SPROWADZENIE SKUTERA Z ZAGRANICY.

[nieprzejrzysty]

Witam,
Mam zamiar sprowadzić używany skuter z zagranicy do 125cm3,lub udać się po niego osobiście,tylko czy możecie mi doradzić do którego kraju najlepiej pojechać,Włochy,Szwajcaria,Niemcy,Francja,a może jeszcze inny kraj. Czy zna ktoś dobre miejsce zakupu takiego skutera,żeby był od razu do jazdy,nie do naprawy itp.Czy w komisie przy salonie sprzedaży czy z ogłoszenia w gazecie kupionej na miejscu,lub innym pewnym miejscu? Z góry dziękuje.

Skuter to nie motocykl, zapraszam do dzialu -125.
Rosiboj

[jasnoksieznik]

Ale po co tyle krzyku w tytule?

Kupno za granica ot tak, to troche zaklinanie rzeczywistosci. Dlaczego skuter od Turka pod Stuttgartem, Wloskiego nastolatka, czy Sancheza Hernandez-Villalobos mialby byc gorszy od tego od pana Mirka?

Jesli policzysz koszty tej operacji, to wyjdzie, ze Ci sie to nie oplaci - 3 dni w trasie, 4k km, tlumaczenia dokumentow, ekstra wizyty w urzedzie.. juz na sama podroz pojdzie 1,5-2k PLN, nie liczac czasu dwoch ludzi. Jesli doliczysz cene zakupu jednosladu, podstawowe naprawy po kupnie i oplaty, to moze sie okazac, ze nowka z salonu jest lepszym rozwiazaniem.

[nieprzejrzysty]

Tyle krzyku w tytule żeby mnie usłyszeli:)
Porównywałem ceny Romet,Junak,Zipp i nie jestem przekonany czy wyjdzie taniej,raczej dużo drożej. To mam być skuter dla zony,a ona sama na początek nie chce niczego nowego,także szukam używanego do 8 lat. Możesz coś doradzić, anie mnie zniechęcać?

[Rolnik62]

Szwajcaria lub Norwegia, tam jest inna mentalność ludzi i spore mandaty za łamanie przepisów. Tam nikt nikomu nie imponuje, że jedzie na tylnym kole, wręcz jest karcony i wygwizdywany. A co do tematu to kup coś używanego, markowego w okolicy. Honda PCX, Kymco Downtown, Peugeout Satelis, Piaggio x10, Suzuki Burgman, Yamaha Mayesty,Xmax. Mniej pieprzenia się, fatygi, załatwiania wszystkiego. A jak się zniechęci, bo TFU! ktoś jej wyjedzie i się poobdziera ? Odstawisz go w kąt garażu ? Jedziesz obejrzeć sprzęt, bierzesz go za zgodą właściciela na warsztat, płacisz wykwalifikowanemu pracownikowi 2-3 stówy, i on go rozbiera. I wiesz wszystko. Ilu ludzi kupiło miny za niemałą kasę... A jak masz jechać/lecieć gdzieś daleko i obrócić się na pięcie, to się po prostu nie KALA ;D

[emisarius]

Chyba lepiej wziąć nowe kymco z salonu, lub PCX125 od Hondy.
Sprzedaż za 3 lata z niewielką stratą a problemów mniej niż z jazdą za granicę.

Przy tych kwotach o których tu mowa czyli ~10k pomniejszonych o sprzedaż sprzętu po kilku latach chyba po prostu szkoda zdrowia i czasu

[nieprzejrzysty]

Ok,rozumiem,a teraz z innej beczki.A gdybym chciał się zając sprowadzaniem skuterów do Polski na większą skalę,to skąd,z jakiego kraju?

[jasnoksieznik]

Jesli musisz o to pytac na tym forum, to chyba nie jest najlepszy pomysl

Najwiekszy "przerob" skuterow jest chyba na poludniu - od Alicante po Istambul. Tam bedziesz mial najwiekszy wybor, ale tez i spore ryzyko, bo nie wszyscy mlodzi gniewni dbaja o sprzety.

[Rolnik62]

Chcesz sprowadzać powypadkowe i zajechane szroty, pomalować i sprzedawać nieświadomym ludziom z kat. B. Im bardziej te skutery będą rozp*erdolone, tym większy zysk będziesz miał. Niech Cię ręka boska broni...

[nieprzejrzysty]

Rolnik zaczynasz mnie wnerwiać. Przeczytaj mój pierwszy post,(ale dokładnie go przeczytaj,czy ja chce kupić jakieś szroty) co jest w nim napisane,a potem odpisuj,a tak w ogolę się odpieprz.

uwazaj jak sie zwracasz do innych - leff

[Rolnik62]

Odpisałem Ci najlepiej jak mogłem na pierwszego posta. Ale jak przeczytałem trzeciego, no to sorry. Nie wierzę, że będziesz sprowadzał te skutery w jak najlepszym stanie i sprzedawał je ze 200 złotowym zyskiem, bo takie coś się nie opłaca. Handlarz skupuje szmelc za 300 euro, coś tam przy nim pogrzebie, podreperuje i sprzedaje jako zdrową maszynę za 2500 euro. I odpieprzę się, tylko ostrzegam, żeby nikt nie zadzwonił do Ciebie, że przyjedzie oglądać maszynę ze SZFAGREM, jeśli wiesz o co chodzi Pozdrawiam.

[nieprzejrzysty]

Ok, Rolnik. Po prostu chce kupić skuter za granica,a może i więcej skuterów niż jeden. Nie jestem handlarzem z spod Grójca i nie zamierzam nic grzebać przy skuterze,ponieważ po prostu się na tym nie znam. Mam trochę gotówki i mogę ja na taki biznes przeznaczyć.Poszukuje miejsca w europie gdzie mogę taki skuter kupić. Nie chciałem Cie urazić,to wina zony, która mi truje.

[henio12323]

zza granicy - myslisz tak jak sporo osób - za granicą to na pewno bedzie dobry sprzet - nie prawda, moze tak było kilkanascie lat temu. teraz i za granicami ludzie oszczędzają z kasą, a bywają leniwi i mało kiedy sprzety sa odpowiednio serwisowane, fakt jak cos padnie to zazwyczaj ASO i kupa kasy na byle pierdołe, ale potem to znowu jazda aż cos sie posypie. oczywiscie da sie trafic malinki i sprzety w dobrym stanie za grosze ale trzeba szybko sie decydowac bo oferty potrafią z minuty na minute znikać, pozatym jak nie jesteś na miejscu to bezsens, bo kupujesz kota w worku. jak chcesz kupic dla żony to allegro.pl albo OLX.pl i szukaj, obejrzyj i na spokojnie przemysl


jak chcesz byc handlarzem to od razu mówie odpusc sobie bo z takimi pytaniami na pewno Ci nie wyjdzie ;D