Yamaha FZR 600 strzela z wydechu po staniu na mrozie.

[reszko]

Moto stało na zewnątrz do grudnia. Jeździłem w zasadzie gdy tylko temperatura była powyżej 5 stopni. W grudniu odpaliłem na mrozie na pięć minut, żeby sprawdzić czy hula, po czym zgasiłem i pobiegłem się przebrać na trasę do garażu. Jak zszedłem już nie odpalił, tylko lekko strzelił z wydechu, potem po dłuższym kręceniu na prawdę mocno.
Przewiozłem go busem do garażu... rozebrałem z plastików itd. Sprawdziłem świece, każdą z osobna przy masie. Jest iskra. Nie zalewa ich... chyba, że odpalając kręcę gazem. Ssanie ma ręczne. Z pychu z 2-ki też nie załapuje.

Czy mogła się dostać wilgoć do paliwa, bądź innych miejsc? Co robić, gdzie zaglądać?

Będę wdzięczny za każdą sensowną odpowiedź.

[smarzyciel]

Najprawdopodobniej Świeczki będą do wymiany ... Jeżeli są NGK to one są bardzo czułe na "niedogrzanie".

[Throttle]

Sprawdź jeszcze zawory wylotowe, zbyt bogata mieszanka też może być, ewentualnie tak jak poprzednik pisał świeczki do wymiany.

[Sumomoto]

Kondensacja pary wodnej (rosa), różnice temperatur itp
Bądźmy dobrej myśli -prawdopodobnie świece dostają przebicie.
Zima to nienaturalne warunki pracy motocykla zwłaszcza odpalanie-gaszenie nie jest dobre.

[RUTRA.RD]

prawdopodobnie swiece wykonczyles

[reszko]

Dzięki. Wszystko hula. Jestem świeży przy tej pojemności. Dopiero zaczynam drugi sezon powyżej 125.

Czy był poruszany na forum temat szarpania na wolnych obrotach? Czy zacząć temat?
Na innym Forum Motocyklistów jedyną sensowną radą na to było zwiększenie wolnych do 1500obr...

[komarcc]

Załóż nowy temat w mechanice i opisz dokładniej co się dzieje.

Zamykam