Scigacz.pl

przez **qzmp** » 10/9/2007, 13:52

Witam,

to mój pierwszy post, więc nie jestem pewien czy w dobrym miejscu go ulokowałem, z góry przepraszam jeśli źle i proszę o wyrozumiałość.

Mam pytanie następującej maści: dopiero uczę się jeździć na moto moje dotychczasowe doświadczenia z moto to Suzuki GN 250 na kursie kat. A.
Rozglądam się za moto dla siebie, oczywiście biorę pod uwagę kanon: GS 500, CB500, ER-5 jak i XJ600.

Chcę mieć moto, którym przebije się przez Krakowskie korki jadąc do pracy, mieć trochę frajdy z jazdy podczas wypadów w weekend z żoną - nie dalekich tras, powiedzmy: pobliskie lasy :-)

.

Meritum sprawy jest jednak następujące. Jeżdżąc na tej GN250tce siedzę w zasadzie na tylnim siedzeniu. Źle mi się prowadzi ten moto na przednim siedzeniu. Źle mi się zmienia biegi, jakoś nienaturalnie je zmieniać muszę. Mam 186cm wzrostu no i trochę ważę (106kilo). Boję się, że kupując właśnie jakąś GS500 czy CB500 będę wyglądał jak pół dupy zza krzaków i źle będzie mi się jeździło na takim moto.

Ewentualnie jakie jeszcze inne motory brać pod uwagę, żeby móc siedzieć normalnie i w miarę normalnie nim jeździć?

Czy może muszę się po prostu przystosować do nie-do-końca naturalnego ułorzenia ciała na takiej GS500?? Proszę o rady/opinie/itd/itp.

Pozdrawiam

przez **falconiforme** » 10/9/2007, 14:31

Stadko koni które podałeś ma się nijak do Twoich gabarytów. Najpierw kup książkę "Strategie uliczne" czy "inna książka o jeździe na motocyklach", co to przeciwskręt musisz wiedzieć. Potem jeśli masz nie więcej niż 10 000 zł poszukaj coś w Nekedach 600- Bandit, Fazer, Hornet.

przez **Haemophilus** » 10/9/2007, 15:11

Jeśli martwisz się swoim wzrostem i dodatkowo chcesz pojeździć trochę po lesie rozważ jakiegoś dual-sporta (np. XTZ 660 czy DR 650) lub turystyczne enduro (jak Transalp). Są one wyższe i pozycja będzie dla Ciebie odpowiednia. Pozdrawiam

przez **qzmp** » 10/9/2007, 18:56

Za rady i szybką odpowiedz dziękuję. Teraz mam jeszcze takie pytanie: moim marzeniem tak naprawdę jest jeden motor, na który choruje: Ducati Monster 620 Dark....

Proszę Was o wybicie mi tego z głowy! Dlaczego nie, jaka jest opinia o tych motorach itp...

Przykład tego, co powoduje, że mi serce bije mocniej znajduję się np. tutaj:
http://moto.allegro.pl/item243319857_du ... alonu.html lub http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M505869

przez **spazz** » 10/9/2007, 21:02

po co chcesz sobie go z glowy wybijac.. jak cie stacc na niego i utrzymanie wloszczyzny to bierz. V-ka da ci tyle fanu z jazdy ze sie posikasz

przez **karskot** » 10/9/2007, 22:35

rosły jesteś, swoje ważysz, honda transalp, albo honda dominator, i wydaje mi sie że na takim np transalpie wygodniej żoneczkę przewieziesz, do lasu wymarzona a w korkach bedziesz patrzył na samochody jak TIR'owiec na malucha, tyle tylko że tego typu motory są jednak troche droższe niż ta trójca 500-setek którą podałeś, nie sugeruj sie też tym że podałem same chondy może byc KTM

przez **gumis** » 10/9/2007, 23:18

karskot napisał(a):podałem same chondy może byc KTM

przez **qzmp** » 10/9/2007, 23:47

spazz napisał(a):po co chcesz sobie go z glowy wybijac.. jak cie stacc na niego i utrzymanie wloszczyzny to bierz. V-ka da ci tyle fanu z jazdy ze sie posikasz

Spazz ... no właśnie, jak to jest z tymi włoskimi motocyklami? Powiedzmy, że mnie stać na to Ducati. Zdążyłem się zorientować, że Honda, Yamaha, Kawasaki no i gdzieś tam też Suzuki są dobrym, trwały wyrobem skośno-okich krótko-nóżców (których bardzo lubie, żeby nie było). To jednak jak się mają te włoskie maszyny do japońskich?

