Naked poza miastem
			Posty: 13
			 • Strona 1 z 1
		
	
Naked poza miastem
Witam
W okolicach lutego planuję zakupić motorek. W tej chwili mam dwóch zdecydowanych faworytów: Yamahę Fazer oraz Hondę Hornet (roczniki 1998-2001 - budżet około 10 tys.). Pytanie mam odnośnie "gołych" Hornetów, bo nie ukrywam, że takie po prostu wizualnie bardzo mi się podobają. Czy na nakedzie można swobodnie pojeździć równieź poza miastem - na trasach ok. 200 km czy raczej jest to męczarnia? Czy te małe szybki próbujące zastąpić owiewki coś naprawdę dają?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.
				
			W okolicach lutego planuję zakupić motorek. W tej chwili mam dwóch zdecydowanych faworytów: Yamahę Fazer oraz Hondę Hornet (roczniki 1998-2001 - budżet około 10 tys.). Pytanie mam odnośnie "gołych" Hornetów, bo nie ukrywam, że takie po prostu wizualnie bardzo mi się podobają. Czy na nakedzie można swobodnie pojeździć równieź poza miastem - na trasach ok. 200 km czy raczej jest to męczarnia? Czy te małe szybki próbujące zastąpić owiewki coś naprawdę dają?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.
- jun_dymek
 - Świeżak
 - Posty: 22
 - Dołączył(a): 10/8/2008, 14:06
 
zalezy jakimi predkosciami chcesz jezdzic.
120 to jest jeszcze spokojnie, 130-140 tutaj juz wieje .
mini szybki w zaleznosci od wymiarow poprawiaja to o jakies 20 km/h wiecej - tak mowil wlascicel horneta nakeda po zamontowaniu szybki akcesoryjnej (chyba PUIG)
				
			120 to jest jeszcze spokojnie, 130-140 tutaj juz wieje .
mini szybki w zaleznosci od wymiarow poprawiaja to o jakies 20 km/h wiecej - tak mowil wlascicel horneta nakeda po zamontowaniu szybki akcesoryjnej (chyba PUIG)
- bufon
 - Świeżak
 - Posty: 79
 - Dołączył(a): 1/10/2008, 21:45
 
Da się pojeździć mam bandita NEKED latam nim głownie trasy nie za długie ale jednak . Predkosci na trasie 140-150 da sie spokojnie wytrzymać . Szybka to nie wiem ale te akcesoryjne szybki tak oszpecą cały motocykl że nigdy bym mojemu banditowi takiej krzywdy nie zrobił zakładając taka szybke .
				był suzuki bandit 600n  będzie ......
			- 
				

dambandit - VIP Ścigacz.pl
 - Posty: 1704
 - Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
 - Lokalizacja: Opole
 
Kolega jeździ Hornetem 600 2001 rok, bez szyby do 130-140km/h da się jechać, powyżej to już lekka walka, po założeniu szyby spalanie w trasie spadło oraz jazda jest przyjemniejsza pod warunkiem że nie ma silnych bocznych wiatrów.
				Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
			- Raczek_6
 - VIP Ścigacz.pl
 - Posty: 4217
 - Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
 - Lokalizacja: W-wa
 
zgadza sie szyba chroni ale do 130-140 max. Przy takich prędkościach wiatr wieje tylko po ramionach a nie po całej klacie itp. Jednak przy wyższych predkościach szyby akcesoryjne nie dają rady! i jak mówią nie którzy szyby akcesoryjne szpecą moto ale to rzecz gustu mi akurat sie podoba. a jak lece trasa 160-180 to i tak musze sie połozyc na baku
				
			- 
				

adam_89 - Stały bywalec
 - Posty: 1413
 - Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
 - Lokalizacja: Radomsko
 
ja tam latam nakedem w trasy i wiatr mi nie przeszkadza, czasami trochę wkurza, ale przy 150-160 można spokojnie jechać w normalnej pozycji...
miałem zamawiać szybę do CB ale forum motocyklowe by wyglądała...
dodam ze w wakacje zrobiłem trasę ponad 1000km i spokojnie dawałem radę bez szyby...
a co do hornetów to podobno ich ramy są miękkie w ch*j.
				miałem zamawiać szybę do CB ale forum motocyklowe by wyglądała...
dodam ze w wakacje zrobiłem trasę ponad 1000km i spokojnie dawałem radę bez szyby...
a co do hornetów to podobno ich ramy są miękkie w ch*j.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!  
			- 
				

melvin - PierwszyOkrutny
 - Posty: 8393
 - Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
 - Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
 
Ja szybkę PUIG zakładam tylko jak się oddalam na dłużej (stelaż mam na stałe tylko szybe przykręcam i odczułem że poprawia trochę komfort) a po mieście na codzień jest niepotrzebna. Akurat mi moto z tym elementem się mniej podoba
				Zephyr 550 "RUDA SUKA"
			- 
				

pol3k - Świeżak
 - Posty: 54
 - Dołączył(a): 8/1/2008, 14:44
 - Lokalizacja: W-W
 
Witam!!!
Bardzo dużo zależy od tego jaki garnek masz na głowie, ja posiadam caberga justisimo oraz airoha leoxa, różnica w masie około 500g na korzyść airoha, jednak co ważniejsze różnica w aerodynamice także na korzyść airoha, efekt jest taki że w jednym po 4,5 godzinach mięśnie karku bolą jak cholera, a w drugim spokojnie można kolejne godzinki śmigać.
Co do predkości 140-160 spokojnie trasy 1000 km. ostatnio poznań - kraków i z powrotem jednego dnia.
Pozdrawiam!!!!
				
			Bardzo dużo zależy od tego jaki garnek masz na głowie, ja posiadam caberga justisimo oraz airoha leoxa, różnica w masie około 500g na korzyść airoha, jednak co ważniejsze różnica w aerodynamice także na korzyść airoha, efekt jest taki że w jednym po 4,5 godzinach mięśnie karku bolą jak cholera, a w drugim spokojnie można kolejne godzinki śmigać.
Co do predkości 140-160 spokojnie trasy 1000 km. ostatnio poznań - kraków i z powrotem jednego dnia.
Pozdrawiam!!!!
- Jakubzw
 - Świeżak
 - Posty: 40
 - Dołączył(a): 9/6/2008, 09:21
 - Lokalizacja: Czerwonak
 
Kedar-88 napisał(a):aż tak bardzo strasznie nie wieje...180-200 spokojnie się jedzie bez męczarni..powyżej to już fakt idzie odczuć pęd powietrza
Kwestia definicji słowa męczarnia.
Proponuje pierdyknać 300km bez owiewki i z jakąkolwiek owiewka dla porównania.... z predkościami 160-190...
Oczywiście nie mówię ze się nie da.... wóz drabiniasty też ma 4 koła...i też jeździ a jednak to nie samochód
Dochodzi kwestia jazdy w chłodne dni i nieraz w deszczu.... wtedy szyba to błogosławieństwo...
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
			- 
				

Wombat - VIP Ścigacz.pl
 - Posty: 951
 - Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
 - Lokalizacja: Lublin
 
			Posty: 13
			 • Strona 1 z 1
		
	
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości