Zobacz wÄ…tek - Zielony prosi o dobra rade. Suzuki rg80
NAS Analytics TAG

Zielony prosi o dobra rade. Suzuki rg80

i inne małe pojemności
_________

Zielony prosi o dobra rade. Suzuki rg80

Postprzez Boust » 12/9/2010, 20:12

Witam serdecznie wszystkich uzytkownikow.
Poszukuje wozipupki do przemieszczania sie na malych odleglosciach od domu. Po zapoznaniu sie z modelami obstaje przy wielce paskudnym RG80 zamierzajac zastosowac drastyczne zmiany wizualne. Ale ja nie o tym...

Duzo dobrego slyszalem o awaryjnosci, wytrzymalosci i jak to ktos ladnie powiedzial "debiloodpornosci'.

Znalazlem oferte w/w suzuki za 1400 zlociszy. Jako czlowiek lubujacy sie w brudnej garazowej robocie zdecydowalem ze zakupie na remont przez zime.
Jednak moja znikoma znajomosc tegoz modelu zmusila mnie do zapytania kumatych - Was.

Motor ma do wymiany pierscienie, odpalany jest na pych bo nie ma kopki (nie wiem od jak dawna) i pewnie za ta cene cos jeszcze wyjdzie na wierzch.
Czy slusznie uwazam ze moze to pociagnac za soba szlif cylindra, nowy tlok, moze cos jeszcze o czym nie wiem? Warto sie w to pakowac, jesli zamierzam dolozyc to spodziewanego remontu nie wiecej niz 600zl?

Pozdrawiam
Mateusz
Boust
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 12/9/2010, 20:02


Postprzez wojtasmazi1 » 12/9/2010, 20:27

Jesli piersienie zniszczony to najpier zapytaj dlaczego.

Mysle ze szlif i tłok nad wymiar z pierscieniami Cie nie ominie.
Co do kompki my CI nie powiemy czemu jej nie ma.
Szczerze nie pakował bym sie w to.
600 zł to nie jest za wiele
Suzuki Gs 500 1998r -> oczko w głowie
Avatar użytkownika
wojtasmazi1
Stały bywalec
 
Posty: 1455
Dołączył(a): 24/5/2009, 15:03
Lokalizacja: Poznań - Rataje


Postprzez Boust » 12/9/2010, 20:33

Sprecyzuje. Moto nie ma kopki - nieistotne. Jednak czy samo odpalanie na pych przez dluzszy czas moze wplynac na jego zdrowie?

Wspomniane 600zl w praktyce pewnie wyjdzie wiecej - jak to bywa ale nie trzymajmy sie scisle tej ramy. Jesli wyjdzie 800 to nie duza roznica, a byc moze cos juz moze znaczyc.

Dziekuje za kazda odpowiedz.

Edit: Rozumiem ze wiekszosc ludzi na forum jezdzi drogimi sprzetami i komicznie brzmi kwota kilkuset zlotych na, szumnie nazwany, "remont". Z tego jednak co wyczytalem suzuka tej klasy jak i inne male pojemnosci to groszowe sprawy. Moze to ja zle zrozumialem i jednak rzeczywiscie to bedzie za malo?
Ostatnio edytowano 12/9/2010, 22:17 przez Boust, łącznie edytowano 1 raz
Boust
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 12/9/2010, 20:02

Postprzez balchan1 » 12/9/2010, 22:12

Powiem Ci jak ja to widzę: jeżeli chcesz się bawić w remont, masz do tego jako takie umiejętności, "dryg" i generalnie ochotę to bierz, ewentualnie trochę starguj. Kopka mogła się zgubić, ułamać czy coś podobnego, niska kompresja może być objawem najzwyczajniejszego zużycia tłoka i cylindra. Wymiana tłoka i szlif cylindra nie będą raczej drogie, nawet jak na małolitrażowe standardy :) Sam kiedyś kupiłem trupa (mówię tu o Derbi 80) które remontowałem osobiście, wkładając w to dużo potu, pieniędzy, nerwów i niejednokrotnie krwi. Za to satysfakcja z efektu finalnego- bezcenna. Do dzisiaj myślę o niej z łezką w oku i rzewnie żałuję że ją sprzedałem. Dlatego chcę Ci powiedzieć to, że ten motorek może nie będzie okazją, może na nim stracisz (a nawet na pewno) ale na pewno może być ciekawym doświadczeniem i godnie posłuży, o ile nie jest zajechany ostatecznie i wszystko zrobisz w nim porządnie.
komar 2 biegi ;) ->derbi vamos 50 fl ->derbi senda Bi3 80 ->kawasaki klx 650c ->Honda CB450s
->Kawasaki ZZR600e

"ZIEMIE RWIE"
balchan1
Bywalec
 
Posty: 507
Dołączył(a): 4/3/2008, 15:10
Lokalizacja: Lubuskie



Powrót do Motorowery do 50 ccm



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na górê