[Aktualności] Prawie jak Yamaha YZF-R125

[Åšcigacz]

Dyskusja na temat: Prawie jak Yamaha YZF-R125
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Prawie jak Yamaha YZF-R125

[Komentatorzy]

Kto z was skusił by sie na tą podróbke gdyby miał wybierać miedzy nią a Yamahą ja osobiście powiem że tak bo oryginał jest wyjątkowo drogi (zakładając że cena chińczyka to 5-7tys.)??????<br><hr>Piotr

[Komentatorzy]

Kto z was skusił by sie na tą podróbke gdyby miał wybierać miedzy nią a Yamahą ja osobiście powiem że tak bo oryginał jest wyjątkowo drogi (zakładając że cena chińczyka to 5-7tys.)??????<br><hr>Piotr<br>

Za 7tys. kupisz używaną Yamahe yzf, więc to jest marny argument. Ale myślenie polaka jest takie że jak tanie i nowe to jest lepsze niż używane, tylko że za rok może sie okazać że to nowe i tanie jest g.... warte i nadaje się tylko na złom <br><hr>crn

[Komentatorzy]

Takich podrób na naszym rynku jest mnóstwo. Wystarczy zerknąć do oferty naszych "producentów" aby się o tym przekonać.<br><hr>qwerty

[Komentatorzy]

Kto z was skusił by sie na tą podróbke gdyby miał wybierać miedzy nią a Yamahą ja osobiście powiem że tak bo oryginał jest wyjątkowo drogi (zakładając że cena chińczyka to 5-7tys.)??????<br><hr>Piotr<br>

Za 7tys. kupisz używaną Yamahe yzf, więc to jest marny argument. Ale myślenie polaka jest takie że jak tanie i nowe to jest lepsze niż używane, tylko że za rok może sie okazać że to nowe i tanie jest g.... warte i nadaje się tylko na złom <br><hr>crn<br>

Może nie na złom, ale mimo wszystko i tak używany japoniec lepszy od chińskiej podróby. Pozdrawiam kierowca chińczyka <br><hr>Pasti