[GSXF 600] przy "odcince" wyłącza całkowicie silni
Posty: 14
• Strona 1 z 1
[GSXF 600] przy "odcince" wyłącza całkowicie silni
Witam, przy mojej GSXF 600 z 99r. miałem założony alarm z odcięciem zapłonu. Drażnił mnie on i postanowiłem go wywalić. Zrobiłem to bez większego problemu. Jednak teraz jak obroty wejdą w pole odcinki gazu to nie mam przerywania a całkowite wyłączenie zapłonu i silnik gaśnie. Po tym muszę wyłączyć kluczykiem i odczekać jakiś czas aby załapał starter. Jak chcę odpalić od razu to starter nawet nie mruknie. Wcześniej przed wywaleniem tego alarmu też czasem musiałem czekać po przekręceniu kluczyka aby starter załączył (jak się wsłucham to jakiś przekaźnik załapuje i dopiero wtedy mogę odpalić).
Ma ktoś jakieś pomysły od czego zacząć?
Ma ktoś jakieś pomysły od czego zacząć?
Pozdrawiam.
- Tomekjan
- Świeżak
- Posty: 82
- Dołączył(a): 9/4/2009, 03:36
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
od przywrócenia elektryce jej pierwotnego kształtu i zlikwidowanie rzeźby jaką zrobiłeś wywalając alarm oraz wcześniej poprzez jego pewnie nie fachowe założenie. od tego zacznij
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
wyjebiaj ziomek. Napisałem by sprawdzić rzeźbę - skąd mam wiedzieć co masz w moto. Jak coś nie pasi to po chyj tu piszesz? W 95% jest jakąś rzeźba na układzie i to daje w duppe. Takie rzeczy jak przeczyszczenie kostek to zakładam, że robiłeś zanim coś tu napisałeś ale widać...że czasem niektórzy najpierw piszą na forum a później sprawdzają czy "przypadkiem to że nie odpala to nie brak benzyny.."
No comment leszczu
No comment leszczu
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Tomekjan napisał(a):alarm był zakładany przez serwis SUZUKI motor PIASECZNO i nie jest to "fachowe założenie" bo działał prawie 10 lat, a po drugie były zaśniedziałe styki bezpieczników jak i kości sterującej - przeczyściłem je i wszystko jest ok...
1. to, że alarm działał, to tylko dowdzi, że był to alarm w miarę dobrej klasy
2. montaż w serwisie wcale nie oznacza pożądnego zainstalowania
3. skoro po wymontowaniu odcina zapłon, to wcale nie był on zainstalowany fachowo
4. przemo dobrze radzi, skoro wymontowałeś alarm, to najpierw musisz odtworzyć pierwotne połączenia instalacji, inaczej całość jest wróżenieniem z fusów
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Co za koles. Przemo_rene jest scigaczowym mechanikiem, wystarczy zobaczyc jego wypowiedzi i ilu osobom pomogl. Myslisz, ze da sie naprawic moto przez internet przez 1 post? Ktos przeczyta "no bo na odcinie gasnie" - i ma od razu podac Ci co masz zrobic bez mozliwosci bledu? Moglo byc 1000 roznych powodow a Ty za to, ze Przemo chcial Ci pomoc masz do niego pretensje. Odejdz i lecz swoje ego.
A tak przy okazji:
Przemo pod koniec sezonu sprowadzam uszkodzony moto wiec sie przygotuj na 10 telefonow dziennie
edit:
W Twojej ofercie CNC Przerabiacie konwencjonalne maszyny (dodanie silnikow krokowych etc)?
A tak przy okazji:
Przemo pod koniec sezonu sprowadzam uszkodzony moto wiec sie przygotuj na 10 telefonow dziennie

edit:
W Twojej ofercie CNC Przerabiacie konwencjonalne maszyny (dodanie silnikow krokowych etc)?
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
czyl itak czy inaczej była rzeźba - ruszone mocowania po niewprawnym demontażu alarmu oraz zaniedbania konserwacji układu elektrycznego. (w 15 letnim motocyklu nie ma prawa gnić instalacja jak się o nią dba regularnie - czytaj raz na 1 , 2 zimy a najstarsze R6 mają 12 lat..)
Co do reszty........Zwalona instalacja dawałoby taki sam objaw - prąd szedłby bokiem w jakieś krzaczki i kostki "na skrętkę". Anyway temat dead.
rossavu - tyle te po 23ciej odbieram "hallo kurva!
"
hehe. Jak co dawaj znaka co i jak:)
Co do reszty........Zwalona instalacja dawałoby taki sam objaw - prąd szedłby bokiem w jakieś krzaczki i kostki "na skrętkę". Anyway temat dead.
rossavu - tyle te po 23ciej odbieram "hallo kurva!


http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
kolego to ze alarm byl zakladany w SALONIE SUZUKI nic nie znaczy
bo to tacy sami mechanicy jak i inni.. czasem tam na jakies szkolenie ich wysla.. wiem cos o tym bo pracowalem w salonie YAMAHY i nikt nie jest idealny i tez kiedys byly zle zakladane alarmy, wiec jesli nalezysz do tych co dmuchaja i chuchaja na motocykl i twierdza ze serwis autoryzowany jest najlepszy z najlepsiejszych bo zostawisz w nim 1000zl to powodzenia radz sobie sam.

w niczym kobieta nie wyglÄ…da tak dobrze, jak w niczym!
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««

C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
-
zzzubek - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 579
- Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
- Lokalizacja: tsk
Witam ponownie.
Problem rozwiązałem jakiś czas temu, ale nie było okazji, aby to napisać
.
Okazało się, iż stopka boczna chodziła dość ciężko, a przełącznik od niej działał w małym zakresie. Przy wysokich, obrotach/odcince/trzęsieniu się moto/wybojach itp. wystarczyło, iż stopka delikatnie się opuściła, a następowało automatycznie odcięcie zapłonu. Wystarczyło dosłownie aby stopka opuściła się o 3-5 milimetrów i już uniemożliwiała dalszą jazdę i odpalenie moto - do momentu jak nie wróciła na swoje miejsce.
Mały szczegół a doprowadzał mnie do szału, jak motor zgasł w trasie i nie mogłem go ponownie odpalić - nie wiedząc, iż jest to przyczyna opadnięcia stopki. A doszedłem do tego odłączając po kolei poszczególne przełączniki i wykonując testy.
Wystarczyło naoliwić stopkę WD-40 aby chodziła luźno i wracała na swoje miejsce.
Reasumując - niepotrzebnie rozpruwałem część elektroniki, wywalałem alarm itp.
Przepraszam Wszystkich, iż uniosłem się w powyższych odpowiedziach.
Pozdrawiam, Tomek.
Problem rozwiązałem jakiś czas temu, ale nie było okazji, aby to napisać

Okazało się, iż stopka boczna chodziła dość ciężko, a przełącznik od niej działał w małym zakresie. Przy wysokich, obrotach/odcince/trzęsieniu się moto/wybojach itp. wystarczyło, iż stopka delikatnie się opuściła, a następowało automatycznie odcięcie zapłonu. Wystarczyło dosłownie aby stopka opuściła się o 3-5 milimetrów i już uniemożliwiała dalszą jazdę i odpalenie moto - do momentu jak nie wróciła na swoje miejsce.
Mały szczegół a doprowadzał mnie do szału, jak motor zgasł w trasie i nie mogłem go ponownie odpalić - nie wiedząc, iż jest to przyczyna opadnięcia stopki. A doszedłem do tego odłączając po kolei poszczególne przełączniki i wykonując testy.
Wystarczyło naoliwić stopkę WD-40 aby chodziła luźno i wracała na swoje miejsce.
Reasumując - niepotrzebnie rozpruwałem część elektroniki, wywalałem alarm itp.

Przepraszam Wszystkich, iż uniosłem się w powyższych odpowiedziach.
Pozdrawiam, Tomek.
Pozdrawiam.
- Tomekjan
- Świeżak
- Posty: 82
- Dołączył(a): 9/4/2009, 03:36
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości