[Aktualności] Tłumy na pogrzebie Simoncelliego
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Pogrzeb akurat oglądam na stacji telewizyjnej Rai2. Mam Cyfrę+, jednak nie wiem jak to jest z pozostałymi dekoderami.<br><hr>Marcin21
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pożegnanie Marco można obejrzeć on-line na żywo <a href="http://vstream.eu/?p=channeldetails&id=italia1hd" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://vstream.eu/?p=channeldetails&id=italia1hd</a>#<br><hr>Redakcja
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ty cwaniak zabił to zabił a zginął to zginął <br><hr>MędrzecKomentatorzy napisał(a):Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?!<br><hr>Muammar<br>Komentatorzy napisał(a):To znaczy że sam sie zatrzymał, położył i sobie umarł? "Zabity w wypadku" - nie znasz takiego pojecia?<br><hr>Dyzio<br>Komentatorzy napisał(a):NIe znam, znam za to "zginal w wypadku" <br><hr>leff<br>Komentatorzy napisał(a):No to mało wiesz bo liczba haseł w google na zabity w wypadku jest niewiele mniej niz zginal w wypadku. No ale rozumiem ze googla tez nie znasz?<br><hr>Dyzio<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przedstaw się i powiedz skąd jesteś to ja Ci "łeb ujebie" kretynie.<br><hr>Radek46Komentatorzy napisał(a):ujebali mu łeb<br><hr>l<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Poznałaś tą wersję Rossiego którą stworzyli jego marketingowcy, żeby naiwni psychofani mieli się czym ekscytować, jakich to mają wspaniałych kolegów. Tak naprawdę - ma cię w d***.<br><hr>GargoleuszKomentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <br><hr>leff<br>Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :///<br><hr>Kanapka<br>Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił<br><hr>jo<br>Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <br><hr>Kanapka<br>Komentatorzy napisał(a):Właśnie nie czaisz tego jak widać :/ Przeżyj coś takiego to zobaczymy:/ Szybkość, adrenalina i szok nie pozwalają w takim momencie na racjonalne myślenie. Więc nie wypowiadaj się na taki temat skoro tego nie przeżyłeś. Marco dla Valentino był jak brat i na pewno go nie olał. Miałam okazję poznać Rossiego i to sympatyczny facetWierz mi nie odbiło mu ;/<br><hr>Dana<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Daj spokój, dla takich już nie ma nadzei. Szkoda nerwów.<br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):ujebali mu łeb<br><hr>l<br>Komentatorzy napisał(a):Przedstaw się i powiedz skąd jesteś to ja Ci "łeb ujebie" kretynie.<br><hr>Radek46<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Też nie pasuje mi określenie "zabity". Budzi to odrazu skojarzenie, że jest jakiś sprawca, ktoś, kto zabił. Moim zdaniem bardziej trafne jest zginął na torze ale może to kwestia indywidualnego odbioru. Z pewnością Lovtza nie miał na myśli, że ktoś Marca zabił.<br><hr>Gnypek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co za bredzenie...
A może Rossi miał zejść z motoru i go reanimować?
Ludzie. To nie są wyścigi we wsi tylko MOTOGP. Jedni jeżdżą, inni reanimują - proste i profesjonalne.
A Rossi się odwrócił i patrzył co się dzieje.
Wywrotek i wypadków na MotoGP jest dużo i chłopaki jadą dalej - tak to jest. Nie od nich zależy decyzja stop, tylko od tych, którzy mają pogląd na cały wyścig i kompletne dane ku temu.
Więc jak czytam takie brednie, że Rossi to Rossi tamto to mi się nóż w kieszeni otwiera... WIELKI ZAWODNIK, WIELKIE UMIEJĘTNOŚCI I STALOWE JAJA ma. A Simoncelli... no cóż... bardzo szkoda chłopaka..., tragedia wielka, ale zauważcie, jak częstko gleby zaliczał i nie kończył wyścigu... Wykonywał niebezpieczny zawód i zginął w pracy. Ale godził się natakie ryzyko.
A może Rossi miał zejść z motoru i go reanimować?
Ludzie. To nie są wyścigi we wsi tylko MOTOGP. Jedni jeżdżą, inni reanimują - proste i profesjonalne.
A Rossi się odwrócił i patrzył co się dzieje.
Wywrotek i wypadków na MotoGP jest dużo i chłopaki jadą dalej - tak to jest. Nie od nich zależy decyzja stop, tylko od tych, którzy mają pogląd na cały wyścig i kompletne dane ku temu.
Więc jak czytam takie brednie, że Rossi to Rossi tamto to mi się nóż w kieszeni otwiera... WIELKI ZAWODNIK, WIELKIE UMIEJĘTNOŚCI I STALOWE JAJA ma. A Simoncelli... no cóż... bardzo szkoda chłopaka..., tragedia wielka, ale zauważcie, jak częstko gleby zaliczał i nie kończył wyścigu... Wykonywał niebezpieczny zawód i zginął w pracy. Ale godził się natakie ryzyko.
- mec28
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 2/10/2011, 18:13
- Lokalizacja: Katowice
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości