[biblioteka] Tor jazdy - jak nie stracić kontroli...
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pochyl sie na swoim rowerku bardziej a przytrzesz kolanemKomentatorzy napisał(a):lepiej napiszcie jak zejsc na kolano<br><hr>moto<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak - po co? Wejdź do sklepu ścigacza i kup od nich książkę. W tym biznesie chodzi o Wasze pieniądze, bezpieczeństwo to sprawa drugorzędnaKomentatorzy napisał(a):Widzę, że na ścigacz.pl od jakiegoś czasu warto wchodzić jedynie po to by przeczytać archiwalne artykuły, testy itp.
Czemu ma służyć ta publikacja? Mamy się uczyć jeden od drugiego, tak? Co jeśli ktoś przekaże nam swoje złe nawyki?
Wróć. Kup książkę, tam wszystko jest.
Usuwam was z RSS i żegnam.<br><hr>zdegustowany<br>
<br><hr>jazon
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W książce. Kup teraz!<br><hr>jazonKomentatorzy napisał(a):gdzie reszta artykułu, to chyba wstęp, nie widzę linku ?<br><hr>ss<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak wykonany zakręt jak na fotce zwiastuje zakończenie w masce pojazdu nadjeżdżającego z naprzeciwka.Ale byle pasków tchórza nie ma
<br><hr>bynek

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dzięki kolego<br><hr>ssKomentatorzy napisał(a):gdzie reszta artykułu, to chyba wstęp, nie widzę linku ?<br><hr>ss<br>Komentatorzy napisał(a):W książce. Kup teraz!<br><hr>jazon<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ten rysunek to chyba z jakiejs angielskiej stronki bo wszystkie linie z lewej:) i kazda linia to gwarantowana czolowa he<br><hr>sony
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wg. mnie artykul bez sensu - sam mialem glebe w czasie wchodzenia w zakret, najczesciej to pewnosc siebie nas gubi. <br><hr>danico
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
chłopie przecież to jest rysunek jednego pasa ruchu nie całej drogi. Powinieneś pamiętać jeszcze z kursu prawa jazdy jak oznaczana była droga itp.<br><hr>sander0Komentatorzy napisał(a):ten rysunek to chyba z jakiejs angielskiej stronki bo wszystkie linie z lewej:) i kazda linia to gwarantowana czolowa he<br><hr>sony<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jedyne sensowne rzeczy które zobaczyłem po otwarciu tekstu to przeceny w INTERMOTORS. jak mi napisał recenzent na pracy licencjackiej tak i ten artykuł to lanie H2O <br><hr> Mały
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jestem poczÄ…tkujÄ…cym motocyklistÄ…!!!
Ale pierwsze co mnie uderzyło po pierwszych trasach i szybkich zakrętach, to fakt, że dobór TORU JAZDY i sposób złożenia się w stosunku do prędkości jest NAJWAŻNIEJSZY. Jeżeli za pierwszym razem Ci się nie uda, to jest pozamiatane. Wszystko co potem następuje jest już tylko walką o nie wyjechanie na przeciwległy pas lub utrzymanie się na motocyklu.
I o tym właśnie pisze autor w tym artykule.
Umiejętność ta jest chyba najtrudniejsza w sztuce pokonywania zakrętów (co widać też na wyścigach).
To przestroga, zwłaszcza dla początkujących, przed ułańską fantazją i dla doświadczonych przed pewnością siebie.
Polskie drogi jakie są każdy widzi i nic nie zagwarantuje Ci, że w drugiej części zakrętu (mówię o nawierzchnię, pochyleniu itp) droga będzie taka jak w pierwszej. A to dla motocykla i jego właściciela pokonującego zakręt jest DECYDUJĄCE.
<br><hr>Sioux
Ale pierwsze co mnie uderzyło po pierwszych trasach i szybkich zakrętach, to fakt, że dobór TORU JAZDY i sposób złożenia się w stosunku do prędkości jest NAJWAŻNIEJSZY. Jeżeli za pierwszym razem Ci się nie uda, to jest pozamiatane. Wszystko co potem następuje jest już tylko walką o nie wyjechanie na przeciwległy pas lub utrzymanie się na motocyklu.
I o tym właśnie pisze autor w tym artykule.
Umiejętność ta jest chyba najtrudniejsza w sztuce pokonywania zakrętów (co widać też na wyścigach).
To przestroga, zwłaszcza dla początkujących, przed ułańską fantazją i dla doświadczonych przed pewnością siebie.
Polskie drogi jakie są każdy widzi i nic nie zagwarantuje Ci, że w drugiej części zakrętu (mówię o nawierzchnię, pochyleniu itp) droga będzie taka jak w pierwszej. A to dla motocykla i jego właściciela pokonującego zakręt jest DECYDUJĄCE.
<br><hr>Sioux
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Uważam, że jaki by artykuł nie był i jakie na ten temat opinie by się nie pojawiły to dla początkującego motocyklisty nie jest to porażką. Ważne, żeby z tego nadmiaru wybrać coś dla siebie.