Zaciekawiłeś mnie tym zdaniem "V-ka da mi tyle fanu z jazdy, że się posikam" ... może to głupie i nie na miejscu na tym forum, ale poproszę o rozwinięcie. Co takiego spowoduje, że tak mnie V-ka cieszyć będzie? (oczywiście na pytanie czy kiedyś już takim moto jeździłem odpowiem "nie", więc przyjmuje też odpowiedź: to się najpierw przejedz, później pogadamy) :-)

.

przez **qzmp** » 10/9/2007, 23:50

Odnośnie Transalp'a lub Dominator'a ... to nawet nie widziałem o istnieniu takich moto. Boję się jednak stwierdzić, że prze-okrutny był dla tych moto ten, który je narysował a później jeszcze przeniósł z kartki na rzeczywistość. Straszne brzydactwa ... ale za radę grzecznie podziękuję i wezmę pod uwagę - spróbuje się chociaż przejechać takim moto, może jeszcze zmienie zdanie nt. ich wyglądu.

przez **spazz** » 11/9/2007, 06:29

to się najpierw przejedz, później pogadamy... a tak na serio sliniki w ukladzie V maja inna charkterystyke. najwyzszy moment obrotowy maja przy nizszych obrotach tz ze cigana od samego dolu. no i dzwiek V jest zupelnie inny, dla mnie lepsz, niz silnikow R4

przez **pawel_rr** » 11/9/2007, 07:10

włoskie moto trochę mają się jak włoskie auta...dukata porównałbym do Alfy - piękna forma, któtki żywot

przez **LukasBST** » 11/9/2007, 07:11

A ze tak dorzuce swoje 3 gr nie zmieniajac tematu,czy ktos majacy 190cm jezdzil na cb 500 czy uwazacie to za glupi pomysl?

przez **SLaweck** » 11/9/2007, 08:34

qzmp napisał(a):Zdążyłem się zorientować, że Honda, Yamaha, Kawasaki no i gdzieś tam też Suzuki są dobrym, trwały wyrobem skośno-okich krótko-nóżców (których bardzo lubie, żeby nie było). To jednak jak się mają te włoskie maszyny do japońskich?

Hmmm...
Dziwi mnie to troszkę, bo piszesz że GS czy inne pięćsetki dla Ciebie za małe, a monster jest chyba jeszcze mniejszy od nich, no co najwyżej podobnej wielkości...
A co do techniki, to może coś powie Ci to, że ostatnio włosi zaczęli montować do ducatów tej klasy co monster silniki od SV650...

przez lara* » 11/9/2007, 09:01

allo

ja trochę nie rozumiem problemu

mój pierwszy motocykl dostałam od męża w listopadzie ubiegłego roku - Yamaha FZ1 Fazer
tak naprawdę jeżdżę od marca tego roku, a już nakulałam ok. 12.000 km

sporo znajomych miało swoje uwagi co do mocy silnika i ciężaru motocykla -- oczywiście jak dla mnie...

a ja Wam powiem ...

KOCHAM JAZDĘ NA MOTOCYKLU i wcale nie uważam, żę ma za dużą pojemność - byliśmy w Chorwacji i innym motocyklem umęczyłabym się masakrycznie.

Jeśli więc ja mogę cokolwiek powiedzieć w tym temacie - to pojedź do kilku salonów, usiądź na różnych motocyklach i sam zobacz na którym czujesz się siiii - to Ty będziesz na nim jeździł i Ty musisz poczuć, że to ten....

pozdrawiam

przez **qzmp** » 11/9/2007, 09:11

I tak też właśnie zrobie.

A za zamieszanie w temacie przepraszam, bo sam je spowodowałem...temat zmieniony na Monster'a wynikł z tego, że nie chciałem nowego tematu otwierać.

Za wszystkie odpowiedzi dziękuję, bo są sensowne dzięki czemu chętniej i z większym zaufaniem czytam reszte postów, bo widzę, że nie wypowiadają się tu teoretycy (jak ja) a osoby, które żyją motocyklami. Co mi bardzo odpowiada.

