napisał(a):Jak to czytalem to czułem sie jak na wykładach z filozofii polskiej....



chyba FILOLOGII...:) polskiej

a do figofago: 1. Miłość WSZYSTKO ZWYCIĘŻA I NIGDY NIE USTAJE (1Kor 13,1-10) 2. Errare humanum est - i jak po czasie stwierdzisz że Ci ta potężna oblubienica ZBYTNIM CIĘŻAREM STAWAĆ SIĘ ZACZYNA (w rozmaitym sensie tegoż stwierdzenia) - to najwyżej popchniesz ją w ramiona innego kochanka ;)

Ja jestem zdania - jeśli Cię pociąga - bierz JĄ! raz się zyje w końcu, nie...;)
1. Romet ogar 200 (1989r.)
2. Kawasaki gpz 500s (1994r.)
3. Honda cbr600 F4i sport (2001r.)
4. Suzuki GSX-650F - nówka sztuka na dotarciu

...FJR1300 - my dream (może jak się zestarzeję...)


Nie Jedź Szybciej Niż Twój Anioł Stróż Potrafi Latać ;)
Avatar użytkownika
xatt
Świeżak
 
Posty: 233
Dołączył(a): 15/5/2006, 21:36
Lokalizacja: WhiteStock

Postprzez hefron » 2/6/2006, 08:32

Szkoda tylko by było taką nówkę MT poszlifować co jest nieuniknione przy pierwszym moto. Crashpady i gmole chyba przymusowe :/ Przynajmniej ja bym tak zrobil
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez maciekspd » 2/6/2006, 08:43

xatt napisał(a):
maciekspd napisał(a):Jak to czytalem to czułem sie jak na wykładach z filozofii polskiej....



chyba FILOLOGII...:) polskiej

a do figofago: 1. Miłość WSZYSTKO ZWYCIĘŻA I NIGDY NIE USTAJE (1Kor 13,1-10) 2. Errare humanum est - i jak po czasie stwierdzisz że Ci ta potężna oblubienica ZBYTNIM CIĘŻAREM STAWAĆ SIĘ ZACZYNA (w rozmaitym sensie tegoż stwierdzenia) - to najwyżej popchniesz ją w ramiona innego kochanka ;)

Ja jestem zdania - jeśli Cię pociąga - bierz JĄ! raz się zyje w końcu, nie...;)


fakt ale ze mnie taki znawca tego wszystkiego jak z koziej dupy klarnet:) na politechnice nieuczÄ… tego:)
maciekspd
Świeżak
 
Posty: 117
Dołączył(a): 29/5/2006, 12:55
Lokalizacja: zza okna twojej sypialni

Postprzez xatt » 2/6/2006, 10:34

hehe spoX ;)
1. Romet ogar 200 (1989r.)
2. Kawasaki gpz 500s (1994r.)
3. Honda cbr600 F4i sport (2001r.)
4. Suzuki GSX-650F - nówka sztuka na dotarciu

...FJR1300 - my dream (może jak się zestarzeję...)


Nie Jedź Szybciej Niż Twój Anioł Stróż Potrafi Latać ;)
Avatar użytkownika
xatt
Świeżak
 
Posty: 233
Dołączył(a): 15/5/2006, 21:36
Lokalizacja: WhiteStock

Re: Witam i o drogę Doświadczonych pytam

Postprzez Terror » 2/6/2006, 12:04

figofago napisał(a):Pierwszy to wybór racjonalny:
Suzuki V-Strom 650
Yamaha mt-01.

A którymś już jeździłeś czy tylko odsłuch robiłeś?

figofago napisał(a):2. Jednak czy to nie szaleństwo ćwierćtonynapoczątek

Trochę, ale jak karłem nie jesteś możesz dać radę.
figofago napisał(a):Głowa u mnie na miejscu.

Każdy tak mówi, a życie mówi, ze nie zawsze tak jest
figofago napisał(a):z udowadniania tego i owego już wyrosłem, okres szaleńczych jazd w 4kółkach mam za sobą. Przeżyłem, zmądrzałem - Dobry Bóg spojrzał łaskawym okiem i nie raz ochronił. Chwała Mu.

Na motocyklu nawet On nie zawsze zdÄ…rzy

figofago napisał(a):2a. czy to nie jest aby troszkie za mocne wyzwanie na początek?
2b .nawet uwzględniwszy głowę we właściwym miejscu?

Może być za duże.
figofago napisał(a):3. [pytania zasadnicze]
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów miał z Nią bliższy kontakt? Da się okiełznać [człowiekowi z niezgorszym życiowym doświadczeniem], lecz zielonym w przedmiotowej dziedzinie?

Twoje doświadczenie życiowe niewiele Ci pomoże. To, że jestes zielony da Ci się odczuć przy pierwszym awaryjnym hamowaniu.

figofago napisał(a):Rozsądek podpowiada mi, że można tak po kolei - spróbować się w mniej wymagającej lidze i za roczek lub dwa, jak bóg da siły i ochoty nastarczy, uderzyć do Niej jeszcze raz?

Zaczynasz gadać jak trzeba

figofago napisaÅ‚(a):ProszÄ™ PaÅ„stwa – czy na miÅ‚ość można czekać tak dÅ‚ugo??? – i czy w ogóle w moim wieku można na niÄ… jeszcze czekać?

Słuchaj, chcesz się nią cieszyć czy jej bać? Ten motocykl nieźle jeździ, raz czy dwa da Ci w kość i przestaniesz ją kochać. moze warto poczekać?

figofago napisał(a):Jak takiego [Panie przepraszam] kaszalota dźwignąć jak się przewróci [jak to ma tą ćwiartuchnę w sobie]? Jak Panowie sobie z takimi dolegliwościami radzicie?

sposobów jest parę, polecam ten: http://www.erkom.pl/piotrgpx/tips/tip075.htm :twisted:
Ja chyba jednak, jeśli uważasz, że faktycznie masz poukładane w głowie, to proponowałbym Ci DLa.
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa



Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości




na górê