Zobacz wątek - Moto na miasto i skromną turystykę w okolicach 13 tys.
NAS Analytics TAG

Moto na miasto i skromną turystykę w okolicach 13 tys.

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez patryk83 » 9/10/2009, 07:42

Do turystyki to F4i Ci nie polecę. Lepiej wybrać już moto z lepszą pozycją siedzenia.
Chociaż nie narzekam już na jazdę po mieście moją Hondą bo sprawuje się bardzo dobrze.
Honda CBR 600 F4i user
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
patryk83
Bywalec
 
Posty: 942
Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez C-bool » 9/10/2009, 15:12

lonewolf napisał(a):Na forum jest dużo ludzi którzy pojęcia nie mają o jeździe, a komuś by chcieli doradzać, tak jak np. Ty sam. I tak powiem! Że sam bym co niektórych zblokował, i tu forumowych spamerów/kozaków wyj*bał. Jak nie macie o czymś pojęcia to nie piszcie i tyle.

Jest też dużo takich, którzy wręcz przeciwnie myślą, że wszystkie rozumy zjedli, że jeżdżąc dużym motocyklem są wyżej w hierarchii i mogą sobie szydzić z posiadaczy małych pojemności. Są też tacy, którzy mimo tego, że zarzekali się, że opuszczają to forum, nadal tu są (chyba wiesz o kim mówię).

lonewolf napisał(a):sam bym co niektórych zblokował, i tu forumowych spamerów/kozaków wyj*bał.

Siebie rozumiem nie zaliczasz do kozaków

Ja już się w temacie wypowiedziałem - jestem za SV.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Postprzez GregorMoto » 10/10/2009, 11:37

Fazer lub Cbr , nazwy mówią same za siebie
Yamaha R1 RN19 :)
Avatar użytkownika
GregorMoto
Bywalec
 
Posty: 610
Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim

Postprzez Kamusial » 18/10/2009, 09:15

Pokminiłem, poczytałem i zarysowałem sobie 2 scenariusze w kwestii następnego moto. Chciałbym Was zapytać na ile które rozwiązanie ma więcej plusów, a dokładniej- jak wiele różnią się pod względem techniki, prowadzenia, ogólnie jakości jazdy poniższe sprzęty, które dzieli jakieś 6 lat postępu technologicznego. No i przede wszystkim, czy ja odczuję te różnice, albo ile czasu (kilometrów) minie zanim zacząłbym je odczuwać.

Opcja 1: kupno moto na turystykę i miasto za 8-9 tys, a za resztę zabawa w jakiegoś crossa/hard enduro do zabawy i naprawy (pewnie DR350)
Za 8-9 tysięcy mogę kupić:
1. FZS600:
+pozycja, brak owiewek
-podnóżki dla pasażera, do obrzydzenia popularny motocykl, brak owiewek->ostatnio jakoś mi się niby sporty podobają, króćce ssące
2. T-cat:
+pozycja, owiewki, jest duży, w miarę oryginalny
-wypadająca dwójka (szybciej niż w innych modelach), owiewki (bo się porysują :P ),

Opcja 2: CBR F4i, lub FZ6S za około 13 tys. (bez crossowej zabawy)
W CBR podoba mi się ta lekko sportowa pozycja (nie aż tak jak w SV), niska waga, duża niezniszczalność, wydaje się być najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem z 4ech które wymieniłem. Minusem jest przystosowanie do turystyki, no i Ciężko jest znaleźć nie rozwalony model, ewentualnie lubi sobie wypić.
FZ6S- brak regulacji zawieszenia, kiepsko z tymi podnóżkami, brak regulacji zawieszenia.

Wiem, że żeby wybrać, muszę przejechać się tymi motorami, posmakować ich, a co do wyboru mi nie pomożecie. Podstawowe pytanie mam jednak takie jak wyżej- czyli jak duża jest różnica technologiczna między tymi motocyklami- jak bardzo odczuwalna i czy warta odpuszczenia sobie zabawy w crossa?
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez t_racer_ » 18/10/2009, 20:56

