Zamulony Piaggio
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Zamulony Piaggio
Witam !
Mam pewien problem z którym nie moge sobie poradzić. To może go opisze: Obiawy: v-max wynosi ok 50-60 km i po tej prędkośći następuje "dławienie" silnika jakby brakowało paliwa może coś z powietrzem... obroty ma niewielkie ok 6-7 tysiącach gdzie powinny sięgać ok 11. Po prostu po jakimś czasie traci moc. Sprawdzałem gaźnik i wyregulowałem, świeca - ładna iskra, filtr powietrza- nowy, a problem nadal jest. Problem narastał stopniowo czyli nie nastąpiło to w jeden dzień... zanim to sie stało do byłem zadowolony z użytkowania tego skuterka. Wcześniej v-max wynosił 100 km/h gdzie teraz 60 to dla niego dużo. Dodam że ładnie chodzi tak do przejechania ok pół kilometra bo dalej to już nawet ciężko ruszyć z miejsca. Nie mam pojęcia co się dzieje... a fajnie było by jeszcze nim pojeździć a nie walnąć go w kąt albo dać do mechaniora i zostawić jego równowartość
Model to Piaggio NRG 2001r. więc i swoje lata ma ;D Proszę o POMOC !
Mam pewien problem z którym nie moge sobie poradzić. To może go opisze: Obiawy: v-max wynosi ok 50-60 km i po tej prędkośći następuje "dławienie" silnika jakby brakowało paliwa może coś z powietrzem... obroty ma niewielkie ok 6-7 tysiącach gdzie powinny sięgać ok 11. Po prostu po jakimś czasie traci moc. Sprawdzałem gaźnik i wyregulowałem, świeca - ładna iskra, filtr powietrza- nowy, a problem nadal jest. Problem narastał stopniowo czyli nie nastąpiło to w jeden dzień... zanim to sie stało do byłem zadowolony z użytkowania tego skuterka. Wcześniej v-max wynosił 100 km/h gdzie teraz 60 to dla niego dużo. Dodam że ładnie chodzi tak do przejechania ok pół kilometra bo dalej to już nawet ciężko ruszyć z miejsca. Nie mam pojęcia co się dzieje... a fajnie było by jeszcze nim pojeździć a nie walnąć go w kąt albo dać do mechaniora i zostawić jego równowartość

- dziadzia40a
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/5/2010, 21:31
Wyczyściłeś gaźnik? Wyregulowanie czasami nie wystarcza, sprawdź także kompresje.
PS. Sam mam NRG i ostatnio odczułem momentalny spadek mocy po wlaniu oleju z Orlena, wcześniej był Castrol i było pięknie - nie lejcie Orlena do skuterów.
PS. Sam mam NRG i ostatnio odczułem momentalny spadek mocy po wlaniu oleju z Orlena, wcześniej był Castrol i było pięknie - nie lejcie Orlena do skuterów.
- Z00M93
- Świeżak
- Posty: 162
- Dołączył(a): 19/7/2009, 22:09
No więc tak, po wymianie filtra powietrza i przeczyszczeniu gaznika i wyregulowaniu go, lepiej chodzi i obniżyłem iglice tj podniosłem ją aby dawka paliwa była większa, na 5 poziomów dałem na środek to muzę jeszcze ją podnieść ? Ale pytanie czy go nie zaleje paliwo, czy zdąży je spalić, ogólnie lepiej chodzi ale to nie jest jeszcze to co było... może wiecie jak dobrze wyregulować gaźnik czyli jaki obroty powinien mieć na postoju a jakie na maksa ? I ostatnio zaczęło mi coś bardzo stukać metalicznym dźwiękiem w silniku, a raczej tak mi sie wydaje bo z pewnością dochodzi to z tyłu xD a możę tłumik sie przepala ?, dźwięk jest taki jakby coś grzechotało... możliwe że sprzęgło padło ? albo pada ? bo skuterek słabo rusza... tj potrzebuje dużych obrotów ok 3-4 tyś. Jeżeli to sprzęgło to pytanie gdzie ono się znajduje i czy da sie np. podciągnąć je na lince czy coś takiego ?
- dziadzia40a
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/5/2010, 21:31
Ja tez mam NRG i chodzi dobrze v-max 90 km/h ale gdy jest zimny strasznie przerywa i startuje dobiero z 5 tys obrotów a max dochodzi do 7,5 tys obrotów.Czysciłem gażnik i pojezdził miesiąc narmalnie i znowy ten sam problem.
co mam robić?
co mam robić?
- damianxxx360
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 9/5/2010, 11:49
- dziadzia40a
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/5/2010, 21:31
Na rozgrzanym gaźniku wolne obroty podkręćcie, w prawo kręcąc zwiększacie. Co do sprzęgła to też może być. Sprzęgło znajduje się w tylnej części obudowy silnika, tak jak jest pasek, to zaraz przy kole. Zobaczysz dzwon sprzęgła z takimi "dziurami" i on będzie na śrubie, odkręcasz, uważasz żeby Ci sprężyna dociskowa nie odbiła. I masz sprzęgło w ręce 

- Z00M93
- Świeżak
- Posty: 162
- Dołączył(a): 19/7/2009, 22:09
Heh jest problem. Gdy jechałem to wpadłem w ogromną dziurę (padało jak nie wiem i nie było jej widać...) fakt faktem nawet mnie nie zarzuciło itp po prostu wywaliło mi tylne koło na 30 cm w górę bo tak sie odbiłem... z początku sie wystraszyłem bo pomyślałem że może być przysłowiowy kapeć ale nic takiego nie było. Na drugi dzien pojechałem skuterem do pracy to ok 15 km w jedną stronę. Podczas drogi poczułem jak wyraznie traci jeszcze więcej mocy... zwalniał do ok 50 km/h no ale nic jaoś dojechałem, zsiadając ze skuterka zauważyłem jak tylne czasc silnika tj. nad amortzatorem i tam gdzie sprzegło jest cała zalana jakimś olejem aż kapał... po pracy pojechałem jeszcze w jedno miejsce i do domu i w drodze powrotnej mi padł. Jakieś 2 km od domu musiałem go pchać go zgasł jeszcze próbowałem go ratować przez jakieś 40 metrów ale nic to nie dało zaczął sie po prosru dusić i juz nie odpalił... stoi tak i przestało już lecieć... co to może być ? nie wiem czy sie zabierać za to ? Moze padło sprzęgło? Raczej oddam go juz do naprawy chodz waham sie bo znając życje zostawie jego równowartość a przynajmniej 1/2 ceny...
- dziadzia40a
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/5/2010, 21:31
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości