Kawasaki Zephyr 550 z 94 za 6600. Warto?
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kawasaki Zephyr 550 z 94 za 6600. Warto?
Witam,
http://ssl.allegro.pl/item135007707_kaw ... _cena.html
Myślicie, że warto? Czy może lepiej poszukać czegoś nowszego? Zdjęcia nie oddają idealnego stanu motocykla.
To ma być moje pierwsze moto. Musi być naked. Musi być piękne.
Pozdro,
quickditch
http://ssl.allegro.pl/item135007707_kaw ... _cena.html
Myślicie, że warto? Czy może lepiej poszukać czegoś nowszego? Zdjęcia nie oddają idealnego stanu motocykla.
To ma być moje pierwsze moto. Musi być naked. Musi być piękne.
Pozdro,
quickditch
-
carambas - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/10/2006, 13:19
- Lokalizacja: Wrocław
Na zdjeciach wyglada niezle. Przebieg malo prawdopodobny-tez jestem malej wiary:lol: .Po co zmienia sie obicie siedzenia? Po 35 tys nie powinno byc zajechane. Przejedz sie, wez kogos kto zna sie na sprzetach, niech rzuci okiem. Albo wez do warsztatu, niech go sprawdza. Zaplacisz 100-200zl a ryzyko mniejsze. Powodzenia przy kupnie.
gsx-r 750
- Mortifer
- Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 25/8/2006, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Lovtza napisał(a):
Po pierwsze nie wierze w przebieg, ale moze tylko ja w to nie wierze bo jestem czlwoiekiem malej wiary.
Lovtza ciiiiii bo jak to zobaczą to na Ciebie też będą psioczyć ; )
co do tego motorku, zdjęcie gdzie go widać od tyłu, nie wiem czemu ale robi wrażenie że jakby go wyprostować to koło nie stało by idealnie pionowo, wydaje się jakby było to przekrzywione (może to tylko przez jakoś fotki tak wyszło) jakby wachacz był krzywy :/ do tego takie też wrażenie robi ta tylna lampa.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Dzięki wielkie za odpowiedzi.
Ja byłem go oglądać ostatnio. Był ze mną kumpel, który już kilka lat się tym interesuje i mówił, że daje radę.
Niestety, ja się zupełnie na tym nie znam. On mi tam powymieniał wszystkie te elementy, które zmienił lub naprawił (w aukcji część jest wypisana). W dodatku motor wyglądał ślicznie, jak super zadbany. Lakier oprócz dwóch malutkich odprysków bardzo dobry, ponoć oryginalny. Po motorze nie było widać żadnych uszkodzeń.
Palił bez problemu. Nie wiem dokładnie o jakiej usterce mówisz (nie mam żadnego doświadczenia). Wprawdzie dosyć głośno chodził na luzie jak się już gazu kilkakrotnie dotknęło, ale ten sprzedawca coś tam pokręcił z boku i przycichł prawie do zera:). To o to chodzi?:)
Co do konstrukcji to byliśmy tam w trójkę i nikt nic nie zauważył, żeby stał krzywo, czy coś. Wydawał się zupełnie prosty, bez szans na dzwon, czy szlif w przeszłości. Ale tak jak mówię, nic nie wiem na temat konstrukcji.
Bardzo mi się podoba budowa motoru, piękne są szprychowane koła. Gdyby był troszkę nowszy (98-2000), brałbym go od ręki. A tak to mam wątpliwości.
Czy na moim miejscu, nic na temat nie wiedząc, ryzykowalibyście kupno 12 letniego sprzętu?
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moim problemem,
quickditch
Ja byłem go oglądać ostatnio. Był ze mną kumpel, który już kilka lat się tym interesuje i mówił, że daje radę.
Niestety, ja się zupełnie na tym nie znam. On mi tam powymieniał wszystkie te elementy, które zmienił lub naprawił (w aukcji część jest wypisana). W dodatku motor wyglądał ślicznie, jak super zadbany. Lakier oprócz dwóch malutkich odprysków bardzo dobry, ponoć oryginalny. Po motorze nie było widać żadnych uszkodzeń.
Zwroc uwage na prace na wolnych obrotach.