Tak jak Ty miałem XJ. Przesiadłem się początkowo na FZ6S z 2004, a następnie na FZ6S S2 z 2007 ;).
Jeśli chcesz jeździć 90% w mieście i szukasz motocykla łatwego w obsłudze i ekonomicznego to Fazer jest ok. Jeśli szukasz moto do średniej turystyki, także we dwoje, to nadal Fazer jest ok. Duży wybór akcesoriów turystycznych, czy tuningowych pozwolą Ci go dostosować do swoich potrzeb. FZ6S z 2004 palił mi średnio 5,96l/100km, a aktualny spala 5,34l/100km.
W porównaniu z XJtą, FZ6S jest mniej wygodny, model z 2004 roku ma gorszą kanapę, poprawiono ją w wersji S2 i tu już nie mam zastrzeżeń. W Fazerku pozycja jest też trochę bardziej pochylona. Reszta, czyli moc, prowadzenie, hamowanie na plus dla FZ6S. Jeśli chodzi o ergonomię i wygodę to masz chyba problem... bo przesiadasz się z motocykla który według mnie jest bardzo przyjazny dla siedzenia, pleców i nadgarstków bikera, a większość nowszych moto stawia na mniej lub bardziej sportową pozycję kierowcy, co może być dla Ciebie dość niemiłą odmianą. Na tle konkurencji Fazera cechuje jedank stosunkowo odpężona pozycja, która w mieście zapewnia doskonałą widoczność ponad samochodami, i możliwość wygodnego pokonywania długich dystansów w trasie.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez Kamusial » 27/10/2009, 23:40

No cóż, rozważania dobiegają końca i ostatecznie będę wybierał między FZ6, a CBR F4i.

Moje obawy wobec tych motocykli są następujące (cała reszta jest in plus):
FZ6:
-brak regulacji zawiasa z przodu, wydaje mi się, że zawieszenie bardziej miękkie niż w CBR
-jakieś 20 kg cięższy od CBR -> ciężej o stoppie i wheelie, mniej poręczny
-wyższy niż CBR- ciężej się składać w winkle
-droższy od CBR
-prosta kierownica -> nieco gorsze wyczucie motocykla
-obrotomierz

CBR:
-za mała i nie wygodna na dłuższe wojaże (co można z tym fantem zrobić- wiadomo, że nie powiększę siodła, ale może jakaś akcesoryjna wygodniejsza kanapa, kufer z oparciem itp?)
-mniejszy bak niż w fazerze -> częstsze tankowania

Ogólnie rozsądek mówi Fazer, fantazja mówi CBR.

Powiedzcie mi, na ile mam rację jeżeli chodzi o porównanie tych dwóch całkiem różnych moto. Czy niektóre wady można pominąć i nie są odczuwalne, czy też są bardzo dokuczliwe? Jakie jeszcze wady tych motocykli w takim zestawieniu byście wskazali- czego ja nie zauważyłem?
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Kamusial » 2/11/2009, 00:05

Dorzucę jeszcze 4 grosze do mojego monologu celem podbicia tematu :P

Przymierzałem się w komisie do kilku motorków oraz pogadałem z kilkoma użytkownikami.

CBRkę odpuszczę- za mała, a pozycja zbyt sportowa.

FZS600- całkiem mi się spodobał za pozycję która jest jednak bardziej wyluzowana od tej na FZ6.

Póki co faworytem jest FZ6, jednak wpadłem na jeszcze jeden motocykl- honda CBF 600- co o niej powiecie? Jak się on ma wobec FZ6?
Póki co zauważyłem, że jest nieco mniejsza, ale dla mnie wygodniejsza- nie muszę się pochylać do przodu podczas jazdy i mogę mieć wyluzowaną pozycję...
Hornet mi się bardzo spodobał, ale niestety wydaje mi się jednak zbyt mały i wersja z owiewką zupełnie do mnie nie przemawia :(
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Mike » 2/11/2009, 20:17

Dorzucę kamyczek do ogódka (no bo widzę, że dalej się wahasz) Przymierzałeś się może do VFR?

Może by niektóre kryteria spełniała, na pewno co do pozycji (uważam, że jest optymalna) i komfortu jazdy.
Natomiast spalanie to w mieście 8 i więcej spokojnie łyka, bardzo drogie części, za to bezawaryjna (a jak coś już ją dręczy to typowe i przewidywalne usterki).
Honda VFR 800I
Avatar użytkownika
Mike
Świeżak
 
Posty: 75
Dołączył(a): 25/2/2008, 21:10
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kamusial » 2/11/2009, 22:27

Heh, właśnie kumpel też mi ostatnio zalecał VFRkę. Jednak właśnie koszta z nią związaną oraz jej waga nie przemawiają do mnie. Myślę, że będzie to poważny typ do rozpatrzenia w przyszłości- za ok.2 lata, gdy stwierdzę, że dorosłem do takiego motocykla (zarówno finansowo, jak i umiejętnościami).

