Jak to rozegrac?

[freshny]

Hej, witam wszystkich,


Od niedawna sledze forum, bo chcialem zaczac kurs na prawko na motor (kat. A) no i szczesliwie zakonczylem go, oraz zdalem juz exam, 8 dni temu
Oczywiscie teraz zaczyna sie....przekonac rodzicow,
Sa totalnie przeciwni temu, byli niezadowoleni jak robilem kurs, i nie zgadzaja sie zebym sobie kupil moto, bo sobie "cos zrobie".Kurde rozumiem ich, sam nie wiem czy bym pozwolil synowi na jazde wiekszym motorem, mlody czlowiek to mlody czlowiek, nie raz mu cos glupiego do glpowy przyjdzie a na motorze niestety czesto konsekwencje sa tylko raz.

Nie ukrywam ze mnie samego troche deprymuje mysl ze siedze na maszynie ktora wazy 300 kg i ma 100 Koni, dlatego chce na poczatek zaczac od malych pojejmnosci, jestem nawet sie w stanie poswiecic i zaczac jezdzic na 125, myslalem o CBR 125, chce uzywac motoru tylko do jazdy do Miasta(mam okolo 20 kilometrow) i do jazdy po miescie, mianowicie Dojazd na Uczelnie, duzo taniej bedzie wychodzic niz samochodem czy Busem wiec mysle ze spokojnie wsytarczy na poczatek.

Tylko nie mam pojecia jak podjac rozmowe na ten temat z rodzicami, heh troche problem innej natury no ale tylko do was sie zwrocic moge bo pewnie wielu z was tez musialo przekonac rodzicow, moze doradzicie jakie argumenty pomagaja, lub jak to rozegrac ogolnie?

Pozdrawiam
Freshny

[Kamusial]

Weź jeszcze pod uwagę, że o ile na 125tce zmniejszasz ryzyko wypadku przez szybką jazdę, to nadal pozostaje kwestia innych samochodów i ogólnie poruszania się w ruchu miejskim, gdzie co tu dużo gadać- musisz być przygotowany na atak z każdej strony, nierozwagę innych w najbardziej oczywistych sytuacjach. Przyznam szczerze, że przewaga w przyspieszeniu, czy hamowaniu nad puszkami jest przydatna!
Na wstępie warto też mieć doświadczenie zza kierownicy samochodu- może taki argument ich przekona. Możesz też przedstawić kalkulację ile czasu zaoszczędzisz dziennie.

[Shogun80]

Poprostu kup i przedstaw ich przed faktem, wbiegnij do domu z kaskiem i uśmiechem na buzi i powiedz jaki jesteś szczęśliwy ,że masz juz wój wymarzony motor. Może nie będą chcieli Ci popsuć nastroju i odpuszczą głupią gatke.

[MaŁy_Bandzior]

Nie zdziwiłbym się jak by to pisał jakiś 14 latek. Z tego co piszesz studiujesz, chyba już za późno na takie podchody z rodzicami. Nie mówię ,że masz się z nimi kłócić ale kiedyś musi przyjść czas żeby samodzielnie myśleć .
Moi rodzice też nie skakali ze szczęścia chociaż ojciec sam jeździ motorem.
Jedyną rzeczą która jest powiedzmy ukłonem w ich stronę jest stosunkowo mała pojemność od której zaczynam.

[shadow493]

Powiedz im ,ze skoro chodzisz na studia to masz trochę oleju w głowie i ,że życie jest Ci chociaż trochę miłe i nie masz zamiaru się zabić na swoim pierwszym moto. U mnie pomogło

A tak na serio to przedstaw im swoje za i przeciw.
Szybciej bd dojeżdżał na uczelnię, masz doświadczenie z samochodem (chyba), mimo wszystko motor jest bezpieczniejszy. po prostu powiedz ,że motor to jest to o czym zawsze marzyłeś i nie masz zamiaru tego marzenia nie spełnić tylko przez ich fanaberie i brak wiedzy. Możesz zaprosić do dyskusji ,ale niech najpierw sami zasięgną informacji ,a nie kierują się stereotypami.