Palił bez problemu. Nie wiem dokładnie o jakiej usterce mówisz (nie mam żadnego doświadczenia). Wprawdzie dosyć głośno chodził na luzie jak się już gazu kilkakrotnie dotknęło, ale ten sprzedawca coś tam pokręcił z boku i przycichł prawie do zera:). To o to chodzi?:)
Co do konstrukcji to byliśmy tam w trójkę i nikt nic nie zauważył, żeby stał krzywo, czy coś. Wydawał się zupełnie prosty, bez szans na dzwon, czy szlif w przeszłości. Ale tak jak mówię, nic nie wiem na temat konstrukcji.
Bardzo mi się podoba budowa motoru, piękne są szprychowane koła. Gdyby był troszkę nowszy (98-2000), brałbym go od ręki. A tak to mam wątpliwości.
Czy na moim miejscu, nic na temat nie wiedząc, ryzykowalibyście kupno 12 letniego sprzętu?
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moim problemem,
quickditch
-
carambas - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/10/2006, 13:19
- Lokalizacja: Wrocław
Lovtza napisał(a):carambas napisał(a):Palił bez problemu. Nie wiem dokładnie o jakiej usterce mówisz (nie mam żadnego doświadczenia). Wprawdzie dosyć głośno chodził na luzie jak się już gazu kilkakrotnie dotknęło, ale ten sprzedawca coś tam pokręcił z boku i przycichł prawie do zera:). To o to chodzi?:)
Dokladnie o to. Oznacza to, ze 35 000 przebiegu to bajka. Przebieg najprawdopodobniej jest co najmniej dwa razy taki jak deklarowany. No ale podobno Zephiry 550 tak maja i musialbys oddac moto do serwisu aby ktos sie kompetentnie wypowiedzial
Wielkie dzięki Lovtza!
Skutecznie mnie zniechęciłeś. Będę poszukiwał dalej. Szkoda mi tylko tych szprychowanych kółek:)
Skoro Zefiry jak mówisz "tak mają", to znaczy, że to sprzęt nie dla mnie. Mój musi być bezwarunkowo bezawaryjny przez pierwsze kilka miesięcy, bo po prostu sobie z nim nie poradzę.
Dziękuję wszystkim wypowiadającym się za dodanie swojego zdania. Być może dzięki wam uniknąłem sporego błędu i utraty niemałej (jak na stary sprzęt) kasy.
Pozdrawiam!
-
carambas - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/10/2006, 13:19
- Lokalizacja: Wrocław
za 6600 możesz mieć xj 600 z 94-95 nawet młodszą jak znajdziesz i przede wszyskim jest o duzo lepsza niż zephyr 550!
- fazer 600 (98koni)
- Świeżak
- Posty: 58
- Dołączył(a): 18/7/2006, 12:32
Mój kumpel ma właśnie takiego zephyrka, też mniej więcej w tym wieku i jest zadowolony. Ja z kolei mam xj-tę i też jestem zadowolony (co dal kogo ładniejsze). Zephyrek jak dla mnie ma dużo lepsze światła, gorzej się jeździ po piasku, wyraźnie ma niżej środek ciężkości. No jeszcze mogę dodać że na światłach go odszedłem a kolega jest bardziej doświadczony w jeździe.
XJ 600
- diaks
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 2/9/2006, 12:26
- Lokalizacja: Ząbki\wawa
Nie chcę/ nie mogę kupić 600.