Dzięki za kamyczek :)
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Mike » 4/11/2009, 18:46

Moto jest świetnie wyważone, także wagi nie czuć (no może za wyjątkiem powolnej jazdy na parkingu).
Ale koszta....no nie jest tanie w zakupie i serwisowaniu.
Ale za to ten dźwięk :-)
Honda VFR 800I
Avatar użytkownika
Mike
Świeżak
 
Posty: 75
Dołączył(a): 25/2/2008, 21:10
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kamusial » 18/11/2009, 00:25

Mam pewien dylemat, który tak na prawdę uświadomiłem sobie czytając posta falconiforte o bezpieczeństwie jazdy i odpowiedniej mocy na motocyklu... Upewniłem się, że nie chcę więcej niż 60-80km pod tyłkiem, bo nie opanuję tej mocy. Na XJocie nie brakowało mi mocy, brakowało mi zawieszenia, hebli i sztywniejszej ramy i tego oczekuję od następnego moto!!!

Budżet ograniczam do 10 tysi.

Reszta moich potrzeb bez zmian tzn:
-moto 90% na miasto
-4000 km turystyki- kilka mniejszych wyjazdów, jeden większy
-2-3 przejażdżki na tor
-owiewki
-SUPER zawieszenie, rama, heble!!!!
-pozycja taka żeby mi nadgarstki nie odpadły

Jedyne co mi do głowy przychodzi to CBF (bandit jest zbyt krowiasty i nigdy nie lubiłem tego w motocyklu), jednak CBF za taką kasę w normalnym stanie nie kupię...

Na ogół dobrym zawiasem, ramą i heblami cechują się motocykle sportowe. Na tę chwilę wybierałem między FZS600, a Thundercatem, z tym że z uwagi na zawieszenie, ramę, silnik byłem bliżej kota.

Dlatego drugi pomysł to jakieś ograniczenie mocy na takim motocyklu- czy jest to realne, opłacalne, sensowne???
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez t_racer_ » 18/11/2009, 08:46

Wlej gęsty olej w lagi i zamontuj stalowy oplot w XJ. Zdziwisz się jak to poprawi prowadzenie XJ-otki w zakręcie, oraz sprawność hamulców. Jak mocy Ci nie brakuje, to masz świetny motocykl do miasta i średniej turystyki. Zmieniłem olej i wyząbkowaną oponę w swojej XJ i było super, mimo,że na przód dałem 120, zamiast 110, może jak bym dał 110 było by jeszcze lepiej? ;) żadnej shimmy, w zakręcie szła pewnie i przewidywalnie. Oprócz oplotów, warto zrobić pełny serwis zacisków. Moim zdaniem powinienneś dopieścić to co masz, a po kolejnym sezonie poszukaj czegoś mocniejszego, jak już XJ nie będzie Cię satysfakcjonować. Wygodniejszego i bardziej uniwersalnego i trwałego motocykla nie znajdziesz za tą kasę.

A na torze można jeździć (otwórz link)wszystkim :D
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez Kamusial » 18/11/2009, 09:17

Ehh, tyle że XJta już sprzedana, a następnej nie widzi mi się kupować- za stara konstrukcja i chciałbym coś innego...
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Gandalf » 18/11/2009, 09:29

Nad hornetem myślałeś? Ja mam i sobie chwalę. Mam porównanie do fazera, bo żona posiada model z 2000 roku. Mnie osobiście fazerem źle się jeździ. Ładny jest, ale dla mnie nie brakuje w nim tego pazura. Jeżeli jadę w trasę powyżej 200km w jedną stronę to zakładam akcsesoryjną szybkę Puiga i w trasie przelotówka 120 jak znalazł. No i ten wygląd... Nic ino brać :)
Avatar użytkownika
Gandalf
Świeżak
 
Posty: 371
Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
Lokalizacja: Dziki Zachód

Postprzez Kamusial » 18/11/2009, 10:12

Hornet- tak, ale jest to motocykl na który będę patrzył po roku- dwóch jazdy na mniejszej mocy. Za duża i za bardzo nieobliczalna moc, a tak jak pisałem, poszukuję czegoś 60-80 KM.
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Bartman » 18/11/2009, 19:47

Tak czytam ten temat i tak się zastanawiam.... Kiedy i o jaki motocykl by ktoś nie pytał: nowy, pierwszy, drugi, najlepszy do miasta, najlepszy do wycieczek, dla starszego, dla młodszego itp. itd... to zawsze padają te same odpowiedzi: FZS, Bandit, SV, CBR, lub R6 ZR itd.... kurde jakby innych motocykli nie było... Kamusial, kolego nie wolisz mnieć innego motocykla niż większość???

