Motocyklowy laik.
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Motocyklowy laik.
Hej i witam!
Przymierzam się do zakupu motocykla (Yamaha YZF 125), gdyż bardzo ułatwiłby mi życie (dzięki nowym przepisom), ale mam kilka laikowych obaw. Kilka lat temu jeździłem do technikum skuterem, ale wtedy mieszkałem z rodzicami i 50-tka stała w garażu. Teraz niestety przeprowadziłem się i garażu już nie mam.
TL;DR
1. Jakie są szanse, że ktoś mi zwinie motocykl spod bloku?
2. A jeśli już zwinie, to jakie są realne szanse, na dostanie odszkodowania?
3. Czy muszę motocykl przykrywać jakimiś płachtami czy może moknąć? T_T
4. Jak wyglÄ…da konserwacja motocykli?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam!
Ps.
Na zimę będę go zostawiać u rodziców w garażu.
Przymierzam się do zakupu motocykla (Yamaha YZF 125), gdyż bardzo ułatwiłby mi życie (dzięki nowym przepisom), ale mam kilka laikowych obaw. Kilka lat temu jeździłem do technikum skuterem, ale wtedy mieszkałem z rodzicami i 50-tka stała w garażu. Teraz niestety przeprowadziłem się i garażu już nie mam.
TL;DR
1. Jakie są szanse, że ktoś mi zwinie motocykl spod bloku?
2. A jeśli już zwinie, to jakie są realne szanse, na dostanie odszkodowania?
3. Czy muszę motocykl przykrywać jakimiś płachtami czy może moknąć? T_T
4. Jak wyglÄ…da konserwacja motocykli?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam!
Ps.
Na zimę będę go zostawiać u rodziców w garażu.
- maksst
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 30/9/2014, 22:28
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Cześć, od miesiąca jestem posiadaczem YZF-R 125
Jeśli chodzi o zwinięcie motocykla z pod bloku, to ci nie pomogę, bo mieszkam w domu jednorodzinnym, jednak moim zdaniem ryzyko jest spore.
W sprawie odszkodowań nie mam zielonego pojęcie.
W sprawie przykrycia, są specjalne pokrowce, sam mam oxford-a i jest przeciwdeszczowy, mi ciężko patrzeć, jak motocykl moknie...
Konserwacja motocykli... Generalnie musisz w niej smarować łańcuch co 300-500km, wymieniać w odpowiednim czasie olej, filtry i inne duperele, z tym też niewiele mogę
ci pomóc, ponieważ jeszcze się u siebie tym nie zajmowałem (szkoła)

Jeśli chodzi o zwinięcie motocykla z pod bloku, to ci nie pomogę, bo mieszkam w domu jednorodzinnym, jednak moim zdaniem ryzyko jest spore.
W sprawie odszkodowań nie mam zielonego pojęcie.
W sprawie przykrycia, są specjalne pokrowce, sam mam oxford-a i jest przeciwdeszczowy, mi ciężko patrzeć, jak motocykl moknie...
Konserwacja motocykli... Generalnie musisz w niej smarować łańcuch co 300-500km, wymieniać w odpowiednim czasie olej, filtry i inne duperele, z tym też niewiele mogę
ci pomóc, ponieważ jeszcze się u siebie tym nie zajmowałem (szkoła)
- infermus
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/8/2014, 16:16
Czy masz Yamaszkę z 2014? Bo właśnie w ten motocykl celuję! Jeśli tak, to jak osobiste wrażenia?
Czyli w sumie to samo co w samochodzie... Ale właśnie najbardziej się boję o szanse na to, że ktoś go zwinie i czy wtedy ubezpieczalnie nie będą robić cyrków

Czyli w sumie to samo co w samochodzie... Ale właśnie najbardziej się boję o szanse na to, że ktoś go zwinie i czy wtedy ubezpieczalnie nie będą robić cyrków

- maksst
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 30/9/2014, 22:28
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
leff napisał(a):masz jeszcze jakies inne kretynskie pytania co do kradziezy i odszkodowania?
Dzięki za radę! Teraz wszystko już rozumiem! Jak mogłem od razu na to nie wpaść?! Na szczęście eksperci służą świetną pomocą!

Właśnie chcę tą z 2014, bo na niej mogę jeździć na prawku kat. B, a zanim przeniosę się na coś większego i zapiszę na kurs kat. A chcę zobaczyć, czy w ogóle poradzę sobie z opanowaniem sztuki jazdy jednośladem. Nie chcę porywać się od razu na głęboką wodę.
Wyczytałem artykuł na temat top 5 125-tek ( http://www.scigacz.pl/Top,5,motocykli,ktorymi,mozesz,jezdzic,na,prawo,jazdy,kat,B,24057.html (otwórz link) ) i ta Yamaszka jakoś najbardziej mnie przekonuje.
- maksst
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 30/9/2014, 22:28
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Ale, czy nie lepiej kupić używanej? Nówka kosztuje niezłe pieniądze, a przecież skoro nie jesteś pewien swoich umiejętności na motocyklu, to może ci się zdarzyć choćby parkingówka, a obstawiam, że plastiki, czy inne duperele są droższe, niż w starej.
Poza tym nowa kosztuje 18 patyków, za 10-12 znajdziesz w świetnym stanie, na bank, ja za swoją dałem 7 z kawałkiem i stan jest prawie wzorowy, trochę kosmetyki...
Poza tym nowa kosztuje 18 patyków, za 10-12 znajdziesz w świetnym stanie, na bank, ja za swoją dałem 7 z kawałkiem i stan jest prawie wzorowy, trochę kosmetyki...
- infermus
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/8/2014, 16:16
Nie mam zamiaru kupować nówki, od kilku tygodni patrzę na aukcje i jest nawet w czym wybrać w używanych kupionych w tym roku do 10 tys (z drobnymi przerysowaniami), więc sądzę, że w przyszłym sezonie będzie jeszcze większy wybór.
- maksst
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 30/9/2014, 22:28
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Jeśli chodzi i ubezpieczenia to nie ufał bym zbytnio systemowi, całe szczęście są alternatywy: blokada na tarczę, uniemożliwia obrót koła, jest lekka i skuteczna, są wersje z zintegrowanym alarmem lecz wymaga zabierania ze sobą np w schowku. Alarm! Ukrywasz pod bakiem czy plastikami czujnik przechyłu, który zareaguje na próbę kradzieży. Jest wygodny i odpowiednio ukryty bardzo skuteczny, w zimie przy nadużywaniu moto potrafi rozładować aku... Przypięcie do łańcucha, skutecznie zabezpieczenie przed przemieszczaniem lecz wymaga odpowiedniego podłoża do zamontowania haka, oczka, kotwicy (oficjalnie pod blokiem chyba nikt Ci nie pozwoli więc jak coś wkręć po cichu oczko pod łańcuch tam, gdzie nikomu nie będzie przeszkadzać
). Ponadto taki zestaw jest ciężki i powiedział bym stacjonarny. Reasumując: blokada i alarm na codzień, na zimę i na noc łańcuch, są takie w oplocie gumowym, nie zniszczą lakieru.
). Ponadto taki zestaw jest ciężki i powiedział bym stacjonarny. Reasumując: blokada i alarm na codzień, na zimę i na noc łańcuch, są takie w oplocie gumowym, nie zniszczą lakieru.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
ubezpieczenie AC to jedyne stuprocentowe zabezpieczenie ale kosztuje odpowiednio, po to sa OWU do przejrzenia ......
a na przyszlosz zeby ja nie zaczal ironii stosowac w postaci banow ...... zajrzyj sobie do warunkow ubezpieczenia AC to bedziesz wiedzial jak zminimalizowac ewentualne problemy po kradziezy ... irytuje mnie indolencja ludzi ... nie chce mi sie szukac to zapytam, moze ktos za mnie odpierd.... robote ... jasne?
a na przyszlosz zeby ja nie zaczal ironii stosowac w postaci banow ...... zajrzyj sobie do warunkow ubezpieczenia AC to bedziesz wiedzial jak zminimalizowac ewentualne problemy po kradziezy ... irytuje mnie indolencja ludzi ... nie chce mi sie szukac to zapytam, moze ktos za mnie odpierd.... robote ... jasne?
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Po prostu nie widzę potrzeby od razu wyzywania od kretynów. Kiedyś znajomemu ukradli motocykl i prawie rok czasu się prosił ubezpieczalnie o pieniądze, ale to było dawno temu i nie mam już z nim kontaktu... Dlatego chciałem się spytać, jak to jest realnie.
Jasne
Idę czytać dalej w takim razie. Dziękówka.
Jasne

- maksst
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 30/9/2014, 22:28
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości