Scigacz.pl

moim skromnym zdaniem... motory sa tak samo niebezpeczne jak....... kierowca co poczuje sie za pewnie, zajac co wybiegnie w nie odpowiednim momencie, dziad w aucie co zajedzie droge ( bo nic nie widzial), pijany kierowca traktora z boldami...bo mial do domu tylko 200m itd... szerokosci i przyczepnos...

jo, zgadza sie s1000rr jest daleko..tylko ze motora z wsbk do drogowca wsumie dzieli przepasc. to tylko baza do ulepszania wyscigowego bika. na ulicy chyba wciaz jest najlepszy pod wieloma wzgledami

no i wlasnie o to chodzi gdyz mam niepotrzebne 50000 a to juz cus i moze sie na next sezon rozejrze z jakim nowym literkiem

wlasnie dziwi mnie ta cisza u suzuki i yamahy.. wszak moto maja juz po pare ladnych latek i przydalo by sie cos new wyposcic

dzieks chlopaki, tak wlasnie uczynie a jak mi sie co spodoba to i moze nabede

rok 1986, motoryna prawie nowka braciaka, po ok. godzinie jezdzenia w kolko po podworku chwila zamyslenia i dramatyczna pomylka manetki gazu z hamulcem :shock: . efekt zaliczona piwnica prawie na pelnym gazie. straty: u mnie tylko moralne a w moto potluczona lampa i zgiete lagi. ale moglo byc gorzej...

no tak.. tylko ze takie nowe to ono juz nie jest. chodzilo mi bardziej o to, czy japonczyki cos nowego wstawia na salony.

wiecie cos moze ludziska czy na 2012 rok beda jakies nowe modele sportowych tysi? bo poza kawasaki to cala reszta juz troche zaczyna dziadziec, maja juz po kilka rokow. chyba globalny krajzis daje o sobie znac

ewentualnie gsxr1000

a bo wlasnie gsxr1000 a sadzac po zdjeciu ...ty kolego latasz WSK 125

danger z tym 200 to byl taki polisz dzołk jasne ze to czlek decyduje ile i jak jedzie. no i na koniec mala sugestja dla ciebie...moze zamiast r1... gsxr 1000 ..hmm? jak cos goraco polecam

buuuu ..bo moze vfr nie osiaga 200km/h

a w zx12r 6000 obr. to pewnie bedzie ok 150-160 km/h na 6

jaki chlopak ma zapal i umiejetnosci to ja nie wiem. napisalem o sobie. jestem zdania ze powinno sie kupowac sobie to co sie komu podoba tylko uwazac. co do przyspieszen i predkosci 1000 i 600 to zupelnie inne ligi wiec jest roznica. kosztami kto by sie przejmowal kupujac sporta? ( kolega nic o tym ...

w 100% sie zgadzam. nie sprzet a prawa lapa co manete trzyma decyduje o tym jak dlugo pojezdzisz bez crasha. ja kupilem na 1 moto litrowe k2 i jakos dawalem rade juz od poczatku a teraz to juz jest tylko lepiej ... a jak sie jest pechozolem to mozna zginac dlawiac sie tic takiem

czemu ma nie dac rady? sopkojnie , z glowa i nie nerwowo wszystkim mozna pojechac i sie nauczyc jezdzic. piloci tupolewa nr.101 nawet na symulatorach nie cwiczyli ..a jakis czas latali i dawali sobie rade

mnie kojazy sie z marka, pumba, adidos, lewsi, panasonix i tompsonic


a mnie twoja wypowiedź kojarzy się z bezsensownym oftopem
madcap

spoko ze moze byc..czemu mialaby nie byc? jak ci sie podoba i masz tyle kaski to nabywaj i smigaj zdrow

nie zapomnijcie chlopaki turbiny i nitra zalozyc

to moze idz do jakiegos osrodka szkolenia na kat.a i kup sobie kilka godzin jazdy. drogie raczej to nie bedzie a pokrecisz sobie osemeczki i pojezdzisz po placyku...zawsze to cos. wyczujesz troche moto, no a wrazie ewentualenj gleby..to nie twoje cudo bedzie na betonie lezalo :) . co do mocy to moze...

dlatego napisalem w miare ...zeby nie bylo... hmm..choc do valka rossiego juz mi niewiele brakuje (sie mnie tak zdaje )