Z tego co pisałeś na początku.... powinienić bliżej zapoznać się motocyklami uniwersalnymi typu: Yamahy TDM, Kawasaki Versys, Triumph Tiger i podobne..
Bartman
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 228
Dołączył(a): 30/8/2006, 21:48
Lokalizacja: Krosno

Postprzez daro1111 » 19/11/2009, 00:09

Kamusial napisał(a):Hornet- tak, ale jest to motocykl na który będę patrzył po roku- dwóch jazdy na mniejszej mocy. Za duża i za bardzo nieobliczalna moc, a tak jak pisałem, poszukuję czegoś 60-80 KM.

Fazer i hornet mają przecież podobną moc a skoro szukasz czegoś w przedziale 60-80km i miasto/turystyka to polecam bandita. Sam mam B6 S z 2003r i fajnie się sprawuje i w mieście i w trasie. Z drugiej strony jadąc fazerem 03r kolegi mogę powiedzieć że sprawia wrażenie dużo lżejszego a tym samym odpowiedniejszego do miasta ale to przecież Twój wolny wybór :lol:
Avatar użytkownika
daro1111
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 20/10/2009, 19:59

Postprzez Kamusial » 19/11/2009, 15:38

Bartman- właśnie zacząłem się interesować tego typu motocyklami. Zawsze imponował mi transalp i ogólnie ucywilizowane enduraki. Wychodziłem co prawda z założenia, że wolę za ~13000 kupić jedno moto na miasto, a drugie do zabawy w lesie- nie lubię kompromisów.
Okazuje się jednak, że i motocykle kompromisowe pozwalają na ciekawą i agresywną jazdę- bez przesady oczywiście.
W tej chwili najbardziej podoba mi się TDM900, jednak wysoko stoi. Muszę poczytać o TDM850, a i Suzuki DL650 też mnie swego czasu interesował z uwagi na V2, w którym się zakochałem.
Głębiej wnikając w temat, to kompromisem jest Fazer- owszem tani i niezawodny, ale zarówno Thundercat, jak i TDM oferują więcej, oczywiście w odpowiednich zastosowaniach, a za podobną kasę...
Faktycznie nie ma złych motocykli, są tylko źle dobrane :)
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Bartman » 19/11/2009, 16:24

No i dobrze..

Weź pod uwagę np taką TDM....
Do setki ma coś ok 3-4sek, wiec to samo co reszta. 80Nm deklasuje fazery...Predkosc max też to samo/podobnie. Smarowanie z suchą miską olejową . Wygodny dwuosobowy motocykl. Tam gdzie fazerem szybciej jak 60 się nie da jechać(dziury w na jezdni), na takim TDM pewnie bez problemu pośmigasz 100 i więcej. Spalanie 5-8l.. No i bezdroża....tam gdzie większość motocykli miejskich nigdy nie wjedzie... To chyba największy plus..

Nie zrozum mnie źle... Kiedyś sam oglądałem się za nakedami...... i taki Tiger był dla mnei czymś okropnym.. Tak naprawdę trzeba pojeździć i poznać swoje potrzeby.. Versys na pewno daje większe mozliwośći niż np SV/Bandit.. Dzisiaj się dziwię czasem dlaczego od razu nie kupiłem np Vstroma.

Za 13 tys można kupić na pewno fajny sprzęt, TDMa/Stroma w tych pieniądzach znajdziesz 2000-2004.

Powodzenia w szukaniu.
Bartman
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 228
Dołączył(a): 30/8/2006, 21:48
Lokalizacja: Krosno

Postprzez Mike » 19/11/2009, 19:08

Na nasze drogi to faktycznie dobry wybór.
Na sporcie czy nawet turystyku jak tyłek wytrzęsie to się odechciewa wszystkiego :-)

Sam czasami zastanawiam się, czy nie lepiej bym zrobił kupująć TDM niż VFR.
Ale cóż...moto musi się podobać i reszta jest nieważna ;-)
Honda VFR 800I
Avatar użytkownika
Mike
Świeżak
 
Posty: 75
Dołączył(a): 25/2/2008, 21:10
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości




na gr