JAK DOBRAĆ KOLOR DO CBR ??? POMOCY

[Paleus]

Witam wszystkich... Niestety sezon zakończyłem szlifem... Osobówka wymusiła pierwszeństwo i sprawca uciekł, a ja w wyniki hamowania poleciałem na bok:((( ja cały ale moto trochę ucierpiał, wszystko juz jest gotowe tylko jak ja mam DOBRAĆ KOLOR?? Moja F4 jest czarno - żółta, owiewka jest lekko przytarta, naklejki całe ale muszę troszkę wpylić, skąd mam wziąć nr farby, jak go dobrać? Z tego kodu z pod siedzienia podobno nic... Będę NIESAMOWICIE wdzięczny za jakąś pomoc czy to na forum czy na maila << Paleus@interia.pl >> Z GORU DZIĘKUJE I POZDRAWIAM

[Invi]

Nic nie ruszaj. To jak blizny na twarzy wojownika - nie szpecą

[Raczek_6]

Jak nie wychodzi nic po numerze lakieru z tabliczki pod kanapą pozostaje tylko jazda do mieszalni najlepiej R-M (mają w miarę dobre receptury motocyklowe, oczywiście muszą je mieć - czyli dzwonisz i pytasz), oraz jedziesz do mieszalni z elementem i dobierasz.
Niestety nikt inny nie pomoże (w Hondzie po tym numerze dobierają polakierowane już owiewki razem z naklejkami).

[maatiaas]

pozostaje mieszalnia farb,,,ale to troxhe loteria bo zależy na jakiego pana trafisz. Sam miałem podony problem i wybrałem się do mieszalni farb SIKENSA no i pan wykazał się fachowym okiem i dobrał odcień farby idealnie. Ale kiedyś miałem małą przygode z moto i delikatnej wgniotce uległ zbiornik pojechałem do tej samej mieszalni i farby juz nie udało się dobrac idealnie...w słońcu widać delikatną różnice pomiędzy zbiornikim a reszta.....POZDRO Z lewej.

[pelot]

sikkens, bardzo dobre lakiery za normalne pieniadze. Albo zmien kolor?

[cezare]

odręć elementy do malowania, jedź rzeczywiscie do STANDOX lu SIEKKENS ( czy jak to się tam smaruje ) - dostaniesz paletę barw do łapki - taki mały kolorofon i sobie sam dobierasz jezeli Ci nie spasuje co Ci arpoponuje facet - to proste.. jeżeli malujesz cały element - nie martw się o odcień - alementy na odcięcie są łatwe do zgubienia ... inaczej jeżeli chcesz natrysk na nie całej powierzchni - ale i też dobry lakiernik zrobi przejście i będzie miodzio ..

nie martw się - koszty lakiru - taniocha... lakiernik trochę weźmie - i zostaw do wysuszenia u niego - mi spierdolił sprawę, zadupek malowałem.. oddał niedoschnięty .. a po tem to już parchy wyszły .. i 50 pln za lakier i 200 za robociznę poszło się paść... moja wina - mogłem zaczekać aż doschnie .. on mógł powidzieć - ale to ja mogłem zaczekać jak wziąłem go do łapy i poszułem ze coś dziwnie miękko

[JędrekZDW]

Jest jeszcze jedna zasada! przy dobieraniu lakieru ;dobrze jest odkręcić element przylegający do mającego być malowanej części a wtedy jest możliwość lepszego zgubienie świeżości malowanego elementu.Zdaję sobie sprawę że nie wszystko łatwo zdemontować ale warto trochę poświęcić czasu aby efekt był lepszy.

Dokładnie . Brat tak zrobil w swojej Cbr

[YZF R1]

odręć elementy do malowania, jedź rzeczywiscie do STANDOX lu SIEKKENS ( czy jak to się tam smaruje ) - dostaniesz paletę barw do łapki - taki mały kolorofon i sobie sam dobierasz jezeli Ci nie spasuje co Ci arpoponuje facet - to proste.. jeżeli malujesz cały element - nie martw się o odcień - alementy na odcięcie są łatwe do zgubienia ... inaczej jeżeli chcesz natrysk na nie całej powierzchni - ale i też dobry lakiernik zrobi przejście i będzie miodzio ..

nie martw się - koszty lakiru - taniocha... lakiernik trochę weźmie - i zostaw do wysuszenia u niego - mi spierdolił sprawę, zadupek malowałem.. oddał niedoschnięty .. a po tem to już parchy wyszły .. i 50 pln za lakier i 200 za robociznę poszło się paść... moja wina - mogłem zaczekać aż doschnie .. on mógł powidzieć - ale to ja mogłem zaczekać jak wziąłem go do łapy i poszułem ze coś dziwnie miękko

witaj Cezare frajer ten lakiernik.... każdy szanujący się lakiernik wie ile schnie i twardnieje lakier...

[ViX]

Ja bym na Twoim miejscu nie lakierował. Przynajmniej nie będzie w przyszłości problemów ze sprzedażą. Ja bym wolał wiedzieć jaką przeszłość ma moje moto. I uwierz wielu motocyklistów zostawia niemalowane

[melvin]

Ja bym na Twoim miejscu nie lakierował. Przynajmniej nie będzie w przyszłości problemów ze sprzedażą. Ja bym wolał wiedzieć jaką przeszłość ma moje moto. I uwierz wielu motocyklistów zostawia niemalowane

ja niedługo będę sprzedawał swoją CB i też nie zamierzam jej malować, jak komuś nie pasuje że ma rysy i leżała na boku to niech idzie do salonu po nowe, albo kupi malowaną padake z którą nie wiadomo co się działo...
tak przynajmniej widać że leżała przy praktycznie parkingówce a nie przy czole z tirem...

[Paleus]

Dziekuje wszystkim za rady, muszę to jednak pomalować, też uważam że do sprzedania lepiej podejsc uczciwie i od razu powiedzieć co było niz potem jakis pretensji wysłuchiwac, ale moja cbr to moje oczko w głowie... strasznie długo jej szukałem, marzyłem o niej a teraz jak juz nabyłem, dbałem nawet o to aby opony miała czyste a tu takie obtarcia na czaszy i owiewce (nie wspomne o dekielku alternatora...)... Ja czuje jak ona cierpi... Juz tylko malowanie zostało, niestety u mnie w mojej okolicy nie ma żadnej konretnej firmy która by dobrała lakier więc pozostaje mi tylko zaufać lakiernikowi... Moze uda sie to zrobić tak aby roznica kolorów nie rzucała sie w oczy.... Dzieki i pozdro dla wszystkich !!!

[Movi]

No to zamykam.