Mała moc, chociaż wszystko sprawdzone [skuter 4t]
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Mała moc, chociaż wszystko sprawdzone [skuter 4t]
Witam,
Mam problem z czterosuwowym chińskim skuterem.
Nie był używany przez ok. 2 miesiące i jak zazwyczaj jeździł ok. 60km/h to teraz 35 stanowi duży problem.
Gaźnik jest wyczyszczony, paliwo świeże, zawory sprawdzone, świeca nowa, przewód świecy sprawdzony. Ciśnienie w oponach prawidłowe i hamulce nie trą. Filtr paliwa czysty, cały czas pełny benzyny, filtr powietrza wyczyszczony, a wszystkie gumowe gumowe rury dobrze skręcone i wydają się być szczelne.
Skuter postawiony na stopce bardzo dobrze reaguje na gaz. Nie przerywa, trzyma wysokie obroty, przy zmianie obrotów nie ma problemu.
Oleju skuter nie pali, nie kopci. Z odpowietrzenia silnika nie leci zbyt dużo powietrza.
Skuter ma przejechane 6800km w 5 lat.
Silnik ma małą moc, poza tym podczas jazdy oprócz słabszej reakcji na gaz nie ma różnicy. Na wolnych obrotach potrafi zgasnąć, ale nie przerywa.
Macie może jakieś pomysły? bo moje się już skończyły
Mam problem z czterosuwowym chińskim skuterem.
Nie był używany przez ok. 2 miesiące i jak zazwyczaj jeździł ok. 60km/h to teraz 35 stanowi duży problem.
Gaźnik jest wyczyszczony, paliwo świeże, zawory sprawdzone, świeca nowa, przewód świecy sprawdzony. Ciśnienie w oponach prawidłowe i hamulce nie trą. Filtr paliwa czysty, cały czas pełny benzyny, filtr powietrza wyczyszczony, a wszystkie gumowe gumowe rury dobrze skręcone i wydają się być szczelne.
Skuter postawiony na stopce bardzo dobrze reaguje na gaz. Nie przerywa, trzyma wysokie obroty, przy zmianie obrotów nie ma problemu.
Oleju skuter nie pali, nie kopci. Z odpowietrzenia silnika nie leci zbyt dużo powietrza.
Skuter ma przejechane 6800km w 5 lat.
Silnik ma małą moc, poza tym podczas jazdy oprócz słabszej reakcji na gaz nie ma różnicy. Na wolnych obrotach potrafi zgasnąć, ale nie przerywa.
Macie może jakieś pomysły? bo moje się już skończyły
- mateusz806
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 12/7/2010, 20:21
Wierz albo nie. Swojego popierdaka stawiałem na nóżce centralnej, odpalałem i maneta do końca aż tak się nakręcił, że wszystko w koło drżało.
Efektem specjalnym był przy tym moment jak nagle zaczyna kopcić z rury niczym smok. Potem wszystko bylo OK.
Podaje taki skrajnie prywatny pomysł jaki nabyłem z doświadczenia, bo po tym co opisałeś już nie wiem co może być nie tak.
Pozdrawiam
Efektem specjalnym był przy tym moment jak nagle zaczyna kopcić z rury niczym smok. Potem wszystko bylo OK.
Podaje taki skrajnie prywatny pomysł jaki nabyłem z doświadczenia, bo po tym co opisałeś już nie wiem co może być nie tak.
Pozdrawiam
- Kampiszon
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 3/8/2009, 17:43
- Lokalizacja: Olsztyn
Cały gaźnik rozebrałem na części pierwsze i wymyłem w myjce ultradźwiękowej. Po prostu stan idealny.
Okazało się, że skuter jeździ jeszcze gorzej 25km/h max
Przy czyszczeniu gaźnika trochę zaciekawiły mnie drobne czarne okruszki wewnątrz gaźnika od strony filtra powietrza. Brud był także w rurze dolotu powietrza. W skuterze mam zawirowywacz spalin i łączy on wydech właśnie z tą gumową rurą. Wiadomo, że trochę brudu z tego może być, ale z ciekawości po tych przejechanych kilkuset metrach z prędkością 25km/h dotknąłem węża łączącego wydech z dolotem i mało co się nie poparzyłem
Na szybko zacisnąłem ten wąż kleszczami samozaciskowymi i pojechałem. Skuter wreszcie działa jak nowy.
Kilka lat temu zacisnąłem na próbę ten wąż łączący wydech z dolotem i wtedy skuter nie chciał w ogóle jeździć. Teraz widać, że ta sama czynność wszystko naprawiła
Okazało się, że skuter jeździ jeszcze gorzej 25km/h max
Przy czyszczeniu gaźnika trochę zaciekawiły mnie drobne czarne okruszki wewnątrz gaźnika od strony filtra powietrza. Brud był także w rurze dolotu powietrza. W skuterze mam zawirowywacz spalin i łączy on wydech właśnie z tą gumową rurą. Wiadomo, że trochę brudu z tego może być, ale z ciekawości po tych przejechanych kilkuset metrach z prędkością 25km/h dotknąłem węża łączącego wydech z dolotem i mało co się nie poparzyłem
Na szybko zacisnąłem ten wąż kleszczami samozaciskowymi i pojechałem. Skuter wreszcie działa jak nowy.
Kilka lat temu zacisnąłem na próbę ten wąż łączący wydech z dolotem i wtedy skuter nie chciał w ogóle jeździć. Teraz widać, że ta sama czynność wszystko naprawiła
- mateusz806
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 12/7/2010, 20:21
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 6 gości