[Yamha TZR] Nie chce zapalić
Posty: 6
• Strona 1 z 1
[Yamha TZR] Nie chce zapalić
Siemson. Akurat w tym dziale chciałbym zakładać jak najmniej tematów, ale cóż, maszyna dziś zmusiła. Otóż.
Leciałem sobie z kumplem 80kg na pace, dosyć szybko. Jechaliśmy po dosyć nierównej drodze, ale nie dziurawej i moto nagle zgasło. Początkowy objaw taki jakby mi sie bena skończyła, wiec szybko przekręciłem na rezerwę, redukcja... i nic. Oględziny pominę bo nic z nich nie wywnioskowałem. Pchając 8km do domu, doszedłem do wniosku ze może świeca yebła, ale jak to rasowy kretyn, nie miałem przy sobie żadnych kluczy. Zaprowadziłem do domu, wykręciłem świece, wyczyściłem. Iskra była, moto dalej nie pali. Żeby zbędnie nie gadać, nagrałem filmik, który chyba najlepiej zobrazuje sytuacje:
http://www.youtube.com/watch?v=UqNu-rAT ... e=youtu.be
Rozrusznik niby kręci, ale moto w ogóle nie łapie. Na pych to samo. Myślałem ze moze iskra nie dochodzi, ale skoro to nie to, to juz nie wiem. Sprawdzałem czy któryś kabelek sie nie przerwał, bo takie kwiatki też już miałem, ale nic nie zauważyłem.
Mam nadzieje że ktoś pomoże i powie mi w czym moze leżeć problem
Leciałem sobie z kumplem 80kg na pace, dosyć szybko. Jechaliśmy po dosyć nierównej drodze, ale nie dziurawej i moto nagle zgasło. Początkowy objaw taki jakby mi sie bena skończyła, wiec szybko przekręciłem na rezerwę, redukcja... i nic. Oględziny pominę bo nic z nich nie wywnioskowałem. Pchając 8km do domu, doszedłem do wniosku ze może świeca yebła, ale jak to rasowy kretyn, nie miałem przy sobie żadnych kluczy. Zaprowadziłem do domu, wykręciłem świece, wyczyściłem. Iskra była, moto dalej nie pali. Żeby zbędnie nie gadać, nagrałem filmik, który chyba najlepiej zobrazuje sytuacje:
http://www.youtube.com/watch?v=UqNu-rAT ... e=youtu.be
Rozrusznik niby kręci, ale moto w ogóle nie łapie. Na pych to samo. Myślałem ze moze iskra nie dochodzi, ale skoro to nie to, to juz nie wiem. Sprawdzałem czy któryś kabelek sie nie przerwał, bo takie kwiatki też już miałem, ale nic nie zauważyłem.
Mam nadzieje że ktoś pomoże i powie mi w czym moze leżeć problem

-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Przeciez tam nie ma kompresji. Rozrusznik ma krecic tak- chle, chle, chle a twoj robi bzzzzzzzz, bzzzzzzzz. Nic nie stawia mu oporu. Wykrec swiece, zatkaj otwor palcem i zakrec rozrusznikiem nie bedzie nadcisnienia. Jesli masz centralke albo inna mozliwosc podniesienia tylnego kola to podnies kolo, wlacz bieg, wloz srubokret do cylindra dotykajac tloka i pokrec kolem czy tlok sie przemieszcza. Nie rob tego rozrusznikiem bo cos uszkodzisz. Moze jak masz lancuszek sprzeglowy i pekl to tez moze byc taki objaw.
Moze byc uszkodzony rozrzad i otwarte zawory, zerwany korbowod ale wtedy zwykle jest jakis lomot. Pewnie tak czy inaczej gore bedziesz musial zwalic.
Moze byc uszkodzony rozrzad i otwarte zawory, zerwany korbowod ale wtedy zwykle jest jakis lomot. Pewnie tak czy inaczej gore bedziesz musial zwalic.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Ale teraz sie zastanawiam czy kupować sam tłok, czy robić szlif i do niego tłok. Mam oryginalny cylek, na którym przelatałem około 18-19kkm i w sumie szlif by sie przydał. Nie wiem, idę wyjąć to badziewie z cylindra i zobaczę czy na pewno nie mam rys na cylindrze
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości