Scigacz.pl

Ja robiłam na 2, bez gazu, bez sprzęgła.Wyszło płynnie i elegancko.Egzamin zdany bez problemów.WORD Skierniewice.

Witam z rana.
Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi
Ktoś pytał o kask - miałam też Nolana.Mimo wszystko kupuję nowy, bezpieczeństwo przede wszystkim

Miłego dnia!

Chyba jednak kupię jakiś. Muszę polatać trochę po stolicy i poszukać.

fundnę sobie o taki podobał mi się bardzo
http://motocyklowo.pl/index.php?product ... rod_id=980

Estetyka to nie problem, w razie czego oddam do malowania, i tak zamierzałam tak zrobić.

A jak myślicie, po takim dość poważnym wypadku - kask kupować nowy?
Nie wyglÄ…da "z zewnÄ…trz" na specjalnie uszkodzony, podrapany jest owszem.
Bezpieczniej kupic nowy?
Kurwa takie wypadki sÄ… kosztowne

No mam właśnie możliwość kupienia fajnego za psie pieniądze, od zaufanego znajomego, wiem że dbał o niego bardzo.Ale wolałam się jeszcze upewnić

No właśnie, na tym mi zależało! Dziękuję za opinię

Ten Versys odpada - nie podoba mi się w ogóle.
Powiedzmy,że mam 12 tysięcy do rozdysponowania.

Doświadczenie - marne, drugi sezon
Wzrost - 170
Waga - 50
Poprzedni motor - Suzuki Gs500
Dosiadane motory - Fazer600, CBF
Przeznaczenie - miasto , od czasu do czasu wypad "poza"
600 spokojnie wystarczy - nie zamierzam szaleć

Fazer był poważną konkurencją dla suzuki Gs..
Miałam okazję tym pierwszym jeździć troszkę, znajomy
pożyczył mi na kilka dni.

Witam po długiej nieobecności :D Jak w temacie miesiąc temu miałam "mały " wypadek, koleś wjechał mi w dupę Mazdą (bez zbędnych skojarzeń) :evil: Moje półroczne ,7 letnie Gs zostało z przyczyn osobistych sprzedane :( Teraz zastanawiam się co dalej? Myślałam nad Fazerką mam okazję kupić z 2006r za 12...

Witam po dlugiej nieobecności
Może mógł by ktoś polecić jakieś miejsce sprawdzone/ osobę,
gdzie mogę odświeżyć mój motorek?
Gumiss pozdrawiam

Oczy trzeba mieć dookoła - nawet w dupie.

czemu dupa ma cenzurÄ™

Właśnie ja mam 2 piękne owczarki niemieckie.Biorę zawszę pod uwagę, że może mi wybiec pies - ale równie dobrze dziecko.

Oby zawsze trafiały wam się ratlerki i pekińczyki. Nie życzę spotkania takiego "maleństwa" jak moje.

FuryS na temat brania psów "pod koło" wypowiadać się nie będę.Widzisz, dla jednego liczą się przedmioty, rzeczy, a dla drugiego stworzenia , istoty żyjące.Ale nie będziemy tu o tym dyskutowali. Wcale się nie zrażam , jak jeszcze raz wybiegłby mi pies zrobiłabym tak samo - nie wazne czy poisadziła by...

Naturalny ,pierwszy odruch to ominąć przeszkodę.Zresztą pies to tez stworzenie, szkoda by mi było, a moja noga prędzej czy później się zagoi

Dziękuję bardzo

Ty chociaż jadł byś sarninę, a ja???

Cała i zdrowa - dziś już znowu dotarłam motorem do pracy(bez przygód)