Do tej pory jedyny motor na jakim siedziałem to była Yamaha 125 z kursu. Po prostu boję się wejść na coś co ma więcej niż 50 KM, bo sobie nie poradzę. Nie mam żadnego doświadczenia. Motor to musi być dla mnie duża przyjemność i zazdrość w oczach ludzi na chodniku. A nie ciągły strach o życie. Do jazdy z punktu A do punktu B mam auto ojca, motor ma mi tylko urozmaicić życie. Traktuję jazdę na nim jako wspaniałą rozrywkę. W przeciwieństwie do niektórych dla mnie to cel, nie środek. To dlatego musi być piękny i zadbany:)
Najchętniej kupiłbym Hondę CB500 z roku 2002-2005 za jakieś 8-10 tys i tyle. Tylko, że o takie okazje z okolic Wrocławia (moje miasto) ciężko. Był ostatnio Suzuki GS500 z 2004 za 8,8 tys to się sprzedał w niecały dzień chyba:)
Tyle mi starcza. W końcu komuś mogę zaufać. Łatwiej mi ufać ludziom z doświadczeniem niż moim własnym poglądom estetycznym;]
Pozdrawiam
Do tej pory jedyny motor na jakim siedziałem to była Yamaha 125 z kursu. Po prostu boję się wejść na coś co ma więcej niż 50 KM, bo sobie nie poradzę. Nie mam żadnego doświadczenia. Motor to musi być dla mnie duża przyjemność i zazdrość w oczach ludzi na chodniku. A nie ciągły strach o życie. Do jazdy z punktu A do punktu B mam auto ojca, motor ma mi tylko urozmaicić życie. Traktuję jazdę na nim jako wspaniałą rozrywkę. W przeciwieństwie do niektórych dla mnie to cel, nie środek. To dlatego musi być piękny i zadbany:)
Najchętniej kupiłbym Hondę CB500 z roku 2002-2005 za jakieś 8-10 tys i tyle. Tylko, że o takie okazje z okolic Wrocławia (moje miasto) ciężko. Był ostatnio Suzuki GS500 z 2004 za 8,8 tys to się sprzedał w niecały dzień chyba:)
Lovtza napisał(a):W kazdym razie ja nie jestem przekonany do tych Zefirow, moi znajomi mechanicy tez to odradzaja.
Tyle mi starcza. W końcu komuś mogę zaufać. Łatwiej mi ufać ludziom z doświadczeniem niż moim własnym poglądom estetycznym;]
Pozdrawiam
-
carambas - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/10/2006, 13:19
- Lokalizacja: Wrocław
bo Lovtza to nie Thores i jego babci ciocia stryja wujka takiego niemial wracajac do tematu a moze jednak jakis starszy scig? niepodoba Ci sie honda CBR F2 lub F3? niewierze niejest taka wszechmocna a o wiele bardziej sportowa
ten co sobie nie żałuje
-
SzpiceR - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3773
- Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
- Lokalizacja: Słupsk
CBR 600F2 lub F3 to za duzo jak na pierwsze moto. CB500 ktora wymieniles bedzie lepsza, tak jak GS500, ER5 (choc ten mi sie akurat nie podoba) lub GPZ500.
Jak mialbybyc naked bike to GS500, jak sport to GPZ500, jak bardziej klasyka to CB500.
Takie bylyby moje typy.
Jak mialbybyc naked bike to GS500, jak sport to GPZ500, jak bardziej klasyka to CB500.
Takie bylyby moje typy.
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
-
Kris2k - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1617
- Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
dr.artur napisał(a):bandit ma tyle mocy w dole co mysza masy. a jak chcesz jej mniej to kup bandita kup zebatke mniejsza o 2 zeby z tylu i zalozz biegi wydluza sie i moc spadnie a jak go opanujesz zaloz wlasciwa. nie ma sie czego bac mam bandziora i do 6 tys dasz se rade
Widocznie jesteś lepszy ode mnie. Ja zaliczyłem pocałunek z asfaltem już na egzaminie (na drugim nie;]).
Chyba jednak stanie na ER5, CB500, albo na tej Yamasze (kijowa odmiana) xj600, bo to też niezbyt mocne.
Zieeef
-
carambas - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/10/2006, 13:19
- Lokalizacja: Wrocław
Te diaks zapomniales dodac ze twoja Xj ma troche wieksza pojemnosc... no i ... wiesz dałem ci fory...
A wracając do tematu to rzeczywiście na zimnym silniku zephyr bardzo głośno pracuje, ale jak sie troche pogrzeje na ssaniu (nie przestrasz się bo wskakuje od razu na 4000obr/min) to ładnie równo pracuje (przy okolo 1500obr/min)... po prostu ten typ tak ma, ale to nie jest usterka... Mój zephyr ma 77 tys km przejechane (z 97 roku) i mimo to bardzo dobrze sie spisuje...
A wracając do tematu to rzeczywiście na zimnym silniku zephyr bardzo głośno pracuje, ale jak sie troche pogrzeje na ssaniu (nie przestrasz się bo wskakuje od razu na 4000obr/min) to ładnie równo pracuje (przy okolo 1500obr/min)... po prostu ten typ tak ma, ale to nie jest usterka... Mój zephyr ma 77 tys km przejechane (z 97 roku) i mimo to bardzo dobrze sie spisuje...
-
Ryba - Świeżak
- Posty: 184
- Dołączył(a): 22/9/2006, 10:10
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości