Scigacz.pl

przez **Stewie** » 28/11/2006, 13:30

Czy warto kupować nowy motor z salonu zwłaszcza, że to ma być pierwszy bajk. Nawet nie umiem jeszcze jeździć.
Czy 600cc może być jako pierwszy motor do nauki jazdy? Bo tak sobie myślę żeby porwać się od razu na 1100 ale to chyba będzie za dużo. To ma być motor na dłuuuugie lata i stąd takie wahania.
No i jaka marka: Suzuki, Honda, Yamaha czy Kawasaki. Chcę sportowy albo turystyczno-sportowy.
Chcę jueździć i się nie zabić. Miejcie to na względzie.

Dzięki!
Pozdrawiam!

przez **mainzone** » 28/11/2006, 13:32

nie wywoluj wilka....

przez **Stewie** » 28/11/2006, 13:33

tzn??

przez **Stewie** » 28/11/2006, 13:36

Hehe! Własnie obczaiłem post powyżej. Chyba wiem o co chodzi...

przez **mainzone** » 28/11/2006, 13:43

zacznij od 500, z czasem dojdziesz do ukochanego lyterka, ale za to bedziesz zyl dlugo i szczesliwie.

pzdr. i szerokosci

przez **Kaja** » 28/11/2006, 13:50

Nowy z salonu jak najbardziej jak nie masz pomysłu co robić z kasą,
a jak nie masz daj mi, ja coś wymyślę, mam dużą wyobraźnię

przez **Stewie** » 28/11/2006, 13:59

Dzięki! Już się rozglądam za używanym. :wink:

przez **Pomian** » 28/11/2006, 14:01

Albo mi:D napewno bym jej nie przepił...;p a co do motorka to jesli to ma byc pierwszy to radze rozejrzyj się narazie za używanym i 500 - 600 góra jak nie umiesz jezdzić to o 1000 nawet nie myśl i nad 600 też się poważnie zastanów... jak sam pisałeś chcesz przeżyć:D.. pozdrawiam:)

przez **Hube** » 28/11/2006, 14:07

Stewie, kup nowe moto jak tylko Cię stać... Jutro kupuję nowego DLa1000 i nawet przez moment nie rozważałem używki. Ogłoszenia sprzedaży moto "po lekkich ślizgach" i "upadkach garażowych" brzmią dla mnie jak reklama biegunki...
Powyżej wspominany DL1000 będzie dla mnie 1szym motocyklem i z założenia nie rozważałem mniejszego i o mniejszym silniku. Mam prawie 2 metry wzrostu i na większości wyglądam jak na kocie

, a manetkami choperów uderzam się w kolana hehe

Z wypowiedzi wynika, że z turystyków na początek dobry jest DL650, ale ja przy swoim wzroście i wadze (108) wybrałem literka, a jeśli jeszcze dojdą kufry i towarzystwo na plecach...

Pozdrowienia

przez **xyl_az1** » 28/11/2006, 14:41

jeśli masz kasę na nowy motor to kupuj ale miej na względzie fakt, że to tylko początek wydatków - minie trochę czasu zanim nauczysz się jeździć i trochę gleb zaliczysz co oznacza, że będziesz wymieniał plastiki, kierunkowskazy, manetki itp itd.
Osobna sprawa jest jaki motor chcesz, moim zdaniem pojemność 600 to już za dużo jak na początek, ale może to kwestia indywidualna. To są ciężkie motory i ciężko nad nimi zapanować bez doświadczenia. Najbezpieczniejsze moim zdaniem dla początkującego są motory klasy 250-350, potem można się przesiąść na coś mocniejszego 600-750 a potem na 1000+.
Z drugiej strony znam ludzi, którzy zaczynali od 500 i nadal żyją...

wybór należy do Ciebie

przez **Stewie** » 28/11/2006, 15:05

A taki suzuki GS500F?? Co myślicie o tym na początek?
Cena też nie zwala z nóg, a używany wyjdzie jeszcze taniej.
Stwierdziłem, że skoro mam zaliczać glebę to może jednak lepiej na jakimś używanym. Tyle, że jak ja mam kupić DOBRY, używany sprzęt jak się kmpletnie nie znam na tym i nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc?

Dzięki wszystkim za dotychczasowe posty! Pzdr!!! :wink:

przez **mezdej** » 28/11/2006, 15:13

Hube on sam pisze ze nawet nie umie jezdzc

wiec jak chcesz to kup sobie tego salonowego ale jak masz wystarczajaco kasy to kup sobie jeszcze cos uzywanego do "nauki" jazdy a na tamtego bedziesz mogl sobie popatrzec :wink:

przez **Stewie** » 28/11/2006, 15:26

Z tym "nieumieniem" to nie tak do końca. :wink:

Jak trzeba to wsiąde i pojade. Ale prawka nie mam.

:D:D To tylko westia czasu ale niestety przed zimą nie zdąże.

Co do bajka to po tych paru postach już wiem, że kupię używany. Tylko jaki?

przez **Wiewiór81** » 28/11/2006, 15:31

Stewie napisał(a):Z tym "nieumieniem" to nie tak do końca. Jak trzeba to wsiąde i pojade. Ale prawka nie mam. :D:D To tylko westia czasu ale niestety przed zimą nie zdąże.
Co do bajka to po tych paru postach już wiem, że kupię używany. Tylko jaki?

Jeśli planujesz zacząć od czegoś słabszego, bierz Suzuki DL650 - moto stabline, dynamiczne (wygrało tegoroczne i zeszłoroczne Alpen Masters). Do jazdy w pojedynkę - miodzio (wiem, bo sam jeżdżę). Jeśli coś mniejszego - XJ600S, też nie powinna być za mała.
Jeśli planujesz jeden motocykl na dłuuuugi czas i wierzysz w swoje siły - bierz Suzę DL1000 albo dużą Hondę Varadero...

WR81

przez **xyl_az1** » 28/11/2006, 15:36

650cc na pierwszy motor... no nie wiem... ja tam bym zaczął od 250tki potem przerzucił się na jakąś 400 albo 500, a dopiero po tym zaczął rozglądać się na poważnie za czymś konkretnym.

przez **Hube** » 28/11/2006, 15:43

Mezdej, są 2 szkoły nauki. Jedna mówi, że zaczynasz od mniejszej pojemności i idziesz w górę, druga, że zaczynasz od docelowego motocykla i rozsądnie go użytkujesz... Już wyrosłem z wygłupów i nie zamierzam ścigać się na turystyku, a jeśli się glebnę... cóż zdarza się - naprawię i już, a kupując moto "po lekkim szlifie" nigdy nie wiesz czy szlif odbył się na 20 czy 80 km/h lub więcej i jakie zmiany w ramie i innych elementach poczynił. Jeśli więc mam się glebnąć to wolę to zrobić na nowym moto z wiarą, że zawiniłem ja niż, że sprzęt pode mną to sprowadzony wrak i zawsze coś się może zdarzyć.

A swoją drogą to mam nadzieję, że za często asfaltu nie będę łapał ucząc się na trochę mniejszych prędkościach i obserwując (słuchając) bardziej doświadczonych riderów np. Ciebie.

Pozdro

przez **Stewie** » 28/11/2006, 15:52

Hube, ja mysle podobnie do Ciebie. Też w sumie wyrosłem z wygłupów ale sam się siebie boję bo nie wiem co zrobię jak wsiądę na takiego np. GSX - R600.

To tak trochę jakbym wmawiał sobie, że kupię sobie Ferrari ale będę jeździł powoli. Sam się oszukuję! Wolę się dobrze zastanowić zanim zrobię coś durnego. Dlatego chętnie posłucham bardziej doświadczonych w tej materii ode mnie.

przez **mezdej** » 28/11/2006, 16:08

Hube napisał(a):(...) Jeśli więc mam się glebnąć to wolę to zrobić na nowym moto z wiarą, że zawiniłem ja niż, że sprzęt pode mną to sprowadzony wrak i zawsze coś się może zdarzyć.(...)

Pozdro

Hube, i właśnie tu masz racje :wink:

bo duzy w tym wprawy ze jak kierowca slaby to chociaz niech go sprzet nie zawiedzie :roll:

a ja tworze 3 szkole czyli tak po srodku tych dwuch

przez **Wiewiór81** » 28/11/2006, 16:24

xyl_az napisał(a):650cc na pierwszy motor... no nie wiem... ja tam bym zaczął od 250tki potem przerzucił się na jakąś 400 albo 500, a dopiero po tym zaczął rozglądać się na poważnie za czymś konkretnym.

Problem w tym, że na rynku nie ma turystycznych 250/400... możesz kupić albo małe Varadero (125ccm), które znudzi ci się po dwóch miesiącach, albo 600+ccm (Xj600, DL650)... Jeśli autor wątku celuje w ten konkretny segment rynku, to ja bym zaczynał od 600... jeśli myśli, to będzie zadowolony jeździł - jeśli nie myśli, to niedługo przynajmniej będzie tanio do kupieia lekko szlifowana mała V-Stromka

Poza tym - DL650 ma ABS i ma niecałe 70KM przy wadze 200+kg, więc jakieś supersportowe to nie jest...

przez **spazz** » 28/11/2006, 18:51

jak bym mial kase kupil bym nowa 600 i nie bawil sie w popierdolki chyba ze bym mial jeszcze wiecej kasy to bym sie bawil i zmienial je jak aryan dupencje w remizie

Scigacz.pl

Help! :]

Help! :]

offtop

Re: offtop

Kto przegląda forum