Dziękuję!

przez lara* » 11/9/2007, 09:13

you welcome

przez **icid** » 16/9/2007, 15:41

lara* napisał(a):allo

ja trochę nie rozumiem problemu

mój pierwszy motocykl dostałam od męża w listopadzie ubiegłego roku - Yamaha FZ1 Fazer
tak naprawdę jeżdżę od marca tego roku, a już nakulałam ok. 12.000 km

sporo znajomych miało swoje uwagi co do mocy silnika i ciężaru motocykla -- oczywiście jak dla mnie...

a ja Wam powiem ...

KOCHAM JAZDĘ NA MOTOCYKLU i wcale nie uważam, żę ma za dużą pojemność - byliśmy w Chorwacji i innym motocyklem umęczyłabym się masakrycznie.

Jeśli więc ja mogę cokolwiek powiedzieć w tym temacie - to pojedź do kilku salonów, usiądź na różnych motocyklach i sam zobacz na którym czujesz się siiii - to Ty będziesz na nim jeździł i Ty musisz poczuć, że to ten....

pozdrawiam

To pewnie jesteś wysoko ubezpieczona a drogi mąż chce sie ciebie pozbyć

Ja nie kupił bym mojej żonie litra na pierwsze moto a poza tym nie powinnaś chyba udzielać rad bo narazie to potrafisz dojechać motorem a nie jeździć a jak wiesz prawie robi wielką różnicę.

przez lara* » 16/9/2007, 15:49

a ja myślę, że TY nie masz pojęcia o czym napisałeś...
proponuję, nie krytykuj i nie oceniaj... nie znamy się...

przez **icid** » 16/9/2007, 20:00

Hmm po pirewsze ja nie krytykuje każdy robi jak uważa, przecież statystyki nie biorą sie znikąd po drugie nie oceniam tylko zwyczajnie wiem ile potrafi człowiek który jeździ rok i zrobił 12 tys km bo jeżdże grubo ponad 5 lat i mam za sobą dłuższy kawałek asfaltu niż ty. Wiem też że kobiety potrafią jeżdzić bo nie raz musiałem sie napocić żeby jechać za jakąś niunią na r6. Ale najważniejsze czego sie dowiedziałem w swojej karierze jest to, jak kończą motocykliści bez doświadczenia wsiadający na litra. Więc wyrażam głęboką nadzieje że w przyszłości bendą pouczać mnie lepsi ode mnie a nie odwrotnie i z góry dziękuje

Pozdr

przez **foxracer** » 16/9/2007, 20:38

Witam,

Rowniez jestem nowy na forum. W sobote mam egzamin na kat. A. Takze od tego weekendu chcialbym juz zaczac bardzo intensywnie poszukiwac motoru dla siebie. Wiem, ze powinienem na dzien dobry wziac jakas 500setke, ale jestem jaki jestem i postawilem na 600setke (na poczatek pozwole sobie ja ograniczyc:)

Pod uwage biore Yamahe Thundercat, Suzuki GSXR-600 i HONDE CBR 600 F3/F4. Problem polega na tym, ze jestem maly - mam 173cm. I zastanawia mnie, ktory motor bedzie dla mnie najwygodniejszy. Slyszalem, ze CBR jest dosc mala i wygodna. Gixxer ponoc jest malutki, ale ma sportowa sylwetke (czyli dla mnie lepiej w tym momencie??), a thundercat jest niby najwygodniejszy tymbardziej dla wysokich osob (i to mnie wlasnie martwi). Chcialbym przeznaczyc na ta zabawe jakies 10-12k (im mniej tym lepiej, bo jeszcze trzeba sie dobrze ubrac, co by pozniej zbyt nie cierpiec;P). Motor ma byc przeznaczony glownie do jazdy po miescie. W przyszlym roku chcialbym sobie zrobic jakas wycieczke w gory/nad morze/Chorwacja or something. Czyli turystyczno-uzytkowy, a jak nabiore troche wprawy to chcialbym sprobowac swoich sil na torze (tym bardziej, ze jestem z Poznania).

Pozdro,
Bartek

Scigacz.pl

moto a wzrost

moto a wzrost

Kto przegląda forum