Sam dopiero zaczynam, robię prawo jazdy-> dopiero wtedy kupię motor-> nie CBR 1000 RR-> tylko jakąś 500, żeby nauczyć się np. pokonywać zakręty i jechać pewnie oceniając sytuację.
Dzisiaj największym zaskoczeniem było dla mnie to, że mój instruktor zatrzymał się w mieście i powiedział, że jestem już gotów, i dał mi swój motocykl!!! i popie.....łem na jego Yamasze aż furczy...
Mam 14 godzin za sobą, przewróciłem się pierwszego dnia i to ustawiło całą resztę... Zacząłem czytać książki, oglądać filmy instruktażowe etc... i po kilku dniach okazało się, że od początku kursu dzieli mnie przepaść (in positive).
Z tego artykułu (jest bzdetny, to fakt), zapamiętałem jedno zdanie- że kierowca sam sobie stwarza warunki i okoliczności.
Także są pozytywy!!!!<br><hr>woszczu
Sam dopiero zaczynam, robię prawo jazdy-> dopiero wtedy kupię motor-> nie CBR 1000 RR-> tylko jakąś 500, żeby nauczyć się np. pokonywać zakręty i jechać pewnie oceniając sytuację.
Dzisiaj największym zaskoczeniem było dla mnie to, że mój instruktor zatrzymał się w mieście i powiedział, że jestem już gotów, i dał mi swój motocykl!!! i popie.....łem na jego Yamasze aż furczy...

Mam 14 godzin za sobą, przewróciłem się pierwszego dnia i to ustawiło całą resztę... Zacząłem czytać książki, oglądać filmy instruktażowe etc... i po kilku dniach okazało się, że od początku kursu dzieli mnie przepaść (in positive).
Z tego artykułu (jest bzdetny, to fakt), zapamiętałem jedno zdanie- że kierowca sam sobie stwarza warunki i okoliczności.
Także są pozytywy!!!!<br><hr>woszczu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
i jeszcze jedno. Chyba wiele osób zapomniało o tym, że Polska była "zjednośladowiona" maż do końca lat 60, niestety inne kraje o znacznie wyższej niż nasza kulturze społecznej prześcignęły nas o kilkadziesiąt lat od tamtego czasu.
W hiszpanii 10 latki jeżdżą już na maotorach- 50, 75 i 125 cm2 bo tata ma trzy motory, wszyscy dookoła je mają i jest to tak naturalny środek transportu jak tramwaj ze spoconymi starymi babami u nas. Posiadanie 250 tki jest normalne, na tym się jeździ do pracy, 650 funduro ma się do wycieczek a tysiączkę na niedzielne wypady z kolegami i żonami.
U nas oczywiście ktoś kto ma 250 jest wyśmiewany bo każdy szanujący się Polak musi kupić minimum 600 sportową i jakos sie myśli, że nauczy...
Tak długo jak nie zmienimy nastawienia, kultury motocykla i sposobu myslenia, tak długo będziemy oglądać w newsach, że 19 latek na hajabuzie wystaje do połowy z boku samochodu...
<br><hr>woszczu
W hiszpanii 10 latki jeżdżą już na maotorach- 50, 75 i 125 cm2 bo tata ma trzy motory, wszyscy dookoła je mają i jest to tak naturalny środek transportu jak tramwaj ze spoconymi starymi babami u nas. Posiadanie 250 tki jest normalne, na tym się jeździ do pracy, 650 funduro ma się do wycieczek a tysiączkę na niedzielne wypady z kolegami i żonami.
U nas oczywiście ktoś kto ma 250 jest wyśmiewany bo każdy szanujący się Polak musi kupić minimum 600 sportową i jakos sie myśli, że nauczy...
Tak długo jak nie zmienimy nastawienia, kultury motocykla i sposobu myslenia, tak długo będziemy oglądać w newsach, że 19 latek na hajabuzie wystaje do połowy z boku samochodu...
<br><hr>woszczu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
wg mnie cena ksiazki jest upokarzajaco niska za zawarta w niej WIEDZE<br><hr>lukaszKomentatorzy napisał(a):Widzę, że na ścigacz.pl od jakiegoś czasu warto wchodzić jedynie po to by przeczytać archiwalne artykuły, testy itp.
Czemu ma służyć ta publikacja? Mamy się uczyć jeden od drugiego, tak? Co jeśli ktoś przekaże nam swoje złe nawyki?
Wróć. Kup książkę, tam wszystko jest.
Usuwam was z RSS i żegnam.<br><hr>zdegustowany<br>Komentatorzy napisał(a):Jak - po co? Wejdź do sklepu ścigacza i kup od nich książkę. W tym biznesie chodzi o Wasze pieniądze, bezpieczeństwo to sprawa drugorzędna
<br><hr>jazon<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości